Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Kochana poszlam :) przesiedzialam trzy godziny chociaz na poczatku myslalam ze uciekne . Ale pozniej sie juz rozluznilam i jakos bylo , ogladalam nagranie ze slubu i wesela i jadlam kawalek szarlotki z cynamonem oraz pilam pyszna herbatke .

Najgorzej tylko ze jakis sasiad z bloku obok ktorego znam z widzenia , podpil sobie i sie do mnie przyczepil i bez przerwy gadal jakies glupoty.

 

Afka bede musiala troche wziac , tylko sie boje ze mi sie spac po nim bedzie chcialo. :mhm:

 

Ide do wanny i zjem serek bialy na kolacje oraz pomidora.

 

Dobranoc Wszystkim :******** spijcie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora88, Zosia_89, fajnie, że pracujecie z ciekawymi dziećmi. Moje dupy inteligencją nie urywają.

 

No nikt się nie przejął moim żalem, że kolega z pracy najprawdopodobniej jest tylko do listopada (nawet nie wiem, czy początku czy końca), a to jest stanowczo za mało czasu, żeby go do schowka na materace zaciągnąć.

 

To może się przejmiecie chociaż moim sernikiem bez sera. Znalazłam przepis na masę z żelatyny, mleka kokosowego i orzechów nerkowca. Zrobię na Święta, bo bez sernika, to dupa by była, nie Święta.

 

Zaś mnie w domu denerwują, skończyłam czytać książkę, nie wiem, która będzie następna, więc siedzę na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nikt się nie przejął moim żalem, że kolega z pracy najprawdopodobniej jest tylko do listopada (nawet nie wiem, czy początku czy końca), a to jest stanowczo za mało czasu, żeby go do schowka na materace zaciągnąć.

 

To ile Ty czasu potrzebujesz żeby go wybałamucić? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, dzisiaj ja otwieram Spamową.

 

Znów pół bezsenna noc, lęki płacze... jestem wykończona...

 

cyklopka, może gdyby moje nie były takie fajne to łatwiej byłoby mi je zostawić :/

 

Davin, wzięło mnie na Piratów no bo w niedzielę pierwsza część leciała w TV i zapragnęłam sobie odświeżyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani:******** Ja tez do kitu, mam napiecie i lęk wolnoplynacy oraz takie pomieszanie w glowie , ide na terapie chociaz najchetniej bym zostala w lozku . Dramat , dramat , dramat i zyj tu czlowieku i pracuj jak sie czuje jak wrak i mam ochote plakac.

Nawet uczesac mi sie trudno a jak pracowac? . Odmozdzenie total jak na poczatku choroby. :?:?:? Przynudzam juz ;) no ale ja tak czulam ze mnie chwyci chociaz nie sadzilam ze tak mocno .

Moze na kijach polatam jak wroce , sama nie wiem . Trzeba endorfin naprodukowac !

 

 

Aurora88, tulam Cie cieplo:********* czy te lęki zwiazane sa z praca????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka :papa:

 

Mgła u mnie jest.

U mnie też jest mgła i tak jesienie że aż smutno.

Lato mieliśmy upalne takie że trudno było przetrwać a teraz idzie zima i znów zimno... do dvpy z tym wszystkim. Lato trzeba było przetrwać a teraz zimę i tak w kółko :-| smutno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemacie ;)

 

Wracam właśnie z rozmowy w sprawie pracy i jeśli zarząd wyrazi zgodę na zatrudnienie (a powinien wyrazić bo brakuje pielęgniarek) to na 99% mam tą pracę :yeah:

Naczelna chce, ja chcę. Kwestia co na to pani prezes :P

 

W czwartek jeszcze przyjadę się do jednego szpitala, bo w tym niby fajnie, ale nie do końca zgodnie z moimi oczekiwaniami i zobaczymy co dalej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam , bylam na terapii i na zakupach , pogoda piekna , zlapaly mnie zawroty glowy wiec musze sie jakos ogarnac do czwartku .Porozmawialam z T. powiedziala mi ze mam pelne prawo sie tak zle czuc bo jestem przeciez w kregu wielkiego zawirownia w zyciu. No i jeszcze orzede mna sporo ciezkich przezyc chocby wyciananie paskuda w listopadzie. Wyszlam podbudowana z leksza po tej terapii i mysle a to pojde sobie naladuje endorfinek i na nogach wroce , napawam sie przyroda i sloncem. Dotarlam do placyku i chcialam sobie tam miesko w miesnym kupic pod zupe wchodze a tam ciotka i pyta sie co ja taka zabiedziona z twarzy to jej mowie ze nie za dobrze sie czuje a ta mi tyrade w sklepie puscila " ze sama sobie to robie , ze jestem pomylona, ze nie chce mi sie pracowac i dlatego sie wpedzam w takie stany , ze powinni mnie zamknac w psychiatryku...." wyszlam nie czekalam na koniec ale wrocilamz placzem do domu i roztrzesiona. Bylo dobrze jak z nia ograniczylam kontakt na jakis czas a niepotrzebnie znow z nia zaczelam rozmawiac .

 

Nie wiem czemu ona nie chce chociaz postarac sie zrozumiec co ja czuje i jak ja cierpie w zaostrzeniu choroby...

 

Aurora88, jesli tak przezywasz swoja prace i jest ona zrodlem stresow to trzeba zmienic , nie ma sensu tkwic w tym .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, to raczej przeżycia w kiepskiej porze roku bo ja np teraz wszystko gorzej znosze. Już nawet zaczynam przeżywać wyjazd bo coraz bliżej. :hide:

Chyba będę musiał sobie odbić i wybrać się na "Międzynarodowy turniej o puchar prezydenta miasta Kraków". :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, a u mnie chyba nastapilo zmeczenie materailu bo tyle tych zalatwien bylo ze teraz zamiast isc w pelni sil do pracy ja ledwo daje rade zrobic cokolwiek.

 

Moze i pora roku tez na to wplywa , sama nie wiem .

 

Samo zlooooo i utrapienia!

 

Obiad mialam klecic a ubralam kolnierz i siedze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×