Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, dobrze zrobiłeś że meila napisałeś, w końcu to nie Twoja pomyłka i dlaczego Ty za tą pomyłkę masz płacić.

No właśnie, tym bardziej że trzeba przed odesłaniem wyjaśnić sprawę, bo skoro wysłali mi to samo drugi raz, to ewidentnie coś im się pokręciło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No to Kochana badania koniecznie porób, żeby być spokojniejszą.

Zrobię właśnie tak jak mówisz, tak pomyślałam, jeszcze z Plateczkową to przedyskutowałam i we trzy jesteśmy zgodne - nie brać i zobaczyć, co się będzie działo. Nie mam już siły nic testować, zgłębię temat w kwestii pomocy środkami naturalnymi... :(

Trochę zakupków masz z głowy, a przede wszystkim zapas na wieczór na chiejstwa jest. :smile:

Ja kazałam się zawieźć do sklepu, co by już w weekend nie jeździć.

 

misty-eyed, Dobrze Cię słyszeć! Życzę, żebyś się wyspała. Czy już masz wolne, czy w tygodniu znów do nianiowania wracasz?

 

J3RZY62, Też pozdrawiam... ;)

 

Lepiej z serduchem po tym betablokerze, mogłam nawet porozmawiać przez telefon, ale boli teraz. Mam zakwasy w sercu? :shock:

Cały czas się boję, że dostanę zawału, to chyba gorsze od tej całej hecy. Jezoo, żeby już wstać jutro rano bez tych jazd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosmostrada, Mirunia, J3RZY62, Tosia i wszyscy , którzy czytacie i piszecie na spamowej - pozdrawiam serdecznie :smile::smile::smile: Obiecalam , że dzisiaj popiszę - co u mnie .Tata w miarę zadowolony , bo trudna sytuacja życiowa (która go zagnała do Domu Seniora) rozwiązana . Dzwonię 2 razy dziennie . W poniedziałek znowu jadę . Ma mini mieszkanko.Pokoj jednoosobowy z maleńkim aneksem kuchennym , umeblowany i łazienka . Czyli warunki dobre ale ludzie (17 osób) snujący się po korytarzu mają deprechę w oczach ...I to jakaś przygnębiająca świadomość. Starość się Panu Bogu nie udała. Zastanawiam się dopóki będziemy w miarę ją pokonywać (?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina66, współczuję szczerze. Odwiedziny w takich miejscach są bardzo przygnębiające. Te smutne twarze, załzawione oczy, mnie przerażały /odwiedzałam w takim domu siostrę Męża, wychodziłam stamtąd chora, bywaliśmy często i zdarzały się dni, że moja psychika nie chciała przekroczyć wejścia do tego domu/. Wiadomo - są sytuacje bez wyjścia!!!

 

kosmostrada, ja nie doradzę Ci w kwestii odstawienia leków, ale myślę, że dołączenie do blokerów chelato magnezu i Acardu 75 mg byłoby dobrym posunięciem....polecam: https://www.doz.pl/apteka/p64950-Chelato_Magnez_Medica__witamina_B6_kapsulki_30_szt. Acard /Polocard/ zabezpiecza serce i mózg przed skrzepami. Znam teorię, że po 40, każdy powinien stosować ten środek. Jeśli chodzi o potas, to należy zachować ostrożność, bo nadmiar może bardzo zaszkodzić. Warto znać poziom tego pierwiastka we krwi.

 

Ja przetestowałam mnóstwo naturalnych środków bezskutecznie, począwszy od sojowych skończywszy na homeopatycznych.

Niestety...

 

Przespałam się 3 godziny.

Na jutro mamy spor planów, ciekawe, jak będę się czuła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam się zameldować, powitać wszystkich.

 

Mogłabym rzec, że jest ch*jowo, ale stabilnie, każdy dzień przynosi te same problemy, wszystko się przedłuża, odwleka, żadnych sukcesów, same wydatki i zaczynam już się bać ludzi w autobusach.

 

Za to zwizualizowałam pierwszego manuka:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina66, Dobrze, że się odezwałaś!

Warunki naprawdę dobre dla Taty. Jak pisze Tosia, może znajdzie tam bratnią duszę... Myślę, że to wspaniale, że dzwonisz do niego i będziesz go odwiedzać.

Może trafiłaś też na taki moment w tym domu, nie zamartwiaj się.

 

tosia_j, Ja np. nie mam w ogóle kurzych łapek. Jestem podejrzewana o stosowanie najnowszych osiągnięć medycyny estetycznej. ;) A sprawa jest prosta - nie śmieję się oczami...

 

misty-eyed, No właśnie dziś wzięłam combo -betabloker, polocard i magnez. Jutro pewnie też muszę sobie zaserwować, bo od samej decyzji niebrania hormonów raczej mi od ręki nie przejdzie. ;) Chwilka musi minąć ( tak było poprzednim razem).

No i jak Ty teraz pójdziesz spać przepisowo, jak kimnęłaś się na wieczór? :bezradny:

 

cyklopka, Nareszcie jesteś!!! Niec Ci się to wszystko ułoży... :bezradny:

Manuk świetny i nawet całkiem przyjazny... ;)

 

Futrzak podkradł się, wsunął mi się pod pachę i głowę położył na serduchu. Dr Pieseł... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A sprawa jest prosta - nie śmieję się oczami...

Plusy depresji? :-|

 

smiling-gives-you-wrinkles-resting-bitch-face-keeps-you-pretty.jpg

 

cyklopka, Nareszcie jesteś!!! Niec Ci się to wszystko ułoży... :bezradny:

Manuk świetny i nawet całkiem przyjazny... ;)

Uśmiecha się, a tak na prawdę pożera emocje :mhm:

 

 

tosia_j, Ja np. nie mam w ogóle kurzych łapek.

poniewaz przeczytałam to w kontekscie nog manuka

O, to to :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, tak pomyślałam, jak już napisałam ;) Masz po prostu takie melancholijne spojrzenie...

 

cyklopka, witaj Kochana. zamartwialiśmy się o Ciebie, brakowało Ciebie tutaj. Dobrze, że jesteś :yeah:

My jak Rodzina :D , a właściwie bracia i siostry w cierpieniu ;) , więc czyjaś dłuższa nieobecność niepokoi...

 

kosmostrada, nie chciałam zasmucać i martwić Karolina66, lepiej jednak, by była gotowa na tę gorszą stronę...

Kosmuniu, to dobrze, bo trzeba wspomagać organizm, chociaż tak do końca nie wiemy, ile z tego co łykamy, organizm wchłania i przetwarza z korzyścią dla nas... Próbować jednak trzeba.

 

Musiałam się przespać, bo nie mogłam utrzymać się na nogach. Jutro nie muszę rano wstać, więc jeśli nawet późno zasnę, odeśpię. Muszę uzupełnić deficyty senne ;)

Nie będę raczej opiekowała się Wnuczkiem w przyszłym tygodniu. Lekarz stwierdził, że jest zdrowy, ale moim zdaniem ma jakiś dziwny katar...przekonam się w niedzielę wieczorem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, witaj Kochana. zamartwialiśmy się o Ciebie, brakowało Ciebie tutaj. Dobrze, że jesteś :yeah:

My jak Rodzina :D , a właściwie bracia i siostry w cierpieniu ;) , więc czyjaś dłuższa nieobecność niepokoi...

Weszłam, bo mi się włączył nastrój do komentowania tak ogólnie.

 

Psychicznie jest trochę gorzej, natomiast jakoś mnie demotywowała perspektywa wchodzenia i wyliczania każdego dnia tych samych porażek... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Bardzo zimno i pochmurno...

Byliśmy na ryneczku ekologicznym po oleje wyciskane na zimno i koopa, nie było tego stoiska dzisiaj... :bezradny: Kupiłam nóżki w galarecie, salceson, miód i dynię - kolejną odmianę do popróbowania. Nieduży spacer z psem w innych okolicach, ale nie ma przyjemności z łażenia.

Nie czuję się za dobrze - jestem zalękniona przez to serducho, cały czas skanuję swój organizm, znów muszę się przełamywać, żeby nogę za próg wystawić. No ale trudno, nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni.

Mamy plan na wieczór jechać do Ikei, bo młodemu trzeba lampę kupić. Mam nadzieję się zebrać.

 

mirunia, Ale się uzbroiłaś Kochana! :smile: Ja też się zabieram za dłubanie domowe.

 

misty-eyed, Dołączam do pytania Miruni, i jak dzisiaj - wyspana?

 

cyklopka, W gorszych chwilach razem raźniej. A może porażki to jednak za duże słowo...

 

tosia_j, Dobrze, że Dryagan na chodzie.

 

J3RZY62, :papa: Słońca zazdraszczam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×