Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Purpurowy
mnie cały dzień mdli po tej głupiej furaginie i średnio ona pomaga :why:

W możliwych skutkach ubocznych niestety to jest wymienione... Ale tak w ogóle nie pomaga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie cały dzień mdli po tej głupiej furaginie i średnio ona pomaga :why:

W możliwych skutkach ubocznych niestety to jest wymienione... Ale tak w ogóle nie pomaga?

 

no już teraz to sobie wkręcam wszystkie uboczne z ulotki, uszkodzenia nerwów obwodowych i jakichśtam jeszcze.

nie biorę tego jutro już i żałuję że zaczęłam brać

 

zaczynam walić ziółka od jutra, bez kitu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy

no już teraz to sobie wkręcam wszystkie uboczne z ulotki, uszkodzenia nerwów obwodowych i jakichśtam jeszcze.

nie biorę tego jutro już i żałuję że zaczęłam brać

 

zaczynam walić ziółka od jutra, bez kitu.

Nie no, wszystkich to nie ma co sobie wkręcać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Widzę wczoraj były nocne Polaków rozmowy... Mam nadzieję, że dziś macie lepszy dzionek.

Ja dziś pospałam, hurra, ale obudziłam się z bólem głowy, co by nie było tak pięknie.

Monsz wyszedł rano z psem, więc posnułam się z kawką w łapie. Jakoś się nie mogę rozruszać...

Co tu porobić? Jestem zamulona, ale nie dusi mnie lęk, więc może się zmobilizuję do jakiś działań. Na pewno zakupki, bo dziś planuję tortille z kurakiem i warzywami, trzeba składniki kupić.

A wypiję jeszcze jedną kawę, bo takie lurki sobie serwuję, jak szaleć to szaleć... ;)

 

Miłego dnia Wam życzę!

 

Sigrun, HoyaBella, Heloł Dziewczęta! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy

Dzień dobry.

O ile wczoraj w nocy jeszcze się jakoś trzymałem, to w pewnym momencie pewna osoba dobiła mnie tak, że marzy mi się już tylko kula w łeb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No Kochana to już z górki i laba! :yeah: Teraz to już wszystko się wytrzyma.

Właśnie wróciłam z zakupków, popołudniowa kawka i pichcenie. A potem zobaczymy. Też mam nadzieję, że ku lepszemu idzie, bo dziś bez tego obezwładniającego lęku... W sumie co tu się nastawiać, po prostu się cieszę lepszym dniem, choćby na zwolnionych obrotach. :smile:

 

HoyaBella, Sio z chałupy, choćby za róg! Potem będzie łatwiej, jak już będzie trzeba wylec.

 

Ależ dobrości w warzywniaku o tej porze roku... :105: Nie wiedziałam co wybrać, zdecydowałam się na morele, śliwki i czereśnie. A z biedry przytachaliśmy z młodym arbuzora!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, :papa: Nie chcę Cię wypytywać, więc tylko ściskam. Wiesz my tu mamy przecież wszyscy bez względu na dolegliwości huśtawki. A jak już był jakiś super okres, to ten gorszy czas tym bardziej się do doopy wydaje. Trzeba przetrzymać, to jest w ogóle życie, że raz lepiej raz gorzej. Masz teraz fajny plan " naukowy" ( jak czytałam ), pójdziesz do ludzi, może coś fajnego z tego wyniknie. Nie daj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
Purpurowy, wpadaj do Pyrowa. Humor Ci się poprawi. :D

Dziękuję za zaproszenie, ale obawiam się że już na pierwszym dworcu wszedłbym pod pociąg, zamiast do środka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
Purpurowy, nie mów tak nawet. Co się dzieje, że tak się czujesz?

Ciężko powiedzieć... niedawno zaczęło być gorzej, wczoraj dobiła mnie wiadomość o likwidacji zajęć i jeszcze w nocy pewna osoba dowaliła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
Purpurowy, jakich zajęć, gry na gitarze? Też mi by było przykro i byłbym zły jak by mi coś odebrali.

Tak, na gitarze. 3 lata siedzenia w domu, a jak sobie coś wreszcie znalazłem to zlikwidowali.

 

Plus pewna znajomość dobijająca mnie psychicznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, Pyrów/Pyrlandia to przydomek Poznania i Wielkopolski.

 

HoyaBella, proponuję odpalić internet w telefonie i zacząć łapać poki, najpierw w domu, potem koło domu, potem coraz dalej, żeby znaleźć rzadsze gatunki.

 

Dzisiaj chyba dzień zmarnowany, bo przed obiadem nic nie załatwiłam. Za godzinkę się zbieram na kurs :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, bardzo mi przykro...

 

Terapia w tym tygodniu odhaczona, wesoła alternatywa się rysuje ;) Albo się przełamię, albo będę mógł się delektować mocniejszymi psychodropsami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy

Czy ktoś chciałby pogadać chwilkę na PW? Dosłownie 5 minut? Pewna sprawa nie daje mi spokoju, może ktoś będzie miał jakąś radę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×