Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Wybraliśmy się na długi spacer, piknie było, ale słońce się schowało i nagle zrobiło się tak dojmująco zimno, chłód przeżerający do kości. Do tej pory nie mogę odtajać, czuję się jak mięso wyjęte z zamrażarki. :roll: Cały czas mnie telepie.

Tak że teraz pogrzechoczę zębami pod kołdrą, potem zrobię obiad, dalej nie wiem, ale na pewno nogi dziś już nie wystawiam.

 

mirunia, No to paluszek teraz już pięknie się będzie goił. Troszkę masz niedogodności...

Oj Kochana teraz na Ciebie padł ten podły dół... :( Szkoda, że słoneczko nic nie pomogło, może jutro będzie lepiej? Ściskam mocno.

 

I jak tam Moi drodzy czujecie się na wieczór? Co porabiacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Spamerki i Spamerów :D

 

Czytam, że nadal większość z Was ma słabszą formę. Proszę jednak, nie zaklinajcie :D i nie przeklinajcie zimy i śniegu, bo to są moje miesiące, teraz czuję się najlepiej. Pięknej, słonecznej pogody i wysokich temperatur nie brakuje ostatnio w naszym pięknym kraju, wtedy ja nie żyję, więc darujcie mi proszę odrobinę mrozu i białego puchu, OK?

 

Ja jestem dość aktywna, mimo kolejnej bezsennej nocy. Był spacer z zakupami /bo jakże inaczej, my kobiety nie potrafimy po prostu spacerować/, choć słońce przeszkadza mi, bo błyszczący śnieg odbija się w moich szkłach i drażni mnie to...dzisiaj wpadnie znajoma, upiekłam miodowe muffinki. Posiedzimy troszkę, powinno być fajnie, bo Ona przyjedzie prosto z Muzeum Narodowego, więc będzie dzielić się wrażeniami z czasowej wystawy - Mistrzowie pastelu.

Jutro wyjście do Syna, na urodzinową kawkę /Synowa robi pyszną kawę z ekspresu, nie znam się na tym, wiem, że jest specjalnie dla mnie słaba, z pysznymi dodatkami :)/.

 

Dość o mnie...

Przykro mi, że samopoczucie macie nadal nie za bardzo fajne, ale ważne, że z nadzieją spoglądacie w przyszłość... :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ważne, że z nadzieją spoglądacie w przyszłość... :great:

 

misty-eyed, a jakże można inaczej? Trzeba zawsze w sobie pielęgnować tę nadzieję i ufać, że będzie kiedyś lepiej, że te spadki to chwilowe i należy je przyjąć ze spokojem... pozwolić sobie na małe niedomagania, jak każdy inny śmiertelnik.

Aniu, to, że czekamy na wiosnę i pragniemy jej zapachu, nie znaczy, że nie lubimy takiej śnieżno-mroźnej zimy. Dzisiaj było pięknie, mijałam takie piękne widoki jak w ruskiej bajce. :D

Też jesteś Kochana bardzo dzielna babka w tej swojej bezsenności... działasz aktywnie, smakowitości pieczesz, no czego chcieć??? :great:

 

kosmostrada, koniecznie coś na rozgrzanie po tym spacerze, żeby te "mrożonki" odtajać i rozgrzać. Maliny, lipa gorąca i gorący obiad. Ja lubię nogi wymoczyć w soli.

Umyłam głowę i oglądam skoki.

Obyśmy jutro miały lepszy dzień. Chyba idzie zmiana pogody, bo czuję to w kościach. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, witaj moja Droga!!! Tobie życie nie oszczędza wszelkich doświadczeń...a Ty nie narzekasz, kroczysz dzielnie, pokonujesz trudności., brawo :brawo:

 

mirunia, czyż ta królowa nie jest lodowato piękna? Mnie zachwyca :D

Dziękuję Ci za piękne zimowe obrazki!!!

Czy oparzenie mniej boli po fachowym zaopatrzeniu?

 

kosmostrada, czy udało Ci się już nic nie robić :lol::?: Odpoczywasz naprawdę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, królowa jest czarująco piękna, dlatego wstawiłam ten obrazek. Uwielbiam tę baśń od dziecka. :105:

 

Aniu, palec już wczoraj na wieczór przestał tak strasznie piec. Ale dzisiaj wystąpiły malutkie, drobne pęcherzyki, palec czerwony i opuchnięty, dlatego chciałam dobrej, specjalnej maści robionej w aptece szpitalnej. Zobaczyli, przyłożyli maść i mam kukiełkę. :D Wiem, że ładnie się po niej goi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pragnę donieść, że grochówa bardzo dobrze znosi mrożenie. :smile: Jako że nie chciało mi się dziś za bardzo stać przy kuchni rozmroziłam zupę i zrobiłam sałatkę z soczewicy.

Popijam herbatę i podjadam ciasteczka migdałowe ( chrzanić dietę... 8) ).

 

mirunia, Rozmrażałaś już swój barszcz? Jestem ciekawa, jak on to zniósł.

Luzujesz się? ;)

 

misty-eyed, Odpoczywam w pełnym tego słowa znaczeniu, bo zamroczyło mnie pod kołdrą i podrzemałam. :smile:

Cieszę się, że chociaż Ty jesteś w dobrej formie.

 

Purpurowy, Bardzo mi Ciebie szkoda, ale tulać Cię nie będę, bezradnie patrzę ... :bezradny:

 

Stakatela, Napisz co dziś robiłaś, albo co też robić będziesz... Ja tam chętnie słucham. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, jak tam wieczorek upływa?

Ja odniosłam mały sukces - byłam na spacerze :brawo: było miło, bo tylko -2,5, bez wiatru ale też bez słonka niestety. Połaziłam, popatrzyłam na owce i daniele oraz kaczki, kury, gęsi i bażanty.

W podarunku dostałam gęś.........na obiad :shock: Właśnie skończyłam skubanie i patroszenie, lekko nie było :mrgreen: Za to jutro będzie przepyszny rosołek z wolno-biegającej gęsi :great:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na spacerze :brawo: było miło, bo tylko -2,5, bez wiatru ale też bez słonka niestety. Połaziłam, popatrzyłam na owce i daniele oraz kaczki, kury, gęsi i bażanty.

W podarunku dostałam gęś.........na obiad :shock: Właśnie skończyłam skubanie i patroszenie, lekko nie było :mrgreen: Za to jutro będzie przepyszny rosołek z wolno-biegającej gęsi :great:

A był opryskiwacz hydrauliczny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×