Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

I upal mnie pokonal.

Ide sobie popijam wode , slucham muzyki , glowa mnie az pali z tego goraca , Ciotka dzwoni i mi mowi

"alez drogie dziecko czemu tY kapelusza nie ubralas???!!! chcesz dostac udaru , jest plus 51 w sloncu a Ty idziesz caly czas droga gdzie nie ma cienia!!!" i juz zasiala we mnie niepokoj , ale nic to staram sie isc dalej slucham muzyczki glosniej , wody popijam wiecej ... i mysl w glowie " dostane udaru jak nic :shock::shock: "

Doszlam do ginki a tam jak sobie siadlam w poczekalni tak w glowie kolowrot , poszlam umyc twarz woda , policzki mnie pala , slabo mi i jak sie zaczelam nakreca to zem wpadla w panike 8):roll::roll: prawie zem zemdlala z tego wszytskiego ale do lekarki weszlam i staralam sie wszytskoz alatwic mimo ze atak lęku taki ze mialam nogi za pas wziac i uciekac.

 

Nie ma to jak moja ciotka , choremu na nerwice opowioadac ze umrze w drodze do lekarza :x:shock::?

W kazdym razie nie wrocilam juz na nogach tylko wsiadlam w jakis autobus co jechal i ujechalam pod moje osiedle a stamtad na butach tyle ze kupilam jeszcze napoj witaminowy po drodze.

 

11781616_864539853623517_5407640829434492940_n.jpg?oh=6e1953eba3883604b4b66dee493954c8&oe=565BCA21

 

Uszlam w pelnym sloncu 5 km. jak nic nadaje sie na podroz po Saharze 8) wprawdzie bede podrozowala z panika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich ponownie! :papa:

 

amelia83, cieszę się, że odwiedziłaś nowego lekarza. Być może nowy lek zadziała lepiej i poczujesz poprawę. Amelko, ja też jestem na esci, od tamtego tygodnia zmniejszam już dawkowanie. Na lęki i ciągłe napięcia pomógł mi, chociaż jeszcze się zdarzają w stresujących sytuacjach.

 

platek rozy, jak nie urok, to przemarsz wojsk! Znowu Kochana się nakręciłaś... ale rozumiem to, bo nasze strachy są tuż pod skórą i byle głupotka potrafi je wyrzucić na wierzch i jesteśmy "ugotowane w lęku".

Ja tak dzisiaj miałam cały dzień przed wizytą u dentysty - niedawno wróciłam, od rana byłam w napięciu, aż mi ciśnienie skoczyło do 177/85, brałam hydro i leki pod język. Wszystko puściło jak zeszłam z fotela. Teraz jestem flak, jak dętka bez powietrza. I po co tak się było mi nakręcać, że też karuzelę miałam w głowie?

Kiedy to nasze myślenie się zmieni i zacznie produkować pozytywy?

 

Upał dzisiaj nieziemski, w pracy wachlowałam się skoroszytem, chlapałam ręce i twarz zimną wodą, robiłam przeciągi (nie będąc w pokoju) i dopiero teraz w domu jest mi w miarę dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×