Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

comatom, cio tam?:********jak sie czujesz?

 

 

cyklopka, bo ja w sumie szczupla jestem oprocz tego brzucha i piersi , waze 60 kilo to chyba w sam raz na moj wzrost.

 

-- 14 mar 2015, 23:06 --

 

jasaw, ja wiem ze jestem silna ale nie wiem czy mam sile tak ciagle walczyc o kazda dobra chwile , dawniej mialam je na wyciagniecie reki a teraz potrafie sie dolowac tym ze w sklepie zrobi mi sie duszno , zlapie lęk ale w sumie lek przed lękiem lapie .

Dzis bylam na drugim krancu miasta.Jak ja to uczynilam z taka migrena to sama nie wiem .

 

sernik , jej jakbym zjadla :uklon:

 

-- 14 mar 2015, 23:10 --

 

ogladam "Listy do Julii" , ladny filmik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie źle się czuję. Nie daję już rady, to wszystko mnie przytłacza, ten cały natłok myśli. Nie mam nawet z kim o tym porozmawiać.

Chcę umrzeć.

Byłem przed chwilą na spacerze i się poryczałem, w sumie to płaczem nie można tego nazwać, a wyciem.

Czuję tak ogromną pustkę i chęć autodestrukcji. Czuję niechęć, wstyd, poczucie winy i gniew wobec siebie i wszystkich, i wszystkiego wokół.

Chciałbym się tak bardzo upodlić w tym momencie, ale nie mogę, nie mogę się nawet upić czy zapalić, bo nie mam ani grosza w portfelu i bardzo mnie to przybija, bo bardzo bym chciał uciszyć ten wewnętrzny ból, by móc nie czuć kompletnie nic. A, pomimo ogromnej chęci, pociąć się nie mogę, bo po prostu nie...

Tęsknię też za swoją pierwszą miłością, pomimo tego, że tak bardzo mnie zranił i minęły już prawie trzy miesiące, to, pomimo tego, że próbuję być silny, jest mi cholernie trudno. Do tego ten skurwysyn może wszystko, do tego ma forum, na którym swego czasu byłem i miałem swój osobny temat, który był jak mój pamiętnik; niestety nie mogę być w tym samym miejscu co on, bo tylko by to pogorszyło mój stan, wiedząc, że on daje sobie świetnie radę i jest cały w skowronkach, kiedy ja tu cierpię.

Nic nie mogę z tym zrobić, muszę jakoś żyć, chociaż nie nazwałbym tego życiem, a raczej funkcjonowaniem. Mam nadzieje, że za kilka miesięcy uda mi się choć w jakimś stopniu ogarnąć swoje życie. Ech.

Przepraszam, że tak tutaj to piszę, ale w sumie nie mam gdzie, bo jak już wspomniałem, na tamtym forum, na którym byłem rok, być nie mogę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inmate, zawsze fajnie jak ktoś nowy się pojawia na wyspie, może zabawisz dłużej.

 

Bardzo dużo czasu mi zajęło dojście do tego, żeby nie rezygnować z różnych rzeczy ze względu na kogoś, żeby nie dać sobie zepsuć tego, co mam, ale myślę, że jestem na dobrej drodze.

 

-- 14 mar 2015, 23:33 --

 

A ja sobie oglądam "Twoja twarz brzmi znajomo", oprócz "Tańca z gwiazdami" jedyny program rozrywkowy, jaki paczę. Dawno się tak nie uśmiałam, że ktoś był przebrany i machał nogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja posta sobie pisałam, a tu sryt wyłączyli mi prąd. Znowu. Ale nic, trochę baterii w lapku mam, świeca zapalona i umieszczona, żeby klawiaturę było widac, piszę dalej, naciskam wyślij , no i co? brak internetu. O ja głupia blondyna - Nie ma prądu - nie ma neta. :hide:

Poczytałam przy latarce, no i światłośc znów nastała.

 

inmate, witaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

kosmostrada, polecam olejek do ust z Clarinsa. Boski jest :105::105:

 

-----------------------------------

 

jasaw, U mnie niby ok, tylko gdziers ten strach jest przed nawrotem :roll: Nie potrafie wymazać tego z głowy, zapomniec jak np. o grypie :?

----------------------------------------

 

 

I sezon formuły się rozpoczął :hide::hide:

 

-- 15 mar 2015, 09:13 --

 

[videoyoutube=MYSVMgRr6pw]Co prawda piosenka dwuznaczna i tak uwielbiam ją z rana...........I'll worship like a dog at the shrine of your lies 8)[/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry Enii, :D zawsze jest ta obawa przed nawrotem złego, ale trzeba iść do przodu. Nie rozpamiętywac, nie "wywoływać wilka z lasu", a pamięć powoli pozbędzie się nieprzyjemnych wspomnień.

 

Ja jeszcze nie spałam :bezradny: . Nie byłam śpiąca, ale chyba jednak zdrzemnę się chwilkę :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani :******* :papa:

Juz na prochu od bolu jestem , bo zas w nocy bol migrenowy sie uaktywnil.

Ale chce jak znajde sile podjechac na targi bizuterii i mody.

Maja byc dwie dziewczyny ktore lubie i ktore pieknie projektuja bizuterie , chcialam sie z nimi zobaczyc bo na takich targach zazwyczaj siew idujemy.

 

Jakie macie plany?

Mnie lęki cos dlawia ale to normalne przy migrenach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, wg wagi mam 62 kg. Jest ok, chociaż kiedyś ważyłam więcej i lepiej wyglądałam. Ale wtedy to były mięśnie. Teraz mam ograniczone możliwości ruchu, tyle co w domu cwiczenia na kręgosłup zrobię, trochę jogi i spacery z psem... :(

ruszasz się moim zdaniem całkiem ok, ja tylko z psami spaceruje czasem biegam i też na tym koniec, nie cierpię ćwiczyć w domu.

 

Nie liczy się ile czy co tylko regularność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!

 

Jakiś sezon migrenowy - dziś otworzyłam oczy z takim bólem łba, że myślałam, że mi oczy wypłyną... Zwlokłam się , wzięłam procha i wyległam z psem, żeby trochę tlenu tej głowie zapodac. Nie dałam rady pójśc na długi spacer. Teraz ciut lepiej, ale cmi nadal. No ale pogoda migrenowa.

Nie wiem, co będę robic, bo trudno mi głowę w pionie utrzymac, mam nadzieję, że na popołudnie trochę przejdzie i zrealizuje swój misterny plan buszowania w szafie.

Idę sobie zrobic kawę, trochę kofeiny nie zaszkodzi zaaplikowac.

 

Enii, jasaw, platek rozy, JERZY1962, Infinity, ********miłego dnia moi drodzy!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, JERZY1962, Hey Kochani :*********

 

Ja wrocilam z Targow bizuterii bo glowa przeszla , niestety od jakiejs godziny boli znow :bezradny:

 

JERZY1962, Masz racje strasznie trudno tak funkcjonowac.

jak sie masz?

 

mirunia, kosmostrada, u mnie chociaz pogoda ladna dzis ale jakos nie umiem sie niczym cieszyc. Pogadalam troszke na targach , poogladalam pieknosci.

Zmowilam sie nawet z takim panem ktory mieszka niedaleko mnie i robi cudna bizu z zywicy w starych obudowach zegarkow :105: cos wspanialego , jakie kolorki i jakie cudenka tam zatapia.

Do tego robi np designerskie lampy , tez z zywicy i wcale niedrogo.

Bylam z przyjacielem , siedlismy jeszcze na ciachu a teraz znow kiepskam .

Humor niestety kiepski calyc zas mam.

a buuuuu.

Co planujecie na po poludnie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, dziewczyna, która prowadzi mój kurs tańca robi fajne broszki i opaski z koralików i wstążek. Kiedyś przycisnę, może nauczy :twisted:

 

kosmostrada, dla mnie pogoda dużo lepsza. Jak było szaro, to mi było chłodno i jakoś mniej wesoło. A dzisiaj głupawka.

 

Ale z kawą to dobry pomysł.

 

Infinity, ja w domu tylko robię oddechowe i lekkie rozciągające. Nie potrafię w domu robić żadnych wysiłkowych, ani miejsca na to, ani sprzętu, poza tym bez trenera człowiek nie wie czy dobrze robi i może sobie zrobić kuku.

 

Wstawię na kawę, umyję główkę i idę na tańce. Piwa chyba dzisiaj nie, bo jutro i terapia, i praca. Nie ma kiedy odpocząć po ciężkim weekendzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Kochana!***** Wszystkie nas dopadło! :( U mnie już lepiej, nawet plan zrealizowałam. Znów wór ciuchów do oddania mojej siostrze. Dziękuję za polecenie lekarstwa - ucho mniej boli i przetrwałam weekend bez atrakcji w postaci Izby Przyjęc. ;) Pójdę na spokojnie do laryngologa.

 

platek rozy, Słońce!*****Obiektywnie dzień miałaś nienajgorszy, nawet lepszy niż ja. ;) Ja siedziałam w chałupie z pękającym łbem, pojechałam tylko na zakupy do lidla. Pochmurno kolejny dzień. Do doopy taki weekend. Tyle że się wyspałam. Kupiłam sobie na pocieszenie 2 bukiety żonkili.

Pytałaś mnie jakie próbki mam ( nie mogłam odpowiedziec, bo padł mi prąd)- była promocja produktów Palmer's w aptece. Mam oliwkę i balsamy do ciała. Fajne. Wczoraj się nasmarowałam, leżałam i pachniałam. ;)

 

Marcin2013, Hej Marcinie, no taka czasem nieogarnięta jestem... :D

 

Ja mam zamiar już się luzowac, deserek tylko zrobię , bo kupiłam truskawy. Posiałam rzeżuchę, zaraz jeszcze wsadzę cebulki na szczypior. No potem standarcik - czytanie, herbatkowanie i wieczorny spacer z psem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, stylowi_pl_Slub-i-inne-wydarzenia_chili-wzory-natury-bizuteria-artystyczna-z-zywicy_2501411.jpg tu zdjecie takiego przykladowego pierscionka , na zywo oczywiscie wyglada wspanialej , i bylo mnostwo wzorow :105:

 

Lampy widzialam na fotkach i prezentowaly sie naprawde fajnie. Nie kiczowato , sama bym zamowila sobie taka lampe jak bym miala pieniazki (koszt okolo 250 zl wiec nie jakis straszny)

 

kosmostrada, Niby dzien nienajgorszy ale jakos nie umiem sie cieszyc poki co niczym.

I tak mnie glupie mysli na tym wyjsciu nachodzily :blabla: .

 

cyklopka, o chetnie bym zobaczyla , bo broszki lubie , sama jednak nie potrafie sklecic :bezradny:

 

U mnie tez herbatkowanie i troche tv , troche ksiazka. Glowa zas cmi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, wlasnie takie cudenka robia z tej zywicy :105: , trzeba miec jednak pracownie do tego bo ponoc ona smierdzi mocno ---tak mi ten pan dzis opowiadal bo sie o wszystko pytalam. Ja choruje na jakas bizu wlasnie robiona ta technika ale poki co moge sobie pomarzyc , ale niech no prace stala zdobede ! :nono: to piekny wisor lub pierscionek bedzie moj.O ile bede miala sily pracowac na stale :comone::pirate::pirate::time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, mirunia, ale piękności biżu pokazujecie... :105: Fajne, takie inne. Szkoda, że nie umiem takiego robic, bo to pole do popisu dla wyobraźni.

 

mirunia, robotę głupiego zrobiłyśmy, może wielka atrakcja dnia to nie była, ale mamy z głowy pewne sprawy. Takie porządki też są mi potrzebne na głowę, jak mam dużo spraw do przemyślenia we łbie, to od razu mam jazdę na porządkowanie, segregowanie, układanie, takie odzwierciedlenie ruchu w mózgu. ;)

 

platek rozy, znów zaczniesz się cieszyc, tylko z rytmu robienia fajnych rzeczy, wychodzenia nie można wypaśc. Dajesz sobie świetnie radę. Gdybyś nie była chora, dziś Twój dzień wyglądałby tak samo, tylko czułabyś się lepiej. Warto o tym pamiętac. Ja zawsze myślę o tym wieczorem - co robiłabyś gdybyś nie miała objawów? Z reguły właśnie to, co robiłam. ;) Podtrzymuje mnie to na duchu, że są takie dni.

 

Dotleniłam się na wieczór. Teraz herbatka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, podeślę ci stronkę, bo ona też ma fanpage z biżu.

 

Wróciłam z imprezy taneczno-warsztatowej, gdzie trzeba było dotykać ludzi i w ogóle :shock: Tak się zmachałam, że obróciłam całą butelkę Pepsi i wyszłam po 3 godzinach, jak już się ludność przerzedziła, a ja nie miałam już siły podskoczyć.

 

Ale dobry humor, może mi zostanie do jutra na terapię i do pracy.

 

Na marginesie, jestem blondyną, popryskałam rozjaśniaczem odrosty i w sumie wygląda to jak odwrócone ombre. Geniusz.

Ten sprej mocniejszy niż sądziłam.

A znak, że mam teraz więcej do roboty jest taki, że częściej suszę włosy suszarką, bo nie siedzę pół dnia w domu, żeby same wyschły. Tak było!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Od czasu, jak się znamy, widzę w Tobie kolosalną zmianę. Moim zdaniem na lepsze. Nabierasz życia dziewczyno! :great: Jakbyś z jakiejś skorupy wyłaziła...

Co Ty masz za magiczny sprej, podrzuc nazwę. :uklon: Może nie będę musiała co miesiąc farbowac włosów, tylko sprejik i dwa m-ce da się opędzic...

Zaliczyłam gorącą kąpiel, nabalsamowanie ciałka, w necie odbyłam relaksację i tak to teoretycznie odprężona mogę wpaśc w objęcia Morfeusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten mocniejszy jest Schwarzkopf blonde ultime a łagodniejszy jest Joanna reflex blond.

 

No jak przyszłam na forum, to byłam w związku, gdzie byłam przez dwa lata robiona w ciula, że właśnie coś jest załatwiane w kwestii ślubu/zaręczyn, pod koniec prawie nie widywałam się ze znajomymi, bo nie wiedziałam, co im mówić, zwyczajnie i po prostu. Zresztą jemu się nie chciało wychodzić z innymi żywymi ludźmi, ani robić nowych rzeczy, więc mnie ciągnął w dół. Do samego końca twierdził, że chce ślubu, tylko wszyscy winni, że do niego nie doszło, tylko nie on.

 

Teraz jestem sama, chodzę gdzie chcę, w pół roku poznałam z 50 fajnych osób, nie licząc nauczycieli, którzy też są pocieszni.

 

W maju jadę na koncert ze wspólnym kolegą. A niedoszły mąż ma moje 3 płyty tego zespołu. Myślę, niech sobie zatrzyma, bo kolegów chyba już za bardzo nie ma. Wolę mieć z kim jechać na koncert, niż mieć 3 płyty.

 

Kolega nie jest sentymentalny, więc strasznie się śmiałam myśląc jakby zareagował na to, że jest dla mnie wart co najmniej tyle co 3 płyty :D

 

Rozumiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×