Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada karnawał mi się marzy :lol:

Faktycznie ostatnio mi ciut lepiej, nie wiem czy to wiara w terapię czy faktycznie coś mi się zmieniać zaczyna. Za 3 tyg już kończę grupową :zonk:

Ahma, Hania :papa:

 

-- 02 sty 2015, 22:40 --

 

A! kosmostrada ta herbatka brzmi pysznie :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, a jak pozostałe osoby z terapii ? Grupa dotrwała w całości ? Bo jak ja byłam 6 lat temu na terapii, to 2 chłopaków wyrzucili za picie alkoholu na oddziale ( jeden przyniósł po kryjomu, drugi nie potrafił odmówić, dodatkowo spili jeszcze 2 bulimiczki z innej grupy i wszyscy wylecieli :bezradny: )

 

Ja zrezygnowałam po 7 tyg. ... trochę z własnej głupoty, a trochę nie widząc rezultatów ... ( to była 10-tyg. terapia )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha ojoj, to faktycznie trafiłaś :roll:

U nas komplet :mrgreen: Trafili się bardzo fajni ludzie i wszyscy mają nerwicę lękową. 2 osoby dzisiaj skończyły, w przyszłym tygodniu kolejne dwie, do końca zostajemy w 6tkę. 12 tygodni to niby krótko, ale tak dzień w dzień to dłużej chyba nie dałabym rady ;)

 

-- 02 sty 2015, 22:57 --

 

JERZY :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, detektywmonk, Ahma, hejka , Asiu ale jak sie pogorszyło, leków nie brałałaś znow?

 

Ja wstałam jakimś cudem po 8, szykuję się na wyjazd z siostrą, siostrzenicą i szwagrem i siostrzeńcem na spa i zostajemy do jutra, od rana cała sie trzęsę i boję :zonk: ale może nie będzie tak zle lubie z nimi być, popływamy, pomoczymy w jacuzzi :P wzięłam benzo i trochę lepiej...

a przed chwilą wyszłam sama z domu co prawda do najblizszego sklepu ale po poltorej tygodnia nie wychodzenia z domu to już mały sukces ;)

A wy jakie plany ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurzona jestem. Pierwsza sytuacja że mama wstała jęcząca o 12, twierdząc że umierała w nocy i nie mogła spać, a mnie wysyła dzień po dniu do miasta pomimo że jestem przeziębiona. Nie twierdzę że mama nie jest chora, że nic jej nie dolega, ale o to chodzi że nie dopuszcza do wiadomości że ktoś też może być w nie najlepszej formie. Wymaga współczucia i opieki w stosunku do siebie, ale nie było sytuacji żeby ona o kogoś się zatroszczyła.

Dwaj bracia jeszcze śpią. Co do chorego brata to rozumiem, jest świeżo po zastrzyku to nie jest jego wina. Zanim wszystko się pozbiera, wypije kawę to będzie grubo po południu.

Co do mamy jej bezsenność jest możliwa do opanowania jeżeli kładła by się i wstała o regularnych porach, albo udała się do lekarza po leki. Jak mamie powiedziałam żeby poszła do psychiatry, żeby dobrał leki, to była oburzona, że jak to ona do psychiatry. No tak, to lepiej męczyć się i narzekać, niż się tak "poniżyć".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć Wam :)

 

u mnie dziś ksiądz po kolędzie łazi, współlokatorka koniecznie chce go wpuścić, a ja się zamknę w pokoju :/

 

-- 03 sty 2015, 13:58 --

 

W ogóle to muszę się zabrać za sprzątanie pokoju, a ta kolęda mnie rozwala, bo nie chce zacząć odkurzać itp. jak zaraz ten cały ksiądz może przyjść :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

Ja po łyżwach przy herbatce :mrgreen:

Amelia spa ... zazdroszczę :105: Marzy mi się taki relaks 8) Korzystaj Kochana i myśl tylko o przyjemnościach!

Infinity ja od rana niańczę męża, obudził się z potwornym bólem stawów :bezradny: Nawet skarpetek nie mógł założyć. Pojechał na ostry dyżur. No tyle, że ja się w miarę dobrze czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani:********

Ja mimo ciulastego sampoczucia bylam dzis po koraliczki bo mam zamowiania na kilka par kolczykow , pozniej bylam w hurtowni gospodarstwa agd i na koniec w markecie na drobnych zakupach .

Niestety wczorajszy zjazd byl po propku bo na iweczor stalo mi sie to samo . Rozmawialam z koelzanka ktora tez go bierze i miala podobnie .

Zaczynala od malenkiej dawki i zwiekszala.

Ja ogolnie mam niskie cisnienie wiec pewnie nagle obnizyl je za bardzo.

 

Dzis wezme teraz 1/4 , nie chcialam brac przed wyjazdem na miasto bo moglo sie to roznie skonczyc :bezradny: meczylam sie z tahykardia ktora w markecie juz na szczescie ustapila calkiem. Mimoz e tlumy ludzi byly.

 

Robie zapiekanki na obiad i mam zupe ogorkowa z wczorajale jeszcze nic nie jadlam oprocz sniadania.

 

 

amelia83, bravo za wyjscie :great::great::great: :********* Dzielna dziewczynka jestes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×