Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Infinity - Ja to wiem od weta, bo mój pierwszy pies o mało nie umarł, jak sobie znalazł przy śmietniku jakieś stare śledzie. Potem strasznie czyściło biedaczkę. Do weta już ją niosłam na rękach na drugi dzień . Kroplówki, leki i wyciągnęliśmy ją z tego. Więc nie martw się kochana na zapas, obserwujesz ją, więc w razie co zareagujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, tak.

 

Na drugi rok zaszczepię przeciw kleszczom. Kupę kasy jak na mój stan konta bo i tak to pierwsze u mnie psy szczepione na wirusówki , ale nie da rady inaczej. Tyle człowiek uzbiera przecież mogę im smakołyków mniej kupować. Szkoda nawet tych nerwów co sezon, a już nie daj boże jeśli miało by coś im się stac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialiście się kiedyś, co jest po śmierci?

Przynajmniej parę razy w tyg. Nie tylko zastanawiałam się, czytałam różne ksiązki, różnych ludzi, religii, zawodów, dzień nauk....

I doszłam do tego ,że "Nie mam zielonego pojęcia!". Raz jestem pewna, że COŚ jest, za chwilę, że NIC.

Doszłam wydaje mi się (osobiście) do jednego dobrego wniosku - dowiem się po śmierci. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialiście się kiedyś, co jest po śmierci?

Przynajmniej parę razy w tyg. Nie tylko zastanawiałam się, czytałam różne ksiązki, różnych ludzi, religii, zawodów, dzień nauk....

I doszłam do tego ,że "Nie mam zielonego pojęcia!". Raz jestem pewna, że COŚ jest, za chwilę, że NIC.

Doszłam wydaje mi się (osobiście) do jednego dobrego wniosku - dowiem się po śmierci. :mrgreen:

 

Im więcej się naczytałam ty więcej mam bajzlu i mętliku.

Najbardziej naukowo powiedzmy wyjaśnia to Św. Tomasz z Akwinu (bez jakiś tam nawiedzeń itp). Gruba może być dla niekrótych ta "książka" ale skupia się na rzeczywistej materii która nas otacza i jakby sam startuje z pozycji "naukowca" który wierzy w to czego mogę dotknąć, po czym odpowiada sobie (Bóg go oświeca czy jak tam), że nie wszystko jest takie jak się wydaje czy jakoś tak. Dawno to czytałam ale wiem ,że mi mózg rosłaśniło na to jak powstał wszechświat i jakie mamy dowody na istnienie CZEGOŚ ponad nami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialiście się kiedyś, co jest po śmierci?

Przynajmniej parę razy w tyg. Nie tylko zastanawiałam się, czytałam różne ksiązki, różnych ludzi, religii, zawodów, dzień nauk....

I doszłam do tego ,że "Nie mam zielonego pojęcia!". Raz jestem pewna, że COŚ jest, za chwilę, że NIC.

Doszłam wydaje mi się (osobiście) do jednego dobrego wniosku - dowiem się po śmierci. :mrgreen:

 

Im więcej się naczytałam ty więcej mam bajzlu i mętliku.

Najbardziej naukowo powiedzmy wyjaśnia to Św. Tomasz z Akwinu (bez jakiś tam nawiedzeń itp). Gruba może być dla niekrótych ta "książka" ale skupia się na rzeczywistej materii która nas otacza i jakby sam startuje z pozycji "naukowca" który wierzy w to czego mogę dotknąć, po czym odpowiada sobie (Bóg go oświeca czy jak tam), że nie wszystko jest takie jak się wydaje czy jakoś tak. Dawno to czytałam ale wiem ,że mi mózg rosłaśniło na to jak powstał wszechświat i jakie mamy dowody na istnienie CZEGOŚ ponad nami.

 

Ale mimo to jestem agnostykiem. Pogubionym agnostykiem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×