Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy Was też wkurza jak ludzie śmiecą ?


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

Może Polacy nie są aż takimi syfiarzami, jak np. Turki, Surinamcy, ale do bardziej cywilizowanych nacji jeszcze wiele im brakuje. Nie ma dnia, żebym nie natknęła się na kogoś, kto wyrzuci na chodnik peta, zużytą gumę do żucia, zwinięty/zużyty bilet autobusowy, papierek z cukierka, czy po prostu na kogoś, kto jak burak/prymityw pluje na chodnik. W żadnym cywilizowanym kraju nie spotkałam się też z tym, aby ktoś smarkał w dłoń i zawartość strzepywał na ulicę. W Polsce natomiast to bardzo częsty widok. To samo pozostawianie w parkach na ławkach, lub pod nimi pustych puszek, butelek po skończonej libacji. No niestety, ale chamskich genów jeszcze proces ewolucji z nas nie usunął i obawiam się, iż szybko tego nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yyyy... Ja jak kupuję zwykłą herbatę, to otwieram jedną folijkę i tam są saszetki z herbatą...

Owszem taka herbata tak, mnie chodzi bardziej o te w pudełkach. Rozwaliła mnie ostatnio Dilmah, którą sobie kupiłam do pracy, bo właśnie tak wyglądała jak to opisuję.

Wymienianie kosmetyków to już eko-hipokryzja. Bardziej niszczy środowisko sam proces gotowania całej tej chemii z której się kosmetyki składają, niż najbardziej plastikowe z ich opakowań :D

Nie chodzi mi o sam proces gotowania chemii, ale o to, że nigdy nie opróżnisz całego opakowania kosmetyku do końca. Trafia to potem na wysypisko i zalega, bo do segregacji musisz oddać czyste opakowanie (przynajmniej u mnie tak jest). Kosmetyki kosmetykami, ale taka np. chemia budowlana, rozpuszczalniki, farby, bejce, oleje, smary, jak myślisz, gdzie resztki tego zazwyczaj trafiają? Obawiam się, że nie tam gdzie powinny, więc obawiam się, że produkcja kosmetyków to i tak mniejsze zło niż to.

Poza tym w coś jednak produkty muszą być pakowane. A czy dla środowiska zdrowsze jest wyprodukowanie plastikowego opakowania czy papierowego - nie wiem i sądzę że obie strony miałyby swoich zwolenników (plastik na pewno produkuje więcej zanieczyszczeń, papier wymaga zaś wycięcia drzew).

Mam lepszy pomysł - szkło. Ani nie produkujemy plastyku, ani nie wycinamy drzew. Jak dla mnie np. śmietana może być w szklanym pojemniku zamiast w plastykowym, to samo z mlekiem, jogurtami i w zasadzie wszystkimi produktami spożywczymi. Sól i tak sypiesz do solniczki nie może zatem być w słoiczku ze szkła tylko koniecznie z folii z PET? Ja rozumiem, że folia czy plastyk jest lżejszy, ale coś za coś, niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, to nie psy są głupie, a ich właściciele.

 

[videoyoutube=LTQp9fILrkg][/videoyoutube]

 

KAŻDE zwierzę jest głupie, nawet koty które lubię muszę przyznać są często debilami. Jedynym zwierzęciem które ma potencjał na nie bycie głupim jest człowiek, a i to nie zawsze się udaje.

 

burak/prymityw pluje na chodnik

Świecenie gołą dupą na billboardach to "artystyczne zdjęcia reklamowe", a pozbycie się płynu ustrojowego to już buractwo/prymitywizm. Ekstra.

 

Owszem taka herbata tak, mnie chodzi bardziej o te w pudełkach. Rozwaliła mnie ostatnio Dilmah, którą sobie kupiłam do pracy, bo właśnie tak wyglądała jak to opisuję.

Rozwiązanie: nie kupuj. Ja uważam że samochody zatruwają środowisko, dlatego osobiście nie posiadam.

 

nigdy nie opróżnisz całego opakowania kosmetyku do końca

No cóż, może wy kobiety macie z tym problem, ale ja jak mi się kończy szampon to wlewam do butelki trochę wody i ona wypłukuje szampon do końca. To samo z mydłem.

 

Mam lepszy pomysł - szkło.

Szkło??? Szkło przecież też zatruwa środowisko, przecież szkło nie rośnie na drzewach (plus większość kosmetyków jest we szkle właśnie). Jakbym kupował np. pendrive, monitor, chleb albo 2-litrową colę w szklanych opakowaniach to bym nie był zadowolony - a produkty (zwłaszcza spożywcze) muszą być w opakowaniach - ja nie kupuję osobiście chleba który nie jest w torebce bo nie mam ochoty jeść czegoś co wcześniej ktoś być może na coś chory macał. Szkło jest ciężkie. Łatwo się tłucze, sprzątanie szkła to udręka, plastik czy aluminium dużo łatwiej służbom sprzątającym uprzątnąć niż potłuczone szkło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

burak/prymityw pluje na chodnik

Świecenie gołą dupą na billboardach to "artystyczne zdjęcia reklamowe", a pozbycie się płynu ustrojowego to już buractwo/prymitywizm. Ekstra.

Zesraj się jeszcze na chodnik(najlepiej w samo południe w centrum miasta) i ogłoś przechodniom, że pozbyłeś się ubocznego produktu przemiany materii . Potem sobie w to wszystko wdepnij, a na koniec napisz, że było extra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lol, spluwanie to naprawdę wielki problem w obliczu właścicieli, którzy gówno swoich psów wystawiają na pełną ekspozycję na trawniku.

Albo lepiej, idę na grzyby, a tam grzyby są... na sofie, którą ktoś do lasu wywalił.

 

Pole minowe - soon, kiedy tylko śnieg się roztopi, ta gówniana breja znów zaleje chodniki do spółki z podgniłym liściem. Jak wychodzi słońce i pierwsze wiosenne podrygi się zaczynają, to nie wiem czy ktoś zauważył, a właściwie poczuł ten wspaniały smród z naturalnego nawozu na osiedlach.

 

-- 24 sty 2014, 13:10 --

 

Poza tym, co do śmieci ogólnie, coraz więcej osiedli promuje zamykane śmietniki - murowana buda na kluczyk, każdy lokator ma swój własny klucz do edenu. Kiedy tego nie było, często widziałam, jak piękny mercedes parkował pod puchą i wywalał wielkie wory swoich własnych odpadów.

To kwestia mentalności ludzi, miasto próbuje coś z tym robić, wyznacza dni do odbioru mebli czy tam dużych gabarytów spod śmietników, można bezpłatnie zamówić wywóz sprzętów z chaty typu lodówki. ALE to i tak problemu de facto nie rozwiązało. Bo i tak znajdzie się jakiś debil bez klucza do edenu, który wystawi swoje syfy pod śmietnik.

 

Lepszy wałek, już nawet nie pod murowane śmietniki, ale do zwykłych miejskich koszy na przystankach ludzkość wrzuca reklamówki ze śmieciami.

 

Z innej beczki niemiłosiernie mnie wkurwia, jak ktoś ma pod nosem puchę, a wali stare bilety czy tam paragony, torby foliowe pod siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pole minowe - soon, kiedy tylko śnieg się roztopi

Teraz i tak nie jest najgorzej, bo zimy już nie takie jak kiedyś. Z dobre 10 lat temu pamiętam jak była taka zima że śniegiem nakurwiało od połowy listopada do prawie kwietnia (pamiętam dokładnie że na dzień wagarowicza musieliśmy się zabunkrować w domu bo śniegu nawaliło), to dopiero było miło po roztopach. Dodam że na osiedlu na którym wtedy mieszkałem była otwarta przestrzeń pomiędzy dwoma rzędami bloków, zasiana trawka i placyk zabaw, całość o wymiarach może 50x100 metrów. Jest to standardowe miejsce psiarzy. Przyłazili tam przez całą zimę. Kiedy nadeszła wiosna, a nadeszła dość ostro bo po prostu w przeciągu 3 dni roztopił się cały śnieg, to cały ten nasz osiedlowy "central park" dosłownie PŁYWAŁ w gównie. Dodam że przez ten "park" przechodziło kilka masowo uczęszczanych ścieżek, czyli jeśli nie chciało się popylać dookoła całego osiedla żeby dotrzeć do domu to trzeba było się przeprawić przez te gównomorze.

 

coraz więcej osiedli promuje zamykane śmietniki - murowana buda na kluczyk

Zrobili tak u mnie. Efekt? Człowiek się tylko wkurwia niepotrzebnie, bo a to jakiś debil zatka kłódkę zapałką czy plasteliną (serio, "dowcipy" na poziomie podstawówki się przytrafiają), a to kłódka zimą zamarza, a to kłódka jest tak badziewna że nie idzie jej otworzyć - a "cudze" śmieci po prostu lądują koło śmietnika i jest syf i malaria. No ja nie wiem co to trzeba mieć we łbie, żeby takie debilizmy wprowadzać. Pomysłodawcą jest albo skończony kretyn albo ktoś mocno spokrewniony z firmą wywożącą śmieci. Tak samo wkurwia mnie niemożebnie że nastawiali wszędzie pojemników do segregacji odpadów, nikt z nich prawie nie korzysta, kasy na to poszło mnóstwo, tymczasem w więzieniach siedzi tysiące ćwoków którzy mogliby zostać zatrudnieni do segregacji śmieci na wysypisku. Jak już poszliśmy za głosem (kolejnego) idioty i znieśliśmy karę śmierci, to niech do czegoś się te ludzkie śmieci przynajmniej przydadzą. Krótko mówiąc - śmieci to temat szeroki i głęboki, a totalnie na to niezasługujący. Po moim bloku chodziła nawet petycjo-ankieta czy deklarujemy się na segregację śmieci czy nie. Bo jak się deklarujemy to bodajże 5 złotych miesięcznie taniej będzie wywóz śmieci kosztował. Ekstra pomysł, ja zmarnuję ileś godzin miesięcznie na segregowanie odpadków żeby 5 zeta "zaoszczędzić".

 

Z innej beczki niemiłosiernie mnie wkurwia, jak ktoś ma pod nosem puchę, a wali stare bilety czy tam paragony, torby foliowe pod siebie.

Ja tam większość takich śmietków przynoszę do domu, na mieście nie chce mi się szukać śmietników (bo jest ich za mało) a bilet czy paragon mi w kieszeni nie zawadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, rzecz w tym że do wysrania się na mieście mam tojtoje, a spluwaczek nie ma.
W XXI wieku jeszcze nie wiesz, że istnieje coś takiego jak chusteczka higieniczna? Zawsze też możesz napluć sobie za bluzkę, albo do rękawa.

(Nie) przykro mi, ale nie jestem pedałem. W chusteczkę można się wysmarkać, OK, ale pluje się na ziemię. Nie mówiąc już o sytuacjach kiedy chusteczek się nie ma, bo - może to będzie dla ciebie szokiem - faceci nie noszą zazwyczaj ze sobą torebeczki z chusteczkami, szminką i lusterkiem. No, chyba że pedały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EmInQu, rzecz w tym że do wysrania się na mieście mam tojtoje, a spluwaczek nie ma.
W XXI wieku jeszcze nie wiesz, że istnieje coś takiego jak chusteczka higieniczna? Zawsze też możesz napluć sobie za bluzkę, albo do rękawa.

(Nie) przykro mi, ale nie jestem pedałem. W chusteczkę można się wysmarkać, OK, ale pluje się na ziemię. Nie mówiąc już o sytuacjach kiedy chusteczek się nie ma, bo - może to będzie dla ciebie szokiem - faceci nie noszą zazwyczaj ze sobą torebeczki z chusteczkami, szminką i lusterkiem. No, chyba że pedały.

Żal mi Cię wygodna księżniczko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a najlepsze są te dziadki i babcie, które idą, zatykają jedną dziurkę do nosa, a z drugiej gluta na chodnik dmuchają.

 

na pewno byliście świadkami takiej sytuacji, a później próbowaliście w domu sprawdzić czy też umiecie tak zrobić :mrgreen:

Nie musiałem sprawdzać - jak byłem mały to ojciec mnie tego uczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Bardzo mnie to wkurza, szczególnie wyrzucanie śmieci do lasu czy wody albo śmiecenie, gdy w pobliżu jest śmietnik czy też rzucanie petów na ziemię. Zresztą nawet brak śmietnika nie usprawiedliwia śmiecenia - bierze się wtedy śmieci ze sobą i wyrzuca później.

 

Poza tym osoby, które śmiecą gdzie popadnie, to najczęściej te, które później mają największe pretensje, że gdzieś jest syf i nikt nie sprząta. ;)

 

Druga sprawa - łażenie z pieseczkami do parku czy pod domy innych ludzi, by - przepraszam za słownictwo - wysrać się (no bo po co pieseczek, ma zapaskudzić nasze podwórko, skoro można podrzucić to komuś innemu). To mnie niesamowicie wkurza. Ostatnio jedna sąsiadka spacerowała tak ze swoim szczuropodobnym czymś, co podobno jest psem, w wiadomym celu. Akurat wychodziłam wtedy z domu i nie chciałam tej babie nic mówić. Rzuciłam na nią wzgardliwym wzrokiem, ale postanowiłam troszkę ich nastraszyć i trzasnęłam mocno furtką, niby przypadkiem. Płot się zatrząsł, a pseudopies odskoczył jak oparzony. Szkoda, że nie wykitował na miejscu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wyrzucam tylko naturalne śmieci, np. skórkę od banana, przecież to nie jest sztuczne, zwykła roślinna tkanka.

nie zatruwa ziemi.

a te małe okrągłe naklejki, które są doczepiane do bananów odrywam, kiedyś nawet je kolekcjonowałem.

 

podobnie wypalone zapałki, wyrzucam, tak jak szyszkę. na chodnik, na trawę i na piasek też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×