Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zjednoczone Stany Lękowe


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

hania33, Biosotal - szczerze, nie znam tego leku... a czy zmienić powinnaś możesz sprobować, powiedzieć lekarzowi, że moze jakiś inny beta bloker przydałby Ci się... np. na mnie źle działał metroprolol - byłam taka przymulona, że szok...

 

a co do połączenia paro i spamilanu to ja biorąc to coś przez 3 miechy stwierdzam, że ten spamilan to chyba w ogóle nie działał na mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepiej to mieć koks :) w kieszeni ale niestety nie nadaję się do długotrwałego leczenia :twisted:

 

-- 01 gru 2013, 19:29 --

 

spamilanu to jadłem kiedyś sam lata temu to działało , trochę to raczej łagodny lek ale mocniejszy niż jakaś tam hydroksazyna , lęki w miarę znosi lepiej się śpi moja opinia ale ciężkich przypadkach nie zda egzaminu raczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, odstawiając paroksetyne nie miałąm żadnych objawów ale robiłam to megaaa powoli, nie tak jak lekarz mówił, pamiętam :D jak moją dawką była 1 tabeletka to później jadłam np miesiąc 3/4 później ze 2 miechy połówkę... a później jeszcze ćwiartkę ze 2 miechy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwosol-men, ale mój przypadek nie jest właśnie jakiś ciężki, bo w miarę normalnie funkcjonuję, tylko te ataki raz na czas są okropne i później dochodzę do siebie z tydzień bo boję się kolejnego ataku i śmierci...

a mnie np. hydroksyzyna bardziej uspokaja :D nawet ta dawka dla dzieci... hehe, natomiast spamilan nie wiem czy działał - w sumie trudno mi powiedzieć bo łącznie z paro brałam teraz... natomiast martwią mnie te leki które mam teraz - ale zobaczymy co to będzie z tego..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, to rzeczywiście trochę problematyczna sytuacja... może trzeba do Polski przyjeżdżać raz na czas do lekarza ?

Dobrze, że ja mam na miejscu lekarza, tzn. no jakieś 60 km mam do niego, bo w moim mieście Ci lekarze to chyba sami potrzebują pomocy :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zarzucanie 10 różnych "cukiereczków" robi z Was inwalidów. No proszę Was, jak można sobie pomóc w ten sposób? zamiast dać inwalidzie kule, daj mu się elektryczny wózek. Może na krótką metę, może zdać to egzamin, ale dłuższą, to ślepa uliczka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×