Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zjawisko fali w szkołach


Gość Anna Maria

Czy istnieje fala w szkołach  

28 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy istnieje fala w szkołach

    • tak,doświadczyłem
      11
    • tak, byłem świadkiem jednak sam nie padłem ofiarą
      8
    • nie, nie doświadczyłem
      7
    • nie, nie pomogę ci,sama się męcz
      0
    • wstrzymuję się od głosu
      2


Rekomendowane odpowiedzi

W podstawówce wszystkie dzieci, które były inne miały przerąbane. Najbardziej popularne były wyzwiska, słowne obrażanie przy większym gronie, jakieś głupie i poniżające żarty. Z perspektywy czasu nie było to aż tak straszne, jednak z perspektywy dziecka nienawidziłam podstawówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W podstawówce wszystkie dzieci, które były inne miały przerąbane. Najbardziej popularne były wyzwiska, słowne obrażanie przy większym gronie, jakieś głupie i poniżające żarty. Z perspektywy czasu nie było to aż tak straszne, jednak z perspektywy dziecka nienawidziłam podstawówki.

dobra bicie poniżanie wyzywanie niszczenie rzeczy jeszcze coś chcecie wiedzieć? :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fala zazwyczaj występowała/występuje za przyzwoleniem nauczycieli. Wiem, jak jest ponieważ jestem obecnie w pierwszej klasie technikum. Większość nauczycieli nie nadaję się do swojej pracy. Pozwalają, aby uczniowie naśmiewali się z innych, nie reagują i pozwalają z każdej lekcji robić ''obore''. Są to zazwyczaj nauczyciele na zastępstwie, albo jacyś nowi prosto po studiach, pozwalają na wszystko, boją się wstawić uwagę do dziennika(pół roku w technikum i nikt z mojej patologicznej klasy nie dostał nawet uwagi!) nie wspominając o wystawianiu ocen niedostatecznych na półrocze. Następnie dziwią się, że uczniowie zachowują się jak bydło...Myślałem, że w wieku 16-17 lat ludzie mają coś w głowie. Myliłem się i to bardzo. W klasie ciągle się z kogoś naśmiewają, grożą itd. No ale czego się spodziewać w czasach gdzie nawet największa patologia przyjmowana jest do technikum lub liceum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zjawisko fali czyli tzw. kocenie? Zetknąłem się z tym tylko w gimnazjum, było to wtedy bardzo popularne ale osobiście tego o ile pamiętam to nie doświadczyłem, chociaż nie mogę być w 100% pewien ponieważ z tamtego okresu mam praktycznie amnezję. Natomiast inne osoby to dotykało. Osobiście uważam to za głupotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że w wieku 16-17 lat ludzie mają coś w głowie. Myliłem się i to bardzo. W klasie ciągle się z kogoś naśmiewają, grożą itd. No ale czego się spodziewać w czasach gdzie nawet największa patologia przyjmowana jest do technikum lub liceum?

Fala zdarza się nawet na studiach, w Polsce podobno zdarza się tylko na uczelniach aktorskich, ale w niektórych krajach fala/znęcanie się starszych studentów nad studentami pierwszego roku jest częstym zjawiskiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doświadczyłem fali w szkole na swojej skórze, niestety. Chodziłem do klasy z gościami którzy jeździli na mecze żeby tylko tam się bić, tak zwani chuligani. Np. Gdy zdałem prawo jazdy za pierwszym razem, to koledzy w klasie mówili nauczycielom że zdałem prawo jazdy za 5 razem. Ja sobie nie pozwalałem żeby mi dokuczano. Przez to że oni tak mi dokuczali, a ja im oddawałem, to na jednej lekcji wychowawczej był Pan Policjant.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale w niektórych krajach fala/znęcanie się starszych studentów nad studentami pierwszego roku jest częstym zjawiskiem.

Wiesz co, to raczej ma miejsce w campusach, na uczelniach raczej nie. W krajach, gdzie studenci muszą płacic dodatkowe pieniądze za studia mało kto ryzykuje wyrzuceniem - a wylecieć jest łatwo.

W Polsce niestety problemem są przepisy i ci zasrani obrońcy praw ucznia, któzy zamiast bronić pokrzywdzonych, to bronia wandali. Niestety, szkoła nie ma mozliwości odpowiedniego zdyscyplinowania ucznia. A fala, to już chyba co raz rzadsze zjawisko - pewnie przez niż demograficzny. Kiedyś tak było bo w szkołach faktycznie było pełno dzieciaków i trzeba było się nieźle postarać, żeby wśród tak dużej masy zaistnieć i siać postrach.

Pamiętam, że w podstawówce i gimnazjum oczywiście były przypadki gnębienia każdego ucznia przez pewne grupy, no bo skoro niczego innego się sobą nie prezentuje, to trzeba w taki sposób zdobywać "respect" i nikt nie był w stanie nic z tym poradzić. W podstawówce był taki koleś, który był chyba już po raz 3 w 4 klasie, miał kuratora, wiecznie jakieś rozboje i inne ale nic z nim nie mozna było zrobic bo po pierwsze, żadna inna szkoła go nie chciała przyjąć, a do ośrodka nie poszedł bo nie spełniał wymogów :D. W gimnazjum była taka ekipa ćpunek, które wiecznie siały postrach - też miały kuratorów itd. ale oczywiście nikt nic nie mógł z nimi zrobić. Takie jednostki powinny od razu być usuwane z życia wśród normalnego społeczeństwa. Albo ponosić odpowienią - upokarzającą karę. Jeśli ktoś gnębi uczniów, to powinien ponieśc taką karę, żeby każdy uczeń miał mozliwość totalnego wyjśmiania i upodlenia takiego delikwenta - to jest wg. mnie najlepszy sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×