Skocz do zawartości
Nerwica.com

cichyczlowiek

Użytkownik
  • Postów

    144
  • Dołączył

Treść opublikowana przez cichyczlowiek

  1. Czuję się beznadziejnie. Od kilku lat mam myśli destrukcyjne. Byłem w szpitalu ( w zeszłym roku), myślałem że pobyt mi coś pomoże z tymi myślami, nic z tego. W tym miesiącu chciałem iść ponownie do szpitala, gdy żona dowiedziała o tym, to groziła mi rozwodem. Myślałem też żeby pójść do Egzortyscy żebym nie miał takich myśli.
  2. Wkurza mnie brak perspektywy życia w Polsce
  3. Witam, cztery miesiące wyszedłem ze szpitala psychiatrycznego, od lekarza prowadzącego dostałem skierowanie na terapię. Pojechałem do innego miasta z tym skierowaniem. Miałem rozmowę z psychologiem, według niej, nie nadaję się na terapię. Jestem zdziwiony że mnie nie przyjechali. Umówiłem się z psychologiem w innym mieście, gdzie pierw jest rozmowa z psychologiem a później terapia teraz, to nie odzywają. Masakra z nimi. Czy jest tak ciężko umówić się na terapię ? Prędzej człowiek dostanie się na terapię związaną z uzależnieniem od alkoholu.
  4. Brakuje mi przyjaciela z kimś mógłbym porozmawiać. Mój były kolega unika rozmów ze mną, wiem że siedzi na Facebooku. Nie chcę być nachalny, wogóle do niego już nie piszę. Nie ma sensu pisać do niego jeżeli nie odpisuje.
  5. Moja żona oraz moja mama wysłali mnie do szpitala. Nie chciałem iść. Byłem przeciwny żeby iść. Jestem tutaj trzy godziny, już tutaj nie wytrzymuję. Masakra. Coś czuję że wypiszę na własne żądanie za dwa dni. Przez te nerwy że muszę tu być to mam wysokie ciśnienie. Denerwuje się że muszę tutaj być.
  6. Mam podobnie jak kolega. Dzisiaj siedzę sam w domu, nie chciałem nawet jeść obiadu u moich rodziców, ponieważ moja mama narzekała na mnie, a ja nie chciałem tego słuchać, bo mam tego dosyć. Słucham tylko narzekań od mojej żony, mogła chociaż raz mnie przytulić, człowiekowi brakuje bliskości. Czuję że jestem w znowu głębokiej depresji.
  7. Brak sił mi na ludzi. Tydzień temu specjalnie pojechałem 600 km, żeby kupić samochód, właściciel pojazdu powiedział mojej żonie że wszystko z nim w porządku, na miejscu okazało że on nadaje się tylko na złom, przy okazji zobaczyliśmy dwa inne samochody, one były w opłakanym stanie. Nie dawno sprzedałem samochód: wysłałem umowę do firmy ubezpieczeniowej. Po dwóch tygodniach dostaję list z Kancelarii Prawniczej że mam do zapłacenia składkę ubezpieczeniową. Próbowałem dodzwonić do tej firmy ubezpieczeniowej: ale nikt nie odbierał żadnych telefonów: ( po co mają numery na stronie jeżeli nikt nie odbiera ? ) Napisałem emaila do nich żadnej odpowiedzi. Wczoraj zadzwonił jeden Pan z Ubezpieczenie od samochodów., powiedział że ja wysłałem umowę do innej firmy, ale podobnej nazwie. Tylko skąd ja miałem wiedzieć, jeżeli na tej kartce którą należy mieć przy sobie gdy kieruję to była nazwa firmy tej głównej. Wpisałem nazwę tej firmy w google, to mi wyszukało i tam wysłałem emaila z umową. Ale okazało się że to był inny podmiot należy do tej firmy. Tylko czemu oni dali moje dane do Kancelarii Prawniczej, takie pytanie zadałem temu Panu. On powiedział że gdy coś zrobią moją umową, to poinformują Kancelarię i nie będę musiał zapłacić. Podnieśli mi ciśnienie. Mam nadzieję że będzie wszystko ok.
  8. Mam podobnie do kolegi. Z tego powodu nie mam żadnych przyjaciół, oprócz jednego kolegi który odezwie się raz na miesiąc.
  9. Wkurzają mnie ludzie na Facebooku że nie mają czasu porozmawiać, kiedy człowiek chciałby porozmawiać o swoich problemach.
  10. Mi pomaga robienie zdjęć pociągom czy samochodom ciężarowym, oraz jeżdzenie rowerem.
  11. Wkurza mnie życie w małżeństwie. Brak jakiś perspektyw żeby dać byt rodzinie. Wkurza mnie sytuacja z bezrobociem która jest w Polsce.
  12. Nie wytrzymuję nerwowo sytuacji która jest u mnie. Bliska mi osoba wygaduje że nie pracuję, jestem leniem. Dużo osób myśli że nie chcę pracować. Nie mam już sił tłumaczyć: że staram, robię wszystko żeby mieć pracę. Każdy Pracodawca szuka pracownika tylko z doświadczeniem, znam niektóre osoby które dostały pracę po znajomości. Co z tego że mam skończone kursy np. na wózki widłowe jak nikt mnie chce przyjąć. Przejmuję się tym, że ludzie tak na mnie gadają, a to odbija się na moim zdrowiu.
  13. Chciałbym was doradzić. Czuję że moja córeczka za bardzo mnie nie lubi. Potrafi na mnie napluć, odpychać mnie. Moja żona ma lepszy kontakt z nią. Czasami jak chcę przytulić do mojego dziecka, to mnie odpycha, woli swoją mamę. Dla mnie jest to przykre. Pytam się jej co chce itp. To ni za bardzo nie daje.
  14. Racja, powinienem mieć większy dystans do życia, szkoda zdrowia. Ciężko jest mi zrozumieć, że rodzice mojej Żony mają ją serdecznie gdzieś. Jestem osobą niepełnosprawną, jest mi cięższej znaleźć pracę niż zdrowe osoby. Rodzice jej, myślą że nie chcę pracować. Nie zmienię ich myślenia. Muszę to zaakceptować. Zrobię porządek na Facebooku wśród znajomych, niektóre osoby wykasuję.
  15. cichyczlowiek

    Samotność

    Witam wszystkich :), opiszę moją sytuację. Wszyscy osoby które znam, to mają poukładane życie. Trochę brakuje mi wypadów ze znajomymi. Pół roku temu, byłem na spotkaniu klasowym, przez moją wadę wymowy, oraz niepełnosprawność, bardzo ciężko jest mówić tak szybko jak inne osoby. Na spotkaniu więcej słuchałem niż mówiłem. Nawet kolega zauważył że chcę coś powiedzieć a nie mogę. W moim życiu nie miałem żadnych dziewczyn, oprócz jednej która jest moją żoną. Umawiałem się z dziewczynami na randki, ale zawsze kończyło się na jednej randce. Osoby ładne, piękne, zdrowe, posiadają dużo pieniędzy, mają zawsze większe powodzenie, niż osoby niepełnosprawne z jakąś wadą. Jeździłem zagranicę na Sylwestra z grupą która była organizowana w Kościele. Trzymałem się kilkoma osobami. Co miesiąc były spotkania w Kościele, gdzie śpiewaliśmy pieśni. Liczyłem na to że jedna koleżanka będzie chodziła też na te spotkania, bo mieliśmy dobry kontakt. Musiałem dojeżdzać około 60 km, na te spotkania, a ta osoba mieszkała w tej miejscowości gdzie to odbywało się, pomimo tego nie przychodziła. Zawsze czymś tłumaczyła się. Trochę zależało mi na bliższej znajomości. To było 8 lat temu. Przez całe życie doświadczam życia w samotności, to jest smutne.
  16. Żyjąc dalej w mojej miejscowości, to mam coraz większą nienawiść do ludzi którzy tutaj żyją. Jeżeli ktoś ma pieniądze oraz znajomości to ma wszystko, liczą się znajomości. Co z tego że mam dużo znajomych na Facebooku, jeżeli prawie wszyscy są to fałszywi ludzie, mają mnie gdzieś. Smutne jest życie w Polsce.
  17. Ostatnio mam tak samo. Patrzę na innych i im zazdroszczę. Próbowałem to zmienić ale nic mi nie wychodzi w tym kierunku.
  18. Mi też nie chce się żyć, pomimo że są święta. Próbowałem myśleć pozytywnie ale bardzo ciężko jest tak myśleć, gdy inni robią mi pod górkę.
  19. cichyczlowiek

    Samotność

    Jestem w małżeństwie, pomimo tego czuję się samotny. Mam kilka kolegów, to są tacy którym mówię tylko cześć. Mam ponad 500 znajomych na Facebooku, co z tego że tyle jeżeli z nikim nie rozmawiam. Samotność mnie dobija. Szkoda że społeczeństwo odrzuca osoby niepełnosprawne.
  20. Mam dosyć szukania pracy w Polsce. Wykańcza mnie to psychicznie, jestem wrakiem człowieka. Pracodawcy chcą z doświadczeniem, albo nie odbierają telefonów.
  21. Witam wszystkich:). Posiadam nerwicę lękową. W tej chwili szukam cały czas pracę. Z kierowcy ciężarówki musiałem zrezygnować ponieważ miałem za duże lęki, żeby pracować jako kierowca. Gdy rozmawiam z pracodawcami przez telefon, to denerwuję się, mam lęk że im coś nie będzie pasowało. Ostatnio jeden pracodawca zapytał się czy jestem Polakiem. Posiadam wadę wymowy. Wiem że społeczeństwo nie toleruje osoby niepełnosprawne, przez moją wadę wymowy, miałem już nieprzyjemności w pracy. Pracowałem w ochronie, raz wezwali patrol do mnie, bo myśleli że piłem piwo. Musiałem powiedzieć że przez wadę wymowy tak mówię. Z tego powodu nie mam z kimś pogadać, nie mam przyjaciół. Starałem się o pracę w moim zawodzie jako stolarz, każdy chciał z doświadczeniem, tak samo w budowlance, też doświadczeniem. Chciałem też iść na magazyniera, miałem tam jakieś doświadczenie, według nich nie miałem doświadczenia. Chciałbym pracować, ale nawet moja żona we mnie nie wierzy, że będę miał jaką kolwiek pracę. Jedna osoba mi zarzuciła po co brałem ślub, jeżeli nie potrafię utrzymać rodzinę. A co ja mam zrobić że tak jest w tej Polsce ((( Boję się o przyszłość jak to będzie.
  22. Stres będzie nam towarzyszył przez całe życie. Przez stres mam bóle żołądka, zamykam się w sobie. Gdy stresujemy się, warto pomyśleć nad czym przyjemnym, co lubimy.
  23. Ja czasami walę w siebie ze złości.
  24. Ja od dziecka obgryzam paznokcie, to jest silniejsze od de mnie.
  25. cichyczlowiek

    Samotność

    Mnie męczy jakiekolwiek towarzystwo, może dlatego, że jestem trochę antyspołeczny, nie akceptuję niektórych "zasad społecznych", które akceptuje prawie każdy. U mnie jest tak samo. Nie lubię być towarzystwo ponieważ, dostałem dużo w kość od życia. Najlepszy zawód, dla takich ludzi jest zawód kierowcy,.
×