Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

A ja byłam dzisiaj na pogrzebie kolegi który zmarł na raka. Straszna tragedia

 

Ciągle boje sie o pieprzyka który mam na plecach, na łopatce. Nie daje mi to spokoju. Jakis czas było ok a teraz znowu jest do dupy

 

-- 05 wrz 2012, 18:17 --

 

Słuchajcie jestem do tego stopnia szurnieta ze obejrzałam właśnie na komputerze swoje zdjęcia ślubne ( ślub był ponad dwa lata temu) zeby sprawdzic czy wtedy tez miałam ten pieprzyk na łopatce. I wyraźnie widac ze był i tez wyglądał wtedy nierównomiernie. Wiadomo ze zdjęcia nie są tak wyraźne zeby dokłądnie stwierdzic ze pieprzyk sie nie zmienił, ale tak na moje oko wygląda ze nie, a jeśli juz to moze jest troszke wiekszy niz wtedy. A na zdjęciach sprzez4 czy 5 lat go nie widac, choc te zdjęcia są bardzo niewyraźne a znamie ma teraz max 4 mm

Tłumacze sobie ze tyle razy miałam oglądane znamiona na plecach ze gdyby to było cos niepokojącegoto napewno któryś lekarz zwróciłby na to uwage.

 

Pooglądałam sobie troche zdjęc sprzed kilku lat i az mi sie płakac zachciało. Boze jaka ja byłam wtedy szcześliwa, bez lęków, bez strachu. Na zdjęciach mam zupełnie inne spojrzenie, inny wyraz twarzy niż teraz. Miałąm takie błyszczące, roześmiane oczy, taką pogodną buzie, az sie miło patrzy. A teraz... Co sie ze mną stało?!

 

-- 05 wrz 2012, 18:17 --

 

Mam straszna ochote zeby sie znowu zapisac do dermatologa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez kiedys na zdjęciach i w życiu byłam pełna energii i radosci, teraz nic z tego nie zostało, nawet nie robie sobie zdjęć:(

boli mnie glowa, boję się ze to przerzut do mózgu jak ja się boję, pójdę do psychiatry bo zwariuję mam 28 lat powinnam życ pełnią życia, a czuję się jakbym stała jedną nogą nad grobem..

ja naprawdę czuję się chora, tak się boję, jestem wciąż taka zmęczona że o 20 zasypiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja byłam dzisiaj na pogrzebie kolegi który zmarł na raka. Straszna tragedia

 

Ciągle boje sie o pieprzyka który mam na plecach, na łopatce. Nie daje mi to spokoju. Jakis czas było ok a teraz znowu jest do dupy[...]

 

Tłumacze sobie ze tyle razy miałam oglądane znamiona na plecach ze gdyby to było cos niepokojącegoto napewno któryś lekarz zwróciłby na to uwage.

[...]

 

Mam straszna ochote zeby sie znowu zapisac do dermatologa :(

 

Anka, ja ten artykuł o czerniaku na Onecie też przeczytałam oczywiście i od razu sobie ciepło o Tobie pomyślałam :smile: . Zaczęłam też obserwować swoje znamiona.. Hmm.. Mam od wielu lat na plecach takie coś wystające, o nierównych kształtach, ale zaczęło mnie to niepokoić. Jest usytułowane w takim miejscu, że mogę to wymacać palcami i obejrzeć jedynie w odbiciu lustrzanym.. Problem, że ja u dermatologa nie byłam nigdy i to wywołuje u mnie dodatkowe lęki. Nie mam tego komfortu co Ty, a do tego boję się iść.

Pomyśl, że byłaś już tyle razy u dermatologa, że nie musisz się obawiać iż coś Ci nagle wyskoczyło. Nic w ciągu kilku dni czy tygodni się nie dzieje

 

-- 06 wrz 2012, 01:08 --

 

Ja tez kiedys na zdjęciach i w życiu byłam pełna energii i radosci, teraz nic z tego nie zostało, nawet nie robie sobie zdjęć:(

boli mnie glowa, boję się ze to przerzut do mózgu jak ja się boję, pójdę do psychiatry bo zwariuję mam 28 lat powinnam życ pełnią życia, a czuję się jakbym stała jedną nogą nad grobem..

ja naprawdę czuję się chora, tak się boję, jestem wciąż taka zmęczona że o 20 zasypiam

 

paulag24, też powinnam się cieszyć życiem i też niestety czuję, że umieram. Czuję się chora a kiedy cokolwiek się dzieje, typu ból głowy, ból brzucha, dopada mnie autentycznie przekonanie, że to rak i że jako jedyna z tego forum oświadczę Wam, że nie jestem hipochondrykiem, tylko postawili mi właśnie diagnozę śmierci, zaawansowanego raka z przerzutami i że to inni będą żyć z hipochondrią, a ja jestem naprawdę chora :zonk:

 

Dzisiaj zmogło mnie o 21.00 i to do tego stopnia zamykały mi się oczy, że nawet nie pamiętam kiedy urwał mi się film. Miałam obejrzeć "Wiem co jem" o 21.30, ale już nie doczekałam. Obudziłam się koło 23.30 i byłam tak dziwnie pogrążona w głębokim śnie, że nie mogłam się dobudzić i odpływałam. Tego odpływania boję się strasznie, bo mam wtedy wrażenie, że to umieranie, bo nie mogę nad sobą zapanować i "wrócić" niejako do świata żywych.. :bezradny:

Zjadłam kawałek chałwy i teraz już zapewne nie zasnę do rana.. Podniosłam sobie cukier? Cukrzyca? :zonk: Hmm Senność, skok cukru..

 

-- 06 wrz 2012, 01:14 --

 

a ja sobie tak wyobraziłam w głowie, jakby to bylo gdyby tak urzadzic spotkanie osób z tego forum ( czasem takie zjazdy sa orgaznizowane) i zaczełam sie smiac z tego co by pewnie wyniklo z naszych rozmow i doswiadczen:))) :great:

 

Byłoby całkiem nieźle i normalnie. Ja już się kiedyś spotkałam z hipochondryczką i oczywiście rozmawiałyśmy o swoich "chorobach", ale była to rozmowa "oczyszczająca", ponieważ każda z nas wywaliła co ją "boli", obie się zrozumiałyśmy, każda wykluczyła chorobę drugiej, druga i tak wiedziała, że chora jest tylko z urojenia, były wzajemne żarty i śmiechy z tej głupoty, a potem nagle tematy zeszły na inny tor :great::great::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś od rana samopoczucie fatalne, ból głowy, w nocy bolały mnie plecy, myślę że mogę tam mieć coś złego z kręgosłupem, ale skoro mialam rezonans i wyszedl ok, to czym mam się dalej tym martwić?nigdy nie mialam bólów głowy a od wczoraj mnie strasznie boli, nie śmiejcie się ze mnie co mialam ostatnio, jak zwykle latarką sprawdzalam sobie gardlo i migdaly i zobaczylam że mam zółty język...no i odrazu pomyślalam że to napewno od raka wątroby wydzielanie bilirubiny, panika, lęk..

wiecie co, ja nie mam żadnej energii w sobie, mam dwójkę maluszków, powinnam im poświęcić całą siebie na zabawę, czytanie itd, ale mi się chwilami poprostu niechce, położylabym się i leżała cały dzień, bo co mam planować skoro napewno mam raka?nie planuje żadnych wakacji, wyjazdów, już dwa wymarzone wyjazdy popsułam sobie moją paniką i chorobami i zamiast wygrzewać sie na basenie marzyłam i płakałam żeby szybko wracać do domu, do lekarza:(

Spróbuję dziś pozytywnie myśleć, zobaczymy co z tego będzie, oj, pomyślalam, ze ból pleców to może być od jajnikow....u gina bylam w czerwcu, niewiem czy mam isc znowu, a może zrobie marker Ca125, niewiem sama, boję się znowu i tak w kółko wygląda każdy mój dzień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam dalej chore gardło pomimo ze została mi ostatnia tebletka antybiotyku, oczywiscie do tego zazywam jeszcze biostymine, omega3 i witamine A i nic, jak bylo tak jest, moze ciut mi migdały zmalały :why: jak ja sie stresuje :why::why::why:

oprocz tego mam biały jezyk i ciagle mi sie odbija:(( nie mam problemow z polykaniem jedzenia ani mnie nigdzie nie kluje w brzuchu ani nic, a ja sie tak strasznie stresuje, ze chyba pojde prywatnie do lekarza :why: i znowu 100 w powietrze :why: jeszcze jak jest taga pogoda jak dzis, to juz w ogole mam doła :why: ja juz nawet nie mowie nikomu o swoich lekach bo to nie ma sensu:((

 

-- 06 wrz 2012, 09:26 --

 

i znowu 100 w powietrz tzn nie zeby to byl dla mnie problem, bede skakac z radosci jak mi niec nie bedzie :yeah: ale wiecie o co chodzi, o to ze wydałam juz na lekarzy zbyt duzo w ciagu tych wakacji...

 

-- 06 wrz 2012, 09:29 --

 

położylabym się i leżała cały dzień, bo co mam planować skoro napewno mam raka?nie planuje żadnych wakacji, wyjazdów, już dwa wymarzone wyjazdy popsułam sobie moją paniką i chorobami i zamiast wygrzewać sie na basenie marzyłam i płakałam żeby szybko wracać do domu, do lekarza:(

 

niestety ale znam to, ja tez juz pare fajnych imprez i wyjazdow zepsulam sobie swoim zamartwianiem sie, wszyscy sie bawili i smiali, a ja siedzialam jakby mnie z krzyza zdjeli :why:

jak ja zazdrosze tym wszystkim mlodym ludziom, ktorzy ciesza sie i korzystaja z tego ze sa mlodzi a nie tak jak ja, ja sie czuje jakbym byla stara nie wiadomo jak schorowana :why:

 

-- 06 wrz 2012, 09:31 --

 

jak wy chodzicie do psychologów czy do psychiatrów? prywatnie? jak moge isc nie prywatnie? w ogole nie wiem jak sie takie rzeczy zalatwia :why:

 

-- 06 wrz 2012, 09:33 --

 

tez sie tak panicznie boicie smierci jak ja? :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeraha ja chodzę tylko prywatnie, chodzenie na NFZ odpuściłam bo moja przychodnia to kpiny. Znalazłam sobie z polecenia kolegi onkologa psychiatrę a on z kolei miał na swoim oddziele psychologa do obojga chodzę prywatnie. Nie jest to tanie ale oboje sa świetni i co najważniejsz jedno zna drugie i ma o nim bardzo dobre zdanie zresztą nawet mój

ginekolog ich zna i powiedział, że mam robić to co mi każą. Więc spokojnie poszukaj sobie prawdziwych specjalistów i wierz mi oni są po to aby pomóc. Nigdy Cię nie zignorują tylko poważnie będę Cię traktować a jak uznają, że powinnaś zrobić dodatkowe badania to Ci je zalecą, przynajmniej u mnie tak jest.

 

-- 06 wrz 2012, 12:36 --

 

I nie ma co się martwić wczoraj bolał mnie odbyt a dziś odbyt spoko ( póki co ) ale za to znowu czuję powiększony lewy migdał przypuszczam że on od zawsze jest powiększony bo morfologie mam dobrą ale mam chrypkę i teraz myślę o raku gardła. Jutro pewnie będzie coś nowego. A tak w ogóle to uczucie obrzęków w gardle to objaw nerwicy, istna histeria niz poza tym, ale z tym trzeba nauczyć się żyć albo brać leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dzisiaj też głowa zaczęła boleć. Załatwiałam bardzo ważną sprawę urzędową, ale migrena dopadła mnie nie z tego powodu tylko z powodu pogody, bo coś nagle się ochłodziło, zerwał wiatr i jedni ziewali, drudzy byli bez życia a mnie zaczęło gnieść z tyłu głowy z prawej strony, przy szyi.. Po powrocie do domu pojawił się lęk. Ten lęk, który znamy, problemy z oddychaniem, zawroty głowy i pływanie obrazu. Cisnieniomierz poszedł w ruch.. 130/100 i wszystko jasne. Skok ciśnienia - złe samopoczucie - informacja do mózgu, że coś nie halo i lęk. Łyknęłam hydro i tranxen. Głowa dalej nasuwa, ale czekam aż lęk minie. Nie potrafię zadziałać autosugestią, więc odpuściłam.

 

Ja mam od dawna taki żółty albo biały osad na języku, ale mam też coś z jelitami.. Rak okrężnicy pasuje najlepiej. Mam wyczuwalnego dużego guza z prawej strony na wysokości pępka. Jak więcej zjem, to twardnieje i boli :why: Nie wierzę w nacieki okołowyrostkowe. Bardziej wierzę w raka okrężnicy. Przez to niewiele jem i stąd też osad na języku. Może u Was też z tego powodu? Mnie właśnie z lęku przesrało.. Rano waga pokazała poniżej 49 kg... Chudnięcie to jeden z objawów raka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez to niewiele jem i stąd też osad na języku. Może u Was też z tego powodu? Mnie właśnie z lęku przesrało.. Rano waga pokazała poniżej 49 kg... Chudnięcie to jeden z objawów raka.

jak sama mowisz - nie wiele jesz wiec temu chudniesz, mysle ze jakbys sie pozadnie obzerala to Twoja waga pojdzie w inna strone:)) Biegunki czesto sa ze stresu... mnie niedawno ok 3 rano obudzil potworny bol brzucha, strasznie mnie mdlilo i wyladowalam na kiblu (mysle ze to nerwy spowodowaly)...oczywiscie mysli o raku tez byly w tej danej chwili...

nerwica sobie pewnie niezle z nas zartuje... nie jedna z nas zauwazyla ze jak o czyms pomysli to nagle to odczuwa...

 

-- 06 wrz 2012, 14:37 --

 

ale mam chrypkę i teraz myślę o raku gardła. Jutro pewnie będzie coś nowego. A tak w ogóle to uczucie obrzęków w gardle to objaw nerwicy, istna histeria niz poza tym, ale z tym trzeba nauczyć się żyć albo brać leki.

 

a palisz?

 

ja mam ten problem ze jeszcze sie dotruwam:(( :why: juz ograniczylam, dzis nie zapalilam w ogole, bardzo chce to rzucic...

tez mam chrypke i problemy z gardłem:(( i nie moge sie ich pozbyc:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeraha nie pale i nie paliłam a miesiąc temu laryngolog powiedział mi, że rak gardła mi nie grozi. A poza tym ten powiększony migdał jest lekko ropny ale nie boli i węzły też mam ok. Syn jest nosicielem gronkpowca i laryngolog stwierdził, że ja prawdopodobnie też go mam i stąd ropa na migdałach. Więc póki co odpuszczam znowu wizytę u owego laryngologa bo mi już teraz jest wstyd. Co prawda chodzę prywatnie więc mnie nie wyrzyci :), ale póki co za godzinę mam wizytęu ginekologa może mi powie, że Mały już chciałby sie rodzic, byłoby cudnie. Ale obawaiam się, że jeszcze przynajmniej 3 tygodnie męki mnie czekają :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się,że moje stawy doprowadzą mnie za kilka lat na wózek inwalidzki.Wczoraj mnie mocno bolały.Często jak gdzieś jestem na zakupach i dłużej pochodzę to cierpię z bólu.Muszę iść do lekarza i poprosić skierowanie na jakieś badania,ale jakie???Mojej lekarce to trzeba dyktować bo inaczej to nie da.Czy rtg wystarczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam ze tych wybroczyn-krostek pojawilo mi się więcej, jestem przerażona, że to białaczka jak ja się boje.....jutro idę na badanie krwi, to będzie wyrok, tak się boję, muszę zbadać krew.

A w poniedzialek zapisalam si do dermatologa w związku z tym znamieniem pod piersią, jak ja się boję że mam biaałaczke...o nivzym innym nie myślę, aż mnie żoładek sciska+-+-

 

-- 06 wrz 2012, 16:49 --

 

Te moje wybroczyny to takie czerwone krostki które mi nie znikają:(chyba zwariuję do jutra, do badania krwi, jak się boję, aż wymiotować mi się chce, ejst to nie do wytrzymania, natłok myśli, lęk...

Kinga, mam pytanie, gdzie przyjmuje obnkolog-psychiatra do którego chodzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paulag24 to jest 2 lekarzy. Jeden mój znajomy onkolog i on mi polecił psychiatrę. Ale powiem Ci, że naprawdę dobry onkolog zna psychiatrów bo często odsyła do nich pacjentów. A ja jestem z Torunia :)

 

-- 06 wrz 2012, 19:01 --

 

Mój Mały Staś waży 3400 a jeszcze jakieś 3 tygodnie do porodu.............. Wyniki nie mam najgorsze nawet o migdale zapomniałam teraz tylko język jest dziwny. Położna się ze mnie śmieje, żę naprawdę trudną ciążę miałam. JA to wiem najlepiej, ale przetrwałam jeszcze tylko trochę i Maluch będzie na świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się,że moje stawy doprowadzą mnie za kilka lat na wózek inwalidzki.Wczoraj mnie mocno bolały.Często jak gdzieś jestem na zakupach i dłużej pochodzę to cierpię z bólu.Muszę iść do lekarza i poprosić skierowanie na jakieś badania,ale jakie???Mojej lekarce to trzeba dyktować bo inaczej to nie da.Czy rtg wystarczy?

 

Czy Ty bierzesz wszystkie specyfiki wymienione w stopce?

Co do bólu stawów - najpierw bym zobił ogólne badania krwi i moczu + OB lub CRP + czynnik reumatoidalny. POtem z wynikami do lekarza i skierowanie do ortopedy lub reumatologa. Dalej specjalista pokieruje...

 

-- 06 wrz 2012, 19:46 --

 

Ja mam od dawna taki żółty albo biały osad na języku, ale mam też coś z jelitami.. Rak okrężnicy pasuje najlepiej. Mam wyczuwalnego dużego guza z prawej strony na wysokości pępka. Jak więcej zjem, to twardnieje i boli :why: Nie wierzę w nacieki okołowyrostkowe. Bardziej wierzę w raka okrężnicy. Przez to niewiele jem i stąd też osad na języku. Może u Was też z tego powodu? Mnie właśnie z lęku przesrało.. Rano waga pokazała poniżej 49 kg... Chudnięcie to jeden z objawów raka.

 

Ten twój rak musi być niezłośliwy, skoro wyczuwasz go dawno a nie masz innych objawów i żyjesz. Robiłaś USG jamy brzusznej? Może morfologię krwi chociaż? Masz biegunki i zaparcia naprzemiennie? Krew w stolcu? Niedokrwistość? Bo samo chudnięcie średnio tu pasuje. Ile zjechałaś z wagi w ciągu ostatnich 3 msc?

Powiem ci tak - od listopada zeszłego roku do dziś straciłem na wadze 15 kg! Ze 103 na 88kg. Robiłem masę badań i póki co nic. Nikt nic nie wie, nikt niczego nie podejrzewa. Niebawem czeka mnie kolonoskopia, bo jeszcze przed tym badaniem się wzbraniałem. Jednak lekarz gastrolog dla świętego spokoju zaordynował. Co więc jak mam powiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi co jest?? :why: mam bialy jezyk, zapalenie gardla, czesto mi sie odbija i tyle w sumie, ale mi to nic nie przechodzi?? i ta chrypka, ale to od tego zapalenia :why:

 

-- 06 wrz 2012, 21:23 --

 

na 20 wrzesnia jestem umowiona do gastrologa, ja nie wiem jak dotrwam do tego czasu:(( a gastroskopii sobie nie wyobrazam w ogole, padne tam chyba ze stresu i z bolu :why:

 

ja chce byc zdrowa!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten twój rak musi być niezłośliwy, skoro wyczuwasz go dawno a nie masz innych objawów i żyjesz. Robiłaś USG jamy brzusznej? Może morfologię krwi chociaż? Masz biegunki i zaparcia naprzemiennie? Krew w stolcu? Niedokrwistość? Bo samo chudnięcie średnio tu pasuje. Ile zjechałaś z wagi w ciągu ostatnich 3 msc?

Powiem ci tak - od listopada zeszłego roku do dziś straciłem na wadze 15 kg! Ze 103 na 88kg. Robiłem masę badań i póki co nic. Nikt nic nie wie, nikt niczego nie podejrzewa. Niebawem czeka mnie kolonoskopia, bo jeszcze przed tym badaniem się wzbraniałem. Jednak lekarz gastrolog dla świętego spokoju zaordynował. Co więc jak mam powiedzieć?

 

Miewam biegunki i zaparcia naprzemiennie, podwyższoną ilość białych krwinek. Ile zjechałam z wagi? No cóż.. Z 50 do 48 kg. 15 kg raczej nie zrzucę.. Ale guza mam i do tego stwierdzonego przez dwóch lekarzy. Według jednego to naciek okołowyrostkowy (tylko coś za długo), a według drugiego to nowotwór.. Ten guz mi twardnieje jeśli zjem więcej, czyli normalny obiad. Dlatego jem jak wróbelek.. Już moja rodzina niepokoi się widząc u mnie to zgrubienie :zonk:

 

Chciałabym myśleć tak racjonalnie jak Ty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czapla, ja na Twoim miejscu poszłabym do onkologa, robiła dalsze badania co to za guz...nie wytrzymałabym psychicznie..mnie dzis strasznie boli pod łopatką byłam na badaniu krwi, zrobiłam morfologię i marker ca 125, chciałam zrobić jeszcze ob i crp, ale zabrakło mi pieniędzy...

czerwone krostki dalej mi się pojawiają jak się boję co to jest, czekam na te wyniki morfologii jak na igłach proszę pomódlcie się żeby były dobre....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czapla, ja na Twoim miejscu poszłabym do onkologa, robiła dalsze badania co to za guz...nie wytrzymałabym psychicznie..mnie dzis strasznie boli pod łopatką byłam na badaniu krwi, zrobiłam morfologię i marker ca 125, chciałam zrobić jeszcze ob i crp, ale zabrakło mi pieniędzy...

czerwone krostki dalej mi się pojawiają jak się boję co to jest, czekam na te wyniki morfologii jak na igłach proszę pomódlcie się żeby były dobre....

 

paulag24, ja znowu na Twoim miejscu umarłabym ze strachu chodząc po lekarzach.. Na są myśl dostaję sraczki :lol: Głupia jestem, no naprawdę. Jak mam tzw. normalne dni bez jazd, jak dzisiaj, gdy czuję się znakomicie, mam ciśnienie idealne, nie jestem ani senna ani jakaś pobudzona, nic mnie nie boli (ale to zgrubenie jest, bo oczywiście wymacałam z rana :oops: ), to myślę ciepło o sobie jak o skończonej idiotce :yeah:

 

Paulag24, idź wydaj pieniądze na jakieś ciuchy. Zanim przekroczysz próg laboratorium czy przychodni, wejdź do sklepu z ubraniami albo butami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×