Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

@zestresowana1990 jak budzisz sie z lekiem to jak najbardziej moze byc od stresu. Ja teraz od tygodnia tez mam biegunki w roznych porach czasem i w srodku w nocy, ale nie zwracam uwagi bo od tygodnia jestem w strasznym stresie.

Brzuch tez okropnie mnie boli z nerwow. Jeszcze 4 dni, strasznie boje sie isc, ze mi powie, ze to to. No prawie wszystkie objawy mam. Jeszcze ta wysypka ktora nie schodzi, ale chociaz nie swedzi. Najgorsze, ze pisza ze mozna nie miec objawow a tylko powiekszony wezel.

Wczoraj sprawdzalam delikatnie pachę i juz prawie nie boli, nie jest napuchnieta, a to cos troche zmalalo jest wielkosci groszku małego, jak na początku chyba, ale nie dotykalam dokładnie, mam nadzieje, ze to jakis miesien czy cos :( Cos czuje ze ja tam zemdleje, bo jak pomysle o wizycie to mi slabo sie robi ...... Zebym tylko cyrku tam nie narobiła jak kiedys mi się zdarzyło .....

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno wiem jak bardzo się stresujesz przed wizytą u lekarza bo ja mam dokładnie to samo. Z góry pójdę nastawiona na najgorsza diagnozę ale wiesz co...jestem pewna ze u Ciebie to tylko i aż nerwica!! Nie zamartwiaj się tak, zobaczysz ze nie masz żadnego zz. Tak się na to nakrecilas ze i tak nam tu na forum nie uwierzysz i tylko wizyta i Usg może Cię uspokoi a może i nie. Podejrzewam ze jak wyjdziesz z badania to chwile bedziesz pełna entuzjazmu a potem nerwica i lek znów powrócą. A powiedz...nie chodzisz do psychologa? Przepraszam jeśli może juz kiedyś o tym pisalas może coś ominęłam a może byłam tak zafiksowani na punkcie swoich objawow ze coś mi umknęło 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Zakazana juz myślałam o psychologu bo to tyle trwa ze sama sobie chyba nie poradzę :( z jednej strony wmawiam sobie ze to nerwy i jest ok a potem wstaje rano i znów to samo i koło się zamyka :(

a Ty jak oceniasz swoje wizyty u psychologa? Daje Ci to coś? A jak Twoja głowa? Wiesz jak czytałam wczoraj na stronce zaburzeni.pl o objawach nerwicy to praktycznie wszędzie pojawiał się taki bol głowy, który Ty opisujesz. Dosłownie niektóre posty jak czytałam, wydawało mi się jakbym czytała Twoje wpisy takze tez chce Cię uspokoić bo wiele ludzi przechodziło lub przechodzi przez to samo...

Wiesz, jest niby lepiej bo prawdopodobnie znalezlismy problem psychologiczny przez ktory wywoluje u mnie te objawy i teraz daze to rozwiazania go. Mysle ze. Z czasem mi pomozeto.

Tylko ja nie potrafie poki co przykac do wiadomości ze to tylko moja glowa wywoluje bol glowy :D troche wlsanie pociesza mnie to ze po badaniach na jelita objawy ustapily (czyli byly to nerwy) dlatego mysle, czasem ze z glowa moze byc tak samo.

Glowa jeszcze boli, chociaż wczoraj mialam napiety grafik to chyba mnie nie bolala (albo chce wierzyc, ze mnie nie bolala bo dzis boli).

Ja na inne forum nie wchodze tylko to mie chce sie nakręcac.

Ale, ze glowa bolala tych ludzi bez przerwy? Codziennie? Jak sobie z tym poradzili?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 nie chodze, nie umie sie otworzyć tak do obcych, ale coraz czesciej o tym mysle. Nawet nikt znajomych nie wie o tym, rodzinie tez nie wszystko im mowie. Raz bylam na takiej jakby sesji psychologicznej i albo nie odpowiadalam na pytania albo zmyslalam odpowiedzi 😕 nie umie rozmawiac o zyciu prywatnym, nie mam zaufania do ludzi niestety :( Jestem tez DDA wiec pewnie by sie wypytywal itd. Nie wiem co ja bym tam miala mowic, sa opinie, ze psycholodzy czesto jeszcze bardziej namieszaja w glowie ....

Usg mnie uspokoi tylko tyle czy sa wezly powiekszone czy nie. Natomiast wczoraj wyczytalam, ze wezly moga byc na poczatku ok a guz bedzie np na plucach bo sa rozne typy tych chloniakow. Takze no .......... I mozna na początku nie miec zadnych objawow, morfologia ok tylko jakieś wysypki, poty hehehe widze, ze objawy idealna dla nerwicowcow. Podobnie jak z SM, tam tez wszystko pasuje ;) a to ci wczoraj wyczytalam, ze przy cukrzycy czesciej sie choruje na chlonniaki. To mnie dobilo. Teraz sobie zarzucam ze moglam brac te leki na ta insulinę moja. Tyle, ze ja mam stan przedcukrzycowy narazie tylko. A jak przez to cos mi sie rozwija :(

Stronka zaburzeni.pl jest bardzo fajna szczegolnie artykuly i ta "encyklopedia" objawow nerwicy. Bole glowy i biegunki, przelewanie w jelitach to standard. Minus taki, ze nie mozna tam sie użalać na temat objawów jak my tu robimy w tym wątku caly czas hahahah ale na jedno to dobrze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana ja wierze, żeby uda Ci się pozbyć tych bólów głowy i myśle, ze to kwestia czasu. Z jelitami tez dość długo miałas różne przygody tylko ze wtedy nie bałaś się badań i dlatego kolono Cię uspokoiła :D 

Ja wczoraj jak czytałam o tym jak ludzie uskarżali się wlasnie na bóle głowy to o mały włos i bym skopiowiala jakis wpis i Ci tu wkleiła ale dostałabym opierdziel od innych ze nie można wklejac tu takich rzeczy 😂

w każdym razie niektórzy po prostu byli na badaniach które oczywiście nic nie wykryły, jedli badali dno oka o czym Ci kiedyś pisałam niektórzy leczą sie u psychologa i zaakceptowali te bóle no i tyle. Nikt nie miał guza mózgu to Ci gwarantuje 🙂 te bóle głowy powoduje wysokie stężenie kortyzolu o adrenaliny i niestety ciężko się tego gowna pozbyć. Wszędzie piszą „zaakceptuj objawy” ale to nie takie łatwe bo niby człowiek próbuje nie myśleć ale jak nie myśleć skoro np czujesz ten bol głowy albo ja np wstaje pozytywnie nastawiona ale muszę biec do toalety i entuzjazm mija i znów się nakręcam :( widzisz Ciebie boli głowa a mnie często kręgosłup boli i czuje ze mam mieścinie strasznie pospinane 😮 albo to nerwy albo przerzuty🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tamtym forum sie nie nakrecisz a jak sobie poczytasz, ze wiecej osob tak moze to moze sie poprawi u Ciebie. Choc z tym tez roznie. Do mnie w lęku nic nie dociera 10 osob moze mowic ze tak ma jak ja a ja i tak bede twierdzić, ze ja moge miec co innego bo czemu nie. Kazdy moze zachorowac itd ...

A Wy chodzice do psychologa? Nie pamietam kto chodzi. Pomagaja cos takie spotkania? Ja mam jeszcze leki antydepresyjne od lekarza i sie zastanawiam czy nie zaczac brac ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, laveno napisał:

Na tamtym forum sie nie nakrecisz a jak sobie poczytasz, ze wiecej osob tak moze to moze sie poprawi u Ciebie. Choc z tym tez roznie. Do mnie w lęku nic nie dociera 10 osob moze mowic ze tak ma jak ja a ja i tak bede twierdzić, ze ja moge miec co innego bo czemu nie. Kazdy moze zachorowac itd ...

A Wy chodzice do psychologa? Nie pamietam kto chodzi. Pomagaja cos takie spotkania? Ja mam jeszcze leki antydepresyjne od lekarza i sie zastanawiam czy nie zaczac brac ....

Ja chodze, jest roznie po spotkaniu jest trochę ulgi.

Ja biore 3 tyg juz leki i jak narazie nic mi nie pomagaja na moje objawy. Ale mam nadzieje, ze w koncu przestanie bolec.

Jakie masz leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno widzisz...to ten internet Cię tak nakręca. Bo pójdziesz na Usg i powiedzą Ci ze wezly są ok i ze to nie zz. Ale Ty juz z tylu głowy masz to ze guz może być gdzieś indziej i w gruncie rzeczy i tak nie uwierzysz w diagnozę 🙂 i powiedz czego to jest objaw??? Nerwicy 🙂

Ja tez dziwnie czułabym się idąc do psychologa i opowiadając o swoim życiu ale z drugiej strony zastanawiam się czy nie zaryzykować bo sama ze sobą nie potrafię sobie poradzić...tzn gdybym czuł się super i nie miała żadnych objawow to nie miałabym nerwicy a tu niestety :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Roza00 napisał:

Ta temperatura mnie dobija... Znów przeczytałam na różnych forach, że to był pierwszy objaw raka, taka nieznaczna temperatura... 

Ania, Ty też chyba wspominałaś, że masz często wyższa? Ty mierzysz pod. Pachą? 

Tak ja tez bardzo często jak mierze to mam 37 nawet czasem 37.2 tylko aktualnie jakoś się tym nie przejmuje bo wiesz ze jestem nakręcona na coś innego...Róża ale te Twoje temperatury to nie są od boleriozy???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochane a Wy tez czujecie się takie wyczerpane? Pytałam juz kiedyś o to ale proszę o aktualizacje :D ja mam ciagle takie zmęczone oczy, podkrążone ostatnio, tez pobolewa mnie głowa i mogłabym spać. Do wszystkiego muszę się zmuszać żeby cokolwiek zrobić 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Kochane a Wy tez czujecie się takie wyczerpane? Pytałam juz kiedyś o to ale proszę o aktualizacje :D ja mam ciagle takie zmęczone oczy, podkrążone ostatnio, tez pobolewa mnie głowa i mogłabym spać. Do wszystkiego muszę się zmuszać żeby cokolwiek zrobić 😕

Tak, i przypisuje sobie to jako obiaw wiadoko czego.

Moje oczy sa straszne, często tez chce mi sie 😢

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zakazana88 napisał:

sa dni ze mimo bolacej glowy śmieje sie, jestem zadowolona ale przewazaja te ze smurkiem i strachem.

To ja mam to samo, mam zmęczone oczy, ciagle czuje się taka wyczerpana i tez wmawiam sobie ze to może od guza który krwawi i mam anemię przez to :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarza mi się...jak jestem sama w domu to często zdarzy mi się popłakać:(

W ogóle często na wszystko reaguje łzami w oczach 😕 ciężko skupić mi się na czym kolwiek bo ciagle kontroluje czuje mnie boli brzuch, czy chce do toalety...dosłownie pare lat temu w życiu bym nie pomyślała że coś takiego mnie dopadnie :( 

pewnie masz podobnie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Zdarza mi się...jak jestem sama w domu to często zdarzy mi się popłakać:(

W ogóle często na wszystko reaguje łzami w oczach 😕 ciężko skupić mi się na czym kolwiek bo ciagle kontroluje czuje mnie boli brzuch, czy chce do toalety...dosłownie pare lat temu w życiu bym nie pomyślała że coś takiego mnie dopadnie :( 

pewnie masz podobnie? 

Dokladnie! I to jest drugi argument u mnie za tym ze to nerwy ale tak i tak za mało zeby sie przekonac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 dostałam moklar, tylko ze w ulotce pisze ze na fobie spoleczna a ja nie mam czegos takiego.

@Roza00 ja z kolei, ze mam CRP podniesione a tym tez strasza plus ta wysypka na rekach, ponoc to moga byc poczatki ......

@zestresowana1990 ja zmeczenie psychiczne od stresu, chcialabym tylko spac. O dziwo fizycznie czuje sie lepiej, mam wiecej sil. W tym roku np lzej przechodzilam przeziebienia, zawsze szlo mi na zatoki na 2-3 tygodnie a w tym roku kilka dni malego kataru, lekki stan podgoraczkowy i po sprawie. Nie mam tez "zjazdow" popoludniu, wczesniej czesto chcialo mi sie spac, ratowalam sie kawa czy herbata i jakas bylam wiecznie zmeczona teraz nie. Dostalam od lekarza mega dawki D3 bo mam niedobor plus ta moja dieta wiec moze to cos podzialalo ... Za to psychicznie no leze. Zrobilam sie tez strasznie placzliwa, potrafie plakac nawet przy wiadomosciach w tv ..... oczy tez mam takie wymęczone, nie spuchniete, ale widac, że takie jakby smutne, nie wiem jak to okreslic

Cos mnie dzis ta pacha dziwnie boli, jakby cos ciaglo. Mam wrazenie ze jest wieksza, grubsza pod pacha choc wizualnie tego nie widac ......

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, laveno napisał:

@zakazana88 dostałam moklar, tylko ze w ulotce pisze ze na fobie spoleczna a ja nie mam czegos takiego.

@Roza00 ja z kolei, ze mam CRP podniesione a tym tez strasza plus ta wysypka na rekach, ponoc to moga byc poczatki ......

@zestresowana1990 ja zmeczenie psychiczne od stresu, chcialabym tylko spac. O dziwo fizycznie czuje sie lepiej, mam wiecej sil. W tym roku np lzej przechodzilam przeziebienia, zawsze szlo mi na zatoki na 2-3 tygodnie a w tym roku kilka dni malego kataru, lekki stan podgoraczkowy i po sprawie. Nie mam tez "zjazdow" popoludniu, wczesniej czesto chcialo mi sie spac, ratowalam sie kawa czy herbata i jakas bylam wiecznie zmeczona teraz nie. Dostalam od lekarza mega dawki D3 bo mam niedobor plus ta moja dieta wiec moze to cos podzialalo ... Za to psychicznie no leze. Zrobilam sie tez strasznie placzliwa, potrafie plakac nawet przy wiadomosciach w tv ..... oczy tez mam takie wymęczone, nie spuchniete, ale widac, że takie jakby smutne, nie wiem jak to okreslic

Cos mnie dzis ta pacha dziwnie boli, jakby cos ciaglo. Mam wrazenie ze jest wieksza, grubsza pod pacha choc wizualnie tego nie widac ......

Ja i fizycznie i psychicznie przez ta glowe wykonczona jestem a musze funkcjonowac bo mam 2 dzieci malych.

Mysle, ze u Ciebie naprawdę wszystko jest w porzadku!  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, zakazana88 napisał:

Ja i fizycznie i psychicznie przez ta glowe wykonczona jestem a musze funkcjonowac bo mam 2 dzieci malych.

 Mysle, ze u Ciebie naprawdę wszystko jest w porzadku! 

Zakazana a co na to Twoi bliscy? Twój mąż?  Bo u mnie w sumie nikt do końca nie wie z czym się zmagam ;( a mąż kompletnie się nie przejmuje bo twierdzi, ze jestem zdrowa i tylko sobie wmawiam. Wiec czasem nawet udaje przy nim ze mam się super bo wiem ze i tak mi nie wierzy i ze kompletnie się nie martwi moimi dolegliwościami :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zestresowana1990 napisał:

Zakazana a co na to Twoi bliscy? Twój mąż?  Bo u mnie w sumie nikt do końca nie wie z czym się zmagam ;( a mąż kompletnie się nie przejmuje bo twierdzi, ze jestem zdrowa i tylko sobie wmawiam. Wiec czasem nawet udaje przy nim ze mam się super bo wiem ze i tak mi nie wierzy i ze kompletnie się nie martwi moimi dolegliwościami :(

Moj dokladnie to samo..! Bo mowi, ze z jelitami bylo to samo. Jak zaczynam temat to tylko mowi ze mam przestac sie przejmować bolem to przejdzie!

Reszta tez uważa, ze nic mi nie jest tylko cos mi sie w glowie poprzestawialo.

Tylko nie wiem skad wszyscy sa tego tacy pewni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno a nie macalas tej pachy?? Może masz jakies zakwasy w niej co?? Chociaż może po prostu to nerwica...juz pisałam kiedyś ze jak wmowilam sobie raka piersi to bolało mnie, kłuło ciagle coś tam wyczuwałam, swedziala mnie ta pierś no a nic w niej nie miałam co wyszło na Usg. Wiec pamiętaj kochana, co może zdziałać siła podświadomości 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×