Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[Bognaa]

Mam mega dola oczy mi się szklą temperatura 37.7 skąd to tak długo?:( czy ktoś z was tak miał? Boję się że coś mi jest powaznego:( jestem taka dobita

[xD_]

48 minut temu, Bognaa napisał:

Mam mega dola oczy mi się szklą temperatura 37.7 skąd to tak długo?:( czy ktoś z was tak miał? Boję się że coś mi jest powaznego:( jestem taka dobita

 

Schudłaś w ostatnim czasie ?  pocisz się w nocy ?  morfologia krwi była robiona ?   Jakieś inne objawy poza  gorączką ?   Węzły chłonne nie są powiekszone ? 

Edytowane 15 Czerwca 2019 przez xD_

[Bognaa]

11 godzin temu, xD_ napisał:

 

 

11 godzin temu, xD_ napisał:

 

Schudłaś w ostatnim czasie ?  pocisz się w nocy ?  morfologia krwi była robiona ?   Jakieś inne objawy poza  gorączką ?   Węzły chłonne nie są powiekszone ? 

Nie schudłam,węzły ok półce się bo jest gorąco. Morfologia nie cały rok temu.

[ZnerwicowanaAd]

W dniu 11.06.2019 o 16:54, zakazana88 napisał:

Czyli nie badales tego?

No ja w nocy np tego chyba nie mam, bo.spie bez problemu cała noc i w nocy tez nie czuje np ucisku w klatce. Ale jak o tym myślę to też ciągle wzdycham A teraz jak jest gorąco to już całkiem. Boje się że to od raka pluc.

Cześć też tak wzdycham i to całe życie, ucisk w klatce jakby ktoś mi siedział i muszę brać głębokie oddechu których czasem nie mogę i się nakręca. To tzw hiperwentylacja o czym dowiedziałam się u Neurologa w listopadzie. Po prostu bierzesz głęboki oddech bo jesteś zestresowana i zmienia się ilość jonów wapnia w Błoniach komórkowych serca i musisz znowu i znowu to powtarzać a tak naprawdę za każdym razem wrzucasz więcej tego wapnia co działa na Twoją niekorzyść potwierdzili mi to na zajęciach na studiach z fizjologicznego punktu widzenia. To nie jest nic groźnego jak mówię całe życie z tym żyje. Neurolog powiedział mi że jak się hiperwentyluje to mogę wziąć papierów torbę i 3 wdechy i wydechy (nie więcej!) ale nigdy nie próbowałam więc nie wiem czy działa

 

[Bognaa]

Jejku nerwy mnie zjadają miałam przez.6 dni stan podgoraczkowy dwa dni ok temperatura i znów 37.5 ...od czego tak może być? Coraz bardziej się boje

[Jurecki]

To od nerwów.

[Bognaa]

3 godziny temu, JERZY62 napisał:

To od nerwów.

Ktoś wcześnie pisał że to raczej nie od nerwow

[alicja_z_krainy_czarów]

20 godzin temu, Bognaa napisał:

Jejku nerwy mnie zjadają miałam przez.6 dni stan podgoraczkowy dwa dni ok temperatura i znów 37.5 ...od czego tak może być? Coraz bardziej się boje

Zmierz na innym termometrze. 

To niewielkie podniesienie temperatury.

 

@Five_stars_brand rzuciłam na kilka dni; znowu rzucam, ale tym razem chcę już na zawsze . Jak palę, to myślę o raku gardła i języka . 

[Bognaa]

5 godzin temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Zmierz na innym termometrze. 

To niewielkie podniesienie temperatury.

 

@Five_stars_brand rzuciłam na kilka dni; znowu rzucam, ale tym razem chcę już na zawsze . Jak palę, to myślę o raku gardła i języka . 

No właśnie na takim co dotyka się czoła jest normalna i teraz nie wiem. Który termometr dobry...

[xD_]

Wiecie co jest najgorszego w tych rakach ? Ze ich jest około 150 rodzajów jak nie więcej , mozna dostać raka praktycznie wszystkiego . Swiadomosc ze badasz np znamiona , płuca  i wszystko ok ale nie wiesz czy w tym czasie nie rozwija ci się  np rak żolądka albo jelit .  Wszedzie mowia ze przy wczesnym wykryciu mozna sie wyleczyc , tylko jak wykryc wczesnie   jak objawy są dopiero w poznych  fazach ?  I o ile znamiona łatwo zbadać i mozesz oglądać je  to do srodka organizmu sobie nie zajrzysz a badania kosztują  ( lekarz rodzinny bez podostaw nie da skierowania )   Pozostaje mieć nadzieję ze kiedys powstanie szczepionka na raka  albo chociaz leki takie jak w przypadku hiv ktore zrobią z raka chorobę przewlekłą a pacjenci beda dozywac starosci  i umierac z innych przyczyn . 

[Malina1985]

Co do samych nerwobóli, jak najbardziej są przy nerwicy. Raz nawet wylądowałam na nocnej pomocy. Moja mama myślała, że umieram. A przyczyną okropnego bólu okazał się nerwoból. Nic mi nie dolegalo poza tym. 

[Malina1985]

1 godzinę temu, xD_ napisał:

 takie jak w przypadku hiv ktore zrobią z raka chorobę przewlekłą a pacjenci beda dozywac starosci  i umierac z innych przyczyn . 

 

Ja tam niektórych chorób przewlekłych boję się bardziej niż raka. 

[xD_]

 

18 minut temu, Malina1985 napisał:

 

Ja tam niektórych chorób przewlekłych boję się bardziej niż raka. 

 

Jakich np ? az ciekaw jestem 

[Malina1985]

3 minuty temu, xD_ napisał:

 

 

Jakich np ? az ciekaw jestem 

 

Np chorób autoimmunologicznych, które mają nieznana przyczynę i nie da się Ich wyleczyć bo nikt nie znalazł na to sposobu. Taki Crohn, gdzie czasami masz tak zaatakowany układ pokarmowy, że bol jest straszny i jak choroba jest postępująca, wycinaja Ci po kawałku chore jelita aż kończysz ze stomia. A przez ten czas co się nacierpisz i jak to wpłynie na Twoje życie to już tylko Ty wiesz. SLA - gdzie z dnia na dzień przestajesz panować nad swoim ciałem i jesteś uzależniony od szeregu osób i wiesz, że na to nie ma leku i nawet nie masz nadziei. Bo niektóre typy nowotworów, jak są też we wczesnym stadium można skutecznie wyleczyć. A tu wiesz, że nie ma sposobu. 

[xD_]

2 minuty temu, Malina1985 napisał:

 

Np chorób autoimmunologicznych, które mają nieznana przyczynę i nie da się Ich wyleczyć bo nikt nie znalazł na to sposobu. Taki Crohn, gdzie czasami masz tak zaatakowany układ pokarmowy, że bol jest straszny i jak choroba jest postępująca, wycinaja Ci po kawałku chore jelita aż kończysz ze stomia. A przez ten czas co się nacierpisz i jak to wpłynie na Twoje życie to już tylko Ty wiesz. SLA - gdzie z dnia na dzień przestajesz panować nad swoim ciałem i jesteś uzależniony od szeregu osób i wiesz, że na to nie ma leku i nawet nie masz nadziei. Bo niektóre typy nowotworów, jak są też we wczesnym stadium można skutecznie wyleczyć. A tu wiesz, że nie ma sposobu. 

Wiele nowotworów da sie wyleczyc i to  wydawalo by sie ciezkich . Ojciec matki kolezanki z pracy wyleczył raka żołądka .Czerniaka obecnie dobrze sie leczy  praktycznie na poczatku 100 procent wyleczlnosc a i  z bardziej zaawansowanych wychodzą . W sumie wiele innych co czytalem tez sie dobrze leczy.  Ostatnio z ciekawosci czytalem sobie forum onkologiczne i trafilem tez tam sporo  wątków gdzie ludzie wygrywali z rakiem . 

 

Co do tych chorób co napisałaś to fakt brzmi to strasznie , rownie strasznie albo gorzej niz rak . Chyba po prostu tego sie mniej ludzie boją bo  mało się mówi o tym a o raku ciągle gdzies sie slyszy no i  w moim przypadku raki w rodzinie w tym smierc ojca na płuca . 

[Malina1985]

1 minutę temu, xD_ napisał:

Co do tych chorób co napisałaś to fakt brzmi to strasznie , rownie strasznie albo gorzej niz rak . Chyba po prostu tego sie mniej ludzie boją bo  mało się mówi o tym a o raku ciągle gdzies sie slyszy no i  w moim przypadku raki w rodzinie w tym smierc ojca na płuca . 

 

Moja babcia miała nowotwór jelita, wycieli i nikt jej nie powiedział, że to był rak. Przeżyła tak z 20 lat, nieświadomie I dowiedziała sie przez przypadek, była zszokowana, ale myślę, że ta niewiedza pomogła w Jej rekonwalescencji. Ja mam 2 choroby autoimmunologiczne zdiagnozowane, trzecia  tylko w badaniach bez objawów, stąd ryzyko jest większe i znam te tematy. 

[xD_]

3 minuty temu, Malina1985 napisał:

 

Moja babcia miała nowotwór jelita, wycieli i nikt jej nie powiedział, że to był rak. Przeżyła tak z 20 lat, nieświadomie I dowiedziała sie przez przypadek, była zszokowana, ale myślę, że ta niewiedza pomogła w Jej rekonwalescencji. Ja mam 2 choroby autoimmunologiczne zdiagnozowane, trzecia  tylko w badaniach bez objawów, stąd ryzyko jest większe i znam te tematy. 

 

No własnie ja ostatnio sobie tak myslalem  , 10 lat temu  mając 18 lat  miałem wycinane  znamie z szyji na polecenie dermatolog. Bylo one dosc duze z 5mm i mocno czarne wypukłe .    Wtedy nie bardzo myslalem o zdrowiu i nie odebralem nawet wyniku  badania histo pato    Teraz tak mnie nachodzą  mysli a co jesli to  był czerniak a ja nawet o tym nie wiem  ? Chociaz matka mowi ze szpital by jakos powiadomił  gdyby tak było . 

[Malina1985]

20 minut temu, xD_ napisał:

 

No własnie ja ostatnio sobie tak myslalem  , 10 lat temu  mając 18 lat  miałem wycinane  znamie z szyji na polecenie dermatolog. Bylo one dosc duze z 5mm i mocno czarne wypukłe .    Wtedy nie bardzo myslalem o zdrowiu i nie odebralem nawet wyniku  badania histo pato    Teraz tak mnie nachodzą  mysli a co jesli to  był czerniak a ja nawet o tym nie wiem  ? Chociaz matka mowi ze szpital by jakos powiadomił  gdyby tak było . 

A po co Ci ta wiedza po takim czasie? Żeby moc się zamartwiać przeszłością? Jak to byłby czerniak, który mimo wycięcia dał wczesniej przerzuty, a Ty nic z tym nie robiłeś, to byś tu dzisiaj raczej na forum już nie pisał bo czerniak rozwija się i daje przerzuty szybko. Z resztą tak, kontaktuja się raczej jak coś jest nie tak. 

Edytowane 18 Czerwca 2019 przez Malina1985

[xD_]

Godzinę temu, Malina1985 napisał:

A po co Ci ta wiedza po takim czasie? Żeby moc się zamartwiać przeszłością? Jak to byłby czerniak, który mimo wycięcia dał wczesniej przerzuty, a Ty nic z tym nie robiłeś, to byś tu dzisiaj raczej na forum już nie pisał bo czerniak rozwija się i daje przerzuty szybko. Z resztą tak, kontaktuja się raczej jak coś jest nie tak. 

 

No racja , pewnie   juz bym wąchał kwiatki od spodu     Po prostu ciezko mi uwierzyć ze moglem byc tak głupi .  Teraz też bedzie stres bo w nastepnym tyg wycinane znamie  bede miał z  powieki dolnej oka ...  Wiadomo mimo zapewnień ze  nic groznego to nie jest  i tak sie czlowiek martwi .  No ale kurde   3 roznych lekarzy raczej   by sie nie pomyliło z diagnozą    

[xD_]

Masakra  budze się i  pierwsze myśli w glowie to sprawy zdrowotne .  Chcialem sie jeszcze spytać cos innego wstydliwego . Czy  brak popędu wiadomo jakiego to normalny objawy przy naszej delegliwości ? 

[Malina1985]

Zazwyczaj dermatolodzy w większości przypadków już z góry widzą jak coś jest nie tak ze znamionami. A młodość rządzi się swoimi prawami, dobrze, że się aż tak nie przejmowałes wtedy, czas nie był stracony. I tak teraz dużo czasu poswiecasz na zamartwianie. A bierzesz jakieś leki na nerwice? Jeśli tak to jak najbardziej może działać na poped seksualny. Z resztą sam permanentny  stres i to jak wpływa na organizm i hormony typu kortyzol również może mieć duże znaczenie w tej kwestii. Jak poswiecasz 80% czasu na zamartwianie to jak masz mieć energię i chęci na coś innego

[xD_]

Nie biorę dopiero  miałem  jedną wizytę u psychiatry i testy psychologiczne ostatnio . Wyniki bede miał 27 czerwca ale wstepnie pani stwierdzila nerwice  hipochondryczną własnie . Potem z wynikami mam isc do psychiatry . A   popęd u mnie zanikł od czasu jak mam te ciezkie lęki  zdrowotne . Mam nadzieje ze wyjde z tego bo  nie wyobrazam sobie takiego zycia  dalej . 

[zakazana88]

W dniu 18.06.2019 o 09:54, alicja_z_krainy_czarów napisał:

myślę o raku gardła i języka . 

Ok a jestem.tez na tym etapie chociaż nie palę. Csly czas mam jakieś pieczenie w gardle i ból pl jednej stronie. Już długo długo.

 

Ale.w.sumie byłam u laryngologa z powodu nieskończonej infekcjo i zaglądałam mi w gardło to jakby było coś niepokojącego.to chyba by zauwazyla.

[xD_]

to mnie czesto piecze język ale stomatolog  przegladal jame ustna i jezyk i nie stwierdził nic niepokojącego na jezyku 

[laveno]

Czy ktoś tu też od kilku tygodni próbuje zarejestrować się do lekarza i ze strachu odkłada? U mnie to ginekolog