Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dokladnie w tym samym miejscu, po prawej stronie, nie boli i nigdy nie bolal, nawet nie wiem skad sie wzial. Jak juz tutaj pisalam kilka dni temu normalnie go nie widac, ale ja nie jestem zbyt szczupla ;). Natomiast jak ze 3 lata temu mocno schudlam to wyraznie go bylo widac. Zreszta pod nim mam zaraz drugi, ktory wyraznie czuc. Obydwa mam od wielu lat, sa twarde i nie bola. 

Edytowane przez biedronka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Roza00 napisał:

Ja mam po lewej i w ogóle ta lewa stronę spuchnieta... Tak się boję, że masakra. Cały dzień ryczę... Od 7 jak wstałam siedzę i płacze i czekam na jutro. Znowu rajd po lekarzach... 

Widze, ze zadreczasz sie tak jak i ja. Tez mam placz na werzchu i ta glowa bolaca. Tylko, ze tym razem w przeciwienstwie do jelit boje sie zbadac bo to jednak glowa.

Ja dzisiaj sie przelamalam u wzielam pierwszs tabletkę Coaxilu, psycholog stsierdzial lekka depresje. ;( choc ja sie boje skutkow ubocznych. Pani psycholog twierdzi również, ze nie ma watpliwosci ze moj bol glowy jest na tle nerwowym. Tylko skad ta pewnosc jak badan nie bylo :( Moze i tobie troche pomogly hy leki sie wyciszyc. Choc leki tylko zsglusza emocje a problem zostanie, trzeba porozmawiac ze soba i zastanowic sie co trzeba zmienic aby bylo nam lepiej i abysmy nie uciekaly w choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Roza00 napisał:

Ja mam po lewej i w ogóle ta lewa stronę spuchnieta... Tak się boję, że masakra. Cały dzień ryczę... Od 7 jak wstałam siedzę i płacze i czekam na jutro. Znowu rajd po lekarzach... 

Róża ja to myśle, ze przez to gardło dostałaś zapalenia węzła. Lata temu tak miałam, wielka kulka, cała szyja opuchnięta i uważam ze masz to samo. Zobaczysz Róża ze to nic groźnego!!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, zakazana88 napisał:

Widze, ze zadreczasz sie tak jak i ja. Tez mam placz na werzchu i ta glowa bolaca. Tylko, ze tym razem w przeciwienstwie do jelit boje sie zbadac bo to jednak glowa.

Ja dzisiaj sie przelamalam u wzielam pierwszs tabletkę Coaxilu, psycholog stsierdzial lekka depresje. ;( choc ja sie boje skutkow ubocznych. Pani psycholog twierdzi również, ze nie ma watpliwosci ze moj bol glowy jest na tle nerwowym. Tylko skad ta pewnosc jak badan nie bylo :( Moze i tobie troche pomogly hy leki sie wyciszyc. Choc leki tylko zsglusza emocje a problem zostanie, trzeba porozmawiac ze soba i zastanowic sie co trzeba zmienic aby bylo nam lepiej i abysmy nie uciekaly w choroby.

Zakazana ja jestem na takim etapie jak Ty z jelitami. W nocy jest okej a ledwo rano wstanę to mam rewolucje.praktycznie zawsze z rana :( tez mam różne myśli,boje się z to coś groźnego, boje się iść na badania ale co raz częściej się nad tym zastanawiam bo juz dawno nie zalatwialam się normalnie. Ciagle papka lub biegunka 😢

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, biedronka napisał:

Zestresowana dzieki, ze pytasz, u mnie bez zmian, raz lepiej raz gorzej, ciagle mnie cos pobolewa tu i tam, wczoraj mialam znow jakies bole i klucia w klatce piersiowej, juz mowilam do meza, ze boje sie tego cholernego raka, a wykoncze sie na zawal :(. Jedyne co mnie troche pociesza to to, ze wlasnie niedawno przeczytalam, ze podobno w nocy jak mozg spi i swiadomosc jest wylaczona i nie ma dolegliwosci to wlasnie dowod na to, ze sa to typowo nerwicowe objawy. No ale ja codziennie jak sie klade to sie boje, ze ktorejs nocy w koncu obudze sie z objawami i to juz bedzie na bank dowod na to, ze to TO :(

Biedronka a czego Ty najbardziej się boisz? Zapytam w prost...raka jelita? Bo ja wlasnie tego, ciagle mam rewolucje juz nie pamietam kiedy normalnie się załatwiałam. Może bym się uspokoiła gdyby choć trochę kupa wróciła do normy😢 poza tym tez mam duszności i takie tam i zawsze od rana. W nocy zero objawow a tylko oczy otworze i znów to samo😒 Ty tez masz rewolucje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Zakazana ja jestem na takim etapie jak Ty z jelitami. W nocy jest okej a ledwo rano wstanę to mam rewolucje.praktycznie zawsze z rana :( tez mam różne myśli,boje się z to coś groźnego, boje się iść na badania ale co raz częściej się nad tym zastanawiam bo juz dawno nie zalatwialam się normalnie. Ciagle papka lub biegunka 😢

Ja teraz sadze, ze te jelita w porownaniu z glowa to pikus. Jakos nienumiem sobie przetlumaczyc, ze to nerwy dlatego ze mam bol z jednejnstrony glowy ;( Boze dlaczego ja musze to przechodzić. Chce byc szczesliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, zakazana88 napisał:

 Ja teraz sadze, ze te jelita w porownaniu z glowa to pikus. Jakos nienumiem sobie przetlumaczyc, ze to nerwy dlatego ze mam bol z jednejnstrony glowy ;( Boze dlaczego ja musze to przechodzić. Chce byc szczesliwa.

Zakazana wtedy jak bałaś się o jelita to wydawało Ci się okropne. Myślisz ze to co mi dolega to nerwica?? Ty juz nie masz rewolucji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Biedronka a czego Ty najbardziej się boisz? Zapytam w prost...raka jelita? Bo ja wlasnie tego, ciagle mam rewolucje juz nie pamietam kiedy normalnie się załatwiałam. Może bym się uspokoiła gdyby choć trochę kupa wróciła do normy😢 poza tym tez mam duszności i takie tam i zawsze od rana. W nocy zero objawow a tylko oczy otworze i znów to samo😒 Ty tez masz rewolucje?

Tak, u mnie na tapecie caly czas rak jelita, myslalam, ze ciagle o tym pisze :P Rzadko zalatwiam sie normalnie, ooo wczoraj mi sie to zdarzylo, w szoku bylam lekkim :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, biedronka napisał:

Tak, u mnie na tapecie caly czas rak jelita, myslalam, ze ciagle o tym pisze :P Rzadko zalatwiam sie normalnie, ooo wczoraj mi sie to zdarzylo, w szoku bylam lekkim :D 

Wiesz co ja jestem tak zestresowana ostatnio ze czytam te Wasze posty i mam wrażenie ze u mnie jest najgorzej z jelitami 😂 niby się śmieje z tego ale niestety....do śmiechu mi nie jest 🙁 ile ja bym dała żeby to minęło. Może bym się tak nie stresowała gdyby nie to ze ciagle mam rewolucje 😢boje się ze nie mam biegunek od nerwicy tylko nerwice dlatego, ze coś mi jest i mam biegunki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, biedronka napisał:

Ja tez! W dodatku boje sie kolonoskopii, bo jestem pewna, ze cos mi znajda :(

Widzę Biedronka, ze w tym temacie doskonale się rozumiemy. Ale wiesz co...może Cię pocieszę czymś. Pamiętasz jak pisałam ze moja ciocia ma polipy, ona trochę nawet krwawiła 😳 była na kolonoskopii później u chirurga iiii....powiedzial Jej ze nie musi się martwić, ze nic nie trzeba wycinać i ze ma tylko łykać olej rycynowy bo Ona akurat ma zaparcia. Chyba wolałabym zaparcia niż te cholerne biegunki i kolorowe stolce 😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba wole biegunki jednak, one moga miec rozne przyczyny, a zaparcia to mi sie z rakiem bardziej kojarza :(. Kilka razy juz zdarzylo mi sie uslyszec wlasnie wsrod otoczenia, ze ta czy inna osoba, u ktorej wykryli raka miala zaparcia. No i wlasnie, zaparcia sa jak guz blokuje droge, wiec chyba juz te biegunki lepsze 😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, nie mam już siły :(" chce żeby ten dzień się skończył, żeby było jutro i żeby udało mi się załatwić usg na cito prywatnie. Nikt nie chce już ze mną rozmawiać, bo mówią, że wymyślam. Narzeczony mi tłumaczył, że miałam infekcje gardła i dlatego mam węzły. A jak mu mówię, że nigdy mnie tak nie wywalalo, to mi przypomniał historie naszego kolegi. Po chorobie wywalił mu tak węzły, że rodzinny wysłał go do laryngologa, a laryngolog stwierdził, że te węzły jak na białaczkę lub chłoniaka. A węzły zniknęły po 2 tygodniach. Wyszły pozapalnie. Mojej koleżance po chorobie wyszedł duży węzeł pod pachą, naczytala sie w necie, poszła do lekarza, a on mówi, że jak po chorobie to ma się nie przejmować. Ona zapomniała, a węzeł zszedł po miesiącu. Pocieszam się tymi historiami, ale czuje, że mój przypadek jest niestety tym najgorszym scenariuszem. Za dużo przygód z węzłami, w krótkim czasie. Jestem przerażona, źle się czuję bardzo, nie wiem co mam zrobić. 

Wiem, że to zabrzmi brutalnie, ale chciałabym mieć wkrętki na zasadzie domyślania się, a nie namacalnych dowodów choroby, w postaci guzów... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Roza00 napisał:

Dziewczyny, nie mam już siły :(" chce żeby ten dzień się skończył, żeby było jutro i żeby udało mi się załatwić usg na cito prywatnie. Nikt nie chce już ze mną rozmawiać, bo mówią, że wymyślam. Narzeczony mi tłumaczył, że miałam infekcje gardła i dlatego mam węzły. A jak mu mówię, że nigdy mnie tak nie wywalalo, to mi przypomniał historie naszego kolegi. Po chorobie wywalił mu tak węzły, że rodzinny wysłał go do laryngologa, a laryngolog stwierdził, że te węzły jak na białaczkę lub chłoniaka. A węzły zniknęły po 2 tygodniach. Wyszły pozapalnie. Mojej koleżance po chorobie wyszedł duży węzeł pod pachą, naczytala sie w necie, poszła do lekarza, a on mówi, że jak po chorobie to ma się nie przejmować. Ona zapomniała, a węzeł zszedł po miesiącu. Pocieszam się tymi historiami, ale czuje, że mój przypadek jest niestety tym najgorszym scenariuszem. Za dużo przygód z węzłami, w krótkim czasie. Jestem przerażona, źle się czuję bardzo, nie wiem co mam zrobić. 

Wiem, że to zabrzmi brutalnie, ale chciałabym mieć wkrętki na zasadzie domyślania się, a nie namacalnych dowodów choroby, w postaci guzów... 

 

Róża, tak mi się przypomniało Jak pare miesięcy temu mojemu siostrzeńcowi wywaliło tez ogromne wezly za uszami wlasnie Ze był dosłownie opuchnięty coś takiego jak u Ciebie. A ze moja siostra to tez hipochondryczka tylko pod katem dzieci, za nim poszła do lekarza to płakała i wręcz mówiła ze jest pogodzona z tym ze mały ma białaczkę czy jakaś ziarnicę, oczywiście dr gogle potwierdzał to w stu procentach. Poszła do lekarza diagnoza...wezly pozapalne. Zreszta ja pare lat temu miałam to samo i wtedy kompletnie to olałam, pamietam żeby ze tez miałam dosłownie jajka za uszami, wzięłam jakies leki i przeszło. Teraz panikowałbym tak samo jak Ty ale jestem pewna, że u Ciebie jest dokładnie tak samo. Obiecaj ze jak jutro usłyszysz dobra diagnozę to przestaniesz macać wezly 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zakazana88 napisał:

Tak po kolonoskopi wszystko ustapilo. 

A teraz nie wiem co zrobic.

A myślałaś o tym badaniu dna oka u okulisty??? To jest krótkie badanie a ponoć widać jeśli ktoś ma guza to z tego badania to wlasnie może wyjść. Wiadomo ze ty nie masz wiec może by Cię to uspokoiło co????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana zobacz. Może powinnaś iść zbadać i uspokoilabys się bo inaczej się wykończysz. Znalazłam w necie:
LEK. RAFAŁ STASZKIEWICZNeurochirurg

 

70 poziom zaufania

Badanie dna oka może pomóc zdjagnozowac guzy , które powodują ciastnotę śródczaszkowa to jest - są duże lub powodują duży obrzek . Badaniem tym można wykluczyć dużą ilość patologii śródczaszkowych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Roza00 napisał:

U dzieci bym się nie martwiła, bo u nich węzły to popularne zjawisko... 

 

Mam złe przeczucia dziewczyny. Przede wszystkim dlatego, że nie wywaliło mi symetrycznie dwóch stron tylko jedna. 

Róża i tak Nam nie wierzysz i dalej się zadręczasz. Spróbuj wyluzować bo do jutra nic nie zmienisz. Nic to nie da ze bedziesz się teraz zadręczać. A to ze wywaliło Ci jeden węzeł to zwykły zbieg okoliczności. To na prawde nie musi oznaczać chłoniaka. Jest sto tysięcy innych chorób a Ty się akurat na to uparłas . Zobaczysz ze jutro się okaże ze to zwykle zapalenie węzła minie pare dni i znów coś innego się pojawi a wszystko przez nerwy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roza bedzie dobrze, zaciskam mocno kciuki! 

Zakazana widzisz ciebie boli glowa, mnie w tym lewym boku i tez nie wierze, ze to nerwica, bo jak sobie wytlumaczyc, ze akurat tam? Zoladek to bym zrozumiala, a to? Nic tam nie ma tylko jelito grube :(

 

Edytowane przez biedronka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jutro okaże się, że jest ok. To przestanę, naprawdę. Ale nie wierzę w to, że będzie ok :( mam połowę szyi jak chomik :( i wszędzie jest napisane, że  chloniak zaczyna się od zapalenia gardła... Już mam takie myśli, że może ja z diagnoza wyprzedziłam chorobę i wtedy nic nie było, a teraz jest. I dlatego miałam stany podgorączkowe, bo to dziadostwo się tworzyło dopiero. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×