Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Ardash, własnie dziwne to było, chyba lepiej jakbyśmy się spotkały to zobaczyłaby mnie na żywo, jak się zachowuje itp, a co ma zdjęcie do opieki nad dzieckiem, ale szczerze przykro mi się zrobiło :(

macie jakies sposoby na katar z rana, ciągle mam z tym problemy ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili czuje sie juz lepiej :) Dzis udalo mi sie pospac az do 5:30 ;) Wprawdzie zoladek mam jeszcze scisniety i lek nadal jest, ale juz mniejszy. Poza tym nie mam czasu schizowac, bo jutro moje mlodsze dziecie ma urodziny i mam mnostwo do przygotowania :roll: W niedziele ma byc przyjecie dla rodziny, wiec mysle, co by tu przygotowac do jedzenia. Upalnie ma byc, wiec chyba zaserwuje cos lekkiego, jakies salatki itp.

A jak twoje samopoczucie? Mam nadzieje, ze przeziebienie odpuscilo i bol glowy juz cie nie meczy.

 

Aurelitka nie denerwuj sie kochana, szkoda twojego zdrowia i energii ...Ciesz sie, ze baba cie nie zatrudnila, bo to najwyrazniej jakas idiotka, a dla idioty pracowac to zadna przyjemnosc, uwierz mi :D

 

Moze Nefretis po ostatnim badaniu gin. opuscily troche leki i lepiej sie czuje i dlatego mniej pisze...mam nadzieje, ze tak jest.

Martwie sie natomiast o Olge, ostatni jej post nie byl zbyt optymistyczny :( Jej mama czula sie gorzej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja staram sie znowu przytyc :) Macie jakies rady?

Ogolnie jem wszystko, tylko problem jest taki, ze nie jestm w stanie zjesc duzo na raz. Zjem troche i juz jestem pelna i mija troch czasu zanim znowu bede w stanie jesc.

Teraz wracajac ze sklepu kupilam sobie loda, i ledwo go zjadlam :) Jakos dalam rade, ale taka jestem najedzona. Chyba musze po prostu tak jesc ile dam rade, i moze z czasem rozepcha sie zoladek i wtedy zmieszcze wiecej?

Najgorzej, ze nie lubie takich mlecznych rzeczy, jak jogurty czy cos :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash lepiej dziękuje:* kaszle mam katar ale jest lepiej...

Dziś nie wiem co mnie podkusilo wyjść do sklepu a jest upał 30 stopni nie ma czym oddychać. Nie mogłam ustac w kolejce i wyszłam ze sklepu, bo już mi się ciemno przed oczami robilo i ledwo do domu doszlam...jednak spacery w upał w ciąży to kiepski pomysł...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, może po prostu przejdź się do dietetyka...(?).

Wpierniczanie na chama wszystkiego nie jest dobrym sposobem na przytycie bo możesz się tylko problemów z układem trawiennym nabawić. Poza tym, przytycie nie powinno polegać na obrastaniu w tkankę tłuszczową, może masz po prost utaki organizm, że nie ma szans i nie przytyjesz.

Udaj się najlepiej do specjalisty w tej dziedzinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć dawno mnie nie było ale czytań was. Nam takie pytanie do was bolał was kiedyś kręgosłup piersiowy? Mnie od kółku dni boli promieniuje do prawej łopatki w ogóle boli mnie na poziomie łopatki. I wjrecam sobie oczywiście dają lub przezuty do kręgosłupa. Jakiś miesiąc temu miałam wypadek i podczas niego szarpnelo mi tak tym kręgosłupem słynnym i p iersiowym . Czy to możliwe że po takim czasie może ból się odezwać. A zaraz po wypadku bokal mnie strasznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bmm, może Cie boleć nawet pół roku albo i dłużej. mnie też często boli od złej pozycji. Kręgosłup jest wrażliwy jeśli jest źle traktowany. Nie przejmuj się, nadwyrężyłaś, a może 'zbił' się, co boli dłużej i bardziej niż jakiekolwiek złamanie, bez stresu. musi sie zregenerować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bmm- mnie kiedyś bolała lopatka i promieniowal bol do przodu i bolało miedzy zebrami- to był dość silny bol- okazało się, ze mam skrzywienie kregoslupa uciskające na nerw miedzyzebrowy...

mysle, ze Ty po wypadku możesz mieć takie dolegliwości...

warto pojsc do ortopedy może zleci jakies ćwiczenia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie od kilku tygodni niestety nasiliły się piski uszne - są o co raz wyższych tonach i na dodatek strasznie czuły słuch m isię zrobił. Nawet klilanie myszką odczuwam mocno intensywnie :(.

To faktycznie może człowieka doprowadzić do nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dziś jade prywatnie usunąć zeba madrosci- bol jest taki ze prawie gryze sciany... nie mogę ziewac, boli mnie bol glowy okropnie :(( i znalazłam dentyste, który zrobi to dziś...za 1,5 godziny... strasznie się stresuje, ale nie wytrzymam już dluzej z tym bolem... jest ogromny :(( trzymajcie kciuki za mnie proszę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Osemki" warto jest jak najszybciej usuwać, gdyż jeśli "źle" rosną, to mogą zacząć wypychać ząb obok i to dopiero jest ból - ja tak miałam właśnie. Aż finalnie musiałam usunąć oba zęby :/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochani... ja znowu będę narzekała... jest źle bardzo z jelitami. Dzisiaj musiałam się zwolnić z pracy, bo tak fatalnie się czuję już od wczoraj - silne wzdęcia, zaparcie, kurczenie jelita z lewej strony, takie ruchy dziwne w jelicie, zatrzymanie gazów, niesmak w buzi, jelita się zakorkowały, pokurczyły, dziwnie mi w jelicie się rusza. Wczoraj zrobiłam sobie śniadanie takie, którym się dobiłam: usmażyłam placki z 2 jaj, 2 bananów na oleju kokosowym. Jajka smażone i banany.... przy moich dolegliwościach. Już nawet sama tego nie skomentuję. Nasiliło się po tym jeszcze bardziej, jelito jakby mi się rusza dziwnie, zatrzymała się kupa i gazy. Dziwnie rusza się w 1 miejscu. Lewatywami i dietami wypłukałam florę, nie potrafię jej odbudować znowu, wyjałowiłam jelita i śluzówkę jelit.

Gdy zwolniłam się z pracy 1,5 godziny, zamówiłam taksówkę i pojechałam do mojej doktor, u której leczę się prywatnie, ale jest ona ordynatorem na oddziale w szpitalu i wcześniej się z nią kontaktowałam i tam kazała podjechać. Szybko pojechałam i mnie zbadała, rozmawiałyśmy z pół godziny, płakałam. Brzuch był miękki, jedynie te wzdęcia i zaparcia, a kurczenie jelit czynnościowe. Doktor powiedziała, że glistnicy na pewno już nie mam, że teraz przede wszystkim zająć się regularnymi wizytami u mojej psychiatry, która prowadzi też terapię. I zapomnieć o wszystkich dietach. Wagę mam 36 kg... ale jelita w ogóle nie pracują, jeszcze dziwnie mi "strzelają", takie dziwne ruche, kłucia jelit. Jestem kompletnie załamana...

osteoporoza też się pogłębiła, robiłam wczoraj badania. Chodzę też na rehabilitację, wczoraj miałam masaż godzinny, dzisiaj rehabilitacje, ćwiczenia. Wszystkie mięśnie mam bardzo spięte no i problemy z kręgosłupem.

Wczoraj po tych jajkach mam taką reakcję dziwną, oprócz wzdęć i zaparć, mam taki niepokój w głowie i myślę, że to nieszczelne jelito i toksyny idą do krwi i przez to mam lęki i że muszę stosować dietę bez zbóż itd... I znowu wpadam w błędne, chore koło. Jestem totalnie załamana. SAMA zniszczyłam jelita lewatywami i dietami. Jak ja to odbuduję? Jelita nie pracują, czeka mnie śmierć???

Do tego pół dnia ryczałam. W pracy mam dużo stresu, praca jest stresująca. Do tego inne sprawy nieciekawe, chociaż na początku wydawało się kolorowo. Charakter pracy mi pasuje, bo jest związany z tym, co studiowałam i rozwijam się bardzo, ale jest trochę kilka innych spraw. Powiem tak: dzisiaj miałam rozmowę, podczas której powiedziała mi szefowa, że nie mogę tak wyglądać przed klientami, że mam zakryć ręcę, bo wyglądam choro. Zabrzmiało to tak, że wzbudzam obrzydzenie. Poszłam do kibla ubrać koszulę na długi rękaw i ryczałam tam chyba 10 minut. Czułam się jak zero. Jestem brzydka, chuda, obleśna, wiem. Ale każdy jest, jaki jest. Te panie przyjmując mnie do pracy wiedziały, że mam problemy i orzeczenie o niepełnosprawności, one dostają za mnie dofinansowanie i to o wiele większe niż moja pensja. Kazały kupić coś, żeby zakryć te ręcę, one najwyżej kasę oddadzą. Nie chcę żadnej kasy,, stać mnie na ubrania, nie wiem za kogo one mnie mają. Kiedyś miałam lekko zagniecioną koszulę i usłyszałam, że wyglądam załośnie. Albo, że sikam często i piję dużo. Albo jak jadłam, to mam przerwać. Bez komentarza. Ale dzisiaj to było coś strasznego, nawet nie wiecie, co czułam. Poczułam się jak zero, jak bezwartościowe coś. "Ubierz się, bo odstraszasz ludzi i nie możesz tak wyglądać przed klientami" -> taki to miało wydźwięk. Mam ochotę rzucić tę pracę.

Bardzo mi ciężko. Bardzo smutno. Płaczę ciągle dzisiaj. Jelita dokuczają. Czuję lęk. Tęsknię za rodziną. Boję się śmierci, boję się cierpienia. Bardzo źle się czuję przez te jelita. Jak sobie pomóc. Boję się sepsy jelitowej, niedrożności jelita, śmierci, samotności. Nie daję już rady. I jeszcze do tych dolegliwości takie słowa w pracy. Czuję się jak zero. Chory człowiek jest bezwartościowym człowiekem? Chudy człowiek jest bezwartościowym człowiekem? Ja przytyję, chcę być zdrowa, ale może jelita mnie zabiją. Kochani, pomóżcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, no ale przeciez bylas u tej lekarki, zbadala cie i kazala zapomniec o dietach a skupic sie na wizytach u psychiatry. Czyli, przekaz jest jasny = glowny problem to twoja psychika, i to jak reagujesz na wszystko. Tobie moze sie tylko wydawac, ze jest tak tragicznie (wlasnie przez lęki i tym podobne). Przeciez gdyby byla tragedia, to umiesciliby cie w szpitalu.

Jak tak trzezwo sie spojrzy n a to o czym ciagle piszesz, to sprawa jest jasna.

 

Serio, skup sie na psychice i wyleczeniu tego myslenia, a nie na dietach i zastanawianiu się co zjesc a czego nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, no ale przeciez bylas u tej lekarki, zbadala cie i kazala zapomniec o dietach a skupic sie na wizytach u psychiatry. Czyli, przekaz jest jasny = glowny problem to twoja psychika, i to jak reagujesz na wszystko. Tobie moze sie tylko wydawac, ze jest tak tragicznie (wlasnie przez lęki i tym podobne). Przeciez gdyby byla tragedia, to umiesciliby cie w szpitalu.

Jak tak trzezwo sie spojrzy n a to o czym ciagle piszesz, to sprawa jest jasna.

 

Serio, skup sie na psychice i wyleczeniu tego myslenia, a nie na dietach i zastanawianiu się co zjesc a czego nie.

ale mi jelita nie pracują. nie załatwiam się w ogóle, straszne kurczenie bolesne jelit jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ok - tak bywa. I rozumiem, ze jest to bolesne. Ale zobacz, osoba ktora cie badala, powiedziala, ze masz zapomniec o dietach. Czyli mowiac wprost - zaczac po prostu wpierdalac :)))

Jelita moga cie bolec, bo przeciez nie pracuja normalnie, skoro nie dostarczasz normalnego pozywienia. Zawsze musi zajac troche czasu zanim powroca do normy.

 

Gdyby dzialo sie tam nie wiaodmo co, skierowala by cie do szpitala, zebys byla pod obserwacja i zeby jakos "naprawic" te jelita. A skoro tego nie zrobila, i nawet nie kazala sie przejmowac tym, co jesz - to tym bardziej, znaczy, ze nie ma tragedii (mimo, ze bole i kurczenie moze byc straszne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u dentysty wyrwalam zab nie dostałam antybiotyku bo na penicylinę mam uczulenie a innych nie powinnam brać w ciąży...

Znieczulenie już puszcza. Boli to miejsce. Ząb był taki długi że szok :o .

Dentysta powiedział że może mnie bolec tam od zatok bo jestem przeziębiona ale dziwne żeby bolalo akurat po stronie tego zęba...

Boje się trochę że mam zapalenie zatok i że przez usunięcie tego zęba coś mi się stanie.

Ale bolalo przy jedzeniu i przy ziewaniu i ogolnie on był do usunięcia... Pocieszcie mnie jakoś...

 

Bezsilna każdy łącznie z lekarzem mówi Ci to samo to psychika. Wywal ten olej kokosowy zacznij pić jogurty jesc normalnie. Jeśli Ty sama tego nie zrozumiesz to nikt Ci nie pomoze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash ten ząb był moim koszmarem przez rok ponad miałam tyle stanów zapalnych w nim. Każdy coraz bolesniejszy dlatego postanowiłam wyrwać ...

Dziś już jest lepiej. Fakt nie mogę dalej ziewac ale to pewnie minie...

Najgorsze że mam katar i kaszle mam nadzieję że nic złego się nie stanie ... Straszna panikara że mnie znowu.m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×