Skocz do zawartości
Nerwica.com

mam 30 lat i nie pracuję


dziewczynka24

Rekomendowane odpowiedzi

zmiennyJest praca typu sprzatanie itd o sklepie tez myslalam tyle ze naprawde chcialam pracowac w swoim zawodzie jako grafik komputerowy/ilustrator ale chetnych do zaangazowania jest naprawde niewielu.Wyglada na to ze jak mi z tym nie wyjdzie trzeba bedzie zmusic sie do jakies robotki za lada.To nie jest tak ze siedze i nic nie robie ja sie ksztalce dalej we wlasnym zakresie, maluje odnawiam technike, probouje nowych rzeczy tylko ilez tak mozna bez konkretnej roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nebula, co zrobić trzeba próbować dalej, hmm, a ja chciałem robić jakiś kurs na grafika, to jak Ty po studiach nie masz pracy to chyba jednak sobie odpuszcze. :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, nie to nie żart. Co prawda mam tzw 2 lewe ręce ale jakbym miał jakiś fach w ręku to o pracę jakąś w miarę sensowną inną niż fabryka czy pomagier na budowie byłoby łatwiej. Szkoda że po podstawówce do zawodówki nie poszedłem prawdopodobnie bym wtedy tutaj nie siedział i nie biadolił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepsze co można zrobić to iść do zawodówki w Niemczech za samo chodzenie do szkoły i praktyki w niej zarobi sie dużo więcej niż na etacie w Polsce a po jej skończeniu praca za minimum 2 tys Euro prawie że gwarantowana. No ale ja urodziłem się na to kilkanaście lat za późno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego żart? podobno na rynki brakuje fachowców od różnych rzemiosł, co się wiąże z tym, że zlikwidowali zawodówki uczące konkretnych zawodów
Po prostu nie widze powodu, dlaczego inteligentna osoba z magisterką ma robić jako tapicer.... no chyba, że lubi albo jest to bardziej opłacalne niż praca stosowna do wykształcenia. Ale nie wierzę, że ślusarz albo tapicer jakieś kokosy zbijają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

operatorzy CNC, czyli coś w stylu ślusarza ale z umijętnością obsługi komputera programującego nawet w Polsce przyzwoicie zarabiają a za granicą wiadomo jeszcze lepiej.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku elektryków, hydraulików, stolarzy itd są oni dużo bardziej poszukiwani na rynku pracy zarówno w kraju jak i poza granicami i częśto lepiej opłacani niż miliony nikomu nie potrzebnych magistrów- humanistów takich jak ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, tapicer moja pierwsza praca. :mrgreen: Wytrzymałem na tym stanowisku cały rok, a łatwo nie było, bo mam do takich zajęć dwie lewe ręce. musiałem nadrabiać szybkością, ale wtedy jakość siadła. Wszystkie meble jakie tapicerowałem były wysyłane do Niemiec. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, tapicer moja pierwsza praca. :mrgreen: Wytrzymałem na tym stanowisku cały rok, a łatwo nie było, bo mam do takich zajęć dwie lewe ręce. musiałem nadrabiać szybkością, ale wtedy jakość siadła. Wszystkie meble jakie tapicerowałem były wysyłane do Niemiec. :mrgreen:

no ja niestety też mam 2 lewe ręce np w fabryce nie nadążałem za innymi albo nie łapałem przez pare tygodni rzeczy które inni w pare minut łapali. Na budowie było niewiele lepiej w sumie jestem w miare silny i wytrzymały i tylko dlatego mnie trzymali. Generalnie to chciałbym dostać jakąś pracę chronioną jako upośledzonemu manualnie i intelektualnie( w pewnych zakresie) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktoś napisała, że zależność finansowa od matki jest uważana za zło a od faceta jest ok. Otóż nie, bycie dorosłym i zależnym finansowo od kogokolwiek to kanał i tyle. A popieranie takiej postawy to popieranie niedojrzałości i pasożytnictwa. a autorka szuka winy w pracodawcach, może należy w sobie winy poszukać skoro, wg jej słów, aż w 15 miejscach pracować się nie dało.

 

Ty chyba jeszcze pamiętasz czasy, gdy tych co nie chcieli pracować wyłapywano po lasach. :-)

 

Ja jakoś mógłby się podpiąć do tematu, choć poważną pracę zacząłem w sumie od małego (rola dziadków, remontowany latami dom), nie pamiętam za bardzo wakacji zarobkowych, bo właśnie trzeba było robić u siebie. Wiem, że rodzice wychowali mnie na kogoś, kto będę stanowił przyszłą elitę intelektualną i finansową, no ale nie dostałem się na studia, które zapewniłyby mi prestiż i potem w pewnych obszarach mojego życia wiele się popsuło, wiele zepsuło się wcześniej. Jestem przekonany, że do końca życia czeka mnie praca poniżej kwalifikacji, a stawki, które mam i miałem oscylują wkoło 6zł/h. I szczerze to pierdolę, nie żyję dla innych tylko dla siebie, mam pasję, której się oddaję w całości, mentalnie nigdy nie będę należał do underclass, mimo mizerii finansowej. Jedyne co mi trochę ością w gardle staje to memetyka, że mógłbym, a nie zrobiłem i nic nie zostanie, ale zawsze mogę napisać książkę, popełnić spektakularne samobójstwo lub w imię Allaha wysadzić coś w spokojnej Polsce. :evil::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, owszem, ja stara jestem, ale u mnie taki pogląd to raczej kwestia wychowania. I akurat takie podejście, że człowiek (mój dziadek lubił też podkreślać, że KOBIETA :)) powinien mieć niezależność finansową, żeby nie musieć o nic prosić. Nie powiem, czasami takie podejście mi się czkawką odbija i wychodzę na tym jak Zabłocki na mydle, ale ogólne założenie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wierzyć nie musisz, ale tak jest. Tak samo jak dekarze, spawacze i stolarze - zawody na wagę złota, baaardzo dobrze opłacane.
Tapicerzy pamiętam jak pukali do drzwi i pytali o jakąś robotę, dekarz, stolarz - na pewno dobrze opłacani, przekonałam sie na własnej kieszeni niestety. Ale chyba nie na tyle dobrze, żeby z tego powodu się przebranżowić.... przecież praca to nie tylko kasa, ale tez satysfakcja, ambicje zawodowe, środowisko itd.

 

Jestem przekonany, że do końca życia czeka mnie praca poniżej kwalifikacji
Hans, dlaczego ? Skąd ten pesymizm ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce pracuje około 15 miliona z 38 a w wieku produkcyjnym czyli w wieku 18-64(59 dla kobiet) pracuję zawodowo 65 % ludzi( 70% facetówi i 60% kobiet) także nie pracowanie nie jest czymś niezwykłym. Oczywiście nie zachęcam nikogo do lenistwa, ale bądzmy świadomi że większość ludzi w Polsce nie pracuje, aktwnych zawodowo ( a więc pracujących lub poszukujących pracy) jest 17 mln a pracujących 15- ście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No straszne te statystyki o bezrobociu :-| nie wiem, w jaki sposób 15 mln ma utrzymać całą resztę niepracującą :shock: ja w PL zawsze miałam prace, tylko że jej nie lubiałam po prostu. Na szczescie teraz można pracować właściwie na całym świecie, z czego korzystam. Chociaz tez mam prace poniżej kwalifikacji, ale rekompensuja to zarobki i miła atmosfera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co do pracy poniżej swoich kwlifikacji to cięzko mi się osobiście do tego odnieść nie uważam że przez ukończenie moich studiów uzyskałem jakieś kwalifikacje także własciwie to moja praca typowo fizyczna którą praktykowałem nie była poniżej moich kwalifikacji, wręcz powyżej bo nie radziłem sobie z rzeczami z którymi 90% ludzi często po zawodówkach, czy niedoświadczonych 19-20 latków nie miało żadnych problemów. Czyli ogólnie to państwo powinno mnie utylizować no ale takich jak ja jest sporo i chyba holocaust nam nie grozi. :mrgreen:

 

-- 07 maja 2013, 18:25 --

 

bittersweet, to nie są statystyki o bezrobociu tylko o aktywności zawodowej, np w Polsce większośc młodych studiuje przy tym nie pracując do 25 roku życia co obniża nam zatrudnienie, wlicza się też w to wszystkich rencistów, przedwczesnych lub mundurowych emerytów, kury domowe i to daję nam ogólnie takie niskie wskaźniki zatrudnienia, aktywności zawodowej. Na zachodzie Europy pracuję więcej osób procentowo, zwłaszcza w skandynawii ale też jakoś gigantycznie nie odstajemy od reszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlos czytam forum od dawna chociaz udzielam sie dopiero od paru dni wiec sie naczytalam troche Twoich uwag.Uwazam ze moglbys nadawac sie na dziennikarza. Napisz kilka felietonow o tym co sie dzieje w Swiecie i sio ruszaj do boju, masz predyspozycje do tego ,nie marnuj sie chlopie :!::hide:

 

Ja juz nie wiem co ze soba zrobic , chodze nawet na kursy zeby perfekcyjniej opanowac programy potrzebne do zawodu i co mi z tego jak i tak nikt mnie nie przyjmie a ponoc moje portfolio dobrze sie prezentuje. Wiekszosc ktora pokonczyla te same kierunki u mnie tez ma podobne problemy, mieszkam w panstewku ktory jest kropka na mapie.. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chcialam zakladac nowego watku wiec napisze tutaj, ze jestem sporo po 30, mam 34 lata juz, i wszyscy mowili ze to chorem ze mieszkam z rodzicami, wiec z 600 zl dochodu wyprowadzilam sie z domu. Jedyna znajoma jaka mialam zalatwila mi niesamowicie tani pokoj w dobrej lokalizacji, tak ze nawet z takim dochodem bylam w stanie oplacic wszystko razem z jedzeniem. Z tym ze jedzenie czesto bylo przecenione, a zamiast salaty jezdzilam np do lasu po pokrzywy i z nich robilam salatki i zupy itd. Ale do czego zmierzam. Psychika mi siadla bo nie mam zadnych znajomych a samotnosc najbardziej wyniszcza. Kiedy wracam do pustego domu gdzie nawet wspololatorka ze mna nie rozmawia, to czuje lek i gorycz.

 

Dlatego mnie denerwuja te glosy, ze to bez honoru jak sie mieszka z rodzicami. Czasem to jest mniejsze zlo, jak ktos jest slaby psychicznie a ma rodzicow ktorzy mu pomoga, zamiast denerwowac. Po co leczyc jak mozna zapobiegac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rdzaa, ja przy moim apetycie to bym za 600 zł z darmowym mieszkaniem nie wyżył, z takim dochodem to raczej nie ma co się wyprowadzać można se zdrowie popsuć nie tylko psychiczne, bo raczej wartościowego jedzenia no i innych potrzebnych do życia rzeczy kupić no i jescze opłacić mieszkanie, Twój wyczyn nadaje sie na survival bardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znudzona-ona, ja się z Twoimi poglądami w sumie zgadzam, ale podejrzewam, że osoba(y) do których to pisałaś doskonale zdają sobie z tego sprawę.

 

bittersweet, takie czasy, taki układ, ja też jakiś wybitnie obrotny nie jestem albo nie chcę, bo jak mi się chciało to mi różne rzeczy wychodziły. Gdyby mi się kiedyś udało osiągnąć poziom, do którego doszli np. moi rodzice, to bym podskakiwał w górę z radości, ale jak oni zaczynali, to skończone studia gwarantowały jeśli nie wysokie zarobki, to przynajmniej pracę umysłową. Taka pozostaje dla mnie w sferze jakichś marzeń ocierających się o tak odległe jak "a gdybym był władcą świata".

 

luk_dig, przybiłem.

 

rdzaa, słuchasz i przejmujesz się zdaniem ludzi, którzy Cię nawet nie odwiedzą po wyprowadzce? Ja na takie androny reaguję alergicznie i ucinam w zarodku. Pamiętaj, że oni wszyscy są częścią tego globalnego spisku, w którym każdy chowa w sobie jakąś kupę, ale wytykać ją będą tylko wtedy, gdy Ty się nią umażesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nebula, masz zawód związany z netem ? jesli tak, to możesz wykonywać zlecenia dla pracodawców na całym świecie, nieważne gdzie mieszkasz. Czemu miejsce zamieszkania Cie tak ogranicza ?

 

Grafika komputerowa-Print. Musialabym byc freelancerem by moc brac zlecenia poza krajem co jest malo mozliwe. Wole miec zapewniona posade w jakiejkolwiek firmie na start.Kombinuje jak mogle ale to juz trwa tyle czasu ze powoli wysiadam psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×