Wybory to fikcja-rządzą oligarchowie,magnaci finansowi.

[Gość]

Wybory to fikcja-czy wygra PO czy PIS czy SLD czy cokolwiek innego zwycięzca(tj nowy rząd) ma odgórnie wyznaczane cele polityczne przez oligarchów finansowych,politycy wypełniają jedynie ich dyrektywy,kto stara się wyłamać popełnia polityczne samobójstwo lub "samobójstwo dosłowne czyli zamach ".Wyborca nie ma w zasadzie żadnego wpływu na politykę społeczno-ekonomiczną,jest ona ustalana odgórnie poza polityką (przez polityków jest wypełniana).Kto będzie prezydentem,premierem nie ma żadnego znaczenia -będzie on zawsze wypełniał wszelkie dyrektywy oligarchów które są dla nich najkorzystniejsze.Aparat państwowy którym zarządzają oligarchowie dysponuje potężną machiną propagandową,manipulującą społeczeństwem niemal na każdym kroku.System prezydencki czy parlamentarny to fikcja-decyduje interes ekonomiczny oligarchów.Zawsze najwięcej traci zwyczajny Kowalski,nawet w skrajnym kryzysie oligarchowie mają się dobrze za co płacą i przez co cierpią masy.

[halenore]

Zostań oligarchą, będziesz miał władzę absolutną.

[carlosbueno]

QueenForever, oby chociaż ci oligarchowie dali ludziom chleba i igrzysk żeby rewolucji nie było. Tzw przeciętni ludzie od narodzin cywilizacji są nikim nieznaczącym tak było jest i będzie nawet rzekome rewolucje socjalistyczne, komunistyczne w dupie miały obywateli, ważne by dali nam papu żebyśmy z głodu nie poumierali.

[Siding Spring]

moze jakies neurleptyki zaradzily by takim twierdzeniom:P to do queena

[carlosbueno]

moze jakies neurleptyki zaradzily by takim twierdzeniom:P to do queena

podobnego zdania co Queena jest spora część ludzi i większość nie jest chora, zaburzona umysłowo ja sam może nie aż tak do końca się zgadzam z tym co pisze ale jednak przyznaje mu dużo racji że międzynarodowe korporacje mają dużo większy wpływ na politykę, sytuacje świata niż nam się to zdaje i niż to mówią media głównego nurtu.

[Gość]

carlosbueno na wybory idzie sie po to by wybrac mniejsze zło, demagogia lewicy o rzekomym wspieraniu biedniejszych kosztem bogatszych to tania demagogia-ich suma dobroci dla mas jest mniej więcej taka sama jak każdej innej formacji politycznej-bardziej chodzi tu o ideologie -lewicową czy prawicową i wszystko to co ona za sobą niesie dla społeczeństwa,o sprawach związanych z ekonomią decydują ci nad politykami.Czy wierzycie że oligarchowie pozwoliliby przypadkowym ludziom jakimi są politycy czy prezydenci decydować o losach ekonomicznych kraju z którego czerpią zyski?

Edytowane 16 Listopada 2012 przez Gość

[Gość]

http://www.iluminaci.pl/ :)