Skocz do zawartości
Nerwica.com

KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)


Michal78

Czy karbamazepina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

37 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy karbamazepina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      27
    • Nie
      9
    • Zaszkodziła
      5


Rekomendowane odpowiedzi

coma, A jak na Ciebie działała? I na jakie schorzenia , jeśli mogę zapytać..

Dzięki :)

 

Katarzynka40, No to może coś w tym jest . Może Esci też nie jest dla Ciebie?

Masz spore doświadczenie z lekarzami. Ja się boję tak eksperymentować..

A jakieś inne efekty? Bo rozumiem że na bóle głowy brałaś Karbamazepinę?

 

Pozdrawiam.

Dziś - Nie wiem jakim wynikiem.( pewnie dzięki Hydroksyzynie) Wyspałam się niesamowicie.

Jednak dziwne było to ,że nie pamiętam ranka trochę. Chwila. obudziłam się- bo budzik. A kolejna chwila to już sen był raczej.

Czytałam na ulotce że początkowym objawem może być problem ze świadomością..

W dzien bylo niesamowicie dobrze. Rozmawiałam z nieznajomymi ludzmi. A ze znajomymi rozmawiałam . Byłam chyba najweselszą osobą przez chwilę , w towarzystwie.

Potem mnie przymuliło.. A kolejny stan to otwartość. Znowu rozmowa z nieznajomymi.,.

Może to wynik żywiołu. Każdy z nas wtedy łączy się i rozmawia.. Wszyscy są bardziej otwarci i mili :)

Podoba mi się ten efekt . ''Kataklizm'' ,który zbliża :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, U mnie nie postawiono diagnozy.. Muszę zrobić badania.

Lekarz potwierdził że masz ..? Czy właśnie po badaniach?

A jak często Twoj nastrój ulegał zmianie?

I wgl na czym to wszystko polegało .Czy miałaś depresję?

A potem już nie stabilizował?

Przepraszam za te pytania ,ale ogarnął mnie głód wiedzy . Jednak nie chcę czytać tego wszystkiego w internecie.. Tylko głupot sobie w mózgu narobię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, U mnie nie postawiono diagnozy.. Muszę zrobić badania.

Lekarz potwierdził że masz ..? Czy właśnie po badaniach?

A jak często Twoj nastrój ulegał zmianie?

I wgl na czym to wszystko polegało .Czy miałaś depresję?

A potem już nie stabilizował?

Przepraszam za te pytania ,ale ogarnął mnie głód wiedzy . Jednak nie chcę czytać tego wszystkiego w internecie.. Tylko głupot sobie w mózgu narobię :)

 

Steviear, Na podstawie historii choroby (choruję 6 lat a leczę się od 3 lat) swierdzono u mnie cyklotymię i zaburzenie osobowości, byłam obserwowana pod kątem choroby afektywnej dwubiegunowej w szpitalu, ale ją wykluczono.

 

Na początku miałam silną depresję potem pojawiły huśtawki nastroju, kiedy miałam stany depresyjne dostawałam antydepresanty, zawsze z lekami stabilizującymi nastój (kiedyś Depakine i Neurotop, obecnie Lamitrin).

 

Huśtawki nastroju wyglądają u mnie różnie, ostatnio są rzadziej, kiedyś wyglądało to tak, że miałam stan depresyjny przez np. 2 tygodnie, potem było nagłe poprawienie nastroju na kilka dni, i tak w kółko, okresy depresji i poprawy nastroju były różne, raz trwały krócej a niektóre dłużej, nie było na to reguły.

 

Nie pamiętam dokładnie, ale Neurotop chyba szybko przestał mnie stabilizować, Depakine jakiś czas też mnie stabilizowała, ale ostatnio również zawiódł mnie ten lek, obecnie biorę Lamitrin i czuję się w miarę stabilnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, Byłaś w szpitalu?CZyli było poważnie?

Nie rozumiem moich stanów. Twoje były raczej okresowe jak dobrze zrozumiałam

Moje się zmieniają często. Nawet może być co pare godzin. Kiedyś miałam takie huśtawki że starczyło pare minut..

Ale wiadomo- byłam troszkę młodsza i też sprawa hormonów.

Nie mówię że teraz mam niewiadomo ile lat,ale zauważyłam że tak jakby trochę te hormony przygasły..

Może się na tym nie znam ;) Taka jest prawda, bo w sumie co ja moge wiedzieć? Tylko tyle ile się domyślam. Niby każdy z nas jest własnym lekarzem- najlepszym dla siebie i każdy sygnał ,który wysyła mu jego ciało powinien być już jakimś wytycznym . Tylko ,że moje czasem wysyła ich tyle ( a raczej mózg) ,że nie sposób się połapać co jest grane.

Psychiatra powiedziała mi,że czeka tylko na te badania , a ja boję się,że lek znowu nie będzie trafiony.

Znaczy czułam się dobrze itp.. Tylko bezsenność mnie męczyła. Musiałam wspomagać się uspokajającymi by jakoś ogarnąć życie.

Byłam bardzo pobudzona. Spytałam się jej jakie ma podejrzenia... Nie powiedziała mi . W ogóle próbowałam wyciągnąć tyle info ile się dało. Ale była nieugięta :/ Męczyłam ją pytaniami ,co sądzi na ten i na inny temat.. Ale nadal nic. Wszystkiemu przeczyła.

Podziwiam ją za to. Dobry z niej lekarz. A może mnie nic nie jest?

Normalnych ludzi nie ma. Jednak powinniśmy jakoś panować nad swoimi emocjami i stanem .. A ja? Pomimo ,że tak bardzo próbuję, to w najgorszym momencie i tak sobie nie mogę poradzić. Nawet na tych pseudo lekach. W snach jednak można podobno odpocząć. A u mnie ?:D Sny były jeszcze gorsze niż rzeczywistość :P

Naprawdę nie wiem czy tak powinno być. Może to normalne że mam męczące sny i nie odpoczywam wtedy?

To jest na padaczkę. A jak skutkiem ubocznym będzie padaczka? To kto mi pomoże?

Wmawiała mi że tak nie może się stać. Ale i tak jej nie wierzę.

 

Obym znów się pomyliła do cholery :)

A jak było ze snem?

Przepraszam za rozpisanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steviear, na początku w depresji prawie w ogóle nie spałam, bo miałam straszne lęki i histerie, potem jakoś się to zmieniło i kied miałam depresję to ogłam spać albo leżeć jak warzywko całymi dniam. Jak miałam bardzo podwyższony nastrój to też mało spałam bo byłam nakręcona. Obecnie nie jest zle ze spaniem, chociaż wieczorem jest mi się trudno wyciszyc, ostatnio znowu chodzę jakaś podkręcona. Jeżeli chodzi o huśtawki, też miałam okresy kiedy ten nastrój bardzo szybko się zmeniał. W szpialu byłam już 10 razy. Trochę to wszystko uciążliwe jest :-| Ostatnio mój doktorek znowu mnie chciał skierować do psychiatryka, ale się nie zgodziłam.

 

Twoja pani doktor po prostu nie chce Ci mówić bo chce mieć 100% pewność co do diagnozy. Cierpliwości, dowiesz się w swoim czasie. A tak poza tym co to zmieni? Ja kiedyś też bardzo chciałam być zdiagnozowana, myślałam że to jest konieczne, ale jakoś przestałam o tym myśleć, po prostu pracuje nad swoimi problemami i trudnościami jakie mam nie skupiając się zbytnio na diagnozie i na tych wszystkich symbolach chorobowych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, 10 razy to trochę sporo :(

Moja chce mnie na terapię wysłać. Nie wiem czy to cokolwiek pomoże.

Przyznać muszę, że tylko po tych lekach (escri)cierpiałam na bezsenność. Wczesniej spałam aż za dużo .Przymulenie itp.

Więc to pewnie ich zasługa.

To musiało być męczące ..Niby żyjesz a brak chęci. Mnie to tylko rano się zdarza. Co jest dziwne bo jak można mieć ''depresję'' w odpowiedniej porze dnia?

Z wyciszeniem mam tak samo. Tylko ja się boję tego momentu , kiedy jestem sama. Wtedy mam takie lęki . Trochę czasu wcześniej ( jakoś w czerwcu) to już wgl nie ma co mówić. Siedzialam niekiedy do 4 ,bo się bałam. Wgl bylam strasznie pobudzona w tych godzinach. Tworzyłam zwykle z 10 prac. Co w ciągu dnia - maksymalnie 2 . I to nie były szkice.. Tylko ukończone prace. Wpadałam w taki jakby ''szał'' . Moje zmysły były na najwyższych obrotach. Każdy dzwięk był diametralnie wyższy niż ten sam, usłyszany w dzień. Nie mowię o tym co widziałam , bo tak wyobraźnia mi działała, że wystarczyła obecność muchy bym zaczęla panikować,że to na pewno coś innego. Albo jak patrzałam w obraz .. W tym ''ciągu'' artystycznym , to tak jakby nabierał ''życia'' Nie był statycznym . W takim lekkim zachwianiu..

To wyniki mojej chorej wyobraźni na pewno. W tym czasie też czytałam książki pobudzające tą wyobraźnię. Sama siebie nakręcałam. Czytałam ksiązki, w których były postacie fantastyczne. A nie jacyś zwyczajni ludzie. W rezultacie , w mojej głowie rodziły się chore pomysły ,potem przełożone we śnie , przemieszane ze swiatem realnym ,w taki sposób,że myślałam niekiedy że to się dzieje naprawdę.

 

W sumie to nic nie zmieni. Chciałabym wiedzieć, ze ona wie co robi, że mogę jej zaufać..

Znowu się rozpisałam :roll:

PRzepraszam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich . Zaczałem terapie neurotropem trzy dni temu . W tej chwili 300 mg w dwóch dawkach , po tygodniu mam brac 600 mg w dwóch dawkach. Jak szybko ten lek stabilizuje nastrój , narazie troche zmulił .Czy to zmulenie przejdzie?Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Mnie też porządnie zmuliło :)

Spałam raz kilkanaście godzin :)

A potem i tak bylam jeszcze senna :)

Niech się lepiej wypowiedzą Ci ,ktorzy mają jakieś doswiadczenie z tymi lekami.

Też zaczełam. Od wieczora w czwartek.( tylko inny lek, ta sama grupa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez od czwartku. Jaka dawkę łykasz? U mnie to takie delikatne zmulenie , jestem trochę senny. Generalnie to takie fazy pare godzin przymula , pare godzin delikatne zawroty głowy , pare godzin czuje sie dziwnie pobudzony . Dziwne samopoczucie , troche mnie to niepokoi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Hmm.. Bez pobudzenia. Chociaż wczoraj to była tragedia. Musiałam się uwolnić od 4 ścian. Wyjść na ''wolność''

No to masz rację. Niepokojące. Trzeba liczyć na to ,że się wkrótce ustabilizuje.

Finlepsin (400 mg) w 2 dawkach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Nie wiem co mam Ci powiedzieć ;)

Jest tak chwiejnie że sama już nie wiem :)

Wstaję- no ruszam ale na ostatnią chwilę.. spozniona ;) Ale na 1 lekcje zdązylam( po drodze karmazepina + hydro)

Potem ? Zaje :D Naprawdę dobrze.

Kolejne to - takie lekkie przygnębienie

Na zmianę ale już rzadziej dobry nastrój

Zmęczenie.

Dobry nastrój.

Cisza... Nie chce mi się z nikim rozmawiać i po 18wracam do domu - zmęczona

19. Jestem smutna :(

 

A Ty?:)

Jakoś dzialają na Ciebie leki ?

Hydro (25mg) biorę doraźnie... gdy zaczynam panikować

Przepraszam ale nie wiem o co konkretnie zapytałeś :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steviear, Spoko , lek Ci zaskoczy .Dość sporo czytałem o karbamazepinie , wyrówna nastrój . U mnie lepiej od niedzieli , trochę mam jeszcze zawroty głowy , ale coraz mniejse. Organizm zaczyna sie powoli przyzwycajać . Czuje takze takie przyjemne zobojetnienie. Rzeczy które mnie denerwowały , mam po prostu gdzieś .W pracy sie nie denerwuje . Zobaczymy co dalej . A u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Naprawde czujesz coś takiego?Zobojętnienie tak szybko?

U mnie nadal skoki :P

A co do zawrotów glowy to sama nie wiem ale mialam bóle głowy ,co jest dziwne bo bez przyczyny glowa nie powinna bolec ;)

Znów niepokój a raczej ogromny ból i niepokój. Calydzień pełen niepokoju i nerwów.

4 hydro mi wyszło. W sumie teraz przymulam. Ale szybko to ze mnie wychodzi. 100 mg hydro? o cholera

Brałeś coś wcześniej?PRzepraszam ale może zapomniałam..

Nadal mnie wszystko denerwuje a momentami śmieję się tak ,jakbym zwariowała.

Znaczy się jak noromalny człowiek. ( Ale to do mnie nie podobne bo zawsze smutna..)

Nie mniej jednak fajnie że Tobie pomaga :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steviear, Mam dośc odpowiedzialna , stresujaca prace . Jakoś od wczoraj się mniej stersuje. Zawroty głowy nadal dokuczają , czekam tydzień .Jak nie przejdzie , dzwonie do lekarza (super koles , naprawde). Przeczytaj ulotke i skutki uboczne , chyba sa tam bóle głowy na poczatku.

Na co wogóle dostałaś ten lek ?

Jesli nie jesteś zadowolona z leczenia zmień koniecznie lekarza.Obecny to mój drugi lekarz . Pierwszy faszerował mnie benzo , zmieniłem po dwóch wizytach.

Mnie przepisano neuroptop na leki ( generalnie to jest mój problem ). Biore do tego Trittico 150 mg. Wczesniej wenylafaksyna 150 mg , pozniej 225. Lek super , wyleczył mnie z depresji Niestety pozostały leki . Musiałem zaprzstać przyjmowania gdyz to chemiczna kastracja .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Jak masz stresującą, to tym bardziej dobrze,że pomaga.

Czytałam ,ale szczerze mówiąc - tam jest wszystko.

Nie chcę zmienić lekarza. Czekam na psychoterapię u tego.

Nie sądze,że inny moglby pomóc jakoś lepiej.

Każdy z nich kieruje się intuicją. To jak los na loterii, czy trafisz akurat w to.

Nie chce mi się opisywać wszystkiego nowemu lekarzowi. Boże.. Nie chce się znowu denerwować, gdy będzie zadawał te głupie pytania.

 

Hej, tydzień to dopiero początek :)

Nie za bardzo znam się na innych lekach. Miałam tylko z jeszcze 1 doświadczenie.

Czyli wenylafaksyna to była zbyt chemiczna?

 

Nie wiem na co. Raz dostałam coś ,by się obudzić do życia. Nowe siły. Nowe myslenie.. jako tako pomogło- dostałam esci.

Tylko że za bardzo pomogło ;P Mój organizm szalał na 10 mg.

 

Teraz skutkiem tego jest nerwowość. A może była cały czas? Nie mniej jednak chodzi bardziej o te skokowe , cholerne zmiany nastrojów.

Bo nie potrafię ich - nigdy zatrzymać. Raz latam ze szczęscia( wynik zazywania poprzedniego na pewno też - nie mam za złe)

A po chwili dopada mnie ogromny smutek i ten płacz.. Czasem wgl bez przyczyny :)

Ale przecież chwilę temu było dobrze...

khaleesi, Dlaczego?Co było nie tak ? Na co brałaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcel, Na Ciebie stabilizatory podziałały przeciwlekowo i przeciwdepresyjne? Z reguły po prostu stabilizują, czyli w przypadku stresu mogą pomóc złapać dystans. Jednak jako takie nie działają na lęki i depresję. Ja będąc na samych stabilizatorach miałem nawrót epizodu depresyjnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steviear, Wszystkie leki sa chemiczne .Szkoda ze w młodym wieku musimy sie nimi faszerować.

Mówie sprawach "meskości ". U mnie po wenyli wyglądało to fatalnie .Nie ma sytuacji idealnych pomogła na jedno , zaszkodziła na drugie.

Chodziłem na dwie psychoterapie , moim zdaniem to tylko puste gadanie . Tez miałem zmiany nastrojów , jak Ty. Do tego jescze byli krzykacze w pracy , pod koniec zeszłego roku nie wyrabiałem .Chciałem nawet zrezygnoac z funkcji w pracy. Wenyla wyciagneła mnie ze sporego dołka , ale libido spada do zera.A lekarze.. Najawazniejsze aby słuchał pacjenta, nie kierował sie własnym widzi mi sie .

A jak samopoczucie dzisiaj ?Głowa przestaje boleć ? U mnie troche lepiej , splatanie ,zawroty głowy mijają powoli . Zauwazyłem zwiekszona sennośc , ale to moze po Trittico , no i szalejaca pogoda.

khaleesi, A jakie koleżanka miała objawy?

elfrid, Psychiatra przepisał mi stabiliator na lęki i stres . Wczesniej miałem hydro , ale usypiała . Zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie . Ile przyjmowałeś karbamazepine i z jakim skutkiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, A to ciekawe. Pisze że powinien działać. Najbardziej właśnie na próby samobójcze.

 

marcel, No fakt ,że wcześnie, ale lepiej teraz niż odkładać na później kiedy to organizm może jeszcze gorzej zareagować.

Aż na dwie?

Mnie to nie przeszkadzaloby z tym libido :D

Ale rozumiem. Każdy ma inne potrzeby.

 

Samopoczucie dziwne. Jednak nie miałam jako takich akcji typu że muszę brać coś , bo zwariuję.

Tylko w jednej chwili chciałam płakać, w rezultacie powstrzymałam się.

Dobrze dzisiaj było.

Chyba pomogło mi przebywanie w pustym miejscu, bez ludzi , spacer.

Od razu czułam się lepiej :P I mogłam nawet się uśmiechać :)

Potem to już dobrze :D

Głowa już nie boli :)

 

To dobrze, że mijają. U mnie chyba też większa senność. Nie brałam nic uspokajającego .Tylko wczoraj właśnie 100mg hydro. Ale nie możliwe ,żeby się trzymało do tego czasu.

Czuję poprawę :) Oby ku lepszemu.

A to co bierzesz uspokajającego, to nie usypia?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×