Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co za wstyd.


Joahim

Rekomendowane odpowiedzi

"Dorosłe Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych (funkcje rodzicielskie spełniane w tych rodzinach sposób chory lub wcale) łączą podobne cechy. Oto lista niektórych z tych cech opracowana przez amerykańskich specjalistów z Couerstone Institut."

 

W mojej rodzinie w prawdzie jest alko, było alko ale nie mam żadnych traumatycznych wspomnień związanych z alko w życiu rodzinnym. Ojciec w prawdzie pił, pije i będzie pił ale się nigdy nie upijał, nie był agresywny ale przez to że weracał z pracy lekko dziabnięty, kładł się spać i tyle. Matka wgl. nie pije żadnego alko od xx lat.

Więc raczej DDD...

No może oprócz wlanych doświadczeń, gdzie sam upijałem się do nieprzytomności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojciec w prawdzie pił, pije i będzie pił ale się nigdy nie upijał

pozwól , że tak to skomentuję: ahahahahah! A chodzi mi o to, że to co mówisz to typowe myślenie dda. A śmieszy mnie to, bo zawsze próbujemy jakoś usprawiedliwiać rodzica:)

Wiesz, to naprawdę bez różnicy czy jestes ddd czy dda- problem jest taki sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja chyba nawet rozumiem DddMan'a... Mam konto na facebook'u, radosne zdjęcia, foty z imprez, żeby pokazać światu, że przecież nic mi nie jest... że wcale nie jest mi wstyd patrzeć ludziom w oczy, że wcale a wcale nie mam depresji, że nie zazdroszczę nikomu spokoju, ukończonych studiów, ani niczego innego, bo przecież moje zdjęcia pokazują jak cudowne mam życie... Kiedyś przez prawie pół roku nie wchodziłam na FB, bo aż mnie trzęsło na samą myśl, że może ktoś do mnie napisał "co słychać", albo nie daj Boże "może się spotkamy"... niestety skutkowało to smsami w stylu "Co się z Tobą dzieje?" Dlatego dla świętego spokoju wrzucam uśmiechnięte zdjęcia. Im bardziej uśmiechnięte, tym bardziej zdołowana jestem... A wszystko dlatego, że się wstydzę depresji. Dwa lata temu powiedziałabym, że to żaden wstyd... jednak w chwili obecnej, nie jestem w stanie przeskoczyć uczucia wstydu...

A najzabawniejsze jest to, że jeśli uda mi się skończyć studia, to sama będę terapeutką... Zdecydowanie łatwiej jest pomagać innym niż samej sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×