Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Masturbow, Mam nadzieję właśnie że obniża estrogeny podnosząc dopaminę i inne takie cuda, bo w końcu niedość że nie wpływa na libido to nawet je ponoć podwyższa. Ja dziś wskakuję na 200 mg bo srędnio wczoraj spałem po 100, za to odstawiam chlorprothixen bo to gó w no straszliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wam trazodon pomógł jakoś w zaburzeniach lękowych?

 

do dupy na raki a nie w zaburzeniach lękowych. choć jeśli bez miałoby być jeszcze gorzej, to owszem - pomógł. to bardziej takie cuksy na sen i to niewątpliwy plus tego leku. innych nie widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewgf, Mam podobnie normalnie blokada mysli :time:

aktualnie biore fluo 30mg+trazadon 150mg, slaby zestaw, cos bym jeszcze dorzucil na rozruszani sie :mrgreen:

Mysle o endronaxie, moze wellbutrin ale po tym leku mialem takie jazdy, ze to jest masakra, ale nie znalem sie jeszcze wtedy z Alpra :twisted: Teraz bym to przezyl po alprze, ale kurwa ta cena :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też właśnie myślę o reboksetynie ale lepszy by był chyba bupropion. Te wszystkie ku*wa mianseryny i trazodony to straszne gówno jest. Ja musze mieć leki które tłumią głód a nie robią ze mnie "Hulk hungry" i jedz aż pękniesz bo nasycenia nie czujesz w ogóle. A mądra lekarka ci powie że wcale nie musisz tyle jeść, ale to samej deprechy idzie dostać od tego wiecznego głodu i walki z nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholera, ja już nic nie wiem

Biorę to od kilku dni (2 lata temu przez rok brałem) teraz będzie jakoś tydzień, od kilku dni 150mg. Przepisano mi to ze względu na bezsenne noce i ostrą załamkę po rozstaniu z kobietą.

Pisaliście o kolorowych snach. Ja dziękuję za takie sny. Już któryś raz śni mi się była i że na moich oczach zaleca się do obcego faceta, siada mu na kolanach i się z nim zaczyna całować.

Ja mam gdzieś takie akcje. Wstaję i mam taką masakrę w głowie, że szkoda gadać. Jedyny fakt, że w miarę ok zasypiam i te 6 godzin prześpię. Ale czy to warte tych snów i poranków gdzie przez dobrych kilka godzin do siebie dochodzę to ja nie wiem...

Pocisnę to jeszcze przez tydzień i zobaczę czy coś się poprawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholera, ja już nic nie wiem

Biorę to od kilku dni (2 lata temu przez rok brałem) teraz będzie jakoś tydzień, od kilku dni 150mg. Przepisano mi to ze względu na bezsenne noce i ostrą załamkę po rozstaniu z kobietą.

Pisaliście o kolorowych snach. Ja dziękuję za takie sny. Już któryś raz śni mi się była i że na moich oczach zaleca się do obcego faceta, siada mu na kolanach i się z nim zaczyna całować.

Ja mam gdzieś takie akcje. Wstaję i mam taką masakrę w głowie, że szkoda gadać. Jedyny fakt, że w miarę ok zasypiam i te 6 godzin prześpię. Ale czy to warte tych snów i poranków gdzie przez dobrych kilka godzin do siebie dochodzę to ja nie wiem...

Pocisnę to jeszcze przez tydzień i zobaczę czy coś się poprawi.

widzę, że nie jestem sama z paskudnymi snami z byłym. najpierw byłam na Miansegenie, ale apetety na słodycze wprost mnie rujnował, teraz od kilku dni Trittico, przy Miansegenie lepiej spałam, tzn. kilka godzin, ale te sny... ciągle były, jeszcze jakoś bym to zniosła, gdyby nie zaczął mi się śnić w towarzystwie jego obecnej, a zarazem mojej "przyjaciółki"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trazodon jest antagonista receptorów serotoninowych i słabym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny. Nie ma powinowactwa do receptorów dopaminergicznych.

Tak sie sklada ze antagonizm autoreceptorow serotoninowych ma wplyw na uklad dopaminergiczny.

NIe trzeba bezposrednich agonistow zeby podbijac dopamine, zreszta podobnie jest z amfeetamina ktora sama w sobie nie ma powinowactwa do zadnych receptorow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×