Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Another_World, nie zgodze sie z Toba.

Takie jest jedno z podstawowych praw każdego człowieka.

setra wcale nie powoduje zmniejszenia popedu. ani trazodon. po dluzszym czasie stosowania wszystko wraca do normy.

Powinnaś dopisać na samym początku ”u mnie”. Zima, jakbyś przeczytała dokładnie te moje wypociny to zobaczyłabyś, że akurat o zmniejszeniu popędu, ”psychicznej chęci” na seks nie było mowy (choć oczywiście te efekty uboczne na SSRI jak najbardziej bardzo często mają miejsce ), to zupełnie inne zagadnienia niż czułość na bodźce, czerpanie przyjemności z samego aktu, zawierający się w tym orgazm, chęć ponownego odbycia go, tworzenie coraz silniejszej relacji emocjonalnej z partnerem, itd. Ponadto jesteś kobietą (wnoszę po nicku :P), a również zwróciłem uwagę na to , że w sprawach seksu wyraźnie należy rozdzielić kobiety od mężczyzn . U kobiet większa część akcji rozgrywa się na płaszczyźnie psychicznej, co akurat udokumentowane jest chyba najdokładniej i najrzetelniej ze wszystkich spraw tu poruszanych – w przeprowadzonych badaniach, które idą już w dziesiątki tysięcy, jedną z podstawowych i najwyraźniejszych różnic pomiędzy kobietami i mężczyznami chorującymi na depresję, są sprawy seksualne – zdecydowana większość kobiet wskazuje na obniżony/lub brak popędu jak i reszty faz reakcji seksualnych, u mężczyzn jest dokładnie na odwrót (przy zaburzeniach nerwicowych wiele z nich ”skarży” się na nadmierne potrzeby seksualne, przedwczesny wytrysk , itd). Natomiast zależność jest wprost odwrotna podczas wychodzenia z depresji przy pomocy leków (SSRI). Po prostu dla większości kobiet seks w depresji jest ostatnią rzeczą o jakiej chcą słyszeć, statystyczny facet działa bardziej … mechanicznie i depresja na tym akurat polu nie gra roli. Zresztą kobiety nawet bez depresji - jak coś ją zdenerwuje/ zaprząta głowe jakiś problem …. boli je głowa :D . Tu właśnie ma podłoże różnica pomiędzy płciami w skuteczności trittico jeżeli chodzi o te sprawy.

z tymze - nie ma calkowicie autyzmu
Nic nie kumam . Bierzesz sertraline + trittico na autyzm ? :D
ani wzmozonego lęku bez przyczyny. i tyle.

nic wiecej sie nie zmienia.

ale nic juz nie jest takie jak przedtem. czlowiek sie zmienia diametralnie.paranoje ustępują całkowicie. po prostu zyjesz.

Nikt tego nawet nie podważa, jakby w leczeniu tego typu rzeczy skuteczniejsze były leki dopaminergiczne czy o jeszcze innych drogach działania to zamiast TLPD, SSRI stosowało by się właśnie je – większość ludzi ( którzy po naczytaniu się postów ludzi , którzy naczytali się postów ludzi) po rozpoczęciu prób , sami przekonują się o tym że nie tędy droga – oczywiście w większości, bo zawsze zdarzają są odstępstwa od reguły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie kumam . Bierzesz sertraline + trittico na autyzm ?

 

Autyzm w znaczeniu izolowanego objawu psychiatrycznego=wycofanie społeczne, nie autyzm w znaczeniu jednostki chorobowej/spektrum autyzmu. To taki skrót myślowy.

 

zima, zatrudnisz mnie za adwokata swojego? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. i znowu lipa. Tak jak działał jeden tydzień, tak teraz jest gorzej. Mam wrażenie, że jak wcześniej jakkolwiek nawiązywałem kontakt z ludźmi, tak teraz mruczę tylko pod nosem nic więcej. Do tego czuję jakby mi uciekło trochę inteligencji, i jeszcze teraz nie mam ochoty na nic, tylko gapić się w ścianę. nie mówiąc o tym, że lęki zaczynają wracać, irytacja również. Kolejny lek nie dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy znasz angielski, ale-

 

"Many clinicians use low-dose trazodone as an alternative to benzodiazepines for the treatment of insomnia. Two recent reviews found that trazodone is the second most prescribed agent for insomnia, though few data support trazodone's use in primary insomnia, because most studies have been limited to patients with depression.

(...)

Doses of trazodone lower than those effective for antidepressant action are frequently used for the effective treatment of insomnia. Low doses exploit trazodone’s potent actions as a 5HT2A antagonist, and its properties as an antagonist of H1-histaminic and α1-adrenergic receptors, but do not adequately exploit its SERT or 5HT2C inhibition properties, which are weaker. Since insomnia is one of the most frequent residual symptoms of depression after treatment with an SSRI, a hypnotic is often necessary for patients with a major depressive episode. Not only can a hypnotic potentially relieve the insomnia itself, but treating insomnia in patients with major depression may also increase remission rates due to improvement of other symptoms such as loss of energy and depressed mood. Thus, the ability of low doses of trazodone to improve sleep in depressed patients may be an important mechanism whereby trazodone can augment the efficacy of other antidepressants."

 

 

Generalnie z tego wynika, że na poprawę snu powinno się brać niższe dawki- może 75mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem połączenie Nexpram 10mg rano + Trittico 75mg wieczorem ok. godz. 21. Trittico dobrze radził sobie z bezsennością spowodowaną braniem SSRI. Brałem takie połączenie ok 3 miesięcy. Potem przerwałem i niestety wszystko powoli wraca. Dzisiaj rozpoczynam ponownie kuracje tymi lekami. Na razie dawka 75 mg Trittico nie pomaga na sen, ale może w połączeniu z Nexpramem będzie dobrze. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inne leki- mianseryna(Lerivon), mirtazapina(Mirtagen), jakieś zolpidemy(Nasen,Polsen), zopiklony(Imovanem,Senzop), benzo doraźnie- brałaś?

 

-- 08 lis 2013, 12:54 --

 

Brałem takie połączenie ok 3 miesięcy. Potem przerwałem i niestety wszystko powoli wraca.

 

Niech zgadnę- po tych 3 miesiącach poprawiło Ci się i podeksyctowany tym faktem bez wiedzy lekarza sam wszystko odstawiłeś? No to najczęstszy błąd. Jak się poprawi to trzeba jeszcze pobrać z pół roku na dawce podtrzymującej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PJT, Po moklobemidzie na pewno się nie tyje i na pewno nie powoduje dysfunkcji seksualnych tak jak franuś. Tylko uważaj, żebyś po moklo się nieco nie upsychotycznił bo on jednak tam hamuje w minimalnym stopniu degradację dopaminy(dopamina głownie podlega deaminacji przez mao-b, ale przez mao-a wobec której moklo jest selektywny też).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak z samym momentem zasypiania, długo musisz czekać, żeby usnąć(nie chodzi mi teraz o jakość snu i to wczesne wybudzanie)? Olanzapina i estazolam powinny Cię ładnie usypiać. Ale z tym wybudzaniem wczesnym to może być objaw depresji melancholijnej. Na co bierzesz ww. leki?

 

Setaloftu to nie bierzesz przypadkiem 100mg, a nie 10mg?> Setaloft sprzedaja tylko w tabletkach 50 i 100mg. Chyba nie dzielisz 50mg na 5 cześci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No włąśnie tak sie zastanawiałem jak to sie ma do psychozy, dzieki za informacje, bede probowal przkonac lekarza chociaz na 450

 

-- 08 lis 2013, 13:11 --

 

estazolam ma taki okres poltrwania ze powinien jeszcze rano dzialac

 

-- 08 lis 2013, 13:13 --

 

Dark a jak to jest z moclo w sprawie lęków ? znalazłem badanie ze zapobiega ładnie atakom paniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brzmi to na depresję melancholijną jak w mordę strzelił.

 

PJT, Jeżeli lęki są głownym problemem to moklo może nie dać rady. Jeśli są pobocznym albo ma się fobię społeczną to ok. O tym badaniu odnosnie przydatności w napadach paniki słyszałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak więc z samym zasypianiem nie mam kłopotów, chociaż muszę spać u siebie i być bardzo grubo przykryta, bo jest mi zimno. Z kolei będąc niedawno u znajomych miałam dwie noce całkowicie bezsenne, po prostu nie mogłam usnąć na nowym miejscu. To był prawdziwy koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×