Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, little angel napisał(a):

a czy chcesz drzeć mordę na przejeżdżające samochody? co by ci to dało?

już to miało miejsce i potem miałem lęk ze ktos znajomy moze widzial a ulgi to nei wiem czy dalo ale jak dre morde na podworku na sasiadow bo cos mnie zdenerwuje to jest ulga xd dziwne ze nie reaguja na to xd boje sie ze rozzuchwale sie i na samym darciu mordy sie nie skonczy xd

55 minut temu, little angel napisał(a):

 

na oczy są krople, a do uszu stopery, choć można też spróbować się nie denerwować... to od ciebie zależy

to nic nie da to cos z moim organizmem sie dzieje ze takie mam objawy nie wiem dlaczego, podejrzewalem moze ze mam cos w architekturze snu zwalonego byc moze brak glebokeigo snu, po olci jest lepiej ale i tak jak jestem juz iles godzin na noigach to czesto czuje te objawy a moze to cos z hormonami albo jakies choróbsko, sam nie wiem, kiedys nie przeszkadzalo mi ogladanie rozglosnionego telewizora czy nawet filmow na yt a teraz sciszam bo czuje jak mi swidruje lepetyne xd

55 minut temu, little angel napisał(a):

 

a chcesz tyle znowu grać? jeśli gra wciągająca... mnie tam lol wynudza po 30 minutach :D

nie nei chce tyle grac, 12 h na dobe max mi starczy xd mnie lol nie nudzi xd

55 minut temu, little angel napisał(a):

 

nad tym da się zapanować, choć jest to trudne

moze ktos umie ale nie ja xd

55 minut temu, little angel napisał(a):

 

tyle jedzenia istnieje, wszystko możemy jeść! znajdź coś, co by nie śmierdziało, a smakowało jak niebo w gębie :D

nie wiem ale bez leków to nic mi nie smakuje i apetytu nie ma, nei wiem tak jakby dziwny posmak mam w ustach jak cos jem taki nieprzyjemny.

55 minut temu, little angel napisał(a):

 

a chcesz sobie coś zrobić? :(

chyba nie ale boje sie co by bylo gdybym nei bral nic ale narazie mam pare pudelek olci to glowa spokojna xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ladyboy napisał(a):

matka gada ciagle ze jestem cpunem ze to mi niepotrzebne i ze jestem "otumaniony" cokolwiek ma na mysli, denerwuje mnie matka ciagle mi dogaduje np ze umre ze sie wykoncze od tego siedzenia ale mi sie zupelnie nie chce nic robic nie mam motywacji zadnej

No po olanzapinie to raczej sił nie będziesz mieć do niczego. 

 

Godzinę temu, Ladyboy napisał(a):

wyszedł bym na ulice i darł morde na samochody przejzdzajace?

Warto w sytuacji gdy kierowcy w terenie zabudowanym jeżdżą jak oszołomy przekraczając dozwolona prędkość. Gdzie jest policja, ja się pytam. Czy musi dojść do jakiejś tragedii?! 

 

1 godzinę temu, Ladyboy napisał(a):

apetyt by spadl i znowu jedzenie by smierdzialo dla mnie a nei pachnialo?

Zapewne masz coś schrzanione z żołądkiem albo jelitami, jeśli brak apetytu. Btw, głodówki sprawiają że organizm zamiast tracić energię na trawienie zaczyna naprawiać uszkodzenia na poziomie komórkowym 😌

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ladyboy napisał(a):

dziwne ze nie reaguja na to xd boje sie ze rozzuchwale sie i na samym darciu mordy sie nie skonczy xd

nie reagują, bo się boją, nikt do krzykaczy nie podchodzi, jeszcze kosą dostanie...

na Twoim miejscu przekierowałabym tę nadmierną energię na sztuki walki

sama czasem pokopię sobie w powietrze, czasem z doskoku, daje to takiego powera, że hej! :yeah: 

ręce i nogi potem bolą, nie ma się już siły drzeć, harmonia i wewnętrzny spokój on :105:

 

5 minut temu, Ladyboy napisał(a):

kiedys nie przeszkadzalo mi ogladanie rozglosnionego telewizora czy nawet filmow na yt a teraz sciszam bo czuje jak mi swidruje lepetyne xd

mam tak samo i mam na to teorię, tylko nie wiem czy sprawdzi się u ciebie, otóż ja żyję w mieście, w którym poziom hałasu sięga nawet do 80 decybeli, dla porównania tyle ma przejeżdżający pociąg, a powyżej 100 decybeli ma motocykl bez tłumika i młot pneumatyczny, więc tylko sobie wyobraź w jakim hałasie na co dzień żyję, łepetyna świdruje, głośna muzyka już denerwuje, kolejny głośny dźwięk z telewizora wysadza czaszkę... sprawdź sobie na mapie akustycznej w jakim miejscu żyjesz, może tak samo jesteś wystawiony na długotrwałą ekspozycję hałasu

 

14 minut temu, Ladyboy napisał(a):

mnie lol nie nudzi xd

to akurat dobrze, że jakaś czynność sprawia ci radochę :D 

 

15 minut temu, Ladyboy napisał(a):

nie wiem ale bez leków to nic mi nie smakuje i apetytu nie ma, nei wiem tak jakby dziwny posmak mam w ustach jak cos jem taki nieprzyjemny.

hm, a chodzisz do dentysty? może jakiś grzyb w buzi, wątpię, ale nie wiem, dziwne jest to, co opisujesz

może to zgaga, refluks, coś z żołądkiem... warto byłoby to zbadać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde pale te paskudne fajki paczke na dzien i oprocz tych bebechow co mi dokuczaja to jeszcze ten kaszel sie nasilil i zmienil sie jego chartakter, jakby taki duszacy jest i potrafi budzic w nocy i dziwny odglos tego kaszlu jest i czuc jakies laskotanie ze cos podraznione jakby i jak wymuszam jakby kaszel to zara mam napad tego mocnego kaszlu i te laskotanie, jakis swist czy pisk jak gleboko oddycham.... kurde niby ten omeprazol w dawce 40 mg pomaga ze nei bola tak mocno te bebechy, ale czuc jakby podraziony jezyk caly czas i apetyt tak roznie dopiero jak jestem mocno glodny to jem, cos tam sie odbija tez bardziej po jedzeniu albo i bez niego i slysze czesto przelewanie w bebechach no i gówno ma mniejszy obwód niż kiedyś raczej ale wyglada normalnie no ale tyle czasu zeby sie goily te bebechy? juz od poczatku sierpnia mnie mecza po tym jak podraznilem sobie alkoholem ten stan zapalny, nigdy tak dlugo nei dokuczalo, pare dni i wracalo do normy, czasem z pomoca omeprazolow czasem bez, no jak naciskam bebech tam kawalek pod zebrami z prawej strony tam gdzie boli to nieraz uslysze jakeis zabulgotanie, 3 kilo schudlem chociaz dzieki tym bebechom, kurde nie wiem boje sie, wujek ma raka płuc a tez ma pdoobny kaszel do mnie, chociaz u mnie to gorszy nawet ten kaszel tak mi sie wydaje, ten "pisk" przeraza, kumpel jak byl i uslyszal ten kaszel to pyta "co ci jest?!" no i jeszcze sie dowiedzialem ze mojej siory przyrodniej, pprzyrodnia siostrzenica ma raka zaawansowanego z przerzutami a ma zaledwie 46 lat no ale nie prowadziła sie zbyt dobrze a ja wlasnie tez nie prowadze sie dobrze, w sensie alkholu to tak nie za duzo wypijalem ostatnio i nie czesto ale kiedys troche wiecej, byl czas dosc dlugi ze nie pilem wogole, fajki jzu tyle lat pale, jem jakies gowna nie to co kiedys jak dbalem o diete przez pewien czas jak trenowalem, ostatnio dopiero przez bebechy jem mniej przetworzonego, wczoraj zjadlem na caly dzien 2 torbeki ryżu wymiesznae z koncentratem pomidorowym i z 50 g oleju do tego i 400 g piersi na parze z przyprawami i to wszystko xd a i litr soku pomidorowego, teraz jestem glodny jak cholera ale boje sie jesc ze bedzie bolec bardziej, ogolnie czuje troche wstret do jedzenia nawet jak nei boli jakos bardzo bebech, o wlasnie jak zaczynalem pisac psota to nei bolal prawie wogole a tera cos jakby zaczyna dawac znac o sobie ale nei jest to ból podobny do zgagi jakby co, jakbym mial to opisac jakos to jest to jakby cos wgryzalo mi sie tam w te dwunastnice, ja tak sobie to wyobrazam

o super co za zbieg okolicznosci... wlasnie chyba dopadl mnie jeszcze napad sercowy w tej chwili xd i tak nie zartuje, kurde jestem wrakiem czlowieka.... slaby organizm dostalem od losu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ladyboy napisał(a):

a salnei spirometrie mialem robiona w kwietniu i było ok a rtg chyba w zeszlym roku i tez było ok to mzoe nie mam raka płuc ani pochp? ale moze to byc rak gardła np co? czy tylko zwykle podraznienie by dawalo az taki kaszel?

Weźźe idź na jakieś forum z pytaniami do lekarzy. Tu ci nikt nie odpowie fachowo. Napad sercowy powiadasz. Twoje niewieście serduszko zadrżało ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, mała_mi123 napisał(a):

Weźźe idź na jakieś forum z pytaniami do lekarzy. Tu ci nikt nie odpowie fachowo. Napad sercowy powiadasz. Twoje niewieście serduszko zadrżało ?

ty nie wiem co sie dzialo ale juz puscilo xd a ja nie licze ze ktos mi odpowie na moje pytania, jak ktos odpowie to dobrze jak nei to tez dobrze, pojde do tego lekarza zaniedlugo ;) jak sie okaze ze mam raka to sie pochwale a jak nie to tez sie pochwale ;) jak bedzie lipa to zaprosze cie na pogrzeb i w sumie wszystkich ludzi z forum zaprosze, czemu nie ;) 

a nie bo jak umre to nie dam rady zaprosic, to powiem siorze zeby napisala tutaj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyspałam się. Wstałam o 1:30 w nocy. Powaga. Wstałam i już nie mogłam zasnąć. I do tego mam głupie pomysły. Chciałam wczoraj zapisać się na przekłucie nosa, takie kółeczko po prawej stronie. Dzisiaj mi to przeszło. Znowu za dużo wydaję kasy. Nie wiem, czy to znowu nie jakiś znak, że hipomania nadchodzi.

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Verinia napisał(a):

Nie wyspałam się. Wstałam o 1:30 w nocy. Powaga. Wstałam i już nie mogłam zasnąć. I do tego mam głupie pomysły. Chciałam wczoraj zapisać się na przekłucie nosa, takie kółeczko po prawej stronie. Dzisiaj mi to przeszło. Znowu za dużo wydaję kasy. Nie wiem, czy to znowu nie jakiś znak, że hipomania nadchodzi.

nie spalas od 1:30? :D

Moja była sobie kiedyś przekłuła, mi się nie podobało :D I chyba potem jakieś zakażanie mogą się zrobić.

Ja wgl nie do końca rozumiem idei modyfikacji ciała typu tatuaże i kolczyki w dziwnych miejscach, może jestem boomerem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mic43 napisał(a):

Ja wgl nie do końca rozumiem idei modyfikacji ciała typu tatuaże i kolczyki w dziwnych miejscach, może jestem boomerem

ja boomerem nie jestem, a też tego nie rozumiem

wlewanie tuszu pod skórę i organizm ma się dostosować do tych fanaberii... dziury w policzkach, nosie, nie wystarczy dziur w nosie? może mają problem z oddychaniem i dlatego sobie to robią, ale raczej problem mają z mózgiem

tak samo wszelkie operacje plastyczne i zabiegi, implanty, botoksy, kwasy... ludzie sami siebie niszczą, nawet nie myślą o tym, co tam w środku musi się po takich rzeczach dziać! koszmar dla tych małych komóreczek, które harują całe dnie i noce, by podtrzymać naszą marną wegetację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, little angel napisał(a):

ja boomerem nie jestem, a też tego nie rozumiem

wlewanie tuszu pod skórę i organizm ma się dostosować do tych fanaberii... dziury w policzkach, nosie, nie wystarczy dziur w nosie? może mają problem z oddychaniem i dlatego sobie to robią, ale raczej problem mają z mózgiem

tak samo wszelkie operacje plastyczne i zabiegi, implanty, botoksy, kwasy... ludzie sami siebie niszczą, nawet nie myślą o tym, co tam w środku musi się po takich rzeczach dziać! koszmar dla tych małych komóreczek, które harują całe dnie i noce, by podtrzymać naszą marną wegetację

małe komóreczki :D :D :D lol

Nie no, jak ktoś ma np. kompleksy wielkie bo ma nie wiem krzywą twarz strasznie, nos,albo inne deformacje nie wiem co tam jeszcze, to ja rozumiem. Ale jakieś fanaberie typu wybielanie odbytu albo poprawianie wyglądu genitaliów, powięszkanie cycków to już nie bardzo, chyba, że ekstrelane przypadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jak ktoś ma kompleksy, to niech sobie z nimi poradzi wewnętrznie, a nie przerabiając siebie zewnętrznie

wygląd nie jest żadną wartością, a wynikiem loterii genetycznej

im prędzej się to zrozumie, tym lepiej na duchu, można wtedy poświęcić energię rzeczom naprawdę ważnym

 

ciało to tylko pudło

można se te pudło pomalować i ubrać, ale nie zmieni to jego roli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mi się akurat przekłuty nos bardzo podoba. Sexy kółeczko. A jak facet takie ma, to mam ciary.

 

Tatuaże jeśli mają jakąś symbolikę, to też okay. Sama bym chciala mieć motyla z boku szyi. No ale może kiedyś.

 

Botoksy i te inne mają nas upiększyć. Co w tym złego? Niektórzy mogą przesadzać, ale to ich sprawa. 

 

Mi takie rzeczy zupełnie nie przeszkadzają. A piercing jest dla ludzi, którzy chcą w ten sposób okazać swoją buntowniczą naturę. Albo z innych powodow. 

 

Kiedyś mialam kolczyk w brwi 

 

No dobra. Właśnie się obudziłam. Odespałam to co trzeba. I juz moja głową nie narzeka. Joł! 💜🤓

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

złego w tym nic nie ma

tak serio to róbta co chceta

 

a ja pojęczę na ból głowy i duszności, gorąco mi strasznie, emanuję ciepłem, ściska w klatce i głowie

to chyba przez sprawy, które muszę dzisiaj załatwić

nie wiem jak opanować ten stres, najchętniej zniknęłabym pod kołdrą na parę dni...

Żałuję, że się tu z rana zalogowałam. Powinnam najpierw załatwić sprawy, które wymagają załatwienia. Czas upływa, a moje plecy palą się z gorąca, każdy oddech wiąże się z bólem. Muszę się wyłączyć i uspokoić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam do tatuaży nic nie mam. Sama mam jeden i planuje kolejne 😎ale ja jestem fanką delikatnych tatuaży, cienką kreską. Kolczyki w nosie czy brwi u kogoś mi się podobają ale sama bym sobie nie zrobiła. 
 

A w temacie: chyba muszę się przeprosić z okularami, bo za dużo pracy przy kompie i mnie znowu oczy bolą 😭 a tak nie lubię 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, little angel napisał(a):

nawet jak ktoś ma kompleksy, to niech sobie z nimi poradzi wewnętrznie, a nie przerabiając siebie zewnętrznie

wygląd nie jest żadną wartością, a wynikiem loterii genetycznej

im prędzej się to zrozumie, tym lepiej na duchu, można wtedy poświęcić energię rzeczom naprawdę ważnym

Nie sądzę by ze wszystkim się dało poradzić wewnętrznie. 

Zgadzam się, że wygląd nie jest wartością, ani żadna naszą zasługą, ale to wynik racjonalnego namysłu. Na poziomie doboru partnera w większości przypadków ma to znaczenie, bo nie bardzo mamy wpływ na to, czy ktoś nam się spodoba czy nie. Ciężko wymagać, żeby ktoś czuł do nas pociąg seksualny, jeśli mu się nie podobamy. Więc jeśli ktoś naprawdę ma duże wady wyglądu, to wydaje mi się, że lepiej żeby je zniwelował niż cierpiał bo trudno mu znaleźć partnera. To oczywiście rodzi kolejne komplikacje, bo wiadomo że chirurgia plastyczna tania nie jest, tak więc tylko bogaci będą sobie mogli na nią pozwolić. Ergo zwiększamy i tak już ogromne nierówności społeczne. 

To trochę podobnie jak z krzywym zgryzem, w zasadzie nie trzeba by nic z tym robić, a jednak dużo osób się decyduje właśnie ze względu na kompleksy i wygląd. To też by było złe? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mic43 napisał(a):

To też by było złe? 

nie, dużo jest racji w tym, co piszesz, na brzydali mało kto zwraca uwagę, więc musi sobie radzić jak może... prędzej już ktoś o przeciętnej urodzie kogoś czymś bardziej urzeknie lub będzie miał dla niego ładne cechy, a obiektywnie nie za ładne, np. wielki garbaty nos, krzaczaste brwi, ale i wtedy musi być zachowana spójność, musi to jakoś dobrze ze sobą komponować...

ekstremalne brzydale nie mają w życiu łatwo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Verinia napisał(a):

No mi się akurat przekłuty nos bardzo podoba. Sexy kółeczko. A jak facet takie ma, to mam ciary.

 

Tatuaże jeśli mają jakąś symbolikę, to też okay. Sama bym chciala mieć motyla z boku szyi. No ale może kiedyś.

 

Botoksy i te inne mają nas upiększyć. Co w tym złego? Niektórzy mogą przesadzać, ale to ich sprawa. 

 

Mi takie rzeczy zupełnie nie przeszkadzają. A piercing jest dla ludzi, którzy chcą w ten sposób okazać swoją buntowniczą naturę. Albo z innych powodow. 

 

Kiedyś mialam kolczyk w brwi 

 

No dobra. Właśnie się obudziłam. Odespałam to co trzeba. I juz moja głową nie narzeka. Joł! 💜🤓

Daj spokój nie słuchaj nudziarzy, dla mnie te rzeczy to jak gust, jak ubranie😁 i też już bym dawno je zmieniła gdybym miała pieniążków

Nie żebyś ich słuchała, taki sposób napisałam Xd

Nie obrazajcie się za nudziarzy, wszystkich kocham

Boli mnie biodro znów, i to chyba są jednak nerwobole. No i wróciłam do kaleczenia stop już nie tylko dloni;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×