jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty

[Mariposa28]

detektywmonk, Ależ ja nie zamierzam Cię przekonywać Po prostu wyrażam swoje zdanie!

 

-- 26 cze 2012, 13:40 --

 

profesjonalistka powinna postawić wyraźną granicę i nie odsłaniać się prywatnie, tak uważam.

 

 

Święte słowa! Inaczej terapia zamiast pracy nad trudnościami zacznie przypominać pogaduszki z koleżanką przy kawce.

[wiejskifilozof]

To , ja bardzo lubię takie rozmowy, co w tym złego,że zapytam psycholog , czy lubi pani ser wędzony, albo czy była ostatnio w kinie .Nie pytam się ile ma lat (ze 42 ) ,nie pytam o jej stan konta .A skoro psycholog to nie przeszkadza ,to czemu ma być źle ,

kończy się różnie -masz na myśli sex , tak .Prędzej człowiek wyląduję na Jowiszu, niż moja psycholog , pójdzie ze mną do łóżka

[Candy14]

co w tym złego,że zapytam psycholog , czy lubi pani ser wędzony, albo czy była ostatnio w kinie

Nic zlego ..natomiast malo profesjonalne jest, kiedy wchodzi z Toba w takie rozmowy. Nie dziwota , ze niewiele przerobiliscie Twoich problemow skoro bardziej na pogaduchy to wyglada niz terapie

[wiejskifilozof]

Po za tym , wiele z Was , jak widzę chodzi do specjalisty , by się pozbyć lęków , czy podobnie . I pewnie parę osób , wolało być zdrowych i nie chodzić do specjalisty .A ja chcę do mojej psycholog, czy mojej psychiatry chodzi jeszcze ze 20 lat.

[Atalia]

kończy się różnie -masz na myśli sex , tak .Prędzej człowiek wyląduję na Jowiszu, niż moja psycholog , pójdzie ze mną do łóżka

Trywializujesz

Niekoniecznie o seks mi chodzi, to spore nadużycie i uproszczenie. Bardziej o kwestię etyki zawodowej, jej zaniechania i potencjalnych konsekwencji.

[Gość]

detektywmonk, to nie twoja koleżanka, ma ci pomóc a nie gadać z tobą o zakupach w biedronce. Marnujesz swój cenny czas.

[wiejskifilozof]

Dobra zaczyna się pyskówka , więcej nic nie napiszę w tym dziale .Pa

[Gość]

Po za tym , wiele z Was , jak widzę chodzi do specjalisty , by się pozbyć lęków , czy podobnie . I pewnie parę osób , wolało być zdrowych i nie chodzić do specjalisty .A ja chcę do mojej psycholog, czy mojej psychiatry chodzi jeszcze ze 20 lat.

Może powinieneś zmienić specjalistę? Nie zastanawiałeś się nad tym?

[*Monika*]

detektywmonk, 20 lat?

Ty masz spotkania z psychologiem, a nie terapię.

Zapytaj swoją terapeutkę czy Wasze sesje mają charakter terapeutyczny.

Wg mnie nie tak wygląda psychoterapia.

[Candy14]

Nigdy mi nie przyszlo do glowy, zeby rozmawiac z moja psycho o jej zyciu. W sumie nie wiedzialam o niej nic. Nie po to tam przyszlam zeby sie kumplowac ale rozwiazac moje problemy

[wiejskifilozof]

A ja kiedyś napisałem,że to psychoterapia ,nigdy tego nie pisałem bo to nie jest psychoterapia .To rozmowa o wszystkim i niczym , a psychologa nie zmienię i.

Muszę już kończyć , napiszę albo wieczorem, albo jutro .

[Candy14]

detektywmonk, czyli nie zalezy Ci na zmianie a na zwyklym ludzkim kontakcie? Mozna i tak ...

[Mariposa28]

detektywmonk, "Pyskówka" ? serio wydaje Ci się, że pyskujemy?

[wiejskifilozof]

Tak , chcę z kimś pogadać , poopowiadać . Nie wiem skąd Wam do głowy przyszła psychoterapia , ja nic takiego nie pisałem .

[*Monika*]

detektywmonk, To teraz już wszystko rozumiem.

Chodzisz na spotkania z psychologiem.

[Mariposa28]

detektywmonk, A nie brakuję Ci przypadkiem w codziennym życiu przyjaciela/ kolegi i dlatego do tej roli sprowadzasz swoją Specjalistkę ?

 

Ja poszłam na terapię bo właśnie porady przyjaciół i codzienne gawędzenie o życiu, zakupach czy upodobaniach kulinarnych nie przynosiło mi poprawy...

Dlatego też obecnie cenię sobie, że nie wiem o mojej terapeutce nic. I chcę żeby tak zostało. Bo w gabinecie nie liczy się dla mnie ONA, a moje problemy/ trudności. ( co nie wyklucza sympatii do niej ). I jestem nastawiona na pracę.

[sens]

detekywmonk

z całym szacunkiem ale Ty głównie piszesz o swojej psycholog w kontekście sexualnym

mam wrażenie że ona zaspokaja jakieś Twoje potrzeby w tym zakresie (fantazje, słowny ekshibicjonizm?)

 

wierz mi że dużo lepiej jest szukać możliwości zaspokajania tych potrzeb gdzie indziej

 

przeniesienia, projekcje w takich relacjach się zdarzają...

ale ty chyba w tym z lubością utkwiłeś

moim zdaniem też mocno tym emaptujesz na tym forum

co czasami wzbudza we mnie niesmak

może też w ten sposób zaskojasz swoje potrzeby seksualne...

trochę jakby formum spełniało funkcję... miejsca schadzek - żebym nie powiedziała dosadniej

 

oczywiście powyższe jest moją opinia i mogę się mylić

[wiejskifilozof]

Nie mam kolegów w życiu

-tak masz rację , to są luźne rozmowy

-a sex , mało rozmawiamy , wolę pogadać o książkach , jedzeniu , czy o polityce .

A mi jest lepiej , jak z psycholog porozmawiam, czy była w Ustce czy, też czy robi zakupy w Biedronce .

A chodzę , po tym , między innymi , by mi napisała opinie , bym znowu dostał rentę socjalną .

[Candy14]

detektywmonk, ale ona chyba jest na NFZ? Nie placisz jej za te pogaduchy?

[wiejskifilozof]

Nie chodzę , za darmo

[Candy14]

Kamien z serca bo gdybys jeszcze mial placic za pogaduchy to masakra

[wiejskifilozof]

Dziś pisałem, do niej eska ,że robimy pierogi z truskawkami .Co w tym złego.?

[Candy14]

Z Twojej strony nic.. z jej ...no coz. Kiepski z niej psycholog, ze dopuszcza do tak bliskich kontaktow

[wiejskifilozof]

A znasz ją , że tak piszesz ? Dla mnie jest idealna i nie zmienię na inną .

[Candy14]

Wystarczy poczytac co Ty piszesz