Skocz do zawartości
Nerwica.com

Suchar na dzisiaj :)


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

płodność jest jak kałasznikow.a gdyby tak dać każdemu kałacha i puścić na miasto?jeden bedzie naćpany,drugi pijany,trzeci psychicznie chory,czwarty bedzie miał omamy wzrokowe...tyle było by zabitych i lejów wejściowych ile jest sierot i porzuconych uposledzonych,psychicznie chorych,dziedzicznie kalekich...żeby prawo i policja była równie bezmyślna jak społeczeństwo które myśli tylko o seksie nie o dzieciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pinda, Dzięki :mrgreen:

 

 

Za górami, za lasami żył sobie król, który miał brata. Brat ten pracował w odlewni. Wstawał rano, odlewał się i już był po pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część dowcipów poniżej jest chamska,jeśli razi to twoje oczy i inne,należy to zgłosić do prokuratury i ekipy.

oh wait.

 

 

 

 

Siedzi facet w barze i pije piwo, niby nic się niedzieje...spogląda w prawo a tam na końcu baru niezła laska. Facet patrzy i myśli "niezła laska" :D "Kurde, podejdę i zagadam, no taka sztuka, taka okazja, prawie sami w barze... ide...". I już ma wstać i myśli "No ale co ja mam powiedzieć, tylko się wygłupie, zrobie z siebie debila, laska mnie wyśmieje i dzień do dupy". Wypił więc piwo i prosi barmana o następne...pije...patrzy a ONA dalej tam siedzi...sama aż się prosi żeby do niej zagadać. Wypił piwo i znów myśli "Nie no taka sztuka, no kobieta marzenie, no okazja na wyciągnięcie dłoni, ide, zagadam napewno coś wymyśle". I już miał do niej podejść ale znów pojawiły się wątpliwości, co powiedzieć, że się wygłupi itp. więc został przy piwie. Wypił zamówił następne...pije...a w myślach tylko "jedno" we krwi już 3 piwa, nabrał animuszu...mówi do siebie " Idę, raz kozie śmierć, jak nie pójdę będę sobie w brode pluł...coś się na miejscu wymyśli..." Wstaje, patrzy...a kobiety już nie ma... Siada zrezygnowany "No taka okazja, a ja taki głupi zamiast iść od razu, taki lachon, sama ze mną...nie no, trzeba było zagadać..." Zasmucony, rozżalony zamawia czwarte piwo...tak na pocieszenie...pije, sączy przeżywając porażkę, zerka w prawo...a tam...tak to ONA wychodzi z kibla...i siada przy barze. "Nie no teraz to znak od Boga, ide, coś napewno powiem ale szansy nie zmarnuje" Jak pomyślał tak zrobił... Bierze piwo, podchodzi do kobiety, (jedna ręka na bar, podpiera sobie głowę, w drugiej ręce piwo) uśmiecha się i pyta luzacko... "...I co srałaś?"

 

 

Hrabia mówi do Jana pocierając palcami:

- Janie, czy to jest plastelina?

Jan bierze na palec i wącha.

- Nie hrabio, to jest gówno.

Na to Hrabia:

- No tak. Bo niby skąd w mojej dupie plastelina.

 

Siedzi facet przed TV i wali konia. W pewnym momencie do pokoju wpada jego syn.

Ojciec niewzruszony, dalej robi swoje.

Syn: tato, tato, co ty robisz???

Ojciec: Nic synu, wale sobie konia.

Syn: ale tato, jak to?

Ojciec: Normalnie. Niedługo ty też będziesz tak walił.

Syn: Ale czemu?

Ojciec: Bo mnie już ręka boli.

 

Jasiu bawi się swoją kolejką.

- kurwa wsiadać, kurwa wysiadać

tato usłyszał to z sąsiedniego pokoju

- Jasiu jeśli jeszcze raz przeklniesz przez godzinę zabiorę ci twoją kolejkę.

- 5 minut nic

- 10 minut nic

- 20 minut nic

- 40 minut nic

- 60 minut nic

- 60 minut i sekunda

Kurwa wsiadać, kurwa wsiadać bo przez tego skurwysyna mamy godzinę opóźnienia.

 

 

_wjezdza_pan_na_terytorium_rosji__2015-05-29_13-49-19.jpg

co_robi_terrorysta_gdy_uslyszy_2015-05-02_11-39-28.jpg

Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.

Patrzcie i uczcie się ode mnie.

Wchodzi klientka:

- Proszę proszek do prania firan.

- Proszę bardzo, ale doradzam też kupić płyn do mycia okien skoro robi już pani pranie to może umyć pani okna.

Widzisz Jasiu, tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną klientkę.

- Proszę podpaski.

- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro nie może pani dawać dupy, to niech chociaż okna umyje.

 

 

Co najlepiej rośnie na mrozie?

 

Liczba zgonów wśród bezdomnych.

 

- Widzisz tą czternastolatkę z wózkiem?

- Puszczalska dziwka.

- Została zgwałcona w wieku 13 lat.

- Przepraszam, nie wiedziałem. Straszne.

- Widzisz tego dzieciaka z boku?

- Tego grubasa?

- Jest śmiertelnie chory. Nie ma wpływu na swoją wagę, zostało mu kilka miesięcy życia.

- Przepraszam, nie wiedziałem. Straszne.

- Widzisz tego kolesia za nimi?

- Tego brzydala?

- Jego twarz została oszpecona gdy ratował dzieci z płonącego sierocińca.

- Przepraszam, nie wiedziałem. Straszne.

- Widzisz tego kolesia po drugiej stronie ulicy?

- Jebany czarnuch.

- Nom, jebany czarnuch.

 

Zmarła teściowa... Na ceremonii zięć klęczy i tuli się do policzka

teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową

podchodzą i pytają:

-Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem?

-Nie, nie o to chodzi... Jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła, to

piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa

napierdala, a ona taaaka zimniutka...

 

Młoda i atrakcyjna lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku chwilach

badania orzeka:

- Musi pan przestać się onanizować.

- Dlaczego?!

- Bo probuję pana przebadać...

 

Czasami chowam swojej żonie inhalator. Sąsiedzi mają mnie za ogiera kiedy słyszą zza ściany sapiąco-błagalnie "Daj mi go, proszę..."

Poszla kobieta na rynek, a tam slyszy jak jeden z gosci krzyczy:

- Komary, komary, unikalne komary, jedyne 5 zlotych sztuka!

Zdziwiona podchodzi i pyta:

- Panie, co pan tu za oszustwo ludziom wciska?! Komary po 5 zlotych! Oszalales pan czy co?

Facet na to:

- Alez prosze pani, to sa specjalne, tresowane komary. Jak pani kupi takiego jednego, wezmie do domu, polozy sie i wypusci komara - to on zrobi pani tak dobrze, jak pani jeszcze przedtem nie miala...

- Panie, zarty pan sobie robisz, tresowany komar tez cos!

- Mowie pani, ze to szczera prawda, zaden kit. Zreszta jak sie pani nie spodoba, to za komara zwracam pieniadze. Mysli kobieta, a co tam - 5 zlotych nie majatek, zobaczymy.

Facet zapakowal jej komara do sloika. Baba leci w te pedy do chaty, rozbiera sie kladzie na lozku, rozklada nogi, odkreca pokrywke, komar wylatuje i siada na zyrandolu. Baba, cala napalona czeka, a tu nic!

Wkurzona dzwoni do faceta

- Panie, co za kit! Mialo być dobrze, a tu komar siedzi na zyrandolu i nic. Co to za tresowanie

- Niemozliwe, cos musiala pani zrobic nie tak, za 5 minut do pani przyjade

Facet przyjezdza i patrzy, faktycznie - baba lezy na lozku rozwalonymi nogami, komar siedzi na zyrandolu...

Gosc zrezygnowany, zaczyna rozpinac spodnie i mówi groźnie

do komara:

- Ostatni raz ci pokazuje...

Facet stwierdził, że uderzy na balety. Pojechał, wypił piwko, drugie, trzecie. W tłumie wypatrzył niezłą sztukę, zatem podbił.

- Zatańczymy?

- Jasne!

Zatańczyli jeden taniec, drugi, trzeci...

- Może drinka?

- Chętnie!

Wypili po drinku, i po kolejnym, i następnego.

- To co, może pojedziemy do mnie?

- A po co?

- No wiesz po co...

No i pojechali, bzykają się jak króliki, a już po wszystkim wniebowzięta laska mówi:

- Stary, ale byłeś zajebisty, możemy tak raz jeszcze?

- No dobra, ale ja się muszę kimnąć z dziesięć minut, a Ty w tym czasie musisz z całych sił, obiema rękami trzymać mnie za chuja.

- No ok...

Po dziesięciu minutach panna budzi gospodarza:

- Mieliśmy się ruchać!

- No ok...

Sytuacja się powtarza, seks ponownie pierwszorzędny. Laska jest najszczęśliwsza na świecie, ale wciąż jej mało.

- Stary, jesteś po prostu najlepszy, ale możemy tak raz jeszcze?

- No spoko, ale ja znowu muszę się przekimać, a Ty znowu musisz trzymać mnie za chuja.

Po dziesięciu minutach obudziła go, kochali się jak szaleni, i tak w kółko całą noc, powtarzając schemat. Laska wstaje rano po najlepszej nocy w swoim życiu.

- Człowieku, jesteś nieziemski, no po prostu najlepszy. Ale powiedz mi... po co ja Cię miałam trzymać za tego chuja?

- Nie znam Cię, jeszcze byś mi mieszkanie ojebała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza lekcja, nauczycielka pyta

Jasia:

- Jak masz na nazwisko?

- Moje nazwisko symbolizuje to, co

pani codziennie wkłada do buzi.

- Nie drażnij mnie Chujowski!

- Łyżkiewicz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co robią murzyni i Żydzi w wakacje?

Żydzi jeżdzą na obozy a Murzyni na kolonie

 

Dwóch żuli leje w bramie. W końcu jeden pyta się drugiego

Ty co tak cicho szczasz?

bo leję po nogawce

Nie szkoda ci

nie bo po twojej

 

Wchodzi Dżepetto do swojej chałupy i widząc onanizującego się Pinokia natychmiast przykrywając go kocem krzyczy

Debilu spaliłbyś cały dom i mój dobytek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więzienie w USA.do celi w której garuje Mike Tyson wchodzi nowy swpółwięzień.chudy,cały zesrany aż sie trzęsie.

Tyson rzuca pytanie:to co?śpimy razem?

-jak śpimy to śpimy

-a kim chcesz być?mężem?czy żoną?

-mężem!

-dobra.dzisiaj mąż obciąga żonie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nastał okres zmian w moim życiu. Od

wczoraj nie jestem już prawiczkiem,

ani pracownikiem kostnicy.

 

- Halo, czy to pogotowie?! Żona leży

nieprzytomna w kuchni, co mam robić,

co robić?!!!

- Najpierw proszę się uspokoić.

- ...

- Halo, jest Pan tam?

- Jestem. OK, już jestem spokojny. Co

dalej?

- Jest pan obok żony?

- No nie, przecież miałem się

uspokoić. Siedzę w kąpieli i piję piwo.

 

- Samochód nie posiada tablicy

rejestracyjnej, oświetlenie niesprawne,

niezapięte pasy, w ręku napoczęta

puszka piwa...

- Do jutra, stary!

- Słucham?!

- Moment, panie władzo, przez telefon

rozmawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blondynka miała stłuczkę samochodową.

Wychodzi facet z auta i prosi blondynkę żeby też wysiadła.

Facet mocno poddenerwowany maluje kółko kredą na jezdni i mówi do blondynki:

-Stań w tym kółku i dopóki ci nie powiem nie możesz z niego wyjść.

No i blondynka stoi w tym kółku, facet bierze młotek i zaczyna tłuc lusterka i przednie światła w jej aucie.

Odwraca się, patrzy, a blondynka zaczyna się śmiać.

Zdezorientowany facet wkurzył się jeszcze bardziej i zaczyna tłuc szyby w aucie.

Po chwili odwraca się, patrzy a blondynka znów się śmieje.

Facet nie wytrzymał, wk**wiony do ostateczności, zaczyna niszczyć blondynce całe auto.

Skończył dewastację, odwraca się a ona dalej się śmieje.

-I z czego się tak cieszysz, przecież całe auto ci rozwaliłem?

-Bo jak nie patrzyłeś, to ja z kółka wychodziłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi dwóch gejów do sex shopu.

Oglądają prezerwatywy z motywami marek

samochodów. Jeden z nich nagle mówi:

-Kupmy te z Ferrari, będzie tak szybko i

sprawnie.

Na to drugi:

-Niee, weźmy te z Mercedesem, będzie tak

luksusowo.

Przysłuchujący się rozmowie sprzedawca

odzywa się nagle:

-Panowie, weźcie Jeepa, bo to i tak po

gównie będzie jeździć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy pytają młodego kelnera, który przed

kilkoma dniami wziął ślub:

- I jak Twoja żona?

- Znakomita, polecam

 

Dwóch podróżników brnie przez pustynię.

Umierają z pragnienia. W pewnej chwili jeden z

nich powala na ziemię drugiego i krzyczy:

- Powiedziałeś kiedyś, że masz wodę w

kolanie. Gadaj w którym!

 

Zakład pogrzebowy "Radość" - w naszej

trumnie czujesz się jak żywy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Eminema zaraz po koncercie przychodzi

mały chłopiec:

-Jestem łowcą autografów. Dasz mi swój

podpis?

-Jasnemaly. Ale skoro zbierasz autografy, to

powinieneś mieć do tego specjalny zeszyt.

-Mam taki! Jak wróce do domu, to sobie

przepisze!

 

Czego nie powinien zadawać nauczyciel

wychowania seksualnego?

Zadania domowego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle

jedna zaczęła rzygać. A inne na to:

- Nie dolewaj, bo nie zjemy!

 

Leży sobie gościu na plaży, podchodzą do

niego jakieś ekstra laseczki w strojach

bikini i jedna mówi: "jak puścisz bąka, to

ściągamy staniki". Gość zdziwiony

troszkę, niemniej bonga sprzedał. Dziewczyny

zgodnie z umową ściągnęły staniki.

Pojawiła się następna propozycja: "jak jeszcze

raz puścisz bąka, to ściągamy majtki". Gość:

prrrruuuuuukkk. "A teraz jak puścisz serię

bąków, to będziesz mógł nas podotykać". No

to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk,

pierrrrrd i nagle słyszy: "Kowalski, nie dość, że

śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie Polak pustynia. Spragniony, ze ledwo idzie. Z daleka widzi jakis ogrodzony teren, fatamorgana, mysli. Podchodzi blizej i patrzy, a tu napis na ogrodzeniu WARZONE.

-No lepiej trafic nie moglem- browar.

Niewiele myslac, przeskoczyl przez plot....... i zginal.

WARZONE to po angielsku strefa wojny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na lekcji religii ksiadz nakryl Jasia na przegladaniu katalogu turystycznego.

-Co cie tak bardzo zainteresowalo?

-Szukam, gdzie tu wyjechac, zeby zylo mi sie lepiej.

-Wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma- zażartowal ksiadz.

-Toteż wlasnie szukam, gdzie was nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×