Samotność

[Gość]

czemu paro na serte zmieniles?paro zombifikacja ?

[KotJaroslawa]

Teraz, Letmego26 napisał:

paro zombifikacja ?

to raz, a dwa zupełnie nie kasowała mi somatów, już nie wyrabiałem, było jak na esci tylko jeszcze większa anhedonia, nie dla mnie takie zamulacze  z benzo brałem zomiren, lorafen, i cloranxen i jeszcze się gorzej po nich czułem jak przed wzięciem, ostro muszę mieć nawalone tam w środku xD

[Gość]

U mnie jest tak, że jak jest dobrze, to ja zaczynam to analizować i od razu robi się źle. Chciałabym mieć taką sieczkę z mózgu, bo ja ciągle o czym myślę, a znajomi mówią mi, że potrafią wyłączyć myślenie, np. oglądając coś, albo czytając książkę. Ja myślę cały czas i potrafię się martwić wszystkim na przyszłość   Poza tym mam takie coś, że przewiduję wcześniej, że coś się wydarzy (np. nie śpię całą noc, a następnego dnia się wydarza coś złego)

[Gość]

ja tak samo paro nie wylacza somatow,i jeszcze powoduje ze mam źrenice wywalone z orbit,ręce sie trzęsą,i wygladam jak czlowiek w apatii a benzo to wogole ,depression w malych dawkach,chyba ze wezme ogromne ilosci ,ze przestane kontaktowac

[Gość]

Ja się bardzo dobrze czuję po xanaxie i clonie, ale nie biorę, aby się nie uzależnić. Tak delikatnie odpływam i mam bajeczne sny.

Ale takie somaty, żeby się nie móc ruszyć, to ja dziękuję. To czasem w snach tak się człowiekowi robi, że nie może się ruszać i uciekać.

Edytowane 28 Listopada 2018 przez Gość

[Gość]

2 minuty temu, Karalajna napisał:

Ja myślę cały czas i potrafię się martwić wszystkim na przyszłość

ja tak samo ,dlatego musze brac odmózdżacze ,np ciagle zamartwianie sie i analizowanie 

[KotJaroslawa]

2 minuty temu, Karalajna napisał:

Ja myślę cały czas i potrafię się martwić wszystkim na przyszłość   Poza tym mam takie coś, że przewiduję wcześniej, że coś się wydarzy (np. nie śpię całą noc, a następnego dnia się wydarza coś złego)

analiza co będzie, lęki, typowa nerwica  a co do przewidywania to zwykły przypadek i nic więcej  

[carlosbueno]

5 minut temu, Karalajna napisał:

Poza tym mam takie coś, że przewiduję wcześniej, że coś się wydarzy (np. nie śpię całą noc, a następnego dnia się wydarza coś złego)

To jasnowidz z Ciebie, a może bardziej ciemnowidz. Ja nie śpię całą noc, gdy mam zrobić coś innego niż zwykle. 

[Gość]

Dodatkowo wszystkie uczucia negatywne mam wzmocnione. Coś, co ludzie nazywają adrenalina, to u mnie paniczne przerażenie, smutek- czarna rozpacz, niestety nie przekłada się to na uczucia pozytywne  

Też nie śpię, gdy następnego dnia mam do zrobienia coś stresującego.

Edytowane 28 Listopada 2018 przez Gość

[Gość]

Moze masz rozregulowana os HPA  ?Palisz fajki pijesz kawe?

[Gość]

Nie, nic z tego. Czasem maryśkę, ale nie działa na mnie w ogóle, więc już nie palę.

[carlosbueno]

2 minuty temu, Karalajna napisał:

Też nie śpię, gdy następnego dnia mam do zrobienia coś stresującego.

To miewa bardzo dużo ludzi. Tylko ja mam bardzo niski próg stresu i bywało że  codziennie miałem problemy ze snem.  

[Gość]

Tak, ale dla większości ludzi problem ze snem, to jak nie mogą spać do 2-3, a nie nieprzespana cała noc, kiedy czeka ciężki dzień.

[Gość]

Ok, idę spać, a propos  Życzę Wam spokojnej nocy, jeśli się uda, buziaki.

[SarkastyczneSerce]

1 minutę temu, Karalajna napisał:

Tak, ale dla większości ludzi problem ze snem, to jak nie mogą spać do 2-3, a nie nieprzespana cała noc, kiedy czeka ciężki dzień.

Gorzej gdy codziennie przez lata nie możesz tak zasnąć do tej 2, a wstajesz o 5-6

[carlosbueno]

5 minut temu, Karalajna napisał:

Tak, ale dla większości ludzi problem ze snem, to jak nie mogą spać do 2-3, a nie nieprzespana cała noc, kiedy czeka ciężki dzień.

Ja cierpiałem i nadal czasem się zdarza na zbyt szybkie wybudzanie, budziłem się o 2-3 godzinie a mogłem np do 6 -tej spać. 

[Gość weltschmerz]

12 minut temu, carlosbueno napisał:

To miewa bardzo dużo ludzi. Tylko ja mam bardzo niski próg stresu i bywało że  codziennie miałem problemy ze snem.  

taaa, też tak miałem przez ok. 6 lat. Ciekawe, ile lat życia mnie to kosztowało...

[Gość]

Niestety od myslenia sie umiera

[Gość]

Godzinę temu, SarkastyczneSerce napisał:

Gorzej gdy codziennie przez lata nie możesz tak zasnąć do tej 2, a wstajesz o 5-6

Pytanie, dlaczego nie możesz zasnąć? Przecież nie z nerwów, bo Ty się nie denerwujesz. Nie telepią Tobą emocje. Na studiach miałam znajomych, którzy nie mogli spać, bo brali amfę, aby być w stanie uczyć się non- stop. To im jakoś rozregulowało sen na długi czas.

[Wielki Selfini]

Karalajna. Po prostu organizm glownie mózg, dostosowuje się do warunków. jak są trudne sytuacje i warunki to mniej człowiekowi potrzeba do szczęścia. to tak a propos twojego pytania Czemu nie cieszysz się z tego co ludzie ze stwardnieniem by się cieszyli. To znaczy u ciebie jeszcze dochodzi nerwica... To też jest powód i to duży.

 

 

 

 

 

[SarkastyczneSerce]

6 godzin temu, Karalajna napisał:

Pytanie, dlaczego nie możesz zasnąć? Przecież nie z nerwów, bo Ty się nie denerwujesz. Nie telepią Tobą emocje. Na studiach miałam znajomych, którzy nie mogli spać, bo brali amfę, aby być w stanie uczyć się non- stop. To im jakoś rozregulowało sen na długi czas.

Hmm. Brałem. Znudziło się po pół roku. Ale zasnąć nie mogłem już dużo wcześniej. Rano za to postrzał w nogę mi nie przeszkodzi w spaniu   Dziś spałem 5 godzin, za mało by odpocząć po fizycznej pracy. To przeszkadza.

 

Edytowane 29 Listopada 2018 przez SarkastyczneSerce

[Wielki Selfini]

Muszę się wam zwierzyć że znalazłem jakiś czas temu pewną dziewczynę ładna parę lat starsza i wszystko szło w dobrą stronę ale w pewnym momencie zapaliła mi się czerwona lampka bo jak tylko chwilę nie odpisywałem To się robiła agresywna można powiedzieć że osaczyła mnie zanim jeszcze do czegokolwiek doszło to co by było gdybym się z nią przespał? Strach pomyśleć. jak zaczynają z nią flirtować Nie wiedziałem że jest bardzo  agresywna i wybuchowa, A ja muszę unikać takich ludzi bo źle wpływają na moją psychikę

[SarkastyczneSerce]

30 minut temu, Wielki Selfini napisał:

Muszę się wam zwierzyć że znalazłem jakiś czas temu pewną dziewczynę ładna parę lat starsza i wszystko szło w dobrą stronę ale w pewnym momencie zapaliła mi się czerwona lampka bo jak tylko chwilę nie odpisywałem To się robiła agresywna można powiedzieć że osaczyła mnie zanim jeszcze do czegokolwiek doszło to co by było gdybym się z nią przespał? Strach pomyśleć. jak zaczynają z nią flirtować Nie wiedziałem że jest bardzo  agresywna i wybuchowa, A ja muszę unikać takich ludzi bo źle wpływają na moją psychikę

Taki charakter to plus w łóżku, sprawdź!

[KotJaroslawa]

40 minut temu, SarkastyczneSerce napisał:

Taki charakter to plus w łóżku, sprawdź!

nie no  od takich kobiet to uciekaj bo cię sponiewierają psychicznie , sam zachowywałem się podobnie jak ta pani więc bardzo mądrze pan @Wielki Selfini zrobił że nacisnął przycisk exit  

Edytowane 29 Listopada 2018 przez KotJaroslawa

[SarkastyczneSerce]

40 minut temu, KotJaroslawa napisał:

nie no  od takich kobiet to uciekaj bo cię sponiewierają psychicznie , sam zachowywałem się podobnie jak ta pani więc bardzo mądrze pan @Wielki Selfini zrobił że nacisnął przycisk exit  

Oj tam, kilka numerków dziennie i nie ma czasu na stresy

Po pół roku się znudzi i wtedy można żywic jeżeli od początku widać, że nie ma przyszłości taki związek.