Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

rina, i Milocardin, i Validol są bardzo pomocne w nerwicach. Łykałam kiedyś też Propranolol /teraz biorę troszkę silniejsze leki na poprawę pracy serca i regulację nadciśnienia/.Uważam, że Propranolol jest bardzo dobrym lekiem, ale na receptę /zresztą teraz i Milocardin wydaje się z przepisu lekarza/.

Te tabletki regulują zaburzenia ciśnienia krwi, różnego pochodzenia, jak najbardziej i nerwicowe - o jakiej gramaturze tabletki zażywasz???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw,ja mam 10 mg przepisane przez lekarza na poczatku choroby...Lykalam 3 razy dziennie,ale potem powoli odstawilam gdy sie polepszylo,ale zawsze mam je w poblizu i gdy czuje,ze serce z nerwow zaczyna wariowac,zazywam jedna....Ja rowniez jestem z niego zadowolona.Cisnienie mam ogolnie zawsze w normie ,podczas atakow pewnie podwyzszone,ale nie wiem ,bo nigdy nie mierzylam,przewaznie po, juz na pogotowiu albo na drugi dzien u lekarza i zazwyczaj jest 120/80 lub 110 na 70 czy jakos tak....Milocardin mam przepisany po raz pierwszy i zazylam go tylko raz jak na razie przy jednym z silniejszych porannych atakow paniki,ale slyszalam,ze niektorzy uzywaja go regularnie i na niektorych dziala mocno uspakajajaco....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może to was śmieszyć.... ale ja mega boję się leków, wszelkich nawet magnezu , dziś 1szy raz przełamałem się , wziołem magnez i relamax z B6 i melisą :) najlepsze to że nawet po tym mam stracha :) ale jeśli nie umre od tego to może wkońcu jakiś przełom :)) czy warto do tego troche pobiegać, siłownia i basen ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szybki_g, Oj, Grzesiu :D:nono:

 

rina, też właśnie biorę te tabletki w chwilach niepokoju alby zapobiegawczo, gdy czeka mnie duży stres, np. przed egzaminem. Ja nie mam silnych ataków, biorę rzadko i chyba Validol mi pomaga.

Najgorsze dla mnie chyba jest to, że budzę się w nocy z uczuciem niepokoju :roll::roll::roll:

 

jasaw, pozdrawiam kochana :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, wszystkich :)

 

dlugo nie pisalam, bo spalil mi sie zasilacz od lapka i chwilkami przesiaduje u siostry na komputerze ;/ kuurcze wiecie co juz myslalam ze moja nerwica sie uspila... weekend cudowny zadnych objawow i moze to byc smieszne ale w piatek wieczorem przyjechala kolezanka na caly weekend i mimo tego ze troche krecilo m sie wglowie wypilam dwa piwka i od tego czasu PRAWIE w ogole mi sie w glowie nie kreci!! pisze ze prawie bo mam czasami chwilke ze pokreci mi sie w glowie ale doslownie chwileczke, ale wiecie co bylo zajeb*scie do wczoraj wieczora... poznej znowu to samo pocenie sie dloni i stopek a do tego dziwne uczucie w glowie i bol brzucha i bezsennosc? zasnelam po 3 a wstalam po 9 .... moj maz nie wierzyl ze tak wczesnie wstalam mimo ze tak pozno zasnelam.... teraz jest w miare bo nie kreci mi sie w glowie ale czuje uciski i tak jakbym miala kamien polozyony z tylu na potylicy.... no i jestem troche zmeczona chyba dopero teraz wychodzi te siedzenie do 3 :( POOOOMOCY :(:cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć właśnie mam chyba atak siedziałem przed kompem jak gdyby nigdy nic nagle poczułem się słabo, ciśnienie rzędu 180/120 puls strasznie duży czułem jak mi serce bije, i chciało mi się wymiotować, zimne dłonie, drżenie rąk i znowu to uczucie że zaraz umrę ( jak ja go nienawidze ) ;( znowu to straszne uczucie po raz 3 ;( tak to zawsze mam lęk i ciągły niepokój a teraz taki atak a myślelem że dzień bedzie spoko ;( nie wiem czy jechać z tym na pogotowie wziąłem tabletke labofarmu uspokajająca ziolowa i pije melise może przejdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć właśnie mam chyba atak siedziałem przed kompem jak gdyby nigdy nic nagle poczułem się słabo, ciśnienie rzędu 180/120 puls strasznie duży czułem jak mi serce bije, i chciało mi się wymiotować, zimne dłonie, drżenie rąk i znowu to uczucie że zaraz umrę ( jak ja go nienawidze ) ;( znowu to straszne uczucie po raz 3 ;( tak to zawsze mam lęk i ciągły niepokój a teraz taki atak a myślelem że dzień bedzie spoko ;( nie wiem czy jechać z tym na pogotowie wziąłem tabletke labofarmu uspokajająca ziolowa i pije melise może przejdzie

 

Moze poczekaj,powinno przejsc...Zajmij sie czyms,zeby nie myslec i sie nie nakrecac....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć właśnie mam chyba atak siedziałem przed kompem jak gdyby nigdy nic nagle poczułem się słabo, ciśnienie rzędu 180/120 puls strasznie duży czułem jak mi serce bije, i chciało mi się wymiotować, zimne dłonie, drżenie rąk i znowu to uczucie że zaraz umrę ( jak ja go nienawidze ) ;( znowu to straszne uczucie po raz 3 ;( tak to zawsze mam lęk i ciągły niepokój a teraz taki atak a myślelem że dzień bedzie spoko ;( nie wiem czy jechać z tym na pogotowie wziąłem tabletke labofarmu uspokajająca ziolowa i pije melise może przejdzie

 

 

Witaj.... niestety klub lękowców rośnie w siłę :(

 

Ja mam to samo , jakby nigdy nic , nagle jak piszesz , ciśnienie 190/105 p:100 nogi jak z waty , właśnie czy to normalne ??

 

Staram się czymś zająć .... jeśli mogę Ci coś podpowiedzieć ... staraj się uspokoić , ja kiedyś każdym razem jechałem do szpitala... do tego stopnia że spałem w poczekalni... moje ataki na pewno są podobne do Twoich.... lęk jest ogromny...

 

Masz diagnozę , bierzesz coś na stałe ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie ale po co Wy wtedy mierzycie ciśnienie? :roll: po co sobie dodatkowo zaprzątać głowę ciśnieniem?

JA podczas ataku myślę tylko żeby przeszło a Wy macie czas mierzyć ciśnienie? :shock:

przecież to bzdura i wytłumaczcie mi po co wtedy mierzycie ciśnienie i jaki to ma cel? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz co ja zrobiłem....

 

zaczełem czytać ulotki z tabletek , Xanax i coś na serce... Tak się nakręciłem że ciśnienie pod 200 poszło.... kiedyś tak nie miałem... nie mierzyłem , ostatnio tak się boje śmierci ... :(

 

Thazek, czy podczas ataków masz bóle w klatce piersiowej , szczękościsk i uczucie, że to koniec ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szybki_g, Tak, mam bóle i to różnego rodzaju. Do tego mdłości i naciąga mnie wtedy.

Drętwieją mi ręce,nogi i twarz. :roll: duszę się wtedy niemiłosiernie.

trzęsą mi się ręce... różnie bywa. Ale do cholery jasnej. To jest objaw nerwicy i znajdź tu czas żeby ciśnienie zmierzyć :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szybki_g, Tak, mam bóle i to różnego rodzaju. Do tego mdłości i naciąga mnie wtedy.

Drętwieją mi ręce,nogi i twarz. :roll: duszę się wtedy niemiłosiernie.

trzęsą mi się ręce... różnie bywa. Ale do cholery jasnej. To jest objaw nerwicy i znajdź tu czas żeby ciśnienie zmierzyć :hide:

 

ja zawsze znajduję czas ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szybki_g, ja w takich momentach zaczynam od uświadomienia sobie, że to objawy nerwicy. Później zastanawiam się, co robić...???

Magnez i ziołowe tabletki uspokajające łykam 3xdz,czytam, włączam muzykę, która działa dla mnie kojąco, albo poddaję się relaksacjom różnym. Mam kilka ulubionych. Dzięki relaksacji nie raz udało mi się obniżyć ciśnienie i tętno - znacznie, a nie wierzyłam w to.

Podsumowując....każdy musi szukać własnych sposobów, metod, by poradzić sobie z "nerwicowym paskudztwem"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakubkowa, Ale po co? Skoro dobrze wiesz ,że to jest spowodowane nerwicą?

Przy okazji trzeba zmierzyć cukier i szybko pobrać wtedy krew i sprawdzić... :roll:

 

 

poprawiasz mi humor :))

 

Ja kiedyś ciągle mierzyłem , co fajnie mierze

 

1 pomiar 155/90 qrde

2 pomiar 169/96

3 pomiar 175/100

 

panika , pot , duszność ....

 

4 pomiar 190/115 puls już koło 120

 

nie no

 

5 pomiar....

 

powyżej 200....

 

wiecie w końcu wywaliłem ciśnieniomierz .... przez dobry rok , nie skupiałem się na tym .... aż do przed wczoraj , kupiłem ciśnieniomierz...

 

znowu czytam ulotki , filmuję się cały czas zastanawiam nad tym co akurat piecze , strzyka .... no i nakręcam bardziej.,...

 

Thazku , czy Ty długo się z tym męczysz >?>>?? pamiętam Cię jak byłem na innym nicku ,

 

jak często miewacie ataki ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×