Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

cały dizeń emocje się ze mnie wylewają bez kontroli

póki co to JA CHCĘ ŻYĆ a znając siebie to szybko się zmieni

nie chę się znów truć ile to można

ale to przecież nie etyczne żeby człowiek miał tak cierpieć

spadam w dół z prękością odrzutowca i nie mogę nic z tym zrobić

nie mogę jechać do lekarza ani do psycholog bo nie mam kasy nawet zadwonić nie mogę bo mam zablokowany za niezapłacony rachunek

piszecie mi o melisie a ja jej nie mam bo mnie nie stać

boli mnie głowa i stawy a nie mam nic przeciwbólowego i nie będę miała

ludzie to mnie przerasta

kończą mi się leki i nie wiem za co je kupie

a na oddział też się położyć nie mogę bo będą wciskać we mnie jedzenie i na tym ich "pomoc" się skończy

ja niewyrabiam

miałąm świadomośc że to musi wrócić ale niespodziewałam się że tak szybko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu się skończyły te nocki zasrane :roll: wstałem o 12 w południe

Zjadłem pizze na obiad :D

Teraz wróciłem z miasta kupiłem sobie pościel :) i kupiłem nowe buty mojej kochanej P_M :D

seksownie w nich wygląda :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień z dwoma psami..wariactwo..sprzątanie sików co trochę, latanie raz z jednym raz z drugim..mnóstwo lęków, ból głowy, podgorączkowy..P. zmęczony i zły. nic nie ma sensu dla mnie. nic. chce swoje dawne życie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×