Skocz do zawartości
Nerwica.com

wyglad zewnetrzny a samopoczucie


konwalia123

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki ma na Was wplyw ? ja nie moge sobie poradzic z kompleksami zwlaszcza na punkcie wlosow ,ktore skatowalam troche zabiegami fryzierskimi czuje sie brzydka przez to ..nic nie warta.Nie potrafie oddzielic wnetrza od wygladu.Ja to ja.Całośc....

wiem ,ze duzo błędow w moim mysleniu.Ale ja nawet nie uwazam ,ze zasługuje na bycie zdrowa ,szcesliwa jak jestem nieatrakcyjna.Nie potrafie wydobyc z siebie tego co mam najlepsze ,bo kompleksy mnie ograniczają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam tak samo. często boję się na kogoś spojrzeć na ulicy, boję się że każdy kontakt wzrokowy będzie zakończony wyśmianiem przynajmniej w myślach. w zasadzie większość czasu spędzam w domu bojąc się kontaktu z ludźmi. w szkole jest najgorzej, każdy śmiech odbieram jako atak na moją osobę co wbija mnie w ziemię. okropny we mnie jest każdy cm ciała. od figury poprzez duży nos po opadającą po wypadku powiekę. gdyby tak robili operacje plastyczne całego ciała. ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie rowniez moj wyglad zewnetrzny strasznie pogarsza samopoczucie.

Odkad zmagam sie z depresja strasznie sie zmienilam, naprzemienne tycie i chudniecie (rozstepy), problemy z cera, wlosy rowniez skatowalam (chcialam poczuc sie lepiej wiec przefarbowalam) poza tym wlosy zaczely tak wypadac (rzesy i brwi rowniez), ze wylysialam na 'zakolach', panokcie wciaz sie lamia itd. To wszystko odkad mam depresje, a niestety taki wyglad coraz bardziej mnie w nia wpedza. Jak chce cos poprawic w wygladzie, to wychodzi jeszcze gorzej (jak farbowanie wlosow) i wtedy w ogole juz sie ukrywam przed swiatem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny kochane, przełamcie się troszkę, wyjdźcie gdzieś w miejsce gdzie jest dużo ludzi i podnieście głowę. To takie ćwiczenie,które pozbawiło mnie lęku związanego ze wzrokiem innych. Usiądźcie np.przy stoliku w kawiarni w jakiejś ruchliwej galerii i patrzcie na przechodzących ludzi. Zapewniam was, że po dokładnej obserwacji dokonacie niesamowitego odkrycia. Otóż okaże się, że tak naprawdę mało jest osób idealnych i w każdej można wynaleźć jakąś wadę. Ta ma grube uda, ten odstające uszy, inny znowu kuśtyka, ten niski,ta garbata,a ten znowu ma ogromny nos... No i co z tego? Idą i nie przejmują się. Wygląd ma znaczenie ale zapewniam, że o wiele bardziej charakter. Ja jestem dużą kobietą, dość tęgą, nie mam modnych kreacji, nie robię sobie makijaży i manicure. Oczywiście nie każdemu się podobam i wcale nie muszę ale są tacy, którzy bardzo lubią moje towarzystwo i z wzajemnością. Pomimo wyglądu nigdy nie miałam problemów z akceptacją środowiska czy ze znalezieniem mężczyzny. Dlatego więcej wiary w siebie, nie każdy na was patrzy jak wam się wydaje, zazwyczaj mijamy się zupełnie obojętnie a jak zatrzymamy na kimś wzrok to na moment i niekoniecznie w celu oceniania :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ech ja to babski jestem ale też tak mam.Ale ma to swoje plusy kiedy czuję żę dobrze wyglądamto dodaje mi to mega pewności siebie i w ogóle strasznie poprawia mi humor.Ogólnie postanowiłem sobie że się ogarne siłka,nowy fryz,no i jeszcze dermatologa odwiedzam bo moje cera wciąż wyglada jak pobojowisko ale liczę na to że do początku nowego roku akademickiego ogarne całość i zaskoczę wszystkich ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj oj wiem że chcesz mi zasugerowac że powinienem to robić dla siebie nie dla innych.Ale ja to robie dla innych nie dla siebie.I większosć ludzi tak robi.Dbamy o swój wygląd żeby podobać się innym,wzbudzać podziw albo zwyczajną sympatię.To kit jak ludzie wmawiaja że robią to tylko dla siebie.Moim zdaniem dbamy o swoję looka przede wszystkim dla innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margolka, popieram. Ogólnie bardzo lubię gdzieś z boku obserwować ludzi. Kiedyś zauważyłam taką sytuację w markecie- coś mnie ukłuło, jak zobaczyłam super laskę, taką z obrazka, której niczego nie brakuje. Pomyślałam sobie: "czemu ja tak nie wyglądam?", obok niej przystojniak jak z żurnala...... Zatrzymałam się przy cytrynach i obserwuję dalej: przyjrzałam się dokładnie, a ta piękność całe "apcasy" chyba 15cm-trowe ma zawalone powbijanymi liśćmi, makijaż jest maską, która się odkleja pomału, cały czas coś świergoli do przystojniaka o jakiejś nowej odżywce.......Wszystko prawie cukiereczkowo, tylko ten facet wogóle jej nie słuchał. Wpatrywał się dłuższy czas w roześmiane oczy dziewczyny wybierającej kartofle, ubranej w stare dżinsy i luźny T-shirt, z niedbale zawiązanym kucykiem, z prześwitującymi przez koszulkę małymi "wałeczkami", bez makijażu. Na pierwszy rzut oka- taka nijaka, lecz gdy się spojrzało w jej oczy......miała w sobie to "coś". Przystojniak nie był jedynym, który "oprowadzał" ją wzrokiem po sklepie. Nie mam pojęcia, czy zdawała sobie z tego sprawę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba takie bledne kolo z robieniem tego dla innych czy siebie; bo przeciez niby robimy to dla siebie, zeby sie w koncu lubic, zeby sie cieszyc z tego jak sie wyglada, ale wiekszosc ludzi musi miec akceptacje otoczenia zeby samemu tez byc z siebie zadowolonym.

Ja zaczelam powaznie nienawidzic tego jak wygladam od kiedy borykam sie z depresja, a najgorsze jest to, ze kiedy proboje sie wziac w garsc psychiznie i fizycznie i postanawiam, ze zaczne cos zmieniac to wtedy zazwyczaj cos sie jeszcze bardziej spartoli i zalamanie jeszcze wieksze.

Wielkamala - sluszne spostrzezenie, 'to cos' jest najwazniejsze; tylko co zrobic by akceptowac siebie takim jakim sie jest? To niestety wymaga wielkiej pracy nad soba, a ja sie potrafie zalamac nawet najmniejsza 'wpadka'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×