Skocz do zawartości
Nerwica.com

Książki, książki..i książeczki.


meskalina

Rekomendowane odpowiedzi

Moje plany czytelnicze na najbliższy czas:

1 Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki - Mario Vargas Llosa

2 Raj tuż za rogiem - Mario Vargas Llosa

3 Spis cudzołożnic. Proza podróżna - Pilch (oglądałem film)

4 Przypadek Charlesa Dextera Warda - Howard Phillips Lovecraft

5 Diabelskie wrota - Clive Cussler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj znać co sądzisz o "Szelmostwach..." słyszałam, że niestety niezła bieda. Ja cieszę się obecnie dorwanym w antykwariacie Cormaciem McCarthy'm, a dokładniej jego "Blood Meridian or the Evening Redness in the West".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, Kod Leo Da Vinci jest świetny, czytaj koniecznie :D

A propos Umberto Eco to pewnie nie podzielicie mojego zdania, ale ja sposobu pisania tego faceta po prostu nie trawie... a mam go obowiazkowo czytac:hide:

Teraz zaczynam jakąś powieść kryminalną "Krew i lód", całkiem miło się czyta, zwłaszcza, że ostatnio miałam zastój :D I zaczynam "Z pokorą i uniżeniem" A. Nothomb, mam zadane jako lekturę, poza tym nie skoczylam jeszcze Emmy Jane Austen, Włóczęg Dharmy Kerouaca i chyba jeszcze czegoś, sama nie wiem czego :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie chyba poległam na Eco.. zabijają mnie te zdania długie na pół strony, a jeszcze mam wersje po niemiecku. Po prostu mi sie nie chce, szczególnie że moja zdolność skupienia uwagi jest ostatnio na poziomie owada :roll: Nothomb jest supcio, oprócz "Pokory i unizenia" polecam też "Anatomie mordercy" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, Polecam horror i kryminał w jednym jakby "Pamiętam Cię" Yrsy Sigurdardottir. Dawno się tak nie bałam i tak mnie książka nie wciągnęła. Islandzka odludna wyspa i wiele niewyjaśnionych zagadek z przeszłości.

 

aperecium, Jeśli mogę od siebie wtrącić - "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" bardzo mi się podobały, choć bohaterka co i rusz irytowała. Jednak Llosy wydaje mi się portretuje często kobiety jako przewrotne, ale i o niebanalnym wdzięku. I ten język :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytał ktoś "Pięćdziesiąt twarzy Greya"?

Jestem trochę za połową i stwierdzam, że to jedno z moich największych rozczarowań literackich.

Trochę mnie wciągnęło, ale nie wiem czy przemęczyć się do końca czy nie.

Pierwsze 100 stron było super, ale dalej... Banał goni banał i jedno mówią, a drugie robią.

Powie mi ktoś czy warto to dokończyć?

 

-- 02 lis 2012, 09:57 --

 

Jeśli ktoś to czytał to proszę o priva, bo nie doczytam do końca, ale jestem ciekawa, co nawyczyniali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shinobi, żeby tam chociaż to bdsm było... Czytałam harlequiny, w których się więcej działo...
zastanawiam sie, a może to jest własnie psychologiczna głębia tej książki ? że on by chciał packą na muchy, a ona go nakierowuje na dobrą drogę... bo na razie przez 300 stron to tylko gadają o tym bdsm :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, mnie to chyba właśnie najbardziej wkurzyło, że a) nic się nie działo, b) moim zdaniem ta książka nie propaguje, ale wręcz obraża pewne zachowania seksualne. Ja to tak odebrałam, że to BDSM jest przedstawione jako straszliwe zboczenie, facet jest taki, bo go skrzywdzili jako dziecko, a jego ukochana miłością sprowadzi go na dobrą drogę. I bez sensu. Bo to jest coś co niektórzy ludzie robią, bo CHCĄ, a inni nie muszą. Jedni pod kołderką, drudzy w pokoju zabaw...

A tłumaczenie jest podobno gorsze od oryginału. Nie mam porównania, ale czytało się to mniej więcej tak:

"Dotknął mnie, a ja rozpadłam się na milion kawałków... O święty Barnabo!"

 

-- 03 lis 2012, 09:40 --

 

A do tego laska jest nieziemska. Facet ją złapie za sutek, a ta już ma orgazm :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

?1860418063

Może jestem beletrystycznym ignorantem. Ostatnią książką tego typu był bodajże "Gracz" Dostojewskiego. Od siebie polecam książkę "Materiałoznawstwo". Wydanie encyklopedyczne, dużo mówi o budowie otaczających na obiektów. Mówiąc materiałoznawstwo, mamy na myśli tzw. materiały inżynierskie. Ani kot z mojego pokoju (biologiczna istota), ani butelka z colą (produkt spożywczy) nie są materiałami które interesują inżyniera. Mam w zeszycie zapisane dlaczego. No i można poczytać o zastosowaniach azbestu. Książka już kategorii archiwalnej.

 

Muszę napisać odę do intelektu.

Intelekcie wróć! Chce znowu kasować piątki w szkole i wiedzieć ile robaków kryje się pod kamieniem.

itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×