Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Dotarłem do szpitala, wlazłem na SOR, zapisałem się i pokornie czekałem. Ubiegła mnie niestety pewna dziewczyna obdarzona cudownym głosem opętanej - "Nie szpital, NIE!!!", jak demon wprost z Otchłani, po czym następował trzask czegoś metalowego, krzyki ekipy lekarzy i ratowników oraz wyjście pewnego pana, która jak się domyślam był ojcem, oraz schowanie przez tegoż pana twarzy w rękach. Chwila i powtórka. Przez trzy godziny.

 

Ale nieważne.

 

Lekarka przemiła, naprawdę, cudowna. Porozmawialiśmy sobie długo, potwierdziła hipotezę, że to najprawdopodobniej bezsenność z odbicia po Xanaxie (więcej nie wezmę benzo do ust!). Dała mi Lerivon na dziś, jutro idę do lekarza, do którego już prawdopodobnie będę chodził. Dodatkowo dostałem skierowanie co centrum psychoterapii finansowanego przez NFZ, bardzo polecanego przez panią doktor i zapewne skorzystam.

 

Nu i zafundowałem sobie półtoragodzinny spacer po prawobrzeżu, powiadam wam, zasnę dzisiaj snem niewiniątka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednakowoż OMG po co Ci była aż taka dawka :shock: .

Serio,to przy mojej bardzo dużej tolerancji,to taka dawka przyjęta jednorazowo dosłownie by mnie zmiotła.

Spokojnie można miesiąc zażywać,ale rozsądne dawki i ryzyko uzależnienia ficzycznego jest bardzo małe.Ale zaczynać od 4mg dobowo to jak dla mnie masakra :shock: .

 

A wcześniej brałeś regularnie?W sensie czy masz rozwiniętą tolerancję na lek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednakowoż, takie objawy nie muszą wynikać z faktu brania Xanaxu, choć dawka mnie zadziwiła. Czuje się identycznie , gdy nie śpię lub nie dosypiam, a alprazolamu w tej chwili nie biorę. Uzależnienie po tygodniu jest moim zdaniem niemożliwe. Sądzę, ze Twoje dolegliwości były wynikiem niespania lub ewentualnie tych 4 mg. Nie bierze się jednorazowo takiej ilości, kiedy nie występuje tolerancja na lek, zgadzam się z RafQ.

 

Stosuje alprazolam od lat w dawce 0,25-0,75 na dobę, odstawiam bez problemu z dnia na dzień i znowu wracam, jeśli widzę taką potrzebę. Nigdy nie miałam objawów odstawiennych, a najdłuższy okres nieprzerwanego brania to ok. trzy miesiące.

 

Benzo brane rozsądnie tez może być pomocne, wiec nie demonizujmy.

 

[Dodane po edycji:]

 

Nota bene gdybym ja nie spala od 58 godzin, byłabym fizycznym i psychicznym wrakiem i żadne Xanaxy nie miałyby nic do tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to możliwe,bo ja tego doswiadczylam i klika osob mi znanych rownież..

Zaczelam brac xanax na rzekome problemy ze snem-wieczorami bylam trochę zalękniona,dobijalo mnie to,że w nocy musialam sobie wstac by zapalic czy cos zjesc..

Prawdziwej bezsennosci dostalam natomiast od razu po gwaltownym odstawieniu...

Nie ma co porownywac,naprawdę....odstawilam podobno przykrą do odstawienia paroksetynę bez najmniejszych objawow z dnia na dzien,a tu klops.

Jest oczywiste,że bardzo sie różnimy organizmami...I tyle.

A przy tym jest różnica,pomiedzy braniem dawki 0,25 a 4 mg .....Receptory gaba są niemal w calym ciele-zrobiles im niezlą imprezę.. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja widze po sobie - wysokość dobowej dawki kilkakrotnie przyśpiesza ryzyko uzależnienia.Początkowo brałem 2x0.5mg dobowo przez 3 miechy codziennie i odstawiłem z dnia na dzień.W zeszłym roku po odwyku i dłuższej przerwie w zażywaniu zacząłem brać 2x1mg dobowo (przeciągający się okres depresyjny i musiałem zwiększyć żeby jakoś funkcjonować).Efektem było fizyczne uzależnienie się już po 2 tygodniach.Tak więc Twoja dawka 4mg,która IMO jest bardzo duża prawdopodobnie bardzo szybko wje..ła się w uzależnienie fizyczne.

A xanax jako lek nasenny średnio się sprawdza (żeby nie powiedzieć ze beznadziejnie).Przy odstawce będziesz miał jeszcze większe problemy ze snem niż wcześniej (tolarancja na działanie nasenne rozwija się bardzo szybko natomiast na działanie uspokajające i przeciwlękowe zdecydowanie lepiej).

 

Dla mnie na sen najlepsze są mianseryna (Lerivon) lub miartazapina (Mirzaten).Nie rośnie tolerancja na te leki,działają zawsze szybko i skutecznie.

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest oki. Przerażenie minęło. Wprawiam się tutaj :) Mam nadzieję się dostać. Choć w pewnym sensie czuje jakąś intensywną inwigilację. Dziś nawet była sugestia, że wiadomo, gdzie kto zagląda w sieci. EHem,.. no ale cóż... :) Tak widać ma być. W pewnym sensie warto się poddać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mniejsze dawki zwyczajnie mnie nie usypiały. Zdaniem pani doktor z pogotowia, to nie była żadna reakcja odwykowa i uzależnienie, tylko bezsenność z odbicia.

 

Podkreślam jeszcze, że to była sytuacja awaryjna. Dużo wcześniej chciałem się dostać do lekarza, ale w Akademickiej Służbie Zdrowia musiałby wydarzyć się cud. Zapisałem się w końcu prywatnie i dzisiaj idę. I tam już będę chodził.

 

Tak czy inaczej zamierzam unikać benzo. Są niebezpieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Nie rozumiem, dlaczego lekarze przepisują xanax ludziom na dłużej niż na parę tygodni. A później są problemy.

 

Chociaż zauważyłam, że chociaż biorę go dopiero od tygodnia, już w pewien sposób się uzależniłam- czuję, kiedy przestaje działać. Jednak ciągle staram się mieć świadomość, że najprawdopodobniej za dwa tygodnie koniec z xanaxem. Boję się, co wtedy będzie. Bo ten lek naprawdę mi pomaga. Chociaż biorę dawki jak dla kota (0.125 trzy razy dziennie), to mam w końcu siłę się ruszyć, zrobić coś, nie płaczę, jak muszę pójść po chleb do sklepu i nie stresuję się tak każdą czynnością. Jednak takie małe dawki działają krótko, jak się rozpędzę i czymś zajmę, to max 4 godziny ciągnę. No i wieczorami senność taka dziwna- potrafię zasnąć w parę sekund.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz nie pamietam dokladnie ile czasu bralam xanax ale chyba okolo 2 tyg (4 lata temu) nie pamietam tez jaka dawke ale pewnie jakas slaba. nie wziecie tabletki =

 

masakraaaaaaaaaa

 

spanie? nawet minuty!!!! gdzie przy cloranxenie chociaz niby to samo gowno spalam po 3h w nocy i 2-3 w poludnie niezbyt glebokim snem ale zawsze sen.

ogolna schiza. zero apetytu (po cloranxenie super apetyt ale mdlosci 24h na dobe i bole brzucha, dziwne jak przy mdlosciach i bolach mozna miec apetyt i jesc :lol:

 

wiec musze potwierdzic, ze xanax daje niezle objawy odstawienne nawet po bardzo krotkim stosowaniu, i jak ktos ich nie mial to super ale nie wkladajmy wszystkiego do jednego worka. mysle, ze wiecej niz jedna osoba jest dowodem na to, ze mozna miec jazdy nawet po krotkim stosowaniu...

 

a lekarze? z wielka checia przepisuja benzo. po 2 min rozmowy juz wypisuja recepte. tyle ze w tamtym czasie kiedy juz bylo zle potrzebowalam tylko dziekowac lekarzowi, ze mi to przepisal bo nie wiem czy bym dluzej wytrzymala a niestety nic innego nie dziala tak dobrze i szybko. troche wiecej powinni kontrolowac dawki i dlugosc terapii bo nie kazdy wie co go czeka po dluzszym zazywaniu. ja nie wiedzialam.

zreszta jakby mi ktos powiedzial, ze jak zjem konska kupe to mi przejdzie to pewnie bym zjadla aby tylko przeszlo to co sie ze mna dzialo :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba zostałam źle zrozumiana- pisałam o rozsądnym braniu Xanaxu- czyli do 1 mg na dobę. Moim zdaniem bezsenność z odbicia jest możliwa po każdym leku nasennym, a po tygodniu brania alprazolamu może wystąpić naturalnie uzaleznienie psychiczne.

Ważne jest tez w jakiej kombinacji bierzemy ten lek, bo maja miejsce rożne interakcje i czy biorąc wyższe dawki odstawiamy go stopniowo, powoli i bez histerii.

 

Osobiście stosuje alprazolam jako lek nasenny, bo u mnie sprawdza się najbardziej ze wszystkich benzo. Nie jem go za dnia, a cala dawkę przyjmuję przed snem. Ma krotki okres półtrwania, wiec po powiedzmy miesiacu miałabym potrzebę zażywania go regularnie, także za dnia- ale nic takiego nie następuje.

 

Oczywiście, ze na każdego leki dzialaja inaczej i piszemy korzystając z własnych doświadczeń, ale jeśli benzo jest do tego stopnia groźne (Estazolam i podobne pomijam), to dlaczego lekarze nie tylko w Polsce przepisują je miesiącami? Liczą na procesy i pozbawienie prawa wykonywania zawodu?

 

Każdy lek nadużywany jest niebezpieczny i szkodliwy dla zdrowia, nawet proszki z krzyżykiem czy syrop od kaszlu, którym speeduja się małolaty.

 

Jestem po prostu za tym, żeby uświadamiać, nie straszyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×