Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Shira123 ja nim trafiłam do psychiatry to leczyli mnie na nadcisnienie, ale to mi wręcz szkodzilo, mam tylko na zbicie ciśnienia w razue ataku, sle on też niewiele daje, tylko alprox.Ja mieszkam na wsi, mam ogród różany uwielbiam tam pracować, chodze na spacery, na basen czasami, uprawiam warzywa i zioła, ogólnie ruszam się.Teraz nam bardzo ciężko w tym odstawianiu, czytałam o metodzie dr Ashton relanium ale nie chcę nowego benzo.Miałam echo serca nieraz i inne badania, jest ok.Najbardziej męczą mnie właśnie objawy fizyczne, ale jak wezmę więcej to i tak lepiej się nie czuję, nie wezmę to trzęsie mną , błędne koło, co robić?Przetrzymać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shira123 wybacz że wciąż Cię nagabuje, mam w domu egzyste/pregabalina/75 mg, czy mogę zamiast wieczornej dawki 0, 25 alproxu wziąść tą pregabaline?Po jakim czasie ona uzależnia?Ja Ci powiem ze nawet lekarzom już nie wierzę, mam wrażenie że oni niewiele wiedzą o benzo a już o odstawianiu bardzo mało.Najwięcej powiedzą ludzie, którzy borykali się z tym problemem, dlatego szukam pomocy tu, na forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jastara napisał:

Shira123 wybacz że wciąż Cię nagabuje, mam w domu egzyste/pregabalina/75 mg, czy mogę zamiast wieczornej dawki 0, 25 alproxu wziąść tą pregabaline?Po jakim czasie ona uzależnia?Ja Ci powiem ze nawet lekarzom już nie wierzę, mam wrażenie że oni niewiele wiedzą o benzo a już o odstawianiu bardzo mało.Najwięcej powiedzą ludzie, którzy borykali się z tym problemem, dlatego szukam pomocy tu, na forum

Hej Jastara, jak czytam co piszesz to tak jakbym" czytała" siebie. Odwyk od lorafenu to najgorsze piekło które w całym swoim życiu przeżyłam, koszmar który trwa od tylu miesięcy, ciągle na nowo i silniej, sama już nie wiem czy to ciągle odwyk czy ja poprostu już do reszty zwariowalam, od kilku dni jestem jednym wielkim niepokojem, ściska mi mózg, jest taki ciężki i tak jakby nic oprócz strachu nie było. Na niczym nie umiem się skupić, nawet porządnie ugotować, mam tylko myśli które aż bolą, nie czułam się nigdy tak źle. Minęło już 14 miesięcy od odstawienia, wróciłam na krótko ale od miesiąca znowu nic nie biorę. Nie ufam też lekarzą, to oni wpakowali nas w to wszystko!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shira123 napisał:

tak mi przyszlo do glowy,a może by ci lekarz cos przepisal na nadciśnienie?

 

bo teraz-masz lek przed skokiem ciśnienia.

sama się tym nakrecasz, lek zas powoduje wlasnie te skoki.i bledne kolo.

 

a majac lek na nadciśnienie bylabys spokojna na miescie ze

nic ci nie grozi.

Witaj Shira 123, fajnie że jesteś i piszesz z Nami, dziekuje. Chciałabym Cię zapytać czy możliwe jest ze mózg człowieka może ulec zmianie, zniszczeniu, i nigdy nie powrócić do stanu z przed brania benzo? Ja bralam 17 lat dawkę terapeutyczną i 14 miesięcy temu odstawilam. Wiem że nie jesteś lekarzem tylko studiujesz psychologię ale może slyszalas coś na ten temat, ja bardzo się boję że nigdy nie wrócę po tak długim czasie brania do siebie, czy człowiek może pozbierać się po takim czymś, odwyku od benzodiazepin? Pozdrawiam 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra 78 a jaką dawkę odstawialas i jak długo to trwało?Ja odstawiłam w ciągu miesiąca 0, 25mg z dawki wieczornej.Teraz odstawiam trzeci tydzień 0,125 mg z dawki porannej /0,5/ , po południu biorę0,5 mg , wieczorem 0, 25.Między dawkami mam objawy odstawienne i tak stoję na razie, od dwóch dni mam skoki ciśnienia, boje się co będzie dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jastara napisał:

Ja biorę już prawie cały rok codziennie.Przedtem też rok brałam doraźnie w razie ataku

Ja bralam lorafen przez 17 lat i zeszlam z dawki 1,5 mg w 3 tyg w szpitalu, teraz wiem że to było dużo za szybko, jest za późno, nie idzie cofnąć czasu, lekarze doprowadzili mnie do tego stanu, jestem wrakiem człowieka, który wegetuje a nie żyje. Mam ochotę zakończyć to wkoncu bo poprostu nie mam już siły dalej tak żyć, nie idzie w ten sposób żyć! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej myślę o śmierci, dużo płacze i ten ciągły strach , boję się że nie dam rady i oszaleje .Tak bym chciała normalnie funkcjonować, pobyć na luzie z rodziną, wszystko robię na siłę, zmuszam się, zawsze byłam duszą towarzystwa, teraz zdziwaczalam, ani żyć, ani umrzeć😭😭😭😭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej myślę o śmierci, dużo płacze i ten ciągły strach , boję się że nie dam rady i oszaleje .Tak bym chciała normalnie funkcjonować, pobyć na luzie z rodziną, wszystko robię na siłę, zmuszam się, zawsze byłam duszą towarzystwa, teraz zdziwaczalam, ani żyć, ani umrzeć😭😭😭😭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jastara napisał:

Najczęściej myślę o śmierci, dużo płacze i ten ciągły strach , boję się że nie dam rady i oszaleje .Tak bym chciała normalnie funkcjonować, pobyć na luzie z rodziną, wszystko robię na siłę, zmuszam się, zawsze byłam duszą towarzystwa, teraz zdziwaczalam, ani żyć, ani umrzeć😭😭😭😭

Dr. Aniston pisze ze nie można zwariowac podczas odwyku, że to tylko nasze leki, ale jeśli człowiek tak źle się czuje to trudno wierzyć że nie zwariujemy. Podczas odwyku z ludźmi dzieją się okropne rzeczy i może być naprawdę źle ale ja caly czas miałam nadzieję że po roku od odstawienia będzie coraz lepiej a tak nie jest. Ty nie bralas długo więc pewnie szybciej staniesz na nogi, czego Ci bardzo życzę, ja po 17 latach brania tego swiństwa raczej nie mogę oczekiwać że ten stan zakończy się niedługo. Rowniez myślę o śmierci, bardzo często, wstaję rano i proszę Boga o to żeby mi pomógł przeżyć ten dzień, nie wiem jak długo jeszcze będę walczyć, z kad czerpać siłę. Najbardziej boję się że podczas tego okropnego odwyku, mój mózg doznał takiego wstrząsu że nigdy nie wroci do siebie, bo czy można wyjść z takiego bagna? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny

 

polecam wam terapie

bez tego nie dacie sobie rady.to wszystko dzieje się w naszych glowach,

jeśli np. nie bierzesz od kilku mcy a dalej  czujesz się fatalnie to jest uzaleznienie

psychiczne,nie fizyczne

 

Jastara spróbuj ta pregabaline.ale musisz brac codziennie, nie jednorazowo.

 

a jak u was ze spaniem?

 

i jeszcze jedno-czy przebywacie dużo czasu miedzy ludzmi,czy raczej siedzicie w domu?

pracujecie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lorra78 napisał:

Dr. Aniston pisze ze nie można zwariowac podczas odwyku, że to tylko nasze leki, ale jeśli człowiek tak źle się czuje to trudno wierzyć że nie zwariujemy. Podczas odwyku z ludźmi dzieją się okropne rzeczy i może być naprawdę źle ale ja caly czas miałam nadzieję że po roku od odstawienia będzie coraz lepiej a tak nie jest. Ty nie bralas długo więc pewnie szybciej staniesz na nogi, czego Ci bardzo życzę, ja po 17 latach brania tego swiństwa raczej nie mogę oczekiwać że ten stan zakończy się niedługo. Rowniez myślę o śmierci, bardzo często, wstaję rano i proszę Boga o to żeby mi pomógł przeżyć ten dzień, nie wiem jak długo jeszcze będę walczyć, z kad czerpać siłę. Najbardziej boję się że podczas tego okropnego odwyku, mój mózg doznał takiego wstrząsu że nigdy nie wroci do siebie, bo czy można wyjść z takiego bagna? 

tez tak miałam, 2 lata temu.bylo strasznie

 

i uwierzcie,da się z tego wyjsc

mega silna wola + terapia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, shira123 napisał:

dziewczyny

 

polecam wam terapie

bez tego nie dacie sobie rady.to wszystko dzieje się w naszych glowach,

jeśli np. nie bierzesz od kilku mcy a dalej  czujesz się fatalnie to jest uzaleznienie

psychiczne,nie fizyczne

 

Jastara spróbuj ta pregabaline.ale musisz brac codziennie, nie jednorazowo.

 

a jak u was ze spaniem?

 

i jeszcze jedno-czy przebywacie dużo czasu miedzy ludzmi,czy raczej siedzicie w domu?

pracujecie?

Ja pracuje znowu od 3 miesięcy, 11 byłam na chorobowym, myślałam że praca mi pomoże szybciej wrócić do zdrowia ale tak nie jest. Chodzę na terapię, mam wspaniała Panią psycholog ale czuje że obojętnie co zrobię nic mi już nie pomoże. Czy ten ból głowy, non stop, kiedyś minie? Ten mózg wyzdrowieje? 

Dzisiaj straszny dzień, już długo nie było tak źle, cały czas płaczę, mam ochotę walić głową w ścianę, zrobić coś żeby już nic nie czuć!!! Boże daj siłę!!!!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lorra78 napisał:

Ja pracuje znowu od 3 miesięcy, 11 byłam na chorobowym, myślałam że praca mi pomoże szybciej wrócić do zdrowia ale tak nie jest. Chodzę na terapię, mam wspaniała Panią psycholog ale czuje że obojętnie co zrobię nic mi już nie pomoże. Czy ten ból głowy, non stop, kiedyś minie? Ten mózg wyzdrowieje? 

Dzisiaj straszny dzień, już długo nie było tak źle, cały czas płaczę, mam ochotę walić głową w ścianę, zrobić coś żeby już nic nie czuć!!! Boże daj siłę!!!!!! 

Biorę również pregabaline od kilku miesięcy, 75 mg na noc, umiem spać, to jedyne co obecnie jako tako funkcjonuje, chodzę na spacery z moim psem, jeżdżę rowerem, nie zamykam się w domu.

Jak długo czulas się źle po odstawieniu? Jak długo i co bralas? Proszę napisz coś pozytywnego, cos co pozwoli nam przetrwać ten straszny koszmar. 

3 minuty temu, Lorra78 napisał:

Ja pracuje znowu od 3 miesięcy, 11 byłam na chorobowym, myślałam że praca mi pomoże szybciej wrócić do zdrowia ale tak nie jest. Chodzę na terapię, mam wspaniała Panią psycholog ale czuje że obojętnie co zrobię nic mi już nie pomoże. Czy ten ból głowy, non stop, kiedyś minie? Ten mózg wyzdrowieje? 

Dzisiaj straszny dzień, już długo nie było tak źle, cały czas płaczę, mam ochotę walić głową w ścianę, zrobić coś żeby już nic nie czuć!!! Boże daj siłę!!!!!! 

15 minut temu, shira123 napisał:

dziewczyny

 

polecam wam terapie

bez tego nie dacie sobie rady.to wszystko dzieje się w naszych glowach,

jeśli np. nie bierzesz od kilku mcy a dalej  czujesz się fatalnie to jest uzaleznienie

psychiczne,nie fizyczne

 

Jastara spróbuj ta pregabaline.ale musisz brac codziennie, nie jednorazowo.

 

a jak u was ze spaniem?

 

i jeszcze jedno-czy przebywacie dużo czasu miedzy ludzmi,czy raczej siedzicie w domu?

pracujecie?

Ja pracuje znowu od 3 miesięcy, 11 byłam na chorobowym, myślałam że praca mi pomoże szybciej wrócić do zdrowia ale tak nie jest. Chodzę na terapię, mam wspaniała Panią psycholog ale czuje że obojętnie co zrobię nic mi już nie pomoże. Czy ten ból głowy, non stop, kiedyś minie? Ten mózg wyzdrowieje? 

Dzisiaj straszny dzień, już długo nie było tak źle, cały czas płaczę, mam ochotę walić głową w ścianę, zrobić coś żeby już nic nie czuć!!! Boże daj siłę!!!!!! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pracuję, jestem w domu mam kawałek pola na ktorym uprawiam ekologiczne warzywa i ziola.Mam duży ogród, to moje hobby, pracy mam dużo.Faktem jest że ostatnio unikam ludzi, nie chcę spotkań ze znajomymi, mąż wyciąga mnie na zakupy lub wycieczki, jeżdżę, ale nie mam z tego żadnej orzyjemnosci, boję się ataku, czekam na powrót do domu.W tym roku byłam w Bulgarii, coś vstrasznego, czułam sie fatalnie i tylko odliczalam dni do powrotu.Chodziłam na terapię ale zrezygnowałam, nic mi to nie dawało.Tak chciałabym żyć jak dawniej, wypić kawę w łóżku i poczytać książkę .Teraz szukam tylko w necie o odstawianiu i objawach , dobrze że tu trafiłam, pomoże mi to przetrwać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×