Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Korba, Dziękuję Kasiu za odpowiedź. Tak..dużo racji w tym co napisałaś.

Jak nie ma G......zbytnio nie tęsknię, nie tęsknię tak na zabój. Gdy potrzebuję bliskości, przytulenia, pogłaskania...wtedy zaczyna się......myśli, które nasuwają się same do głowy,że nie umiem się określić, irtuje mnie,że nei wiem czego chcę.Powiedzialam to G.Powiedzialam,że niczego nie obiecuję,że czas pokaże. Ja już nawet siebie nie oszukuję.

Wiem,że mu bardzo zależy, mam ten argument i wykorzystuję go przeciwko G. Cokolwiek by się nie stało......on zawsze będzie. To chyba tak, jak z bezwarunkową miłością matki do dziecka. Ona zawsze kocha, niezależnie od sytuacji, od czasu, miejsca.......

Myślę,że może to miec związek z moją mamą, na którą jestem zła. Zła....o wszystko. O to,że krytykowała, nigdy mi nie powiedziała,ze mnie kocha, że dyktowała warunki.

W głębi serca wiem,ża mamakocha mnie.

A G. bardzo mi ją przypomina.

Takie dziwne i pokrecone to jest , jak się nad tym wszystkim zastanawiam.

Pojadę z G w tą sobotę. Trochę odreaguję pracę.

No, a w pracy...uwierz,ale zaczynam pokazywać złe emocje i niezadowolenie, w myśl zasady,że nikt nie musi mnie lubić, mają się mnie słuchać. To bardzo trudne dla mnie. U mnie w pracy nikt nie jest asertywny zmoich pracowników. Jestem najmłodsza.A panie wypalone!

Już nie jestem Matką Teresa z Kalkuty...już nie!

Sporo czasu musi upłynąć,żeby nauczyć się siebie od nowa Kasiu.

Jestem przerażona!

Napiszę Ci PW zaraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa,Aniu witaj

ja myślałam,że znalazłaś sobie inne forum :(

 

 

nie idę dziś na grupę literacką

nie mam odwagi :why:

 

-- 04 lut 2011, 11:54 --

 

oczywiście Aniu cieszę się,że jesteś tu z nami a nie gdzie indziej,na jakiś innym nieodpowiednim forum

wiem,głupie to wszystko co piszę :silence: jestem dziś jakaś na wpół obecna :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobrano,mówi mi tu szybciutko co się dzieje :(

 

-- 04 lut 2011, 13:41 --

 

a ja fiksuje

 

zależało mi na GL a teraz zachowuję się jak mała rozkapryszona dziewczynka bo gdyby komuś z bliskich zależało na tym,miała jakieś wsparcie to bym pojechała a im najwyraźniej ulżyło bo od początku uważali to za bezsens i nie muszą szukać kogoś kto by mnie odebrał z powrotem

i wygrywa moja fobia i strach bo z GL pamiętają mnie jako szczupłą i zwracali na to uwagę boję się uwag, jak to ja utyłam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam !

No i zostałem wypisany ze szpitala. Odczucia ? Śmiech na sali. W ciągu tygodnia schudłem jeszcze 2 kg. W środe podjąłem na oddziale próbe samobójczą. Obudzilem się około 4.00 w nocy i podciąłem sobie żyły. Na moje nieszczęście kiedy już robiło mi sie słabo, kolega sie przebudził i wezwał pielęgniarki. Lekarz potraktowal to zachowanie jako zachowanie manipulacyjne, a rodzicom którzy zaniepokojeni tym że nic nie jem powiedziano:

- Najwyżej wroci do nas z anoreksją ;(

mama jest załamana. Mam straszne zapalenie żył. Powiedzieli że nie mogą mi postawić dokładnej diagnozy i widzą że zaburzona jest osobowość, ale na karcie wypisu mam:

"Poważne zaburzenia emocji w wieku dorastania"

Z psychologiem przez 3 tygodnie indywidualnie rozmawiałem 2 razy. Czy to nie jest śmieszna i upodlająca nas pacjentów wizja NFZ ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ja nie umiem się uspokoić.

Działam racjonalnie do momentu, aż mi się włączą emocje. Wtedy tylko czuję.

 

Myszko, jak ja dobrze wiem o czym Ty mówisz :(

 

Dzisiaj cały dzień przewegetowałam w tęsknocie za K. Wahania nastrojów paskudne, silne, ale niestety w całym tych chaosie zaburzeń nie natrafiłam dziś na spokój i zadowolenie. Nostalgia, smutek, złość, bezradność, tęsknota, złość, nostalgia etc...

Niby sama jestem sobie winna, ale jeden plus jest - o ile to nie placebo - odstawienie Tegretolu faktycznie spowodowało zmniejszenie apetytu. Albo po prostu czuję się na tyle źle, że nawet żreć mi się nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłem dzisiaj terapię definitywnie. Najwyraźniej ta stałość relacji mnie przerosła zaczynałem się bać tam jeździć i siedzieć 45min. Masakra. A i tak pewnie spotkamy się wszyscy na 7F ;)

 

Co to jest 7F?

 

-- 04 lut 2011, 18:28 --

 

Ale gdzie i jak ? Ja jestem po prostu załamany. Poważnie załamany i straciłem całkowitą nadzieje, że gdziekolwiek mi pomogą.

 

masz zapalenie żył po tym, co sobie zrobiłeś? jest aż tak źle? nie ma osoby, której mógłbyś opowiedzieć jak się czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×