Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja a SEKS....


kamileks

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanko do osób mających problemy z sexem: czy odczuwanie pociąg sexualny w ogóle? Czy zdarza się Wam moment fantazji erotycznych, lub chociaż podniecający dreszcz?

 

Tak,owszem.Nawet dość często,choć o silnym podnieceniu nigdy nie było mowy.Problemem jest to,że zawsze zawsze opada ono do minimum wtedy,gdy poczyniam jakieś kroki,by je rozładować,ze tak elegancko ujmę. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, jak sobie z tym poradzić :? Pisałaś, że masz tak odkąd pamiętasz. Czy konsultowałaś to kiedykolwiek z jakimś specjalistą, lekarzem? Nigdy nie miałam takich problemów. Trwa to qrcze już długo, za długo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwa jest tylko jedna odpowiedź- brak pociągu fizycznego jednej ze stron.

Jak widzisz, wygląd nie jest najważniejszy...

 

 

 

Chodzi mi o brak pociągu fizycznego spowodowanego właśnie nieatrakcyjnym partnerem/partnerką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam problem.

 

jak wiecie niedawno powrocilam do ojczyzny i pojawil sie na horyzoncie facet. bardzo fajny, porzadny i traktuje mnie jak "krysztalowy wazonik". to ze nic nie potrafie poczuc to inna sprawa.

 

ostatnio cos zaczelo mnie meczyc i dlugo nie wiedzialam co to jest. i nagle odkrylam: boje sie seksu z nim. kompletnie nie wiem czemu, nie mam najmniejszego pojecia, dziewica nie jestem i nigdy problemu z seksem nie mialam - wrecz przeciwnie - w baaardzo liberalnym towarzystwie w irlandii zabawialam sie dosc ostro i dobrze.

a teraz nagle przyszedl strach, na sama mysl o spotkaniu w jego kawalerce az sie trzese (chociaz on wcale nie naciska ani nic) i w ogole mam ochote to zakonczyc bo agle wydaje mi sie to wszystko bez sensu...

 

dziwne, co ja mam z tym zrobic? ktos ma podobny problem? pomozcie, powiedzcie mi cos...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mi zalezy i czy pociaga, ja po prostu nie czuje nic, juz od bardzo dawna. Mysle ze to przez depresje. a moze wlasnie dzejem ma racje, moze wlasnie zaczyna mi zalezec, tylko to jest tak jakby wszystkie uczucia byly w mojej glowie, w ktorej nieustannie czuje pustke, tak jakby serce nie mialo nic do gadania, kurde nie umiem tego wytlumaczyc:((((((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taaak....nie odpisalam dokladnie na post dzejem, bo intensywnie nad tym myslalam. chyba macie racje. balam sie ze on nie akceptuje mojej depresji, ze sie jej boi, ze ucieknie ode mnie. I udawalam ze wszystko jest ok.

 

 

znaczy, że czujesz, a jak czujesz, to być może jesteś w stanie doświadczać innych uczuć też, nie tylko tych negatywnych Rolling Eyes

 

woow, to jest odkrycie, masz racje polina, czemu ja o tym sama nie wiedzialam?

z dnia na dzien dowiaduje sie sobie coraz wiecej, to niesamowite...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm...Właśnie czy on Cię pociąga??Ja także nie miałam problemu z sexem ale jak na choryzoncie pojawił,się facet na którym zaczęło mi zależeć i wiedziałam że coś z tego będzie i było w zasadzie to trzęsłam się ze strachu...Nawet nie dałam się pocałować,później po alkoholu rozluźniłam się i do dzieła:) Było bosko:) Nie jesteśmy razem ale miło to wspopminam był jedynym facetem z którym przeżyłam tę niesamowitą rozkosz i byłam onieśmielona...Pozdarwiam i życzę powiedzenia jeśli byś chciała pogadać o tym dowiedzie.ć się wuecej napisz meilaaga_stokrotka@wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylam w koncu u niego w sobote, nie mialam zreszta jak sie wykrecic, i troszke mniej sie juz boje.

musze duzo pomyslec nad tym czuciem, przez ostatnie tygodnie zalilam sie na wszechobecna pustke, a tu tymczasem ktos mi pokazuje ze tak nie jest...moze to bedzie jakis dosc wazny krok w drodze w gore, dzieki polina:**

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

groskova, w Naszych stanach trudno przyjąć fakt, że ktoś może się nami interesować bezinteresownie ;) Do tego przyzwyczajenie do samotności (w pewnym sensie), do tego złe doświadczenia, które ciągle ograniczają Nasze życie. Pomyśl o tym. Buziam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strach, lęk, złość, niepokój, zmęczenie i tym podobne. Ale do cholery, to przecież też uczucia!

 

wlasnie to mam jak jest blisko mnie co to wiec oznaczac moze?

 

mam tak samo- nie wiem co czuje nawet nigdy nie bylam zakochan ai teraz niewiem czy to win aprzejsc z dziecinstwa ,strach przed zwiazkiem ,dystymia czy co,facet zakochany we mnie po uszy a on mnie nie pociaga fizycznie wcale ,kolega zwykly ,udaje przy nim ze jest Ok wszystko zeby moc sie spotykac dalej( czas mi wyplenia jakos i jest milo) ale to tylko to ,jak sie calujemy i miziami to tylko ON mi daje a ja nic nie daje- w czym tu jest problem wiec? nieodpowiedni facet brak uczucia? co sie do mnie on bardziej zbliza to ja sie oddalam i chce uciekac gdzie pieprz rosnie :roll: i przez to czasem sie zastanwiam czy ja moze les nie jestem w takim razie :roll: ,gubie sie w tym wszystkim ,tak bardzo przywyczajona tez do samotnosci jestem ze czuje sie niekomfortowo az przy kims tak dlugo znaczy przy nim :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strach, lęk, złość, niepokój, zmęczenie i tym podobne. Ale do cholery, to przecież też uczucia!

 

wlasnie to mam jak jest blisko mnie co to wiec oznaczac moze?

 

mam tak samo- nie wiem co czuje nawet nigdy nie bylam zakochan ai teraz niewiem czy to win aprzejsc z dziecinstwa ,strach przed zwiazkiem ,dystymia czy co,facet zakochany we mnie po uszy a on mnie nie pociaga fizycznie wcale ,kolega zwykly ,udaje przy nim ze jest Ok wszystko zeby moc sie spotykac dalej( czas mi wyplenia jakos i jest milo) ale to tylko to ,jak sie calujemy i miziami to tylko ON mi daje a ja nic nie daje- w czym tu jest problem wiec? nieodpowiedni facet brak uczucia? co sie do mnie on bardziej zbliza to ja sie oddalam i chce uciekac gdzie pieprz rosnie :roll: i przez to czasem sie zastanwiam czy ja moze les nie jestem w takim razie :roll: ,gubie sie w tym wszystkim ,tak bardzo przywyczajona tez do samotnosci jestem ze czuje sie niekomfortowo az przy kims tak dlugo znaczy przy nim :roll:

 

 

A inni faceci Cię nie pociągają fizycznie? Czy oprócz całowania jest coś więcej(sex)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inni tak a przynajmniej bardzo mi sie poodbaja ;) z tym sexu nie ma ale sa pieszczochy i inne takie ;) - noi sprawia mi to "przyjemnosc"a raczej sprawialo zanim zaczelam brac leki ,ale nie wiem on mnie poprostu nie pociaga "obrzydzenie" jakies mam do niego jakbym uprzedzona do niego byla( z charkterem jego wlacznie),noi przykro mi jest ze on chce mnie cala zjesc a ja popostu na odwzajemnienie ochoty nie mam :roll:

 

wiem ze raz chyba sie jednak zakochalam w facecie z uczelni :roll: poprostu ideal mojego faceta a kiedy odchodzil to pomyslalam ze bez niego to nie ma juz sensu chodzic na uczelnie ,ale chyba takie cos nie starczy bym sie dowiedziala kim ja jestem i o co wlasciwie mi chodzi :roll: wiem na dzis dzien ze bez uczucia chyba nawet na sex z nim nie mam ochoty :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inni tak a przynajmniej bardzo mi sie poodbaja ;) z tym sexu nie ma ale sa pieszczochy i inne takie ;) - noi sprawia mi to "przyjemnosc"a raczej sprawialo zanim zaczelam brac leki ,ale nie wiem on mnie poprostu nie pociaga "obrzydzenie" jakies mam do niego jakbym uprzedzona do niego byla( z charkterem jego wlacznie),noi przykro mi jest ze on chce mnie cala zjesc a ja popostu na odwzajemnienie ochoty nie mam :roll:

 

wiem ze raz chyba sie jednak zakochalam w facecie z uczelni :roll: poprostu ideal mojego faceta a kiedy odchodzil to pomyslalam ze bez niego to nie ma juz sensu chodzic na uczelnie ,ale chyba takie cos nie starczy bym sie dowiedziala kim ja jestem i o co wlasciwie mi chodzi :roll: wiem na dzis dzien ze bez uczucia chyba nawet na sex z nim nie mam ochoty :roll:

 

 

No to odpowiedź wydaje się prosta- to jest nieodpowiedni facet, choć jest jeszcze jeden możliwy wariant. Może on Ci się przestał podobać bo wiesz, że jest w Tobie szaleńczo zakochany i że już dawno go "zdobyłaś". Powiedzmy, że teraz Ci się jakiś gość podoba, ale jak byś się z nim związała, to mogłoby być podobnie jak z tym obecnym.

 

Napisz jeszcze, czy ten Twój obecny kiedykolwiek Ci się podobał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak ;) moze podobac to za duzo powiedziane ale chcialam z nim byc ,widzilam go innymi oczami niz teraz... jak byl z byla laska ;) wtedy wlasnie dalam mu nadzieje i jakby do zrozumienia ze gdyby wybral miedzy nami bysmy mogli byc ze soba ,a jak to zrobil automatycznie znow przestal mi sie podobac :roll:

 

tak samo jeden facet podoba mi sie cholernie wszedzie bym za nim poszla podoba mi sie a ja mu nie najwyrazniej

 

 

wiec nie rozumiem siebie ,czy w takim razie zdobywam a jak zdobede to zwiazku sie boje? nie rozumiem siebie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie to jest świetny przykłąd potwierdzający moją teorię. Dla przypomnienia jakby ktoś nie wiedział, to wyjaśnię pod spodem w skrócie o co chodzi.

Facet nie powinien mówić swojej ukochanej jak to bardzo ją kocha, że ona jest dla niego całym światem. Jeśli tak robi, to panna wogóle nie czuje się zagrożona, wie że co kolwiek zrobi to facet i tak jej nie zostawi, bo tak jest od niej uzależniony. Ja zawsze daję tak jakby podświadomie lasce jasno do zrozumienia, że musi się starać bo w przeciwnym wypadku w każdej chwili mogę sobie znaleźć nową panienkę i odejść. Laska musi mnie cały czas na nowo zdobywać.

Kobiety podobnie jak mężczyźni lubią wyzwania, podnieca was coś czego nie możecie mieć, wówczas ostro o to walczycie a jak już to zdobędziecie, to często z tego szybko rezygnujecie :roll: .

 

Sorry jeśli kogoś urażę tym zdaniem, ale muszę to napisać- kobiety to niezbyt inteligentne istoty, nie potrafią wygrać ze swoją podświadomością. Wiecznie narzekacie jacy to faceci są źli, a same sobie wybieracie tych złych olewając tych dobrych. Jeśli się zapytać statystycznej kobiety czy wolałaby ostrego, pewnego siebie, zarozumiałego, takiego "zimnego" drania czy spokojnego, uczuciowego, kochającego faceta to każda bez namysłu odpowie, że woli tego drugiego, ale jeśli miałaby możliwość wyboru któregoś z nich, to wybierze tego pierwszego.

Rozum kobiety to jedno, a podświadomość to drugie i właśnie podświadomość odgrywa o wiele większą rolę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze i masz racje niezle napisane ;) nie beede przeczyc ,ale ja naprawde bym sie chciala w NIM zakochac ale poprostu nie ma chemii

moja podswiadomosc byla pierwsza kiedy go zobaczylam 5 lat temu ze moj typ i nie moge sie przemoc :roll:

 

i jeszcze jedno ;) skoro on przez te 5 mowi ze zawsze mnie kochal i chcial ze mna byc to co znaczy ze bedzie mial zone i dziekco i nadal bedzie mnie kochac? skoro przez te 5 lat mial inne laski ktorym mowil to samo zapewne co mi?was tez trudno zrozumiec :roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze i masz racje niezle napisane ;) nie beede przeczyc ,ale ja naprawde bym sie chciala w NIM zakochac ale poprostu nie ma chemii

moja podswiadomosc byla pierwsza kiedy go zobaczylam 5 lat temu ze moj typ i nie moge sie przemoc :roll:

 

i jeszcze jedno ;) skoro on przez te 5 mowi ze zawsze mnie kochal i chcial ze mna byc to co znaczy ze bedzie mial zone i dziekco i nadal bedzie mnie kochac? skoro przez te 5 lat mial inne laski ktorym mowil to samo zapewne co mi?was tez trudno zrozumiec :roll:

 

 

A może on jest po prostu nudny, nie potrafi Cię niczym zaskoczyć? Wygląd to bardzo ważna rzecz, ale ważniejsze jest chyba podejście, umiejętność rozpalenia kobiety. Znam kilka osób o przeciętnym wyglądzie(a nawet dość brzydkich), którzy co chwilę wyrywają takie laski, że nie jeden przystojniak im tego zazdrości a znam też kilku naprawdę dość przystojnych facetów, którzy ciągle są sami bo żadna dziewczyna nie chce się nimi zainteresować. Co z tego, że facet jest przystojny jak nie potrafi tego wykorzystać i po paru minutach znajomości laska widzi, że koleś jest po prostu nudny i automatycznie przestaje jej się podobać. Podstawą jest rozpalić kobietę i to jak najszybciej. Bezsensowne jest chodzenie na randki tylko żeby pogadać. Już od pierwszego spotkania trzeba działać, bo czas działa na naszą niekorzyść, po pewnym czasie dziewczyna zakwalifikuje nas do swoich przyjaciół, a wtedy szanse na poczucie namiętności są bliskie zeru.

Tutaj na forum często są durnowate poglądy, że związek opiera się na przyjaźni i że najpierw musi być przyjaźń, a potem reszta. Jak to czytam to żal mi ludzi mających takie poglądy, oni sami w to nie wierzą. Najpierw trzeba pokazać,że jest się facetem, a dopiero potem że jest się przyjacielem. Kobieta musi wiedzieć, bo co się spotyka z facetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może on jest po prostu nudny, nie potrafi Cię niczym zaskoczyć

 

zgadzam sie ,a jak nawija to jakos mnie to nie bardzo interesuje :roll:

 

Wygląd to bardzo ważna rzecz, ale ważniejsze jest chyba podejście, umiejętność rozpalenia kobiety.

raz mi sie wydaje ladny a innym razem nie :roll: zalezy jak sie ubral tez i czy wlosy se jako sporzadnie ulozyl hehe- przykra jestem :oops: chodzi o to ze on jest hmm takie cieple kluchy facet powinien byc twardy dla mnie a tymczasem on non stop tylko by sie lizal ze mna nawet w miejscach publicznych co 5 sekund i lapal za tylek i kolano w aucie ,za reke jezdzil nawet w aucie i przytulal- czy ja jestem jakas nienormalna ze tego nie chce tak czesto i wszedzie robic? dodam ze to moj 1 chlopak :roll: wczesniej to byly tylko przelotne znajomosci

 

moze serio ja sie poprostu boje sexu? :roll: albo nie chce zrobic tego bez uczucia? albo moze ja sie boje w nim zakochac bo wczesniej sie uprzedzilam i tak juz ma zostac? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×