Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SmutnaTęcza

Pociąg, który znowu się spóźnił, stał długo na stacjach, a potem tak długo wlókł do mojej, i na dodatek stanął na najdalej oddalonym od wyjścia peronie. :evil: A to oznacza, że nie miałam szans zdążyć na autobus i mogłam najwyżej pomachać kierowcy (oczywiście "uprzejmy" kierowca nie poczekałby kilku minut, choć widział, że kolejka dopiero dojeżdża). :evil: Pół godziny czekania na kolejny autobus. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w jaki sposob mozna na sile zrobic z siebie ofiare ?

 

Albo czlowiek staje sie ofiarå np. dzieki pomowieniom, oczernieniom czy plotkom.

Mozna zostac ofiarå na swoje zyczenie, wiec to jest celowe dzialanie czlowieka aby stac sie ofiarå i to wcale nie wymaga wielkich zachodow.

Ale zeby "na sile" robic z siebie ofiare ? W jaki sposob ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedy komuś tłumaczy się, że nie jest ofiarą i wszystkie fakty również za tym przemawiają, to ten człowiek i tak powtarza swoje i w pewien sposób znajduje w tym jakąś wręcz masochistyczną przyjemność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, chodzi o to, że ludzie narzekają na swój los bo szukają dowartościowania, pocieszenia. ładna, szczupła dziewczyna narzeka jaka to jest gruba bo chce usłyszeć pochwały, że jest szczupła... Brak poczucia własnej wartości. I pytania jak wyglądam i narzekania jak mi źle, niedobrze i tak na siłę w kółko - ale nic nie robi żeby to jakoś zmienić, liczy na otoczenie..??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to mnie sie wydaje, ze osoby mowiåce komus przekornemu ( "ofierze na sile" ) powinny zmienic taktyke i zaczåc mowic tak jak ta osoba siebie widzi a wiec przytakiwac jej zaprzeczeniom i zamiast mowic "jestes ladna i fajna" to powiedziec "jestes szkaradna i okropna". trudno z tobå wytrzymac, zainwestuj w siebie czy cos w tym rodzaju. Gorzej jak mowa o kims kto ma depresje, wtedy w ogole nie wiadomo jak sie zachowac. Powiesz cos milego to jest odwrotnosc na komplement, powiesz cos paskudnego to pewnie wielka obraza tej osoby, nie powiesz nic - jestes tez wrogiem. Bådz tu mådry i pisz wiersze.

A jak chcesz cos poradzic tej osobie to ona brzydko odpowie "wsadz sobie w d... twoje rady".

 

nerwus.gif Faktycznie, bledne kolo

 

W efekcie wszyscy dookola takiej osoby zaczynajå sie zle czuc bo nie mogå jej dogodzic a ona staje sie centrum uwagi. Ofiara !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomarudzę... Wkurza mnie to, że nie umiem się przemóc w pisaniu. Boże - niezdara ze mnie i utopiłam telefon w wywarze z imbiru i cytryny... To tylko materia, ale tak mi szkoda... Ponad 300 moich wierszyków, z 2 tysiące zdjęć, ponad 3 lata mojego życia. I tak cholernie nie chce mi się teraz pisać. Nie umiem usiąść i napisać coś a wiem, że potrafię... Nawet moje posty są napisane tak, od nie chcenia... Ktoś zna jakieś lekarstwo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×