Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

rafka, nic mnie nie interesuje. A studiuję, bo rodzice chcieli, żebym studia skończył.

 

Marsal2, troszkę mnie irytujesz. Nie podkreślaj tak swojej osoby bo to tylko uprzedza w relacjach.

Pamiętaj, że jesteś na stronie dla ludzi pełnych fobii, uprzedzeń i lęków.

Aż takim egoistą jesteś?

Wybacz, nie rozumiem co chcesz mi powiedzieć. Jaśniej proszę.

 

Mirabeleee, wiem jak się odnieść do tego postu. Jadąc gdzieś na kilka dni, nie ma opcji, żeby kogoś nie poznać, bo siłą rzeczy wcześniej czy później osoby z pokoju do ciebie zagadają. Na imprezach masowych, ludzie nie zauważają innych, a tym bardziej pojedynczych osób.

 

dominika92, przepytaj 1000 losowych osób w wieku 19-25lat po co jeżdżą na takie imprezy masowe. Gwarantuję, że większość odpowie "bawić się". Część pewnie powie też, poznać nowe osoby, jednak wtedy trzeba by zadać kolejne pytanie "w jaki sposób?". I tu znowu gwarantuję, że większość odpowie, że poprzez znajomych (poznać znajomych znajomych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na imprezach masowych, ludzie nie zauważają innych, a tym bardziej pojedynczych osób.

 

A to norma.

Ale skoro wiesz to możesz się ukierunkować. Wybór należy do Ciebie.

 

 

Wybacz, nie rozumiem co chcesz mi powiedzieć. Jaśniej proszę.

 

reagujesz agresją i perswadujesz jak to nikt Cię nie rozumie w gronie osób, które stają na głowie, żeby Ci pomóc. nie jesteś nowym przypadkiem. takie rzeczy ciągną się tu pielgrzymkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale skoro wiesz to możesz się ukierunkować. Wybór należy do Ciebie.

Znowu proszę o wyjaśnienie.

 

reagujesz agresją i perswadujesz jak to nikt Cię nie rozumie w gronie osób, które stają na głowie, żeby Ci pomóc. nie jesteś nowym przypadkiem. takie rzeczy ciągną się tu pielgrzymkami.

Reaguję agresją jak ktoś mnie wkurzy albo zirytuje. Doskonale wiesz, że jak mam ogromne problemy z zagadanie do obcej osoby, i wiesz, że na imprezach masowych nie zauważa się pojedynczych osób, to jak mam kogoś poznać na takiej imprezie idąc tam SAM. Nie twierdzę, że mnie nie rozumiecie. Jednak Candy14 cały czas mi próbowała wmówić, że jest szansa poznać kogoś na takiej imprezie przy wymienionych wyżej warunkach. Jasne, szansa jest, jednak nie większa niż wygrać w totka. W jednym i drugiem przypadku szanse są tak małe, a przy ewentualnej porażce (która jest WIELCE prawdopodobna) straty są zbyt wielkie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, dobrze wiesz, ze te imprezy odpadają więc po co drążyć temat.

I tu wyjaśnienie się łączy. Impreza nie jest okay. Okay jest np. obóz przetrwania, jakaś wycieczka. Coś w te stronę.

U mnie jest prościej. Jestem młoda, non stop zmieniam środowiska, szukam ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rafka, tak, od pół roku mam konta na kilku takich serwisach. I powiem jedno, te serwisy to porażka. Kobiety tam, same nie napiszę, a jak ja do nich pisałem to urywały rozmowę po paru zdaniach, albo każdy temat, który w wielkim trudem udało mi się wymyślić (nie potrafię prowadzić rozmowy, dużo lepiej czuję się jak ktoś inny wymyśla temat, a ja się do niego ustosunkowuje) urywały po 1-2 zdaniach i NIC nie wnosiły do rozmowy. Żadnego pytania, żadnego tematu nie zaproponowały, więc rezygnowałem. Od 2 miesięcy już w ogóle nie piszę na tych portalach do nikogo.

 

-- 18 maja 2012, 00:28 --

 

Mirabeleee, nie wiem gdzie szukać takich "atrakcji", zresztą nie mam jak teraz wyjechać. Obecnie studia, potem terapia, potem może dalej studia, więc najwcześniej na święta bożonarodzeniowe, ale wtedy pewnie nic takiego się nie znajdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirabeleee, wygląda tak, że mam je gdzieś, kompletnie się nie uczę, i nie wiem jak będzie wyglądać ta sesja. Pewnie znowu wszystko zaliczę i tyle z tego będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ulegasz takiej beznadziejności. Sam w sobie pielęgnujesz takie uczucia. I w ten sposób zniechęcasz innych do siebie. Tak jakbyś bał się kontaktów.

A na studiach? przeciąż tam tez jest dużo ludzi.

Widzę, że dziewczyny chcą Ci szczerze pomóc :D

Ale to co zrobisz należny do ciebie.

Nie ma ci się zmuszać bo to może jeszcze bardziej zakleszczać.

Musisz w sobie to wyczuć. To musi w sposób naturalny ''wypłynąć''.

Jeśli ktoś się skupia na źródle swojego problemu to się może ''zaklinować''.

A chodzi o dojście do problemu. Zaakceptowanie siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rafka, tak, dużo ludzi którzy mają mnie w dupie. Zanim zachorowałem na depresję, to mieli ochotę zagadać. Teraz wszyscy mnie olewają i omijają szerokim łukiem, często nawet "cześć" już nie usłyszę.

To jedyne co zrozumiałem z Twojego posta. Gadasz trochę jak nawiedzona. :P

 

Mirabeleee, ehh... serio po raz drugi mam pisać co studiuję? Matematyka na politechnice. A egzystencja... uczelnia-dom, nie mam znajomych, więc po powrocie siedzę cały czas w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, nie zamierzam wydawać tysięcy złotych na totka bo szanse wygranej są za niskie. Na imprezy masowe SAM nie pojadę, bo szanse na to, że ktoś tam do mnie zagada są niemal zerowe, a jedynie jeszcze gorzej się będę czuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirabeleee, nie ma opcji. Jadą tam dwie osoby których nie chcę znać. Jakby one nie jechały, to pewnie bym pojechał. Poza tym, pojadę na zlot, poznam ludzi i co? Przecież oni wszyscy są w drugiego końca Polski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, Ale zapowiada się ,że będzie dużo innych osób. Nie wszystkich musisz lubić, możesz po prostu ignorować. A co z tego ,że z drugiego końca Polski. W tych czasach podtrzymanie kontaktu to żaden problem. A tutaj chyba też milej pisać z ludźmi których się poznało osobiście. Zapewniam Cię ,że miałam o wiele większy konflikt niż Twój z kimś kto tam będzie i mam to głęboko w nosie. Nie jadę tam dla niej tylko dla siebie i innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×