Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem


belisza

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie potzrenuje porady , otoz jestem osoba osotnio dosc silnie zestresowana -powod jest taki ze dzili nie dosc duza odleglosc od mojego chlopaka , jednak zauwzylam iz mimo tego ze faktycznie teoretycznie jest jeden powod dla ktorego on nie chce mnie odwiedzic jest to ze czekamy na pewne regulacje prawne abym ja mogla tam legalnie jechac , jednak z drugiej strony zastanawiam sie czy faktycznie on mnie kocha -skoro wie ze cierpie , popadlam wlasnie w gleboka depresje z tego powodu oraz jestem bardzo nerwowa mysle ze nerwica juz rowniez mnie dotyczy....prosze wiec o porade jak urprac sie z ta sytuacja ? czy on mnie naprawdekocha ? czy to uczucie jest prawfdziwe? skoro ktos nie fatyguje sie przyjechac a wie ze tesknie i sam to samo mowi....jednak jego zachowanie zupelnie przeczy jego slowom , to jak dwa rozne bieguny....jest to dlal mnie wielka trauma ...jak zyc w tesknocie i braku checi spotkania , moglby do mnie przyjechac w miedzuczasie skoro faktycznie teskni , nie wiedzilismy sie jzu 5 miesiecy ....to starszny dramat dla mnie a dla niego jkaby normalna rzecz....prosze jesli byc moze jkias madry psycholog przeczyta tu mjego posta lub tez inna osoba niekoniecznie zawodowiec bede wdzieczna za porady i wskazowki ? jak poradzic sobie z ta sytuacja i co dalj najlepiej robic??nie wiem jak moge wierzyc w slowa oosbay ktorej czyny zupelnie sa nieadekwatne do tego co ona mowi.....zalamana :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×