Skocz do zawartości
Nerwica.com

O co chodzi?


Gość Shadowmere

Rekomendowane odpowiedzi

Śmiertelniczka, to naprawdę dziwna sytuacja..Nie zapytalas sie jej dlaczego już konczycie?oprócz "dojścia" do potencjalnego problemu,trzeba go również przepracować.czyżby przyczyna Twoich zaburzeń byla tak niewielkiego kalibru,że wystarczyly tylko dwa spotkania?? :shock: Wierzyć mi się nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli z jednej strony garść informacji na Twój temat z drugiej na temat cudotwórczyni pod opiekę której trafiłaś (sarkazm skierowany wyłącznie w jej stronę, nie Twoją). Podejrzewam że gdzieś tu w innych tematach zapewne pisałaś z czym się zmagasz (nerwica... lękowa? natręctw? jeszcze jakaś inna?) ale ja od niedawna tutaj piszę, nie w każdy temat (te kilkuset stronicowe tematy mnie jakoś przerażają) zaglądam i nie kojarzę zbytnio Twoich problemów.

Zaś co do kobiety u której byłaś to oczywiście nie chodzi mi o jej imię, nazwisko i adres, ale właśnie ciekaw jestem czy faktycznie jest psychoterapeutą. Ukończenie psychologii czy bycie lekarzem psychiatrą nie oznacza w żadnym wypadku że się jest nim automatycznie. Do tego potrzebne są dodatkowe szkolenia i zdobycie uprawnień (przynajmniej w Irlandii, w Polsce myślę że podobnie - ale nie znam szczegółów, nie traktuj więc mych słów jak wyroczni). A nawet jeśli Twoja pani psycholog jest terapeutą, to ciekawe w jakiej szkole psychoterapii prowadzi swoich pacjentów. No bo na przykład co innego jak pani stosuje podejście behawioralne, co innego jak psycho-dynamiczne. W tym pierwszym przypadku faktycznie nie trzeba spędzić miesięcy cz lat "na kozetce".

Samego przebiegu tej "magicznej" terapii też byłbym ciekaw, choć oczywiście jest to sprawa raczej poufna i nie wypada Cię o nią pytać. Z drugiej jednak strony zwykle przynajmniej pierwsze spotkanie (jak nie kilka pierwszych) mija na sprecyzowaniu samych celów terapii więc naprawdę podziwiam że w ciągu właściwie jednej wizyty pani psycholog uporała się prawdopodobnie z całą Twoją nerwicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiertelniczka, Zdaje mi się Mycha,że to nie była terapia z założenia,tylko takie ogólne spotkanie,żeby wiedzieć co i jak.Przed terapią zazwyczaj omawia się coś takiego jak kontrakt-jak długo,w jakie dni,o której,czego nie wolno,etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×