witam was!!!!

mam na imię ela i mam 25 lat, nerwiće mam od

wielu lat.leczyłam sie u różnych lekarzy, ale oni niec mi nie pomogli. czy ktoś może mi pomóc????może jakies rady

,wskazowki????dzieki z gory

Witaj Elu! Zaglądaj do nas i pisz......rady,

wskazówki....pewnie:)))) Razem zawsze raźniej:))) :) Pozdrawiam:)

Witam, i zachęcam do częstego odwiedzania forum.

cześć ja również mam 25 lat i również od

kilku lat cierpię na to cholerstwo...6 lat temu mialam kryzys,w sensie lęków...wyleczył mnie wówczas pramolan, potem było

dobrze i teraz od 2-3 tyg mam lęki, dziwne ale tylko i wyłącznie wieczorami??? internista przepisał mi cloranxen na noc,

polepszyło mi sie chyba już, w piątek idę 1 raz do psychologa, zobaczymy...muszę dotrzeć do źródła tego co mnie gniecie....

pozdrawiam, berry

Cześć...ja mam dopiero nerwice od kilku mies...myslałam ze sie szybko wyleczy i to juz nie wróci:/ale czytajac na tej stronce widze ze choruje sie całe zycie z małymi przerwami...nikt tu nie pozwiaze naszych problemów ..moze jedynie dac wskazówki...moja jest taka by ,,cos,, robic nie siedziec w domu,,nie zamartwiac sie...moze pomóc np rower..aerobic lub inne zajecie wymagajace troszke wysiłku..moim lekiem jest równiez muzyka która łagodzi moje nerwy..słyszałam tez ze yoga pomaga w nerwicy..pomaga sie wyciszyć...duzo tez daje rozmowaz drugim człowiekiem o podobnym problemie..bo kto nie jest w takiej sytuacji nie bardzo bedzie mógł pomóc...na razie jestem na poczatku walki z ta choroba i jest mi ciezko...ale trzeba cos robic..małymi krokami mozna dojśc do wszystkiego...pozdrawiam...:)

Witajcie Ell, Jagoda i Laura20. Dużą rolę w leczeniu nerwicy odgrywa psychoterapia. Tak Lauro sport też pomaga, odpręża. Świetnie sobie radzisz. Pozdrawiam

do gracja:Cześć duzo mi pomogła wizyta u psychiatry biore leki 2 tydzien i juz widze efekty...zaczyna mi sie chciec zyc...trzeba cos zobic nie wolno siedziec i myslec ze chroba sama przejdzie..załuje ze tak długo zwlekałam :)a ty jakie znasz metody walki z choroba?pozdrawiam :)

Czesc dziewczyny

Witaj Lauro. Ja znam dużo metod tylko z realizacją jest trudniej. Obecnie zaczęłam brać nowy lek antydepresyjny i chodzę na psychoterapię. Przestaje izolować się od ludzi. Wieczorem autohopinoza /ralaksacja/. Jest lepiej ale jeszcze daleko do normalności. Myśle że pomału dojde do siebie. Pozdrawiam

hej a na czym ta terapia polega?

Ta psychoterapia polega na omawianiu moich problemów i związanych z tym moich zachowań. Przede wszystkim mówimy o moich emocjach. W ten sposób poznaję siebie. Poznaje źródło swoich myśli i reakcji na dane sytuacje. To pomaga mi w relacjach z ludźmi, w radzeniu sobie ze stresem. Pozdrawiam.