Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

ja zazwyczaj skaczę z balkonu,albo z okna żeby się obudzić, bo np jakiś psychopata mnie goni.

Raz śniło mi się, że dziki mnie jadły a najgorsze w tym było to , że czułam ból. :shock:

 

-- 28 sty 2012, 11:10 --

 

kuźwa w radiu znów adele i someone like you. nie ma piosenki, która by bardziej mnie dobiła.

 

-- 28 sty 2012, 11:10 --

 

siedem_zapalek, Romeło zmieniła avek :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, taaaa. Kosmetyczka, a potem spotkanie ze 'znajomą'. I właśnie to jest najgorsze. Znów chce się spotkać, bo jej się nie układa. Znów będzie się żalić, jak jej źle z powodu jakiejś miłostki, do której wraca średnio dwa razy miesięcznie. Znów będę koleżanką dobrą radą, która ma tylko pocieszać. Znów gdy jej zacznie się układać, odepchnie mnie w kąt niczym nic nieważną zabawkę. Zawsze tak jest i ja to wiem, ale jednak nie umiem odmówić. Bo się boję, że nawet takie znajomości potracę... To chore. :roll:

 

slow motion, mnie ostatnio nawiedzają sny po angielsku i jakieś spotkania z Włoszkami i gwiazdami sportu. O co chodzi, zupełnie nie wiem :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, adrenalina pomieszana ze strachem. Czasem mi się nie udaje obudzić i wtedy podnoszę się jak gdyby nigdy nic i dalej uciekam i szukam sposobu obudzenia się. Mad_Scientist, na pewno bardzo subtelny. :)

 

oo no i u Vett, zmiana.

Nauka języka nawet we śnie. :great:

 

-- 28 sty 2012, 11:20 --

 

kornelia_lilia, ładne imię 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, ja jestem szczęśliwą dziewczynką z dobrymi wynikami w nauce, która ma ciągle z górki. :lol: Ogółem to ona zazwyczaj się do mnie zwraca tylko gdy ONA ma problem, więc trzeba się nią zajmować, a gdy sama coś powiem, jest zmiana tematu na to jak jej źle.

Tu już któraś z kolei taka znajomość, że muszę być tą pocieszającą, ale cholernie boję się samotności i w ten sposób jestem wykorzystywana :roll:

 

-- 28 sty 2012, 11:24 --

 

slow motion, rzecz w tym, że ja do języków obcych nijak się nie nadaję, rozmawiając nie mogę ułożyć jednego sensownego zdania, a tam wszystko płynnie, lajcik... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, ano zmieniło :mrgreen:Vett, znam to aż za dobrze, w Twoim towarzystwie też jest taka niezręczna cisza jak mówisz, że nie czujesz się za dobrze? :lol: dosłownie, jakby moje problemy był zaraźliwe a jedynym lekarstwem na to było udawanie, że się nie słyszy :P ja oczywiście muszę pocieszać, no bo jak to nie :shock: dlatego dziękuję za towarzystwo, będę pustelnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden ze snów, który najbardziej zapadł mi w pamięci, był o tym, że uciekam przed matką. Chciała mnie zabić. Strasznie się wtedy bałam. W końcu mnie dopadła i zjadła mi mózg. Wraz ze śmiercią - obudziłam się.

 

Poza tym jak byłam mała bardzo często śniły mi się duchy. Z czasem te sny już nie były dla mnie straszne, tylko ciekawe. Poza jednym, w którym śniło mi się, że wszystkie nasze martwe zwierzęta wyszły ze swoich grobów - do połowy już rozłożone, całe w białych pełzających po nich robakach...

 

Vett, Twoja koleżanka nie czyta w myślach. Jeśli jej nie powiesz jak się czujesz, to nie możesz mieć do niej pretensji. Założę się nawet, że gdy już się wygada i wyżali, zdarza jej się zapytać co u Ciebie, jak się czujesz. A Ty odpowiadasz zdawkowym "w porządku", "po staremu" albo coś w tym stylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siedem_zapalek, no dokładnie.

Najgorsze, że z większością osób, które (moim zdaniem) nadawały się na dobrego kumpla (bo reszta uznaje za skarbnicę wiedzy, kujona, który nie ma nic innego do gadania niż szkoła itd) okazały się wielkimi narcyzami, kimś jednak nieodpowiednim...

Potrzebuję jakiejś wielkiej zmiany środowiska, mogłabym się wyprowadzić, już teraz, zostawić wszystko za sobą...

Chciałabym polegać tylko na sobie, jednak czasem mam tę ochotę wygadać się, najzwyczajniej w życiu wyrzucić z siebie trochę opinii, emocji, a nie tłamsić i hodować w sobie wszystko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, mi się kiedyś śniło, że prosiłam swoją mamę, żeby mnie utopiła, ona płakała że nie chce, a ja na to, że musi, nie ma wyjścia itp. Dziwne to. Albo mam powtarzające się sny, że rodzę martwe, zdeformowane dzieci :?

 

I tak najgorszy jest paraliż przysenny, jak śpię na drugim boku, i czuję, że ktoś mi wbija igłę w kręgosłup :shock: mam o tym różne sny, a potem już wiem, że to jest sen, ale nie mogę się obudzić ani ruszyć, mogę tylko leżeć i płakać z bólu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×