Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.II


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Tzn bo ja mam też osobowość unikającą/lękliwą. CHADu jako takiego może nie mam,przynajmniej nikt mi tego nie powiedział, ale jendkalekarz mi przepisał stabilizator, tylkonie iwem czego wynikiemu mnie jest to pobudzenie.

Aha - no i ponieważ mam o. lękliwą, która wiąże się z niską samooceną, lękiem przed oceną innych i różnymi samoograniczeniami to może przez to objawy powiedzmy "hipomanii" czy jakby tego nie nazwać może są inne.. a może to w ogóle co innego, nie wiem..

 

Chciałabym wpaść choć na jakiś czas w taki stan, że mogę wszystko, może coś bym wtym czasie zrobiła, a tak moje życie jest zamrożone..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kreatka ja mam podjerzenie CHAD (cyklotomia) i osobowość bierno agresyjną

teraz biorę leki ale wcześniej miałam duże i szybkie zmiany nastroju ale raczej nie traciłam kontaktu z rzeczywistością.

Po prostu miałam lepszy nastrój, mogłam więcej zrobić, byłam pewniejsza siebie i bardziej komunikatywna...

Brakuje mi tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sens, a, możesz napisać jak te częste i duże zmiany nastroju wyglądały - jak częste były, w jaki sposób się zmieniały (czy same czy pod wpływem jakichś bodźców) itd i czy ogólnie w życiu (zanim zachorowałaś?) miałaś problemy znieśmiałością, brakiem pewności siebie, wiary w siebie, niską samooceną i czy teraz miewasz je podczas fazy depresji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sens, a, możesz napisać jak te częste i duże zmiany nastroju wyglądały - jak częste były, w jaki sposób się zmieniały (czy same czy pod wpływem jakichś bodźców) itd i czy ogólnie w życiu (zanim zachorowałaś?) miałaś problemy znieśmiałością, brakiem pewności siebie, wiary w siebie, niską samooceną i czy teraz miewasz je podczas fazy depresji?

 

jak częste zmiany nastroju.. no różnie, ale raczej po kilka godzin..

czasami mogłam określić czemu a czasami nie.. gdy nie to zwykle dłużej trwało głóenie na minus.

Chyba teraz z deprechy wyszłam ale z samooceną mam problemy. A podczas deprechy to nornalka + brak chęci, motywacji, zmęcznie, koncetracji, obniżone IQ etc..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie,

Zdecydowałem sie do Was napisać z uwagi na to, że sześć lat temu zdjagnozowano u mnie CHAD. Przez pół roku wychodziłem z cieżkiej deprsji głownie na depakinie. Byłem na zwolnieniu od psychiatry straciłem (zrezygnowałem) posade dyrektora. Po półrocznej przerwie znalazłem pracę wróciłem do zawodu. Miałem lepsze i gorsze dni ale brnąłem do przodu. (odstawiłem leki!! głównie z powodu dretwiejących nóg). Prowadziłem działaność, pracowałem na etat i udało mi się uratować szkołe podstawową przed likwidacją. Miałem okresy manii i depy ale wychodziłem z tego szybko. Zbudowałem dom mam dwie córki zdrowe i prześliczne, wspaniałą żonę, która rozumie moją chorobę i wspiera mnie jak może. Moja rodzina też (głównie mama ratuje mnie jak może sama jest bierną alkoholiczką).

Poważny problem pojawił się w lutym tego roku kiedy pracowałem za 8 osób pod silnym stresem pojawiły się mocne zaburzenia maniakalne trwały ponad trzy miesiące. Kosztem finansów, rodziny, przyjaciół, zanjomych. Oczywiście straciłem pracę, w manii udało mi się zarobić i roztwonić klilka tysięcy złotych.

Prawie straciłem rodzinę, i dzieci w gorszych chwilach uciekałem po agroturystykach żeby się uspokoić i potrafiłem wrócić na piechotę pokonując 16 km w jednym przypaku w drugim 30 km a w trzecim bładziłem przez jakieś 50 km po bagnach w nocy po burzy. Jak się domyślacie aktualnie jestem w depresji małżonka dała mi jeszcze jedną szansę. O mój Boże możecie mi wierzyć lub nie co ja robiłem aby wyrwać się z manii jaki deprechy i tak:

1) w manii biegałem aby rozładować emocje, pracowałem fizycznie, chodziłem na nocne spacery aby się zmęczyć

2) w depresji stram się chodzic do kościoła, wstawać rano co jest praktycznie niemożliwe biegać, oczywiście szczękościsk bezwład nóg nie pozwala na jakiekolwiek działanie, zmuszam się do tego wymiotuje, lęki nie pozwalają mi zmienić przewodu do zmywarki.

Mysli samobójcze nachodzą mnie codziennie. Mam tak naprawdę ostanią szansę ponieważ jak się nie podniosę to wpadnę w takie problemy, że skończe pod mostem, pociągiem albo innym rozwiązaniem.

Kocham moją żonę i córeczki i nie moge patrzeć na to jak one cierpią kiedy mam manię albo deprechę. Wtedy nie mam ochoty nawet porozmawiać z nimi.

Aktualnie jestem na:

1) Antydepresancie ASENTA

2) Stabilizatorze Lamitrin

3) Przeciwlekowy ketilept

Czytając Wasze historie nie mam jeszcze tak źle ale presja tego co muszę naprawić jest tak silna, że momentami chciałbym się schować lub gdzieś uciec.

 

Uprzejmie proszę o potraktowanie mojego pierwszego wspisu dosyć łagodnie, ponieważ szukam

odrobiny nadzieji, którą deprecha zabrała...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolfwolf ,dla mnie najważniejszą rzeczą w walce z CHAD jest

1. Optymalne dobranie leków przez psychiatrę (jaki lek najlepiej na Ciebie działa i ma jak najmniej efektów ubocznych )

2. Kontakt i korygowanie leczenia z lekarzem (nie odstawiać samemu leków , nie starać się przeczekać depresji)

3. Zwracanie uwagi na niepokojące symptomy np. skrócenie fazy snu do 4-5 godzin a wstajemy wyspani (możliwość hipo) ,powolna niechęć i negatywne podejście do spraw utrzymujące się dłużej niż parę dni (możliwość wpadania w depresję ) itp.W tych stanach należy się zgłosić do lekarza celem skorygowania leczenia.

Sport ,pozytywne nastawienie, hobby( normalnie za tym przepadam)w depresji pomagają mi na krótko. Ich znaczenie jest

u mnie minimalne choć pozwala przetrwać w oczekiwaniu aż leki zaczną działać. Waplo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kocham moją żonę i córeczki i nie moge patrzeć na to jak one cierpią kiedy mam manię albo deprechę. Wtedy nie mam ochoty nawet porozmawiać z nimi.

Ostawiając leki mogłeś się tego spodziewać, że będzie Tobą pomiatać w górę i w dół. Jeśli chcesz wrócić do względnej normalności dla swojej rodziny to chyba wiesz co robić. Żeby rzucić leki trzeba sobie zasłużyć :P

 

Czy ja wiem czy Ketilept jest przeciwlękowy.

 

Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale tak to jest że po każdej burzy następuje wyciszenie i spokój. Podniosłeś się już, to czemu miałoby się nie udać teraz. Zwłaszcza, że masz dla kogo walczyć!

 

Pamiętaj, że są tu ludzie, którzy doskonale Cie zrozumieją. Cokolwiek by się nie działo, pisz. Wiedz, że pomimo, że jesteś tutaj anonimowy to kilka osób będzie trzymało kciuki za Ciebie. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

chciałabym wiedzieć, ilu z Was ChADowców ma przyznaną rentę z powodu tej chroby, a ilu utrzymuje się z pracy (bo jest w stanie pracować)?

I czy trudno jest ją dostać na TO?

 

Od 3 lat próbuję przełamać lęk przed pracą i nie mam się z czego utrzymać (rodzina pomaga), dlatego o to pytam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym wolała pracować, tzn być w stanie pracować, bez mdłości rano przed wyjściem, bez lęku, który nie pozwala wstać rano z łóżka, ciągłego napięcia 24h, które nie daje wytchnienia i sprawia,, że nie tylko czas pracy ale życie jako takie staje się nie do zniesienia, bez ciągłego poczucia własnej beznadziejności, rozbicia, autystycznego zamknięcia, pustki myślowej, problemów z koncentracją i produktywnym myśleniem połączonych czasem/często z nadmiernym pobudzeniem motorycznym itd itp

 

Nawet nie wiem czy mi się renta należy (jeśli chodzi o warunki formalne). Ale nie mam z czego żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiem czy mi się renta należy (jeśli chodzi o warunki formalne). Ale nie mam z czego żyć.

Formalnie nalezy się na każdą przewlekłą chorobę.Tyle co się orientuje chad jest chorobą psychiczną,przewlekłą i nieuleczlną.

Jesli choroba wystąpiła w młodym wieku,ok.20 lat trzeba sprawdzić w necie ile dokładnie,należy również się zasiłek pielęgnacyjny.

 

Aby otrzymać liczy się np.posiadanie prawo jazdy,aktywność zawodowa,wykształcenie,ile pobytów w szpitalu,wiek,opinia lekarza prowadzącego,rokowania,czy się korzysta z terapii i innych ku lepszemu,jesli tak to na plus o rente.

a humor samego lekarza orzecznika,charakter jak najbardziej tak

 

-- 29 sie 2011, 17:17 --

 

bardzo ważne jest czy chodzi się regularnie do lekarza,często nie czytają tylko patrzą na daty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×