ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)

No nie przesadzajmy. Liter standardowy 40 percent obalony na raz jednym haustem to już 5 promili czyli teoretyczna dawka śmiertelna (nie licząc polaków i ruskich).

Gdybym miał porównywać alprę do wódki to tak 2 mg odpowiadałoby 200 ml wódki.

u mnie 2 mg to nic. a 6mg moze jedno piwko.

-- Cz sie 18, 2011 11:12 pm --

podkreslm, ze nie bralam nigdy ciagle xanaxu. tzn. jekies 5 lat temu bralam moze miesiac. i teraz pare miesiecy temu sobie wzielam. (po dlugim czasie nie brania zanych benzo nawet okruszka, chociaz na pewno branie cloranxenu mnie troche uodpornilo i pomimo miesiecy bez niego organizm juz sie tak nie zwali jak ktos kto nigdy nie bral)

Ja po moim wspomnianym 1mg Xanaxu chyba naprawdę przestałam kontaktować ze światem... Pamiętam, że w tej poxanaxowiej euforii pisałam coś na blogu, teraz czytam to jeszcze raz i zupełnie jakby nie moje słowa... albo jakbym nie pamiętała, że takie zdania układałam.

TheGrengolada, szczesciara :) ja bym chciala cos czuc po 1mg

Jakie to szczescie ze na mnie idealnie działa dawka 0,5mg no ale żre to 5x w tygodniu czyli tylko 2 dni tygodniowo na czysto, a biore to już 6 tygodni, ehhh - znowu mam schize że się uzależnię, a może mi poprostu tak wygodnie ?

zamiast wyrywac sobie wlosy z wkurwienia czy wpadac w paranoje to lepiej sie znieczulic ? ehh mam wyrzuty sumienia.

Jasne, że lepiej. Ja wczoraj byłam blisko samookaleczania się... i pewnie bym to zrobiła, bo widziałam zbyt wiele dobrych okazji na małe zrobienie sobie krzywdy. A nie chciałabym przerywać mojej dobrej passy - to, że pocięłam się ostatni raz w styczniu pozwala mi wierzyć, że jestem na dobrej drodze. Porażka by mnie podłamała i trzeba by zaczynać od początku. Chociaż jeśli czuję, że sama sobie poradzę z jakimś impulsem, to wolę przeczekać, jakoś też się boję, że się uzależnię.

zaqzax, no szczescie bo lepiej lykac 0.5 ktore pomaga niz lykanie 6mg zeby cos pomoglo

zaqzax, no szczescie bo lepiej lykac 0.5 ktore pomaga niz lykanie 6mg zeby cos pomoglo

nie no ja wiem, ale wiesz to jest takie podejście typu mogę walnąć 50ml wódy a nie 6 szklanek, mam nadzieje ze nie przekrocze finalnie dawki 0,5mg na dzien,

co nie jest duza dawka, ale paru psychiatrow mnie skutecznie juz nastraszylo...

zaqzax, ja musialam brac minimum 6mg wiec oczywiscie poprosilam lekarza o inne bo nie bede lykac benzo na kilogramy. inne tez nie dzialaly. akidys dzialal dobrze cloranxen. teraz nic nie biore od kilku miesiecy i jest ok. mam nadzieje, ze na dlugo.

Mam pytanie , planuje podróż pociągiem ktora bedzie trwac 12 godzin , czy zomiren mi pomoże?Ile mam tego lyknac jesli nigdy nie bralem takich lekow?Cierpie chyba na nerwice lękową lub Fobie Spoleczna od 3 lat , rzadko wychodze z domu a musze pilnie wyjechac.

Bierzesz 0,5mg, czekasz 40min - jeśli zero efektu to dorzucasz kolejne 0,5mg i czekasz...

Amatorzy benzo nie powinni brac na raz wiecej niz 1mg.

Błee... a ja dziś wymiękam po 0,5mg, oczy mi się kleją i w ogóle słaby kontakt z rzeczywistością. Zastanawiam się, czy jakoś nie kłóci się to z moją zwięszkoną dawką lamotryginy.

Kokonik, nie, 12h nie bedzie trymac. najlepsze dzialanie jest do 2 h pozniej zaczyna slabnac. tzreba wizac po 6h. a najlepiej brac przez czas podrozy male daweczki co 2h. bierz ciwarteczke dawki. dobrze jakbys sprawdzil jak na ciebie taka cwiarteczka dziala jeszcze przed wyjazdem zeby za bardzo sie nie zmulic podczas podroz. najlepsza dawka jest taka co pomaga na léki, troche uspokaja ale nie zmula. sprobuj wiec z cwiarteczka jeszcze przed wyjazdem.

Wenla działała na mnie praktycznie tak dobrze jak benzo, na egzaminach na luzie sobie pisałem wszystko . Chyba tak było lepiej, niż się tym truć.

Witam, przez 3 tyg. brałem Zomiren SR. Wszędzie czytałem, że lek powinno odstawiać się stopniowo. Lekarz powiedział, że mogę z dnia na dzień i brać ją tylko doraźnie...to co w końcu mam zrobić? ;/

Garosso, a w jakkich dawkach brales?

0.5mg raz dziennie

odstawiaj jak Ci psychiatra kazal, to nie jest jakas duza dawka

Garosso, ja odstawilam z dnia na dzien po 5 latach i jakos przezylam, nic ci nie bedzie, moze problemy z zasnieciem. nie na kazdego jednak tak szybko dziala uzalezniajaco wiec moze nic nie poczujesz. a jak bedzie ci przeszkadzac plytki sen to zmniejszaj sobie powoli.

A jakby tak zastąpić alprę relanium? Ktoś próbował?

halenore, Dobra opcja.

Właśnie chyba wypróbuję. A alprę zostawię na Huge Crisis czyli koniec świata

halenore, Ja wlasnie szykuje sie na ympreze . Troszkem przyfazował A Ty jak tam ?

Zenonek kiepski dzień, poprzedzony kiepskim miesiącem i kiepskim rokiem. Jest słabo, bo odstawiam alprę

Siedzę sobie w domu i popijam mineralną. Przyfazować to ja mogę tylko zolpem, ale ni mam

Mam nadzieję, że zabawa będzie przednia na tej ymprze

halenore, Co prawda bez zolpi bo bym nie doszedl na ympre, ale zapalilem zwyklego papierosa i juz faza jest (bo w ogole nie pale normalnie ) , piwko starczy dzis. Przesluchalas ale cyrk ?