Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam


lubawa

Rekomendowane odpowiedzi

Trafiłam na to forum przypadkiem...podobno przypadki się nie zdarzają...ale do rzeczy: mam 18 lat i od wielu lat cierpię na nerwicę natręctw. Myślałam, że z wiekiem minie, nowe środowisko, masa zajęc.....ale powoli zaczynam wariować, czuję, że niezbyt dobrze ze mną, mam lęki nocne, zwidy, boje się, że skrzywdzę kogoś z moich najbliższych. Ostatnio jechałam z przyjaciółką autobusem, nie miałyśmy możliwości rozmawiać (tłok) ale jedna rzecz wytrąciła mnie z równowagi - niby głupota ale koleżanka miała czerwony błyszczyk na ustach...i jakoś tak machinalnie pomyślałam sobie jak ją morduję, zawijam w dywan i podpalam....złapałam się już w domu na takich sytuacjach, że o mało nie rozwaliłabym siostrze głowy maszynką do mięsa....może te sceny wydawać się Wam będą śmieszne, ale zaczynam się bać siebie. Mam niekontrolowane wybuchy złości, często wydaje mi się, że coś nade mną wisi, bądz mnie opętuje [zbyt katolickie wych. rodziców, wmówienie, że bozia kara za złe czyny i myśli - jestem agnostykiem a modlę się i biegam do kościoła głównie przez to, że "coś mi się stanie" - wiem, żałosne]. Mam zaburzone odczuwanie emocji - przykładowo nie boję się robic rzeczy niebezpiecznych np. stanie na deszczu podczas burzy czy na torach gdy zamknięty jest przejazd....a nie potrafię momentami wysiąść z autobusu, bo dostaje napadów lęku. Ostatnio unikam ludzi, z domu wychodzę chyba tylko dzięki znajomym, którzy są tak namolni, że nie zostawiają mnie w czarnej d**** próbując na siłe poprawić mi nastrój. Gdyby wiedzieli jakim potworem wewnątrz jestem, uciekaliby z dala ode mnie i słusznie. Proszę doradźcie co z sobą zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Planowałam się wybrać ale czuje się jak użalająca się nad sobą ofiara, która nie powinna ze swoimi problemami isc do "obcych", choć wiem, że taka wizyta jest konieczna. :? Mam nadzieje, że terapia cokolwiek mi pomoże, jakoś się zmuszę. Jakie leki bierzesz jeśli można zapytać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Planowałam się wybrać ale czuje się jak użalająca się nad sobą ofiara, która nie powinna ze swoimi problemami isc do "obcych", choć wiem, że taka wizyta jest konieczna. :? Mam nadzieje, że terapia cokolwiek mi pomoże, jakoś się zmuszę. Jakie leki bierzesz jeśli można zapytać?

 

ja już sporo tych leków brałem ale aktualnie to Alventa (bo Sulpiryd i Citabax odstawiłem)

 

mój lekarz uważa że objawy są typowo depresyjne, choć choroba nazywa się nerwicą.

 

no i psychoterapia także jest zalecana, szczególnie poznawczo-behawioralna.

 

to o czym pisałaś w pierwszym poście miałem wiele lat temu, może i w Twoim wieku- chodzi mi o te lęki że zrobi się komuś krzywdę itp.

 

Również pochodzę z bardzo religijnej rodziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie najgorsze jest to, że takie sadystyczne myśli sprawiają mi przyjemność :( jeszcze robienie sobie krzywdy jakoś ujdzie [obsesyjnie się drapię] ale jeśli nie wytrzymam i komuś coś zrobię? :cry:

 

A co do religijności...hmm "wiara tam się zaczyna gdzie rozum kończy" :roll: żałuje, że moja rodzina ma iście średniowieczne poglądy, bo może umiałabym docenić katolicyzm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie najgorsze jest to, że takie sadystyczne myśli sprawiają mi przyjemność :( jeszcze robienie sobie krzywdy jakoś ujdzie [obsesyjnie się drapię] ale jeśli nie wytrzymam i komuś coś zrobię? :cry:

 

A co do religijności...hmm "wiara tam się zaczyna gdzie rozum kończy" :roll: żałuje, że moja rodzina ma iście średniowieczne poglądy, bo może umiałabym docenić katolicyzm

 

 

zazwyczaj myśli w tej nerwicy są nieprzyjemne dla chorego. ja mam takie odnośnie małych dzieci np. w wózkach na ulicy

 

 

moja rodzina ma również średniowieczne poglądy. z pewnością mogą one przyczynić się do powstawania nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×