Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

rozumiem cię dean, jak się chce do czegoś wrócić to chuj strzela, sama mam wobec siebie superambicje.

 

ale to było, teraz pewnie przekoloryzowujesz, skup się może na tym, żebyś był szczęśliwy, to ci się zachce żartów i pierdół jak kiiedyś.

 

ze mną to inna mechnika niż u ciebie, bo w grę wchodzą osoby trzecie, ale żarty się mnie trzymają. i w sumie patrząc po tych załamaniach nerwowych jak byłam siedemnastką i już myślałam: o boże! zmieniłam się! nigdy już tak nie będzie! powiem ci, że było. było było. i będzie. niektóre zeczy nie zdychają, gwiazdo ;)

 

 

a z tym wyglądem to taki żart pustaka, bo ja sobie tak radzę kiedy wszystko już sięga dna. ale skupianie się na wyglądzie i dobrym PR na zdrowie mi nie poszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce byc cale zycie taki jaki jestem bo jestem taki jak Ty teraz ale od dziecka.Ja tez chce sie zmienic ale nie wiem jak...choć przez chwile chcialbym byc taki jak Ty kiedyś ale obawiam sie ze to nigdy nie wyjdzie bo nie wiem jak mial bym sie zachowywac w stosunku do ludzi,w roznych sytuacjach,bo teraz jest tak ze w kazdej sytuacji wychodze na idiotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się jeśli można :mrgreen: Poznałam Deana osobiście i naprawdę jest zabawnym i miłym gościem. Dopóki nie zacznie jęczeć o przeszłości ;) jest normalnym,sympatycznym facetem. Kreujesz sobie zupełnie zamazany obraz samego siebie..Wiesz,że trzeba zacząć od psychoterapii,wygląd zewnętrzny może też się liczy ale póki co Ty zachowujesz się jak anorektyczki-widzisz siebie jako zupełnie nie tego kim jesteś..Zainwestuj te 50zł w lekarza,weź skierowanie na psychoterapię i krok po kroczku do przodu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to tak nie znika.Ale mnie to przeraża bo poczucie humoru to była moja główna ,sztandarowa cecha,jestem pewny na 1000% że zabawny to byłby pierwszy przymiotnik jakim opisaliby mnie znajomi.Teraz jak ich spotykam to czuję że jakby oczekują ode mnie żartów ,dowcipu a ja nie jestem już do tego zdolny.To chyba przez to że się ciągle zamartwiam przyszłością,planuję co siię ze mną stanie,myślę czy to dobre studia,czy nie zostanę zawsze sam,czy nie jestem za brzydki.Wewnątrz jestem bardzo smutny nie pamietam kiedy szczerze się śmiałem naprawdę.Po prostu nawet jeśli zdarzy się coś miłego to my ślę sobie"no to jest fajne,przyjemne ale to nie rozwiązuje tych wszystkich problemów które mam."

 

:/

a co się takiego stało, że się stało?

 

mam identycznie teraz. i wkręcam się przez te twoje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam 20 lat i z nikim nie byłem to o czymś świadczy.

Dean, to o czym świadczy moje 25 lat i brak jakiegokolwiek związku? ;) Fakt, sama zawiniłam unikając płci przeciwnej jak ognia (Ty przynajmniej się starasz i za to masz wielkiego plusa), bycie tchórzem emocjonalnym zawiedzie mnie do zakonu (mam nadzieje, że nie będzie tam testu wstępnego na wiarę) :roll: ALE! Pamiętaj, że na każdego w końcu przyjdzie pora :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, boję się Twojego awatara - czemu taki agresywny? :shock:

 

I nie, kobiecie (w moim przypadku dorosłej dziewczynce) wcale nie jest łatwiej - może łatwiej dla przelotnych związków(nie moja broszka), ale nie łatwiej dla czegoś trwałego, bo to wywołuje strach, o!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyraża nastrój jaki mam przez ostatnie tygodnie.

 

Ja się nie zgodzę,myśle ze kobiecie jest dużo łatwiej,jak przepracujesz swoje lęki na psychoterapii i weźmiesz się do działania na pewno nie zostaniesz sama.Facet szczególnie biedny ma zawsze gorzej.

 

Takie opinie mnie jeszcze bardziej dołują.

Jesli "dziwnej" dziewczynie jest łatwiej znaleźć faceta niż "dziwnemu" chłopakowi, to jak bardzo ja muszę być porąbana.

 

Choc bardziej jestem zdania Nodame, jakas przelotna znajomosc - to jasne dziewczyna nie powinna miec klopotu, jesli chce i ma odwage. U kobiet tak samo moze wystepowac strach, depresja, zamkniecie w sobie, zanizona samoocena, chora glowa, nieumiejetnosc pokazywania emocji i zwyklego, ludzkiego czucia itp. tak poglebiona, ze uniemowliwi znalezienie partnera na stale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z mikamika,wydaję mi się że każda płeć ma równe szanse na nie znalezienie sobie nikogo.

Ja kobiety odpycham swoim zachowaniem,wyglądem,wszystkim w sumie.

Dean widzę,że masz hmm większe szanse ode mnie...w sumie jak tak piszesz o swoich planach na przywrocenie dawnego stanu,to mobilizujesz mnie trochę..

Ja mam 23 lata i z nikim nie byłem,to tak co do wieku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dean:

racja xD

 

 

niemądry:

 

ale to nie o podrywaniu mowa. jeżeli myślicie, że dziewczyna nie ma udziału w zainicjowaniu podrywu czy znajomości, to się mylicie. owszem, facet ma tego niefarta, że musi sam zaczynać, ale dlatego, że na pewno coś go zachęciło, zainteresowało. bo jak tylko ładnie wygląda, no to się znudzi bardzo szybko. już nie mówiąc o tym, jak któraś nie wygląda wcale ładnie, wręcz ujemnie, to często ma wręcz zakodowane, że trzeba rozłożyć pawi ogon :P

uogólniam sobie, nie mówicie mi teraz proszę każda po kolei, że jesteście brzydkie i nie macie charakteru, bo wcale wam nie uwierzę.

 

2. a weź ty sie odczep od zbabiałych facetów, tacy są w cenie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty niemądry odczep się od homosiów,komu nigdy nie spodobał się żaden facet niech pierwszy rzuci kamieniem.Amen.

 

leżę! i nie ja to musiałam powiedzieć XD

 

A u mnie dla odmiany dobra passa się skończyła, jak wcześniej codziennie prawie kogoś poznawałam tak teraz wszyscy mają mnie elegancko w dupie. I dobrze może poniekąd. Nie będę się zastanawiała, czemu, co za dużo to nie zdrowo, zwłaszcza, że to nie moja brocha i specjalność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dean- teraz to porządnie plusujesz, tak trzymać!

 

 

Aha- jak ja cie zaczne pytać o Liwię to w końcu będziesz na siłę zaliczał codzienną rozmowę i w końcu się zestresujesz i walniesz jakieś głupstwo/tudzież odstawisz.

tak jak ja z pewnym Bartkopawłem. no po co sobie psuć dobre przypadkowe stosunki? najfajniesze są takie z dupy: cześć, masz pożyczyć papier i taśmę klejącą? cześć, wiesz jaki rylec stosujemy w technikach metalowych? cześć, masz kawałek marmuru, bo stępiło mi się dłuto..XD bla bla, nie wiem jakie studia odbywasz, ale w zależności od ich profilu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

urodzonym strategiem, dobre :D

ale żeby facet z facetem chciał... szok :shock:, toleruję, akceptuję, ale nie mogę tego pojąć, faceci są brzydcy (amgte, angce?? wam powie), te owłosione nogi, kogo to może podniecać :P mnie na pewno nie, buee. Jednak kto co lubi, jednem córka, drugiemu matka, a trzeciemu szwagier ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie homoseksualizm jest prze....ny, a tak w ogule to jestem praworęczny. Rocky był mańkutem ale geksem raczej nie był.

 

[Dodane po edycji:]

 

uhhhh, całe szczęście.... nie jestem leworęczny

 

Greengo zapewne miałeś na myśli " całe szczęście nie jestem homo" uwierz że to za....ste szczęście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że za 10 lat już na nikim żadne nietypowe układy, typu homo, bi nie wywrą wrażenia, bo odkąd istnieje internet, to wszystko zmienia się w zastraszającym tempie, kościół katolicki traci na wpływach coraz szybciej, ludzie się przyzwyczajają, aż w końcu im to zobojętnieje... albo i nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja jestem z natury bardzo tolerancyjny, nic na to nie poradzę, że mi wisi to co robią inni ludzie, dopóki nie przekraczają granicy, którą jest krzywdzenie innych, a że w dodatku nie mieszkam ani w Warszawie, ani w Krakowie, gdzie te parady się odbywają, to dodatkowo mi to zwisa.

 

Z jednej strony rozumiem te parady, ale nie rozumiem ich wykonania, bo to woła o pomstę do nieba, chodzi o to, że te parady nie pokazują homoseksualistów, jako normalnych ludzi, tylko często przychodzą tam oszołomy, na których nie można patrzeć, przez to jeszcze wzmacniają niechęć do tego środowiska, nie wiem, czy tam nikt u nich nie myśli, że to co robią mija się z celem i szkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć z tych geji co uczestniczą w paradach nawet nie są homosekusalistami, poprostu sie na takich lansują.

Jest wielu ludzi co nie akceptuje swoich skłonnośći i nie realizują tego, są tez tacy co realizują ale nie chodzą z koszulkami z napisem "jestem gejem jak Palikot", albo "Mam w dupie kutasa"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przestań, tyle dziewczyn dookoła, a ty chcesz szukac chłopaka, genialne :? , słowem mistrz zbrodni. :smile: A jak z chłopakami nie wyjdzie? Już lepiej się nie domyślam... :P

I czy Ty nie masz na drugie imię słomiany zapał? bo z tego co wiem, to jeszcze 3 tydzień studiów się nie skończył, a Ty już uważasz, że nie znajdziesz żadnej dziewczyny. Są jeszcze w-f'y, tam można spotkać dziewczyny, lektoraty z jęzków obcych, wykłady, na których można pogadać, mnóstwo innych sposobów, jak się boisz zagadać do nieznajomej niewiasty na ulicy to zacznij robić misje, chodź po mieście i zaczepiaj ludzi pytając o dziwne rzeczy, głupie, bezsensowne, albo normalne, to pomaga na odwagę, później łatwiej zaczepić kogokolwiek bez lęku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dean- wkurzasz mnie, bo marudzisz. chodzisz na dzienne gdzie masz mnóstwo dup, a ja na zaoczne, gdzie jest mało ludzi (qrwa) i nie wiem czy będę mogła wskoczyć na dzienne potem. chuj mnie strzeli, bo nie cierpię zaocznych, umrę z głodu przez nie.

 

w ogóle co z tego, że jedna laska ma chłopaka, bierz sie za następną.

 

a te laski z akademika to ile mają lat?

 

aha, btw- ciesz się, że masz szansę w ogóle mieszkać w akademinu. zazdroszczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×