Skocz do zawartości
Nerwica.com

Płaczliwośc


Gość takajakaś18

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem skad sie to bierze, ale zawsze niemal ,gdy kłoce sie z kimś (tzn głownie z rodzicami)i padaja niemiłe czasem słowa ,na poczatku sie bronie ,a pozniej zaczynam płakać.Gotuje sie wrecz wszystko we mnie.I nie potrafie zapanowac nad sobą.Gdy ktoś mnie krytykuje strasznie silnie to przezywam .Bywały takie dni ,ze po powrocie do szkoly kladlam sie i plakalam ,bo za duzo stresu bylo,ktos mnie zdenerwowal...W towarzystwie nad soba panuje i na szczescie nie robie takich scen,dopiero w domu .Czasem zdarzało mi sie plakac podczas piosenki ,filmu jak cos sobie pomyslałam.Nie wiem to chyba ze wzruszenia ,zalu ,bezradnosci,roznych powodow.Ale czuje taka potrzeba czasem.Wiem ,ze duzo osob tak ma ,glownie kobiet ,ale nie chce az tak emocjonalnie podchodzic do wszystkiego co sie dzieje.

Czy mozna nad tym zapanowac? Byc troche mniej wrazliwym w niektorych sytuacjach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takajakaś18, Też tak kiedyś miałem, że gdy mówiłem coś przykrego albo ktoś mi to płakałem...

 

To da się opanować i wiele innych dyskomfortowych sytuacji przez zwiększenie swojej pojemności na trudne uczucia, w tym celu polecałbym terapię psychoanalityczną,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×