MagdalenaBMW

pomimo tego, że posty magdybmw są naprawdę mocno irytujące, jednak trochę mi jej szkoda, forum to najwyraźniej całe jej życie, nie ma swojego życia, znajomych ani przyjaciół, całe dnie siedzi i wyczytuje wszystko, co ktoś ośmielił się o niej i jej poglądach napisać, a potem zakłada kolejne konta, żeby tych ludzi obrzucać błotem. Ta dziewczyna chyba ma poważne problemy ze sobą, myślę, że terapia w jej wypadku jest mocno wskazana...

A to czy modzi pozwolą jej wrócić na forum, czy nie, jest najwyraźniej bez znaczenia, skoro moze zakładać setki nowych kont...

Agnieszko- dziękuję za psychoanalizę on line. Łatwo przychodzi ci ocenianie mnie.

Mam dużo zajęć w życiu, hobby, pasję, rodzinę, znajomych, mam z kimś wyjść na piwo- tylko nerwica mnie ogranicza. Forum nie jest całym moim życiem. Moim całym życiem jest moja miłość. Maluję obrazy, rzeżbię, gotuję, jeżdżę na rowerze, pływam, a w poniedziałek idę zapisać się na prawo jazdy.. Nie nudzi mi się, ale dzięki za troskę !

O istnieniu tego tematu dowiedziałam się od koleżanki.

Jest takie powiedzonko:

Człowiek nie potrafi radzić sobie ze złem, które go w życiu spotyka, ponieważ sam uważa się za dobrego.

Co jak co, każdy kto atakuje Magdę musi po części mieć coś z niej w sobie o czym pisała wcześniej BladeM, tylko bardzo mocno to w sobie ukrywa. Dzięki niej, co poniektóre osoby mogły by naprawdę posunąć się krok naprzód.

[Dodane po edycji:]

całe dnie siedzi i wyczytuje wszystko

Pytanie:

Dlaczego obca Wam osoba budzi w Was takie emocje, skrajne wręcz ?

Odpowiedz:

 

Co jak co, każdy kto atakuje Magdę musi po części mieć coś z niej w sobie o czym pisała wcześniej BladeM, tylko bardzo mocno to w sobie ukrywa. Dzięki niej, co poniektóre osoby mogły by naprawdę posunąć się krok naprzód.

Czyli 90% forumowiczów ma w sobie 'Wirusa Magdy'? Poprawił mi sie humor. hehe

Cała sprawa ma drugie dno jak widać. A takie emocje odkrywają cechy które na co dzień staramy się tuszować.

Skoro udało Ci się tak wszystko podsumować o niej, to pewnie też sporo siedzisz i wyczytujesz, czyż nie?

LucidMan nie trzeba sporo, jej posty były dosłownie wszędzie, w każdym temacie - niezależnie od tego, czy miała coś ciekawego w tym temacie do powiedzenia, czy nie. Wystarczyło tylko otworzyc forum w dowolnym miejscu - zresztą chyba też to zauwazyłeś?

Magda889 to nie ja pisałam, że nie mam znajomych, a ludzie z roku mnie nie lubią...

Ta wypowiedź nie oznacza, że jesteś dobrym duszkiem tego forum, tylko że Twoja obecność mogłaby tutaj pomóc i że w moim mniemoaniu zostałaś niesprawiedliwe potraktowana.

dokladnie na tym to polega. Zwalczajac Magde i jej cechy, zwalczamy to co sami przed soba ukrywamy. Im wiecej energie na to poswiecamy tym wiecej Magdy w nas.

Agnieszka.m

Ta dziewczyna chyba ma poważne problemy ze sobą, myślę, że terapia w jej wypadku jest mocno wskazana.../quote]

 

Agnieszko tak jak my wszyscy bedacy tu na forum. Ludzie bez problemow nawet na pomysl by nie wpadli aby go uzywac. A co do terapei..kazdy jej potrzebuje...moze twoja zawzietosc bedzie dobrym tematem na twojej terapie..?

Agnieszko- owszem, był epizod z ludzmi z mojego roku. Okazali się fałszywcami. Ale nie wszyscy. Moi znajomi nie ograniczają się tylko do studentów, skąd ten wniosek? Faktycznie napisałam że nie mam znajomych, ale żle to ujełam. Inaczej... mam znajomych, ale na własne życzenie sie od nich odsuwam. Nerwica powoduje u mnie stany fobii społecznej (nie muszę tłumaczyć, kazdy wie jak jest), a tym samym to ja odsuwam sie od ludzi, nie ludzie ode mnie. Nie jestem sama na świecie. W sobotę np byłam na bilardzie ze znajomymi. Ostatnio też jakiś czas jezdziłam i pracowałam z moim chłopakiem. Uczę się do sesji, zajmuję się domem, uprawiam sport, zajmuję się sztuką..Poza tym czy fajne życie ogranicza sie do znajomych?

Czy to że mam hobby, pasję, nie nudzi mi się w domu - czy to mało?

Czy to żle że jestem domatorem i zamiast łazić z ludzmi po knajpach wolę usiąść z chłopakiem i kotem i obejrzeć film na dvd?

Taka jestem. Ale nie pisz mi że forum to całe moje zycie. Co ty możesz wiedzieć o moim życiu???

Zwalczajac Magde i jej cechy, zwalczamy to co sami przed soba ukrywamy. Im wiecej energie na to poswiecamy tym wiecej Magdy w nas.

Ta jasne a jak zwalczamy przestępczość to znaczy co? Sami skrycie jesteśmy przestępcami i mamy ciągotki do zabijania, gwałcenia i złodziejstwa.....radzę nie bawić się w nadwornego psychologa. Załóżcie sobie forum oddzielne w obronie Magdy, petycje do Strasburga wystosujcie albo cuś.

Administrator powiedział co sądzi a reszta ma to w D

p.s. Tak, terapia to świetny pomysł! Ale muszę czekać aż leki zaczną działać i będę w stanie sama jezdzić na nią.

[Dodane po edycji:]

petycje do Strasburga wystosujcie albo cuś.

To ten od Familiady?

Administrator powiedział co sądzi a reszta ma to w D

Admin adminem, ale admin powinien się liczyć z opinią użytkowników.

Zwalczajac Magde i jej cechy, zwalczamy to co sami przed soba ukrywamy. Im wiecej energie na to poswiecamy tym wiecej Magdy w nas.

Ta jasne a jak zwalczamy przestępczość to znaczy co? Sami skrycie jesteśmy przestępcami i mamy ciągotki do zabijania, gwałcenia i złodziejstwa.....radzę nie bawić się w nadwornego psychologa. Załóżcie sobie forum oddzielne w obronie Magdy, petycje do Strasburga wystosujcie albo cuś.

Administrator powiedział co sądzi a reszta ma to w D

Etyka i Moralnosc nie sa w tej samej kategorji co wady charakteru...nie chce mi sie nad tym teraz roztrzasac...ale skoro tak to zinterpretowalas to znaczy ze dokladnie ten punkt u ciebie moja wypowiedz dotknela.

linka, akurat Twój przykład potwierdza teorię Angsthasse. Jakbyśmy tak wszyscy byli uczciwy z natury, to po co by nam były sądy, prawo i policja? Tylko że wiemy że jak kota nie ma to myszy harcują, więc tworzymy ten cały system sprawiedliwosci. A forum jest po to aby wyrażać swoją opinię, która nie musi być zgodna z opinią Admina.

W dawnych czasach na dworze był król i mieszczanie. Król rządził, ale jeśli tłum sie buntował bo miał inne zdanie to król szedł na ścięcie. Teraz nie ma takich restrykcyjnych rozwiązań, ale nie zmienia to faktu że król w dalszym ciągu powinien mieć na uwadze zdanie mieszczan.

Admin adminem, ale admin powinien się liczyć z opinią użytkowników.

Może się liczyć z opinią użytkowników a nie musi, to raz, poza tym na 16866 użytkowników wypowiada się tutaj kilka osób........ ja się dziwię, że nie masz na tyle ...hmmm zdrowego rozsądku, nie wiem, dumy, że wracasz do miejsca w którym administracja jasno dała ci do zrozumienia, że jesteś niemile widziana.

Cóż, twoja sprawa, obraziłaś moją rodzinę i dalej uważam, że nie powinnaś dostać drugiej szansy, bo zaraz potem założyłaś kolejne konto i jechałaś po wszystkich. Więc cóż trzeba być konsekwentnym.

[Dodane po edycji:]

BladeM, dziękuję że tak dogłębnie zanalizowałeś mnie nie wiedząc o mnie kompletnie nic

W ogóle zastanawiam się o czym Ty się wypowiadasz......trafiłeś/aś tu 17 stycznia i już masz ostrzeżenie .....regulamin gryzie? Sytuację o której tu mówimy znasz.....?

Może i jechała, ale to było w przypływie emocji. Zresztą reszta (w tym także ja) też nie byliśmy dla niej mili.

eligojot, ale co mnie to obchodzi? Nerwica nie jest usprawiedliwieniem na wszystko, trudno, takie są zasady życia w grupie ludzi, a co do bycia niemiłym - ci którzy złamali regulamin dostali ostrzeżenia, i ja też może i byłam wzburzona ale jakoś niczyjej rodziny nie wyzwałam - więc może czas zapanować nad emocjami

Admin adminem, ale admin powinien się liczyć z opinią użytkowników.

Może się liczyć z opinią użytkowników a nie musi, to raz, poza tym na 16866 użytkowników wypowiada się tutaj kilka osób........

Więc te kilka osób się nie liczy, tak?

ja się dziwię, że nie masz na tyle ...hmmm zdrowego rozsądku, nie wiem, dumy, że wracasz do miejsca w którym administracja jasno dała ci do zrozumienia, że jesteś niemile widziana.

Wypowiadam się w temacie bo dotyczy on mnie. To nie jest powrót na forum.

To, że nie chce mnie administracja nie oznacza że nie chcą mnie 'zwykli' użytkownicy forum. Bo to oni mi pomagali, to dla nich tutaj byłam, nie dla administracji. Dobrze, że ty masz w sobie dużo dumy. Możesz nadrobić moje braki.

Cóż, twoja sprawa, obraziłaś moją rodzinę i dalej uważam, że nie powinnaś dostać drugiej szansy, bo zaraz potem założyłaś kolejne konto i jechałaś po wszystkich. Więc cóż trzeba być konsekwentnym.

Obraziłam, fakt. Ale czy bez powodu? Nie. Człowiek jest jak zwierzę - jak atakujesz to sie broni, a najlepszą obroną jest atak.

hej kobity!!nie potraficie sobie wybaczyc??tak po prostu?

Ja już dawno wszystkim wybaczyłam, jak to powiedział Jan Jakub Rousseau- Zbyt dobrze znam ludzi, aby nie dostrzec, że obrażony zawsze przebacza, ale obrażający nigdy.

 

BladeM, dziękuję że tak dogłębnie zanalizowałeś mnie nie wiedząc o mnie kompletnie nic

W ogóle zastanawiam się o czym Ty się wypowiadasz......trafiłeś/aś tu 17 stycznia i już masz ostrzeżenie .....regulamin gryzie? Sytuację o której tu mówimy znasz.....?

To ty sama tak siebie zanalizowalas. Ja pisalam o tym co jest tematem tego postu "charakter Magdy" ty sama napisalas o przestapstwach. Nikt inny tak nie zrozumial mojej wypowiedzi. Tylko ty.

A to ze jestem na tym forum ponownie od 17 Stycznia, nie odzwierciedla absolutnie mojego doswiadczenia zyciowego i doswiadczenia z choroba i terapia.

A oczym sie wypowiadam mozna przeczytac ;-)

Ostzezenie mam i mnie nie boli ;-)

Znam nie tylko ta sytuacje ale mase innych z doswiadczenia zyciowego,posiadajac go wiecej niz bym se zyczyla.

Angsthasse ma ostrzeżenie między innymi przeze mnie. Ale i tak potrafiła stanąć ponad ludzką złośliwość, za co jestem jej bardzo wdzięczny.

Magda889, problem w tym ze sà osoby ktore chyba nie potrafià wybaczyc Tobie..coz ja nic nie mogè zrobic..

ps;temat ,,przepisy,,zdechl a szkoda wielka.

hej kobity!!nie potraficie sobie wybaczyc??tak po prostu?

Niektorym jest ciezko wybaczyc innym, bo wybaczajac musieli by sie pozegnac z ochota zemsty, zloscia..a dopoki takowe czuja , nie musza sie zajmowac wlasnymi niedoskonalosciam.

hej kobity!!nie potraficie sobie wybaczyc??tak po prostu?

Heh, dlaczego mam wybaczać skoro ta druga osoba nawet nie zdaje sobie sprawy, ze zrobiła źle ........ nie przeprosiła.

Poza tym, nie ma we mnie nawet cienia zemsty i złości - dla mnie to Tylko forum internetowe i nie mam zamiaru angażować to głębszych uczuć bo poza wyjątkami nie znam użytkowników tak jak i oni mnie nie znają.