Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam :-)


marche

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

z różnego typu zaburzeniami nerwicowymi borykam się od dzieciństwa. Obecnie mam 25 lat i przeżywam kolejny już w życiu kryzys.

Wkrótce wybieram się na psychoterapię po raz drugi.

Teraz dokuczają mi obsesje hipochondryczne, nie opuszczają mnie myśli o chorobach, cały czas jestem przekonana, że wkrótce umrę. Mam ataki lęku połączone z bólami w klatce piersiowej, zawrotami głowy, kołataniem serca i dusznościami - jestem przekonana, że umieram (najczęściej w nocy). O chorobach i śmierci myślę nieustannie, jestem apatyczna, senna, moje życie jest w rozsypce, nie mogę się do niczego zmobilizować.

Myśli o moim zdrowiu są najczęstsze, ale w innych okresach bywają i takie o chorobach i śmierci bliskich, albo zupełnie z innej beczki - o kłopotach na studiach, kłopotach w sprawach urzędowych. Pojawia się poczucie winy z powodu mojego "pasożytowania" na bliskich (nie pracuję), a także napady lęku dotyczące zdrowia mojego psa (co kilka dni biegam z nim do weterynarza). Tyle obsesje.

Kompulsje są mniej dokuczliwe, ale na pewno należy do nich mycie rąk, rzadziej układanie/przekładanie/poprawianie różnych przedmiotów, wykonywanie różnych czynności w odpowiedniej kolejności, oglądanie swojego ciała w poszukiwaniu objawów chorobowych i mierzenie temperatury.

 

Teraz mam okres lękowo-nerwicowy, często też miewam stany depresyjne, w których nie denerwuję się - czuję wewnętrzną pustkę i "ból istnienia".

 

Często mam myśli samobójcze, ale nie jestem w stanie się zabić, bo nie chcę być przyczyną cierpienia moich bliskich.

Większość życia udaję, że wszystko jest w porządku, żeby nikogo nie martwić.

Wszystkie próby powiedzenia o tym co, czuję kończyły się klęską - brakiem zrozumienia i radą bym "wzięła się w garść".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marche z tego co piszesz to wynika ze masz depresje z nerwica, czyli to co ja, czy jestes pod opieka psychiatry, bierzesz leki? Sama terapia tego nie zalatwi wydaje mi sie, ze powinnas takze brac leki. Ja biore lek juz pol roku i jest coraz lepiej, naprawde wszystko sie da przetrwac. I moze byc lepiej czego i Tobie zycze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×