Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby


januszw

Rekomendowane odpowiedzi

Magic, dziwisz się? W końcu to dystymicy ;) Ja czasami z uwagi na nerwową atmosferę też myślę, żeby mnie gdzieś przyjęli, choć trochę szkoda czasu mi, zwłaszcza jak sobie poradzę z sesją. Widzę, że jak jestem poza domem, to mam lepszy nastrój, nie mam gonitwy myśli i nie mam tego uczucia, że nie wiem, co ze sobą zrobić.

Problem z zaśnięciem to była kwestia napicia się napoju energetycznego gdzieś o godzinie 16, ale cieszy mnie ten fakt, że kofeina działa. Przed sesją idealnie!

Coccinella, zdaj, proszę, relację po jakimś czase ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jakie leki testowaliście na dystymie które wam najbardziej pomogły dały kopa???

 

ja bardziej z pustką i niemocą się borykam niż lękami obecnie anhedonia i te bajery :(

 

wyczytałem w necie że na dystymie :

 

Najskuteczniejszymi lekami przy tym schorzeniu wydają się być leki z klasy stymulantów (np. Concerta). Dużą efektywnością cechują się także leki MAOi (np. Aurorix), oraz SSRI. Leki z grupy TLPD (Trójcykliczne leki przeciwdepresyjne) okazują się nieefektywne, lub mało efektywne przy leczeniu dystymii.

 

brał ktoś concerte lub np solian ???

 

ja biore wenle obecnie i mirtazepine na spanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Concerta (metylofenidat) może rzeczywiście pomóc, tylko ciężko ze zdobyciem tego leku, bo nie jest zapisany do leczenia dorosłych, jedynie dzieci z ADHD. Mi Wellbutrin dał raz kopa, ale biorę go 5 dzień, więc nie mogę jeszcze nic konkretnego powiedzieć. Sam chciałbym dostać od lekarza concertę czy medikinet :/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dystymicy, od kiedy chorujecie? Ja choruje na depresję od dziecka i wraz z biegiem czasu, wszystkie objawy są coraz bardziej nasilone, czy można podpiąć to pod dystymię? Każdy kolejny rok jest większym koszmarem, a nawet nie pamiętam kiedy to się zaczęło, myślę, że podczas moich narodzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dystymie lub osobowość dystymiczna i depresje czyli podwójne gowno nie pracuje bo się nie da moze na samej dystymi by jakos się dalo ale mnie to frustruje i depra do tego mam inne zaburzenia od wieku dojrzewania gdzie najczęściej choroby psychiczne się uaktywniają i często na cale życie bo wtedy się osobowość Kształtuję ktora mam też nieprawidłową :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pracuje, ale jest ciężko. Motywacja zerowa, jedynie świadomość, że muszę za coś żyć, coś jeść sprawia, że chodzę do pracy. Ale ani satysfakcji ani nic.

 

a jak sobie dajesz radę w pracy ? np. nie zawalasz czegoś z powodu złego samopoczucia ?

 

najgorzej jest rano jak wstaję, wtedy mam ochotę rzucić wszystko i chce mi się płakać. Mam taką osobowość, że wszystkim się przejmuję i mam bardzo duże poczucie obowiązku (mama mnie wytresowała) dlatego staram się nie zawalać. Tak jak pisałam, moje życie to zmuszanie się, zmuszanie i jeszcze raz zmuszanie do wszystkiego i obojętność. Ale chyba lepsze to niż nie robienie nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A lęki masz tez cocinella?

 

mam poczucie ciągłego napięcia przez cały czas, niezależnie od tego co robię i gdzie przebywam. Ale jestem w stanie radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Nauczyłam się tego i potrafię przełamać swoje lęki, chociaż bardzo dużo mnie to kosztuje. Moim głównym problemem jest ogromne zmęczenie od wielu lat i senność oraz zniechęcenie i brak motywacji. Nastrój oczywiście obniżony, ale chyba już do tego przywykłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w tym miesiącu u dwóch psychiatrów (nowych), u jednego prywatnie, u drugiego państwowo. Ten ostatni okazał się konowałem i mówiąc mu ogólnie o przebiegu choroby często spotkałem się z arogancją, ale dostałem przynajmniej skierowanie do psychologa i dzięki temu zapisałem się na terapię na oddziale dziennym, którą polecił mi prywaciarz. U prywatnego po raz pierwszy w sumie, ktoś powiedział mi w twarz, z czym się borykam, a mianowicie zaburzenia osobowości, których skutkiem może być dystymia i derealizacja. Dostałem polecenie, by pobrać jeszcze przez msc Wellbutrin, ale nie dałem rady ze względu na dziwne uczucie w głowie, nudności i wzmocnioną derealkę, zwłaszcza wieczorem. Zasugeruję przy następnej wizycie, że może jest coś na rzeczy z dopaminą (odnotowałem zwiększoną motywację i chęć zwłaszcza do nauki do egzaminów) i jakimś cudem dostanę metylofenidat albo inny dopaminergik, a jeśli się nie uda, to będę szukał kogoś, kto się zajmuje ADHD/ADD i powiem o objawach, które pasują do tych chorób. Uważam, że jeśli spróbuję Concerty/Medikinetu, to będę wiedział, czy w ogóle jest sens faszerować się prochami, czy odpuścić i próbować tylko z terapią. Trzymajcie kciuki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głównie na podstawie tego, co powiedziałem lekarzowi (streściłem mu 2 lata, odkąd się u mnie ze zdrowiem pogorszyło, a później od czasów gimnazjum). Większość tego pokrywa się z moim pierwszym postem na tym forum, czyli Moja historia, czy jakoś tak ;). Chodzi o niską samoocenę, to że nie spędzałem zbyt dużo czasu z rówieśnikami, a jeśli już to robiłem, to nie sprawiało mi to przyjemności oraz osobowość unikająca i anankastyczna. Mówiłem też o relacjach z rodzicami, na co odpowiedział, że powinni skorzystać z konsultacji rodzinnej, ale ja mam nadzieję, że dam radę i bez tego. Wydaję mi się, że daję radę się odciąć od atmosfery w domu, ale to złudne, bo czasem i tak coś pęknie :szukam: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm... to trochę dziwne, że na podstawie jednej rozmowy takie wnioski. Są chyba jakieś testy na zaburzenia osobowości, ale nie wiem na ile to jest skuteczne czy wiarygodne. Zresztą co Ci daje to, że masz taką diagnozę i nazwane te zaburzenia osobowości? Na to leku nie ma i niewiele to zmienia. Kolejna łatka.

A Ty jakie masz na ten temat zdanie? Zgadzasz się z diagnozą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×