FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

Teraz co drugi dzien 20 mg i 40 mg.

Hurrra. Jest jednak ktoś kto dawkuje podobnie jak ja.

click88, Jak sie boisz to zacznij od dawki 37,5mg i pobierz z tydzien i zobaczysz jaka bedzie reakcja, jak bedzie ok to zwieksza na minimalna dawke terapeutyczna czyli 75mg i bierz potem zobaczysz, ja osobiscie mieszlam wenle z paro i to w duzych dawkach do tego triitco albo mianseryne i nic mi nigdy nie bylo, no ale kazdy jest inny.

Patryk29 a Ty bierzesz jakieś benzo?

Patryk29 a Ty bierzesz jakieś benzo?

Kurczę ,to ja się chyba faktycznie uzależniłam, bo u mnie doraźnie to dwa razy dziennie Xanax

Kurczę ,to ja się chyba faktycznie uzależniłam, bo u mnie doraźnie to dwa razy dziennie Xanax

Ja tez kiedys bralem codziennie, dawkowanie 1-1-1 przez jakies 4-5 miesiecy, z dnia na dzien przestalem brac i nic mi nie bylo.

Nie wiem ja jestem jakis odporny na te leki, one nie robia na moim organizmie zadnego wrazenia.

U mnie to samo bylo. Bralem 25mg relanium dziennie przez 2-3 miechy, a pozniej z dnia na dzien odstawilem i tez nic mi nie bylo.

To ja chyba mam jakieś skłonności. Jak zmniejszyłam dawkę do połowy na noc, to budziłam się w nocy z walącym sercem, lękiem, do tego drgały mi mięśnie np. na ramionach, albo ręce mi się trzęsły. Wczoraj się wkurzyłam i wzięłam całą tabletę na noc i spałam jak dziecko. Dzisiaj wezmę też całą na dzień, bo ostatnio kiepsko się czuję i zobaczymy jak będzie. Może jeszcze Seronil się nie wkręcił dlatego tak mam? Albo na mnie wcale nie zadziała?

aga85, Ile juz bierzesz czasu fluoksetyne??

4 dzień na dawce 10mg, jeszcze 2 dni i wskoczę na 20mg. Tricto 75mg/doba o milion razy lepsze od deprexoletu :) Może ciężej się zasypia, ale łatwo się wstaje, i nie mam ochoty się obżerać, dziś jest o wiele lepiej niż wczoraj. Jestem pozytywnie nakręcony, że może w końcu zaskoczę, i to wszystko chociaż połowicznie się skończy.

Don Kamillo, Swietnie, ze jest cos lepiej , pisalem ostatnio ze trazadon jest na prawde ok, mianseryna i mirtaz tez sa zajebisty tylko to tycie o obzarstwom tragedia.

A nie dostane zespołu serotoninowego? Biorę tez gowniana lamotrygine ktora gowno daje i kosztuje w ciul

aga85, Ile juz bierzesz czasu fluoksetyne??

Dzisiaj setny dzień, 23 dzień na 40 mg.

aga85, jak Ci ten lek pomaga, i na jakie objawy go przyjmujesz ?

W pierwszych dniach zauważyłem lekką senność, ale dziś czuję się już w miare okej, bo zmieniłem w sobie to, że jak się źle czuje to się chwytam roboty, a nie idę spać. Będzie dobrze. Tego wszystkim i sobie życze.

aga85, jak Ci ten lek pomaga, i na jakie objawy go przyjmujesz ?

Ciężko powiedzieć, czy fluo mi pomaga. Dostałam go na zaburzenia depresyjno-lękowe. Miałam okropne objawy somatyczne, myśli samobójcze, lęki. Na 20 mg od trzeciego tygodnia była poprawa, która szybko minęła. Wtedy brałam jeszcze hydro. W maju zmieniłam lekarza, zwiększyła dawkę fluo i przepisała Xanax. Xanax mi tylko jak na razie pomaga, bo jak go odstawiam lub wezmę mniejszą dawkę to wszystkie somatyzacje powracają Jedyne co minęło to natrętne myśli samobójcze. Pojawiają się jeszcze, ale już nie tak często. Humor też mam znacznie lepszy.

We wtorek idę na prywatną wizytę skonsultować się, bo 2 lipca wyjeżdżam.

Życzę powodzenia w leczeniu!

A nie dostane zespołu serotoninowego? Biorę tez gowniana lamotrygine ktora gowno daje i kosztuje w ciul

Przy malym dawkowanie, ryzyko jest bardzo znikome!

aga85, 3 miesiace to juz dlugo, jezeli na poczatku mialas poprawe i potem znowu lipa, to raczej lek przestal dzialac, mozesz jeszcze poczekac, 2-3 tygodnie max i lepiej zmienic lek, bo to kupa czasu, ponad 3 miechy, nawet na fluo.

Patryk29 masz rację, też myślę, że zbliża się czas na zmianę. Myślę, że dam fluo czas do sierpnia, do kolejnej wizyty na nfz. Wtedy będzie już 5 miesięcy łykania.

2,3 tygodnie nie wchodzą w grę. Boję się wyjeżdżać i zmieniać lek jednocześnie. Po fluo chociaż wiem czego się spodziewać.

aga85, No tak jak wyjezdzasz to nie ma co sie bawic w zamiany, ale fluo ma bardzo dlugi okres póltrwania, w zasadzie jak od jutra przestalabyc go prac to jeszcze po powrocie on bedzie w twoim organizmie.

dlaczego nie da sie tutaj wyslac wiadomosci prywatnej teraz albo ja nie potrafie patryk29 masz fejsa? mam tam grupe nerwicowa

Patryk29 o, żesz, nie miałam pojęcia, że ona aż tak długo siedzi w organizmie.

click88 to czemu nas nie zapraszasz do grupy na fb ?

5 dzień na fluo odliczam dni aż się w końcu przyjmię ten lek, bo niezły meksyk. Wszystko mnie boli.

ale wydaje mi się, że fluo i trittico w połączeniu już troszkę wyciszyły te natręctwa.

dlaczego nie da sie tutaj wyslac wiadomosci prywatnej teraz albo ja nie potrafie patryk29 masz fejsa? mam tam grupe nerwicowa

Mozna wyslac prywatna wiadomosc przeciez, czemu nie mozesz, podaj adres na ta grupe nerwicowa.

zaraz pewnie usuna https://www.facebook.com/groups/zaburzenianerwicowe/

Będę zmieniała wkrótce wątek. Po dzisiejszej wizycie zmiana leków. Przez 6 dni mam odstawiać Seronil, potem 12 dni mam być na lekach doraźnych. Po tym czasie mam zacząć brać Alvente 37,5 mg przez tydzień, potem 75 mg. Do tego dostałam na noc Ranofren 5mg, jak nie będzie pomagał to 10 mg. Doraźnie Relanium 2mg.

Co o tym myślicie?

Pomóżcie mi podjąć decyzję czy zacząć odstawianie od jutra, czy dopiero po powrocie z wyjazdu? Wyjeżdżam 2 lipca, a wracam 18 lipca. Było by to 10 dni bez Seronilu, tylko na doraźnych, a potem od 12 lipca zaczynałabym wenle. Boję się, że będzie ze mną kiepsko w podróży, a z drugiej strony zależy mi na czasie. Co byście zrobili na moim miejscu?

aga85, Ja bym odstawil dzien przed wyjazdem badz nawet w dniu wyjazdu na miejscu, ona sie utrzymuje kilka tygodni, takze nawet nie odczujesz, ze jej nie bierzesz.